Matsil Zgłoś #21 Napisano 21 Lutego 2010 (edytowane) nie wiem jak w B6 ale w audi strasznie mnie irytuje zaciaganie tego ręcznego otoż nie wystarczy samo nacisniecie przycisku U mnie niczego nie trzeba wciskać oprócz przycisku, żadnego sprzęgła ani hamulca. Żeby zdjąć hamulec ręczny trzeba wcisnąć pedał hamulca bądź mieć zapięte pasy, wtedy przy ruszaniu sam odpuści. Dodatkowo masz komunikat na komputerze co należy zrobić. Poczytaj co się dzieje w polo i fabiach Mam dwie fabie w rodzinie - jedna żony, druga ojca i jakoś nic sie nie dzieje , w passacie oczywiscie też nie a jak juz wspomniałem to wątek o passacie a nie o astrach, fabiach czy polówkach. Edytowane 21 Lutego 2010 przez Matsil Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Wazzi Zgłoś #22 Napisano 21 Lutego 2010 oż nie wystarczy samo nacisniecie przycisku, nalezy jeszcze wcisnac pedal sprzegla i hamulca. dla mnie porazkaw b6 nie ma czegoś takiego Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Danny87 Zgłoś #23 Napisano 21 Lutego 2010 B5 AVF paliła mniej niż b6 ale za to brała olej B6 jest wygodniejsze, ma np większe kieszenie w drzwiach a przede wszystkim nowsze konstrukcyjne momo tego wspominam miło moją B5 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Matsil Zgłoś #24 Napisano 21 Lutego 2010 B5 AVF paliła mniej niż b6 ale za to brała olej A u mnie było całkowicie odwrotnie . AVF w B5 spalał mi ok. 7,2l/100km i wogóle nie dolewałem do niego oleju, B6 BKP spala mi ok. 6,5l/100km i na 15k km dolewam ok. 0,7l oleju. Jazda w takich samych warunkach - nie zmieniłem pracy . Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
wojtekk Zgłoś #25 Napisano 21 Lutego 2010 U mnie niczego nie trzeba wciskać oprócz przycisku, żadnego sprzęgła ani hamulca. Żeby zdjąć hamulec ręczny trzeba wcisnąć pedał hamulca bądź mieć zapięte pasy, wtedy przy ruszaniu sam odpuści. Dodatkowo masz komunikat na komputerze co należy zrobić. widocznie w A6 bardziej zmodzili ten system, w B6 widze tragedii nie ma. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
webi Zgłoś #26 Napisano 22 Lutego 2010 (edytowane) ręcznego używało się tylko w nawrotach gdzie nie dało się zawrócić "na raz", Ja w w rajdach nie jeździłem tylko w KJS'as i tu się zgodzę, są odcinki gdzie nie przyda się ręczny i używanie ręcznego to strata cennego czasu. Niestety jak organizator ustawi próbę ciasno, to bez ręcznego nie powalczysz, szczególnie ośką. Jestem pewien, że gdyby w Twojej rajdówce zmienić ręczny na taki jak w B6, byłbyś niepocieszony. Trochę odbiegamy od tematu, Passat to nie rajdówka i ręczny nie został stworzony do wprowadzania w poślizg. Przerost elektroniki to ogólnoświatowy trend. Klienci domagają się coraz większej ilości gadżetów, a te lubią się psuć. Kiedyś produkowano samochody niezawodne, teraz producenci zauważyli ze lepiej zarabia się na serwisach niż na sprzedaży. Autka są bardziej skomplikowane ostatnio trafiłem na Tuarega z padniętym alternatorem. Masakra. Edytowane 22 Lutego 2010 przez webi Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ormowiec Zgłoś #27 Napisano 22 Lutego 2010 B5 AVF paliła mniej niż b6 ale za to brała olej B6 jest wygodniejsze, ma np większe kieszenie w drzwiach a przede wszystkim nowsze konstrukcyjne momo tego wspominam miło moją B5 A właśnie, co do spalania, B6 pali około litr więcej na setkę, ale raz że auto cięższe, dwa że ciut większa pojemność, więc to zrozumiałe. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
makeć Zgłoś #28 Napisano 22 Lutego 2010 B5 AVF paliła mniej niż b6 hmmm, ja tego nie potwierdzam.miałem AVF na kołach 17", teraz BMP na 16" i pali (średnio) o `~1,5 litra mniej niż poprzednik i nie zauważyłem poboru oleju (jeszcze). wygodniejszy .... twardszy jest, w poprzedniku miałem zawiechę "comfort", coś w tej nazwie musiało być, bo faktycznie było bardziej komfortowo - Schowki ... zaje... plus dla B6, jest ich troszkę więcej - ELEKTRONIKA .... B6 > , w B5 lepiej się można było połapać - ręczny, a zwłaszcza auto hold > przydaje się (korzystam) Wyposażenie mam niemal identyczne jak w B5, brakuje mi szyberdachu dach B5 był lepiej wygłuszony, w B6 jak pada deszcz, to tak jak by koń na blachę lał eee, troszkę tego jest, ja po wymianie na B6 zastanawiałem się nad powrotem do mojego B5 lub wymianą na coś innego < serio. Pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Danny87 Zgłoś #29 Napisano 22 Lutego 2010 (edytowane) B5 AVF na felgach 16 paliła mi średnio 6,3 l/100km a B6 również na takich samych felgach 7,5 l/100km a różnica w wadze to tylko 70kg. A co do oleju to b5 brała ok 1l. na 30kkm, a b6 nic nie bierze miedzy przeglądami mimo że ciężej pracuje. Na plus b6 przemawia również zawieszenie przednie które jest tańsze w naprawie niż w poprzedniku. Nie wiem jak to bedzie wyglądało z tylnym zawieszeniem ale sadzę że wytrzyma dłużej niż przód. Edytowane 22 Lutego 2010 przez Danny87 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jedrus Zgłoś #30 Napisano 22 Lutego 2010 jak zaczniecie tutaj prowadzić dysputy na temat spalania to podczyszczę temat nie rozpętujcie kolejnej świętej wojny. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
vodzu413 Zgłoś #31 Napisano 27 Lutego 2010 Znajomek kupił sobie B6 2.0 jakieś pół roku temu. Fura spodobała mi się bardzo, większy w środku , wnętrze zrobione lekko pod audi. W między czasie już zdążył mu się zepsuć hamulec ręczny na guziczek - jakiś silniczek (jak nie dwa) jest do wymiany co kosztuje 2,5k no i teraz jeździ bez ręcznego. Drugi problem pojawił się , jak pewnego razu nie udało mu się wysiąść z auta - w zamku jakaś zapadka spadła no i mechanika wzywał. Ale fakt, za wymianę rozrządu zapłacił 800 a nie 1700 jak ja. Auto ma teraz 4 lata , ciekawe co się bedzie działo po 8-miu. Gdyby mnie było stać na furę z salonu i serwisowanie jej i wyczesane autocasco asistance w każdym miejscu europy to bym się nie zastanawiał - ale tak góra do 100k bo potem to już skarbonka, chyba dużo większa niż 3bg. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kidrowiec Zgłoś #32 Napisano 27 Lutego 2010 (edytowane) B5 ma o wiele bardziej przytulne wnetrze, w b6 jest zimne i nieprzyjemne. Moim zdaniem ma takze gorsze materialy niz poprzednik. Stylistyka - b6 jest poprostu brzydkie, b5 prezentowal sie lepiej. B6 jest mniej komfortowe a nie prowadzi sie wcale lepiej - no moze na torze, napewno nie na codzien. Edytowane 27 Lutego 2010 przez kidrowiec Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kamol Zgłoś #33 Napisano 27 Lutego 2010 b6 jest poprostu brzydkie Dokładnie b6 nie ma sie co równać z wyglądem do b5. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Barth Zgłoś #34 Napisano 27 Lutego 2010 Co wy mówicie? B6 brzydsze i mniej komfortowe od B5?? Nie wiem, to na pewno rzecz gustu, ale dla mnie B5 wygląda staro przy B6. Sedan B6 jest dużo ładniejszy od B5. Co by nie było - nie zamieniłbym B5 na B6... Nie opłaca się dawać tyle kasy za takie auto. Tyle awarii i rzeczywiście wykończenie wnętrza jest tragiczne jeśli chodzi o materiały!! Kluczyk od B6 (pomijając durny system odpalania) wygląda jak tania chińska zabawka a nie kluczyk od auta za 120.000zł. itd... itd... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
rad0330 Zgłoś #35 Napisano 27 Lutego 2010 Kluczyk od B6 (pomijając durny system odpalania) wygląda jak taniachińska zabawka a nie kluczyk od auta za 120.000zł. a trzymałeś taki kluczyk w ręku? według mnie wcale nie jest wykonany jak chińska zabawka tylko jak porzadny niemiecki kluczyk Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Barth Zgłoś #36 Napisano 27 Lutego 2010 (edytowane) Miałem B6 i nie zadomowił się na dłużej.... Co do kluczyka - niby chromowane wstawki ale niestety widać, że to plastik lakierowany chyba sprayem w puszce Przynajmniej tak wygląda ten niby "chrom" Już lepiej wygląda scyzoryk od B5. Klucz B6 jest też za lekki - jakby był pusty w środku Gdyby był bardziej doważony wtedy by nie raziło to że to tylko imitacja metalu. Ogólnie jak się przesiadłem do B6 to była fajna zmiana, ale mimo, że jestem zwolennikiem automatów to DSG mnie nie powalił. Był na prawdę mało komfortowy w jeździe w korku - po prostu szarpał przy wyhamowywaniu do zera. Oczywiście to są wszystko subiektywne odczucia i preferencje. Nie mówię, że ktoś ma rację a ktoś nie jeśli wybiera B6. Plusy: - wg. mnie wygodniejszy. - przestronniejszy - lepsze fotele - fajny design nadwozia - dużo lepsza separacja drgań przenoszących się od silnika w porównaniu z B5 Odrzuciłem B6 ze względu na: - mimo wszystko szarpiący automat przy małych prędkościach (korki) - zła opinia o 2.0TDI - awaryjność B6 - cena/jakość - bardzo średnie materiały wnętrza - denerwujący kluczyk (trzeba się przyzwyczaić do stopnia nacisku przy wkładaniu klucza) Edytowane 1 Marca 2010 przez Barth Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Matsil Zgłoś #37 Napisano 28 Lutego 2010 Tyle awarii i rzeczywiście wykończenie wnętrza jest tragicznejeśli chodzi o materiały!! . W B5 highline 2003 po pół roku słyszałem schowek, deskę i kilka innych nie wiadomo skąd dochodzących dźwieków - auto nowe z salonu. W B6 po 4 latach mimo twardego zawieszenia sportline, felg 17" i tego "tandetnego wykonania" jest jak na razie cisza. Jakosć plastików porównywalna, bo w B5 też zbyt miekię nie były. To tyle na temat wykończenia . Odnosnie kluczyka, to po 4-ch latach ten z B6 wygląda znacznie lepiej niż scyzoryk po roku, który luzem w kieszeni nie wiadomo od czego się rysował. I nie nazwałbym go tanim, lekkim chińskim wytworem - piszą to ludzie, którzy nie mieli go chyba w ręku. Nie wiem też jakiego prestiżu co niektórym przynosi scyzoryk. Oczywiście o gustach się nie dyskutuje i pisanie tekstów typu B6 o niebo ładniejszy od B5 czy na odwrót nie ma sensu, bo to czysto subiektywne odczucia. Niedawno miałem okazję pojeździć B5 FL i po powrocie do swojego auta widzę sporą różnicę w komforcie - praca układu kierowniczego, skrzyni biegów oraz głosniejsze i mniejsze wnętrze B5 czyni różnicę na korzyść B6-ki. Jedynie zawieszenie pracuje ciszej w B5. Przesiadkę z B5 do B6 porównałbym do przesiadki z B6 do audi A6 i nie przesadzam, bo różnica jest znaczna. Nie chcę krytykować w żaden sposób B5-ki, sam jeździłem nią kilka lat i bardzo mile je wspominam. Chcę na to jednak spojrzeć obiektywnie i przymykając oko na kilka niedociagnięć w B6 można szczerze powiedzieć, że to bardzo dobre auto i mimo wszystko lepsze od B5. Wątek zszedł troche z toru, bo miały sie wypowiadać osoby, które przesiadły się z B5 do B6 a tu widzę coraz wiecej psioczących na B6 i jego rozwiazania i są to zazwyczaj ludzie którzy B6-kę widzieli na parkingu. Ja nie piszę w wątku o CC, że jest do d..., bo nie miałem z nim styczności poza kilkoma minutami w salonie i proponuję także innym nabrać trochę dystansu. Dziś gdybym miał kupić nową B6-kę mocno bym sie zastanowił, bo od czasu jak kupowałem wyszło kilka innych fajnych propozycji u konkurencji. 4 lata temu samochód ten wyglądał nowocześnie i zachęcał, teraz zastanowiałbym sie na accordem lub mazdą 6. Dodam jeszcze, że silnik w moim passacie to BKP, czyli chlubiacy się najgorszą opinią. Dobijam 90tys km i jeszcze nigdy nie zawiódł. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Barth Zgłoś #38 Napisano 28 Lutego 2010 (edytowane) Matsil - tylko ja pisałem o kluczyku, a ty mówisz, że nie miałem go w ręku. Czyli nie czytasz dokładnie - zdarza się. Odnośnie trzeszczenia wnętrza to pomijam moje doświadczenia, ale wystarczy poczytać forum o trzeszczeniu B6 i o dziwo piszą to użytkownicy tego modelu Fakt - wnętrze B6 nie trzeszczy jak schowek B5 ale trzeszczy. Co z tego że inaczej? Jak piszę, że wnętrze jest tandetne to mam na myśli, że wygląda tandetnie. Chyba ani jeden chrom nie jest chromem Nawet atrapa przy lewarku automatu jest z plastiku który się niestety rysuje. Pas ozdobny deski rozdzielczej jest "matowo-srebrny" i to on głównie nadaje tandetny wygląd. Podejrzewam, że w innym wykończeniu wnętrza może być ładniej, ale to które miałem (srebrne) jest bardzo kiczowate. Ogólnie napisałem, że B6 jest wygodniejszy i przestronniejszy, ale nie kupiłbym tego auta jako następca B5. Podtrzymuje, że za tą kasę można mieć fajniejsze auto. Edytowane 1 Marca 2010 przez Barth Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
adam75pl Zgłoś #39 Napisano 28 Lutego 2010 Pas ozdobny deski rozdzielczej jest "matowo-srebrny" i to on głównienadaje tandetny wygląd. A inni mówią że to boazeria (sztuczne drewno) nadaje tandentny wygląd... Uważam że ta gadka nie ma sensu. I tak nikt nikogo nie przekona czy warto kupić B6 czy nie. Ja mam i jestem zadowolony. B5 bym nie kupił bo już staro wygląda no i stara konstrukcja. Ale jak ktoś woli B5 to nic mi do tego, niech jeździ zadowolony ale niech mi nie próbuje wmawiać że B6 to tandeta. ---------- Post added at 22:24 ---------- Previous post was at 22:22 ---------- Podtrzymuje, że za tą kasę można mieć fajniejsze auto. Pewnie masz rację... Ale dalej jeździsz B5... Pozatym, gdybym chciał inne auto to bym kupił... Bez obrazy dla nikogo Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Matsil Zgłoś #40 Napisano 28 Lutego 2010 Matsil - tylko ja pisałem o kluczyku, a ty mówisz, że nie miałem go w ręku. Czyli nie czytasz dokładnie - zdarza się. Bartek, ale ja nigdzie nie napisałem, że chodzi o Ciebie - nie wspomniałem o chromowanych wstawkach, które przytoczyłeś. I kto tu nie czyta ze zrozumieniem? Jak piszę, że wnętrze jest tandetne to mam na myśli, że wygląda tandetnie.Chyba ani jeden chrom nie jest chromem Nie wiedziałem, że we wnętrzu passata jest chrom . Nawet atrapa przy lewarku automatu jest z plastiku który się bardzo rysuje. Nie wiem co trzeba robic aby go porysować - u mnie po 4-ch latach nie ma na nim jakiegokolwiek śladu. Jak to mówia, jak szanujesz tak masz i tu nawet ruski czołg nie ma szans. Pas ozdobny deski rozdzielczej jest "matowo-srebrny" i to on głównienadaje tandetny wygląd. Podejrzewam, że w innym wykończeniu wnętrza może być ładniej, ale to które miałem (srebrne) jest bardzo kiczowate. Ja akurat ten pas mam aluminiowy i nie uważam, żeby nadawał tandetny wygląd. Być może plastikowe wykończenia imitujace aluminium dają takie wrażenie. Wykończenia te występują w wersji alu i plastik, aluminium ma inną strukturę i po dotknięciu jest zimne, plastik jest ciepły. Miałem B6 i nie zadomowił się na dłużej.... Dziwne, nie znam nikogo, kto zamieniłby w drugą stronę . Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach