Skocz do zawartości
MAXIMUS1207

Jak negocjujecie z policją, gdy daliście się złapać (unikanie mandatu).

Rekomendowane odpowiedzi

ja mam zawsze dwie opcje, albo udaje skruszonego biednego studenta (w polo z rudą maską skutkowało), albo podchodze na luzie, tu z tu popytam o auto jakie mnie zatrzymało (co pod machą etc) , tu o ich prace jakoś zawsze mniej jest... :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nigdy się nie kłócę nie negocjuję.

Pamiętam ja odebrałem prawko.Jeeeeeest...

Pucowanie ata do wieczora i zabieram kumpli do baru oblać...

Wracamy, lizak, proszę zjechać.

Co się okazuje jechałem na postojówkach. Ulica bardzo dobrze oświetlona, nie wiedziałem.

Płacz, lament, negocjacje, prośby. Nic nie pomogło. 200zł w pierwszym dniu posiadania prawka!!! Szok. Rodzicom nie powiedziałem. Kumpel pożyczył, zapłaciłem a potem mu oddałem. Spoko.

Rok pózniej przekroczenie prędkości, niewiele ale z przyczepką jechałem. Prośby itp nie pomogły.

Teraz już nie kłócę sie, nie negocjuję. Jak co to pokornie, spokojnie.

Tak, przyjmuję mandat. Ewidentne złamałem przepisy. Przepraszam.

Grzecznie gadam i to działa.

Raz przyszalałem z przyczepką. Niby nic takiego nie zrobiłem ale skubany naliczył 1500zł !!! Tak się przeraziłem... Ale grzecznie pokornie. Lekka wazelinka. Skrucha. Wyszło... 50zł za kiepa wyrzuconego przez okno-rzekomo.

Także od tamtej pory jestem łagodny jak baranek przy WŁADZY. Korona z głowy mi nie spadnie a przynajmniej portfel nie opustoszeje tak szybko.

 

Pozdrawiam.

Edytowane przez kubelt
orty

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mnie złapli na trasie warszawa- torun w miejscowosci Lipno, dostałem 4 stówki i 8 punktów, nic sie nie dało zejsc, a pozniej jak gadałem na cb to mowili ze polisja z Lipna jest nie przekupna, to bynajmniej zrobiło mi sie troche milej:D ogolnie drugi mandat w zyciu, i to jesce przez taka głupote, ale kontroli miałem juz ho ho i tak samo twierdze ze nie ma co cwaniakowoać, hej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi się miesiąc temu udało "udobruchać" policjanta właściwym podejściem do diesla :D

Jechałem w nocy sam, miałem już w zasięgu wzroku tablicę >koniec terenu zabudowanego< to zacząłem przyspieszać. Na końcu zabudowanego stali... 91, jeszcze w zabudowanym.

Podszedł pan policjant, otworzyłem drzwi, powiedziałem że wiem o co chodzi i zapytałem tylko ile miałem bo mi licznik nie działa :D No się popsuł poprostu. Pan policjant kazał zgasić silnik. Odpowiedziałem że jeśli to nie problem to wolałbym żeby jeszcze chwilę silnik popracował bo to diesel i żeby turbinka się ostudziła. "OK, jak ma pan sprawny ręczny to proszę zaciągnąć i zapraszam do radiowozu"

Sprawdził dokumenty, pogadaliśmy o tym moim dieselku, że dbam o niego jak mogę bo na naprawy mnie nie stać i dostałem upomnienie :) Za to że umiem zadbać o samochód :D No i pan policjant wyraził swoją nadzieję że o resztę auta dbam tak samo jak o turbinkę :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja sie kiedys poklocilem ze szfabem o gaszenie samochodu. zatrzymali mnie. no i swoja gadke zaczeli , ze mam zgasic silnik. na to ja, ze niema takiej opcji.no i sie zaczelo. dyskusja trwala conajmniej 5 min. w koncu uznalem ze juz moge wylaczyc,bo turbulum juz wystyglo. i wtedy chcial zobaczyc co mam w bagazniku. i znow sie hans zagotowal, bo zobaczyl ze jestem bez butow(zawsze jezdze boso). zaczal wrecz krzyczec ze mandat,ze ojro, ze niśt gut a ja mu na to ze mam najlepsze buty na swiecie bo BÓG JE STWORZYŁ. palant trzymal mnie 15 min i wyslal innego hansa zeby oddal mi dokumenty, juz niechcial ze mna dyskutowac. mandatu nie dostalem.

moj sposob? hmm mam kilka(jak na razie dostalem jeden mandat 12 lat temu w wsyokosci 50 zeta), ale przede wszystkim to kultura. zadnego cwaniaczkowania. ostatnim razem poszedlem po bandzie. ogrniczenie 70, ja troche ponad 90 na blacie. no i pokazalo mu 87. po odliczeni 3km/h mialem zaplacic za 14 km. nie pamietam tylko ile to bylo. ale "oczywiscie"ze zaplce, ale tu zonk ;) niemam ojro (chociaz mialem, ale nie chcialem sie z nimi rozstawac), no to pytanie o karte kred- oczywiscie ze mam ale nie aktualna ;) . no i teraz moja kolej, ze ten mandat to pryszcz, bo ja musze pojechac do dk i zaraz wrocic i niemam czasu, aby jechac do domu po kase. wiec nie bede mial kasy na paliwo. troche pomlaskal, pokrecil nosem i zarobilem ;) te ojro z mandatu

pozdro :provw:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość chelmi

poniewaz przycisk cytuj nie dziala (swoja droga zaczyna mnie ten nowy theme wk..c) odpowiem koledze w kwestii Lipna ...

 

otoz kolego, Bog tak chcial, ze ta zabita dechami wiocha wyladowala na trasie do naszej pieknej stolycy ;) i panowie mundurowi dzialaja jakby z namaszczeniem samego najwyzszego, troche im sie w glowkach poprzestawialo ;) inna inszosc, ze stoja tam czesto, gesto (najczesciej kole swiatel, gdzie do cholery ciezkiej na prawde warto zwolnic dla bezpieczenstwa wlasnego, innych drajwerow i swietych krow pieszych) i wystarczy miec wlaczone CB, zeby uniknac watpliwej przyjemnosci spotkania sie z tymi pajacami ....

EOT

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Gordonpl

Ja jestem dostawcą pieczywa, pracuje w piekarni i zarabiam brutto 1300 zł, samochód już troche przeżył i jak wiadomo jest sie czego doczepić.

 

Zawsze jak zatrzyma mnie policja do rutynowej kontroli i chcą mi wlepić mandat za np. brak gaśnicy to prosze ich aby napisali mandat ale bez punktów np. za stan tech pojazdu. (tłumacze to tym że dlaczego ja mam płacić skoro jak mówie że brakuje tego czy tamtego a szef nie chce mi dac kasy twierdząc że nie ma.)

 

Z takim mandatem udaje się do szefa i on płaci :D.

 

Co innego jak złapią za prędkość :D tutaj niestety płace ale narazie tylko 2 razy po 100zł.

 

Ostatnio nawet miałem sytuacje gdzie zapomniałem dokumentów a zatrzymała mnie kontrola, mówie że właśnie sie zorientowałem że nie mam papierów i wracam po nie do domu, po paru minutach błagania policjant otwiera mi dzwi i mówi "pitej mi z tąd inno tak żebym cie nie widział" :D

 

Miałem kiedyś również sytuacje gdzie w rybniku 160/50 sam policjant zaproponował mi łapówkę "...na dobrą flaszke pan coś znajdzie..." a ja z żartem do niego że to jest karane itp. to wypisał mi wtedy 100 zł i 2 punkty a w treści napisał przekroczenie o 24 KM/h.

 

Myśle że zawsze trzeba próbować porozmawiać z policjanetm z humorem a często można uniknąć kary.

 

Do syriusa25 mam pytanko bo właśnie chce złożyc papierki na policje, jak to jest z tym poborem, chodzi o to że ostatni był 26 lutego (mowa o katowicach) to znaczy że 26 są testy ?? czy może do 26 trzeba było złożyć papiery ??.

 

A i jak wygląda sprawa stanowiska pracy, chodzi o to kto decyduje na jakim stanowisku będe pracować (patrol drogowy, prewencja,za biurko itp). i co ma na to wpływ. Nie ukrywam że chciał bym do drogówki ale nie ze względów łapówkarstwa za mandaty ale dlatego że od dzieciństwa marzyłem że będe ścigać auta i łapać kierowców. :D.

Edytowane przez kubelt
orty

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzi.g

Kolego Gordonpl chyba slyszałeś że ściganie kierowców jest ostatnio karalne :D więc do drogówki się nie pchaj ;)

Ja na terenie sosnowca miałem mniej szczęścia bo do panów w białych czapeczkach nie trafiła perswazja że auto firmowe a nie moje i zarobiłem 2 pkt za stan techniczny... (brak plandeki na wywrotce) Ale jak do tej pory to był mój jedyny mandat (zapłacony przez szefa) i jedyne punkty jakie zarobiłem :) Wcześniej konczyło się na zatrzymywaniu dowodu rejestracyjnego firmowych wywrotek marki TATRA po oświadczeniu że "ja tu tylko sprzątam" :D

Pozdrawiam

Grześ

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
mnie złapli na trasie warszawa- torun w miejscowosci Lipno, dostałem 4 stówki i 8 punktów, nic sie nie dało zejsc, a pozniej jak gadałem na cb to mowili ze polisja z Lipna jest nie przekupna

Tu nie jest mowa o przekupności, lecz o sposobie złagodzenia kary :D To słabo gadałeś, bo mnie jak w "locie" złapali (+trzydzieści parę było), to nie zapłaciłem nic :ok: I od tamtej pory na Lipno uważam - nawet jak mówią na CB, że jest czysto.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja płaciłem w ostatnim roku 5 mandatów... (pod wrocławiem, pod tomaszowem maz., pod lublinem, pod zakopanem i koło rzeszowa) tylko raz było przęgięcie takie solidne (206 na 100) poza tym w normie. Zawsze do policjantów podchodziłem grzecznie, z "przepraszam", i niestety ani razu nikt z nich nie umiał podejść jak do człowieka. Kosztowało mnie to 1800zł

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Gordonpl

bonk, zdarza się też i tak :D najwyraźniej masz pecha albo jak dotąd nie trafiłeś na normalnego człowieka tylko jakichś samych uparciuchów do których nie trafia tłumaczenie.

 

Co do zuzi.g nie mówie że zawsze się uda.

 

Przypomniało mi się ostatnio jakiś miech temu na kostuchnie zatrzymuje mnie radiowóz do kontroli a miałem peknięty klosz z prawej strony, policjant do mnie że zabierze mi dowód rejestracyjny, ja oczywiście ściemy że pękł 3 dni temu, lampa cała droga a sam klosz tylko na allegro że zamówiłem i do tygodnia dojdzie. Puścił mnie :D (klosz już wymieniony jakby co)

Edytowane przez kubelt
ortografia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Ela
Tu nie jest mowa o przekupności, lecz o sposobie złagodzenia kary :D To słabo gadałeś, bo mnie jak w "locie" złapali (+trzydzieści parę było), to nie zapłaciłem nic :ok: I od tamtej pory na Lipno uważam - nawet jak mówią na CB, że jest czysto.

 

Zgadza się, dobrze przeprowadzona negocjacja to połowa sukcesu:) No chyba, że się rzeczywiście trafi na upartego policjanta, albo na program "Uwaga Pirat":)

Moja przygoda miała miejsce na obwodnicy Torunia. Jadę sobie pasem dla jadących na wprost, a przede mną wlecze się jakaś koparka z prędkością 30km/h. Trochę nielogiczne byłoby wlec się za nią skoro z lewej strony znajduje się pas dla zjeżdżających z skrajnego pasa lewego i pas wyłączony z ruchu. A że było puściutko no to oczywiście kierunkowskaz i wyprzedzanko. Kawełeczek dalej pan policjant uzbrojony w lornetkę i lizak zatrzymuje mnie. Proponuje mandat, a ja zaczynam negocjacje, a właściwie monolog. Przedstawiłam mu moje racje, a że w tych sprawach jestem nie do przegadania, policjant w pewnym momencie mi przerwał, podziękował za wykład i kazał jechać dalej. I życzył mi jeszcze szerokiej drogi.

A jeśli chodzi o trasę Toruń-Lipno, to jest kilka miejsc gdzie czasem lubią policjanci polować na kierowców. Najlepszym miejscem jest chyba Kawęczyn, bo tam można solidnie przekroczyć prędkość, no i kiedyś był jeszcze Zębówiec, ale po przebudowie 10tki policjanci nie mają się gdzie ustawić.

W Inowrocławiu ulubionym miejscem "postoju" drogówki jest chyba zjazd z wiaduktu na Poznańskiej. Często ich tam widać. I z inowrocławskimi policjantami ciężko się negocjuje, są bardzo uparci.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
z inowrocławskimi policjantami ciężko się negocjuje, są bardzo uparci.

Hmmm.... uparci? Może jednak konwersacja nie byla skutecznie prowadzona. Ostatnio złapali mnie w Kościelcu. Na prostej drodze jest wzniesienie, po którym lecą tory kolejowe. Przed torami stoi oczywiście znak STOP. A ze wkoło jest samo pole wiec widac czy jedzie cos po szynach czy nie. Więc jechałem jak jechałem - zwolnilem tylko do okolo 50 km/h zeby mnie na tej górce za bardzo w górę nie wyrzuciło no i sruuu....

... a po drugiej stronie górki akurat podjechali pod tory policjanci radiowozem. Dobrze ze nie jechali srodkiem i nie stanęli centralnie przed przejazdem (bo to wąska droga) bo bym im na masce zaparkował. Po 5 minutach puścili mnie wolno ze słownym pouczeniem :D:padam:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Ela

 

To pewnie zależy od policjanta. Moją mamę zatrzymali na Poznańskiej, przy zjeździe z wiaduktu, miała coś koło 70tki i nie udało się jej wynegocjować pouczenia:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mi jak prawko zabierali też nieszło wynegocjowac....

pozdr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja miałem już kilka przypadków mandatowych i reguła jest jedna, a mianowicie: trzeba być grzecznym i mówić prawdę.

za 1szym razem powiedziełem ze "może jakaś zniżka studencka albo coś" i usłyszałem że "w prosektorium nie ma zniżek". dopiero po tym zdarzeniu dowiedziałem się, że policjanci którzy trzymają w ręku radar rzadko kiedy byli studentami i taka kwestia działa na nich jak płachta na byka. natępnym więc razem z pokorą mówiłem że wiem że jechałem za szybko że to był tylko i wyłącznie mój błąd- generalnie sie przyznawałem i prosiłem o najniższy wymiar kary... nie jest to sposób na uniknięcie kary ale miałem dostać 500zł a panowie dawali mi 150-200zł, więc byłem zadowolony a i ich obowiązek był spełniony bo później przez pół roku nie bawiłem sie w szybką jazdę tylko w ekojazdę. Reasumumując: tak jak pisano wcześniej nie ma co się kłócić skoro się nie ma racji, a policjant też człowiek i swoją pracę wykonać musi.

kiedy mówilem kolegom że mnie złapali to oni mi na to że może bym sobie CB założył......

jednak moim zdaniem do samochodu osobowego nie pauje CB i gdybym miał wybierać czy wydać kasę na dobre CB czy na CarAudio wolałbym sobie posłuchać dobrej muzy....

pozdr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
jednak moim zdaniem do samochodu osobowego nie pauje CB i gdybym miał wybierać czy wydać kasę na dobre CB czy na CarAudio wolałbym sobie posłuchać dobrej muzy....

Ja odkąd zainwestowałem na cb ZERO mandatów:582: (od 4 lat) A było już bardzo blisko do 21 punkcików. Zdażają się tylko rutynowe kontrole jak widzą czerwonego 'przemytnika' ale nigdy nie mają się czego czepić:cool:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam sie z blazejtem w kwestii ze przede wszystkim nalezy być grzecznym. Jesli sami zlamalismy prawo i przekroczylismy predkosci to niestety jest to wylacznie nasza wina. Nie zmienia to mojego podejscia ze niektore ograniczenia są absurdalne, niemniej jednak prawo jest prawem. Natomiast jesli chodzi o "prosbe na studenta" mi prawie zawsze sie udawalo:) Ostatnio mi nie odpuscili (6 pktow :/), ale to pewnie dlatego ze w miedzy czasie kasowali innego pechowca ktory mocno sie klocil. Natomiast juz mala anegdotka i pozdrowienia dla panow z Jedrzejowa, na hasło "biedy student panowie darujcie" uslyszalem "panie... my tez studenty", choc panowie byli mocno po 40-tce:D Mandat mi darowali:)

Natomiast podstawa to CB, nie uchroni nas zawsze, ale duzo pomaga. Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
jednak moim zdaniem do samochodu osobowego nie pauje CB i gdybym miał wybierać czy wydać kasę na dobre CB czy na CarAudio wolałbym sobie posłuchać dobrej muzy....
Tu raczej masz dylemat CB czy mandat;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
jednak moim zdaniem do samochodu osobowego nie pauje CB i gdybym miał wybierać czy wydać kasę na dobre CB czy na CarAudio wolałbym sobie posłuchać dobrej muzy....

 

No za 300 zł dobrego a nawet średniego CA nie stworzysz a CB które pomoże uniknąć mandatów i tłumaczenia się jak najbardziej możesz sobie zafundowac ale to twoja decyzja. I wcale nie chodzi tu o to czy CB pasuje czy nie pasuje bo to nie rewia mody. Tu chodzi o to że kasa w portfelu zostaje a kryzys jest więcc wiesz....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności