Skocz do zawartości
german21

Ciężko odpala po dłuższym postoju 1.8 ADR + LPG

Rekomendowane odpowiedzi

Daj spokój wtryskom LPG ( nie ulegaj mitom forum), sondę też zostaw w spokoju, a VAG ci nic nie pokaże lub będą przekłamania wskazujące jak zwykle na przepływkę. Wymienisz i dalej będziesz miał to samo.Moim skromnym zdaniem skoncentruj się na podciśnieniu bo to przynosi efekty no i oczywiście jak najbardziej czujnik temperatury bo on mimo wszystko odpowiada w jakimś stopniu za dawkę paliwa na zimnym. No i N80 musi być sprawny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sonda byla wymieniana, ale ze nie dala efektow to na szczescie zostala szybko zwrócona do sklepu. Przeplywomierz dawał błedy to go wymieniłem. A teraz cisza bo tylko mi w glowie zostal ten wtrysk, choc wyjeździłem na szybko ze 100 km na benzynie i efektów nie widziałem pozytywnych, poza oczywiście lepszym kopem. Cóż no to i te n80 muszę kupić, ale kompletnie nie wiem gdzie bo w sklepach powiem n80 to będą świecić oczami. Na innym forum wyczytałem, że koleś po wymianie tego odpowietrznika takie numery z telepaniem zaczał, choć inny mu odpowiedział, że to ma tylko związek z jakimś środowiskiem czystym ;p

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Poszukaj tego zaworka na Allegro lub na forum u kolegów, co części sprzedają. Zapytaj andy_czarny - może ma taki zaworek z angola :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli w serwisie za drogo to proponuję tu lub w innych sklepach internetowych

 

http://motoplatforma.com/index.php?k403,audi-seat-skoda-vw-zawieszenie-i-uklad-jezdny-wahacze,3

 

No i zamiast wymieniać nie wiadomo co weź sobie dzień wolnego i poodkręcaj po kolei każdy z przewodów podciśnienia które masz na schematach i najnormalniej na świecie sobie je pooglądaj.Pamiętaj , że pęknięcia nie zobaczysz z góry świecąc latarką. Do tego to nic nie kosztuje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Poszukaj tego zaworka na Allegro lub na forum u kolegów, co części sprzedają. :D

o to chodzi, że na allegro nie ma...albo jest a ja durny nie wiem jak to dokładnie nazwać, odpowietrznik -- n80 -- zawór ciśnienia i klapa wszędzie "0"

 

http://allegro.pl/listing.php/search?string=odpowietrzania+zawór+vw&category=0&sg=0 hmm to, to może ??

Edytowane przez hpnoti

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
o to chodzi, że na allegro nie ma...albo jest a ja durny nie wiem jak to dokładnie nazwać, odpowietrznik -- n80 -- zawór ciśnienia i klapa wszędzie "0"

 

Zawór ---- 1

 

Zawór ---- 2

 

 

Popytaj na forum - wrzucisz fote i szybciej znajdziesz :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
ok wiec czy lord_kalina lub zdunvw poradziliście sobie z tym problemem w końcu?

i pytanko czy to że zawór n80 nie pstryka tak jak powinien (czyt. w ogóle) może również powodować problemy z odpalaniem?

 

 

W sumie to jak myślę że poradziłem sobie z problemem to nastepnego dnia okazuje się żę nie.

Na razie nie mam już kasy i sił.

Jeden problem usunąłem dotyczący braku mocy poniżej 1200 obrotów - to były zatkane krócce podciśnienia.

Został drugi problem duszenia silnika kilkanaście/ kilkadziesiąt sekund po odpaleniu. Po jakimś czasie samochód złapie temp i jest ok , silnik rwie do przodu aż zwija asfalt. Ale póki co się męcze nie wymieniałem tylko filtra węglowego no i mam nieoryginalny czujnik temperatury (włoski za 70 zł). Poza tym juz wsystko wymieniono.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Daj spokój wtryskom LPG ( nie ulegaj mitom forum)
najgorsze, że po odpaleniu dobrze jedzie benzyną czy tudzież gazem, więc moze jednak cholera coś w tym musi być

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hpnoti ,

Wystarczy przelecieć ten temat i dziesiątki podobnych aby przeczytać: ZAKRĘCIŁEM GAZ I JEŹDZIŁEM NA BENZYNIE.DALEJ BYŁO TAK SAMO. Ja tez się pod tym podpisuję bo zrobiłem to samo.Poszedłem dalej i za namową forumowiczów wymieniłem listwę wtryskową i reduktor ( prawie 1000zł) i dalej bylo to samo tak więc mówie ci NIE ULEGAJ MITOM bo tylko pójdziesz w koszta. Jak już wcześniej mówiłem u mnie był przyczyną głupi wężyk podciśnienia a tez śmierdziało nie spalonym paliwem,Widocznie przy podaniu fałszywego powietrza robi się jakieś zamieszanie w komorze spalania. Nie rozumiem dlaczego szukasz dalszych przyczyn skoro jeszcze nie sprawdziłeś węży podcisnienia. Mówię ci, że mi to pomogło.Sprawdź to.

Najciekawsze jest to, że jak miałem poprzednio diesla to komputer VAG pokazywał uszkodzenie przepływomierza a okazało się, że też był sparciały przewód podciśnienia turbiny.

 

---------- Post added at 23:00 ---------- Previous post was at 22:51 ----------

 

.................albo jak masz się z tym czuć lepiej to wymień na początek pół silnika. Chyba jednak nie o to chodzi. Więc jeszcze raz z uporem maniaka powtórze, że stawiam na podciśnienie. Skoro objawy masz jak i inni takie same jak moje to przyczyna też musi być ta sama .Tylko może miejsce inne.Jednak kolega wyżej umieścił na tyle czytelne schematy, że można węzyk po wężyku wyjmować i sprawdzać. chyba warto.

Edytowane przez zdunvw

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hehe bo ja jestem zabobonny i wiem, że jak mi się coś gdzieś psuje, to zawsze muszę za to dużo płacić, więc suma tych wężyków jest mała, to wg mnie mała szansa, że to przez nie choć mam taką nadzieję ;p to wlasciwie będę wąż po wężu wyjmować i sprawdzać czy nie ma dziur tak ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak najpewniej. Tylko nie małej dziurki tylko widocznego uszkodzenia : pękniecie, naderwanie itp

 

---------- Post added at 12:15 ---------- Previous post was at 12:11 ----------

 

a jak chcesz dla twojego spokoju wykluczyć np. wtryski i cały układ paliwowy to jak będzie ciepły dzień( powtarzam ciepły) to spróbuj odpalić go w trybie awaryjnym na samym gazie.Tylko musi być ciepło bo jak jest zimno to sam gaz może się trudno odpalić. Jeżeli masz instalację STAG 300 to trzeba po włączeniu zapłonu przytrzymać przycisk przełączania na gaz i wtedy odpalać.Zapali wtedy na gazie bez możliwości przełączenia na benzynę. Jeżeli będzie to samo to wykluczasz uklad zasilania paliwowego i bierz się za te przewody podciśnienia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kurcze dopóki nie mam tego zaworu, bo u mnie w mieście nikt tego nie ma, to odechciewa się nawet odkurzać auto, co jest wg mnie grzechem xD Jutro na działkę pojadę , ma być słońce i wręcz choćby znajdę dziurawy kabel w pojemniku z płynem do spryskiwaczy ;p

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakby kogoś interesowało to podaję nr katalogowy wężyka , który był przyczyną szarpania moim silnikiem w ADR

 

[ATTACH=CONFIG]68258[/ATTACH]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hpnoti : dzialales cos z tymi wezykami? sprawdzales wszystkie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no narazie nie, bo czekam aż andy_czarny wyśle mi ten zawór, bo bez tego boję się ciut jeździć, bo spieprzy się auto na amen i już wtedy to ja dużo posprawdzam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja chcąc sprawdzić czy mam zatkany zbiornik z węglem aktywnym- odpowietrzenia zbiornika paliwa zanim odpaliłem silnik to zdjałem wężyk z zaworu EVAP -N80 (przewód zdjęty od strony zbiornika z weglęm, przewód od strony przepustnicy zostawi łem załozony). Pośliniłem króciec zaworu N80 aby sprawdzić jak idzie powietrze w fazie rozruchu silnika na ssaniu. Zauważyłem że zawór zaczął mi cykać dopiero jak siilnik zszedł z ssania. Wczesniej pośliniony króciec zaworu N80 nie puszczał bąbelków powietrza co oznacza że podczas ssania nie ma żadnego ruchu powietrza. No chyba że sam zawór jest popękany i daje fałszywe powietrze co powoduje że przepływomierz nie mierzy powietrza całego powietrza, dlatego jest niewłaściwy skład mieszanki paliwa i śmierdzi paliwem. Taki sam objaw daje urwany przewód odmy olejowej, lub sparciałe wężyki.

 

Ja namawiam aby zrobić logi statyczne zimnego silnika: przepływomierza, temp powietrza, temp wody, obroty, czas wtrysków. Po tym mozna powrównać czy silnik się dusi bo jest za malo paliwa czy za dużo paliwa. U mnie zagadką jest zbyt duże obciazenie silnika nawet 40 procent i czas wtrysków nawet 11 ms. Co powoduję że silnik jest zalewany a wykres czasu wtrysku, zasysanego powietrza i obciażenia jest dzwiny bo jest wypukły np. jak obrys "skorupy zółwia". Porównywałem wykres u innego kolegi z forum i u niego te linie były prościutkie. Namaiwam was abyście WY porobili logi i może byśmy je porównali.

 

Jak już się rozpisałem to zdradzę tajemnicę że sprawdzam nową teorię "czarnej dziury" i zapytam się was w jakim stanie macie bagnet i lejek-rurkę. Mój bardzo luźno siedzi i nie ma żadnego uszczelnienia. Jak sądzicie czy ta drogą przy nieszczelnym bagnecie i tym lejku może sie dostawać fałszywe powietrze, które zimniejsze w zimę ogłupia komputer ?

 

---------- Post added at 14:49 ---------- Previous post was at 14:42 ----------

 

Jeszcze dorzuce swoje "2 grosze". Uważam tak jak koledzy że lepiej jest wymienić wężyki podciśnienia które nie tylko moga być dziurawe ale zuzyte pod wpływem podciśnienia na zgięciach mogą się zakleszczać. Ja swego czasu myślałem je zastapić np przewodami gumowymi od LPG. Ale nie wiem czy to dobry pomysł co o tym sądzicie ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

zapytam się was w jakim stanie macie bagnet i lejek-rurkę. Mój bardzo luźno siedzi i nie ma żadnego uszczelnienia. Jak sądzicie czy ta drogą przy nieszczelnym bagnecie i tym lejku może sie dostawać fałszywe powietrze, które zimniejsze w zimę ogłupia komputer ?

Nic z tych rzeczy :fajny Zresztą pojeździj bez bagnetu, to zobaczysz... Silnik będzie zarzygany olejem, czyli...... :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mając kiedyś diesla z silnikiem AVG ( najpopularniejszy) jeździłem z zatkanym lejkiem na bagnet zwykłą szmatka bo zgubiłem bagnet i musiałem kupić nowy. Nie miało to wpływu na pracę silnika.

Dalej będę się upierał,na wężyki podciśnienia.

 

---------- Post added at 17:20 ---------- Previous post was at 17:15 ----------

 

Jako ciekawostkę powiem wam, że dzisiaj slyszałem też od znajomego, że przyczyną jego złej pracy był nieszczelny zawór ciśnienia listwy wtryskowej czyli to co chciałem wcześniej wymienić.Zdjęcie tego zaworka umieściłem kilka stron w tył tego tematu. Wymiana tego to 5 minut roboty. Może z tym też spróbujcie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Jako ciekawostkę powiem wam, że dzisiaj slyszałem też od znajomego, że przyczyną jego złej pracy był nieszczelny zawór ciśnienia listwy wtryskowej czyli to co chciałem wcześniej wymienić.Zdjęcie tego zaworka umieściłem kilka stron w tył tego tematu. Wymiana tego to 5 minut roboty. Może z tym też spróbujcie."

 

Ja już to dawno sprawdzałem i wymieniałem, oczysczałem. Zresztą wtryski PB także mam wymienione, jak 98 % silnika:debil. Zresztą ja nie mam problemów z odpalaniem ale duszeniem silnika po pewnym czasie

Wiem że jak źle jest skalibrowana listwa LPG to komputer benzyny wydłuża lub skaraca czas wtrysku benzyny. Może tutaj jest pies pogrzebany. W sume to mi zostało tylko zaglądnąc do baku i zobaczyć czy jest tam jakiś szlam i jak wygląda filterek w pompce ale po prostu mi się już nie chce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lord_kalina.

Daj spokój z ta listwą LPG. Jak już pisałem wyżej wymieniłem listwę i reduktor na nowy i bez zmian.Tak po za tym to ja też miałem problem z duszeniem po pięknym odpaleniu.Jak naciskałem zaraz po odpaleniu na pedał gazu to go dusiło i telepało silnikiem.Jak pochodził z 2 minuty to już wszystko było OK. TYLKO!!!! i tu uwaga!!!!!!!! jak zlokalizowałem ten urwany wężyk to go wyciągnąłem w górę, kładąc luzem na inne przewody i wtedy o dziwo gdy go chciałem zapalić to najpierw kręciłem zapłonem z 15 sekun i dopiero odpalał i później duszenie.Więc morał z tego taki, że im zimniejsze fałszywe powietrze tym większy problem z odpaleniem.Obserwacja ta posunęła mnie do tego , że początkowo wkręciłem w ten urwany przewód ciasno śrubę w celu sprawdzenia.Jak juz napisałem wyżej efekt :pełne uzdrowienie.Kupiłem więc ten przewód , zamontowałem i cieszę się jazdą. Dlatego z uporem maniaka twierdzę, że za te niesprawności odpowiada podciśnienie. Na dowód tego mogę wskazać fakt, że wszyscy twierdza zgodnie, że z bardziej zimnymi dniami problemy większe.Jest to naturalne bo zimne fałszywe powietrze łapane przez jakiś dziurawy przewód gumowy jest bardziej kłopotliwe niż ciepłe letnie fałszywe powietrze. Skoro mo to pomogło to wam tez musi.Trzeba wąż po wężu wyjmować i patrzeć czy wszystko z nimi jest w porządku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności