Skocz do zawartości
Domely

Przejściowe problemy z odpalaniem - cofanie paliwa?

Rekomendowane odpowiedzi

ogladajac filmiki bocheno z odpału na starym i nowym rozruszniku z poprzedniej strony, zauwazylem ze na starym rozruszniku az przygasaja zegary co by wskazywalo na duzy pobor mocy, na drugim filmiku z nowym rozrusznikiem tego nie ma.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam, czy pomogła komuś zmiana mapy startowej?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Witam, czy pomogła komuś zmiana mapy startowej?

 

 

Tak, pomogła.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czy mozna taka modyfikacje wykonać vag'iem?

U mnie naj odepne czujnik temp paliwa to obroty przy odpale ida az do 2000. Przy duzym mrozie to troche niebezpieczne...

Zastanawiam sie czy nie zrobić sobie takiego "pstryczka elektryczka" gdzies pod kierownica, zeby na mrozie podczas zapalania na chwile odciac ten czujnik i po chwili zeby dzialal spowrotem :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Słyszałem że zmiana mapy pomaga, ale jak jest problem z odpalaniem na ciepłym silniku.

A na zimnym jak problem był tak jest.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

rozrusznik wymieniony i nic, nadal kręci i nie odpala, chyba że trafiłem na jakiś szajs. Ktoś coś doradzi?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po kilku dobrych tygodniach nastąpił przełom, po wymianie uszczelniaczy na pompkach i kąpieli w ultradźwiękach, zastosowanie LIQUI MOLLY 2666, wymianie filtra paliwa i rozrusznika(na ten szybszy z końcówka L), świec żarowych przez wymianę tendem(vacum)pompy, nie wspominając już o takich drobnostkach jak akumulator czy kable od rozrusznika i masy, kończąc na bezpiecznikach i przekaźnikach odpowiedzialnych za rozruch i za podzespoły które biorą udział w rozruchu.

 

Co się okazało, po sprawdzeniu ostatniej już pompy która mi została, zresztą wcześnie była sprawdzana ze działa, okazało się ze po dłuższym postoju gromadzi się powietrze pomiędzy pompa elektryczna paliwa w baku a filtrem, czym jest spowodowany dłuższy rozruch samochodu po postoju

 

Jeśli chodzi o zawór zwrotny to nic on nie daje.

Czy ktoś jest zorientowany jak wygląda budowa elektrycznej pompy paliwa która znajduje się w baku(PIERBURG)

wychodzi na to ze w tej pompie znajduje się zawór zwrotny i to on nie trzyma, bo gdzie bym zaworka nie założył dodatkowego to jak schodzi do baku przez pompę to i tak podczas rozruchu musi nabić to paliwo a brakuje go więcej niż uzupełnia pompa elektryczna, po drugie powoduje to brak ciśnienia wstępnego (0.5bar) które powinna wytwarzać owa pompa..

 

jakieś sugestie, może porady ...?, rozbrajał ktoś kiedyś taka pompę

 

poniżej załączam film, jest on nagrany po ręcznym uzupełnieniu braku paliwa przed rozruchem po długim postoju, wydaje mi się ze chyba tak powinien zapalać, sami oceńcie

oczywiście wcześnie towarzyszyły temu niebiesko białe kłębuszki dymu z rury a tym czasem nic takiego nie ma miejsca, porostu idealnie...chyba...

 

Pozostaje chyba wymienić sam wkład pompy i nic innego nie przychodzi mi do głowy ze może nie być to przyczyna zapowietrzania się okładu co powoduje dłuższy rozruch do długim postoju

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

Dołączę się do wątku, gdyż mam chyba podobny problem jak w tytule tematu.

Silnik 1.9TDi 105KM BXE, samochód bardzo ciężko odpala, a jak już odpali po długotrwałym kręceniu strasznie dymi nieprzepaloną ropą do czasu nagrzania się. Dynamika ok, silnik pracuję równo, nie trzęsie nim.

Moje pytanie brzmi czy to możliwe, że za taki stan rzeczy odpowiada lejący pompowtrysk? Korekcję dawek paliwa jakie mam na pompkach może nie są idealne, gdyż auto już przejechało ponad 270tyś, ale też nie ma tragedii!

 

Poniżej odczyt z kompa kolejno na 1, 2, 3, 4 pompce:

Dawki (Gr 013) 0,33 -0,42 -0,49 0,61 (Gr 018) 0 0 0 0 (Gr 023) -19 -47 -35 -9

Dawki (Gr 013) 0,33 -0,45 -0,49 0,64 (Gr 018) 0 0 0 0 (Gr 023) -19 -50 -35 -12

 

Mechanik do którego zaprowadziłem auto wstępnie zanim je przyjął obstawiał, że na 99% EGR, ale po całodniowej diagnostyce w warsztacie chyba wycofał się z tego. Mówi, że zero błędów, i że nie jest 100% pewien, ale obstawiałby że któraś pompka leje i że trzeba je sprawdzić. Oczywiście zrobię to, ale proszę o opinię, czy mimo to, że komputer pokazuje całkiem znośne korekty może lać któraś z pompek i powodować takie a nie inne objawy?

Raz w moim aucie już padło podejrzenie na pompki, ale wtedy nim trzęsło szczególnie na zimnym, jednak wtedy problemem okazał się wytarty wałek rozrządu, który został już wymieniony, problem znikł, więc już pompek nie sprawdzałem. Wtedy korekty dawek paliwa miałem naprawdę przynajmniej na drugiej pompce graniczne czyli koło 3.0. Przy okazji wymiany wałka, zmieniłem również uszczelki pod pompkami.

Proszę o opinię czy, aby na pewno pierwszą czynnością jaką powinienem wykonać to sprawdzanie pompek. Nie chcę bez potrzeby generować kosztów, ani błądzić we mgle! Może znowu mechanik którego wybrałem za bardzo błądzi? Proszę o radę. Może tu w czym innym jest problem!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

Miałem podobny problem samochód palił "od strzała" na zimnym a ciężko odpalał na ciepłym silniku zmiana dawki startowej rozwiązała problem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zaktualizowane logi na ciepłym silniku, proszę o ocenę pod kątem kopcenia zaraz po dopaleniu i problemem z odpaleniem na ciepłym i na zimnym:

Dodam tylko, że na rozgrzanym silniku po przejechaniu ponad 100km kąt synchronizacji jest -1 a na zimnym -1,5, natomiast spalanie na jałowym na rozgrzanym 0,6 a na zimnym 0,4. Czy to o czymś świadczy?

 

013, 018, 023 http://vaglog.pl/log_220359.html

011, 003, 008 dynamic http://vaglog.pl/log_220360.html

001, 004, 010 dynamic http://vaglog.pl/log_220361.html

001, 003, 004 http://vaglog.pl/log_220362.html

010 static http://vaglog.pl/log_220368.html

003 static http://vaglog.pl/log_220366.html

007 statichttp://vaglog.pl/log_220365.html

003 basic http://vaglog.pl/log_220364.html

011 basic http://vaglog.pl/log_220367.html

011 static http://vaglog.pl/log_220363.html

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja w moim B6 BMR też miałem problemy z odpalaniem. Słabo kręcił i odpalał dopiero za drugim, trzecim razem.

Po lekturze wątku kupiłem używany rozrusznik 02E911023L z Superb z 2010 roku z 11 zębami za 120zł. Przed zamontowaniem rozebrałem go jeszcze, wyczyściłem wirnik i nasmarowałem bendiks oraz przekładnie planetarną - wszędzie było dość sucho. Szczotki były jak nowe.

 

Przydał mi się filmik:

 

Co prawda tam jest rozrusznik z manuala, ale rozbiera się go praktycznie tak samo. Uwaga tylko na szczotkotrzymacz - dość ciężko jest go potem poskładać do kupy.

 

Po wyciągnięciu starego okazało się że miał 10 zębów. Dodatkowo przeczyściłem też porządnie wszystkie końcówki przewodów oraz masę od akumulatora bo były nieco zaśniedziałe.

 

Teraz nowy kręci jak szalony - samochód odpala dosłownie od strzała, zarówno zimny jak i ciepły! Różnica jest przeogromna!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ja w moim B6 BMR też miałem problemy z odpalaniem. Słabo kręcił i odpalał dopiero za drugim, trzecim razem.

Po lekturze wątku kupiłem używany rozrusznik 02E911023L z Superb z 2010 roku z 11 zębami za 120zł. Przed zamontowaniem rozebrałem go jeszcze, wyczyściłem wirnik i nasmarowałem bendiks oraz przekładnie planetarną - wszędzie było dość sucho. Szczotki były jak nowe.

 

Przydał mi się filmik:

 

Co prawda tam jest rozrusznik z manuala, ale rozbiera się go praktycznie tak samo. Uwaga tylko na szczotkotrzymacz - dość ciężko jest go potem poskładać do kupy.

 

Po wyciągnięciu starego okazało się że miał 10 zębów. Dodatkowo przeczyściłem też porządnie wszystkie końcówki przewodów oraz masę od akumulatora bo były nieco zaśniedziałe.

 

Teraz nowy kręci jak szalony - samochód odpala dosłownie od strzała, zarówno zimny jak i ciepły! Różnica jest przeogromna!

 

No tak, ale Twoje auto nie kopciło jeśli się je uruchomiło na zimnym, a wydaje mi się że te dwie rzeczy są u mnie połączone, czyli problem z zapaleniem i kopcenie. Boję się, że to może być problem z kompresją:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mój też kopci czy na zimnym czy na ciepłym. Też nie mam DPF. I raczej z rozrusznikiem bym tego nie łączył. Próbowałem już wielu pomysłów i dałem sobie na razie spokój.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. Jestem nowy na tym forum, przeczytałem wiekszosc postów z tego tematu, ale wciąż nie jestem pewien co do diagnozy problemu.

 

Otóż silnik odpala dokładnie tak jak na tym filmiku part 1 oraz 2:

 

Nie mam w tej chwili zbyt dużo pieniędzy żeby wymieniać wszystko po kolei, więc muszę się zdecydować na jedno, najbardziej prawdopodobne rozwiązanie. Myślę nad zakupem i wymiana uszczelniaczy pompowtryskow. Czy możecie mi coś doradzic?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam Państwa . Chciałbym się podzielić swoimi przejściami z kiepskim odpalaniem . Po różny przejściach ze swoim pasztetem w końcu rozwiązałem swój problem . Aż dziwne że to co zrobiłem miało taki wpływ na odpalanie . Najpierw wymiana rozrządu i ustawianie zapłonu itp, NIC to nie dało , potem wymiana uszczelniaczy na pompowtryskach i regulacje skoku wtryskiwaczy na popychaczach , NIC to nie dało , następnie nowa wiązka przewodów podciśnienia , NIC to nie dało , NO I W KOŃCU znalazłem przyczynę i to przez przypadek czytając jakieś inne forum grupy VAG . WINOWAJCĄ był ROZRUSZNIK , tak ROZRUSZNIK . Małe czyszczenie , smarowanie , regeneracja i oczywiście wymiana szczotek (WSZYSTKO własnoręcznie) i co ? Jak ręką odjął !!! PALI JAK MARZENIE .

 

Okazało się , że szczotki nie tyle były za krótkie (wytarte) co "rozlane" . Chodzi o to, że nowe szczotki muszą przylegać do komutatora w taki sposób aby szczotka dotykała TYLKO dwóch lamelek jednocześnie , a nie więcej . Tymczasem moje szczotki zachodziły już na trzecią lamelkę co dawało efekt minimalnego zwarcia i co za tym idzie osłabienie siły rozrusznika .

 

I TO TYLE .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. Podepnę się pod temat. Otóż w swoim Passacie ( silnik BMR ) mam problem z odpalaniem po dłuższym postoju , ale ponadto auto dopuki nie osiągnie temperatury 90 stopni szarpie , kopci na biało na wolnych obrotach , potrafi nieraz zgasnąć podczas hamowania oraz podczas pokonywania szybciej zakrętów . Jak na razie są wymienione uszczelniacze na pompowtryskach . W następnej kolejności mam zamiar wymienić pompkę w zbiorniku i zastanawiam się czy tędy droga ? Autko nie posiada DPF-a , przebieg na dzień dzisiejszy 293 tys. km . Wszelkie sugestie mile widziane .

Edytowane przez waski87

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam czytając Wasze wypowiedzi to jakbym czytał o swoim aucie. Mam identyczne objawy po dłuższym postoju min 8 godz auto dłużej kręci. Nie kopci nigdy - mam dpf, nowe filtry nic nie dały. Sprawdzenie rozrusznika niby był ok ale wymienili tulejki plus czyszczenie i smarowanie = efekt taki że o wiele cichsza praca rozrusznika i 50% lepiej odpala ale jak postał 2 dni to trzeba było dłużej kręcić. Sprawdziłem po nocy ile paliwa w filtrze - było full.

Mam natomiast inne spostrzeżenie. Mam fabryczne webasto i po nocy włączyłem je na ok 10 min przed pierwszym odpaleniem i okazało się że zapalił od strzała - czy to świadczy że paliwo jednak nie cofa się do zbiornika?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zapomniałem dodać że mój silnik to też BMR

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja rozwiązałem swój problem inaczej ( narazie testuje) :D

 

Po zmierzeniu rezystencji na cieplo i zimno czujnika temperatury paliwa, wpiąłem w układ opornik regulowany, potencjometr, o mocy 0-5ohm.

Kabelkiem podciągnąłem "regulator" do środka. Podpiąłem vag i moge teraz regulować wskazaniem temperatury paliwa która jest odpowiedzialna za dawke startową.

 

Mój passat nawet przy dużych mrozach jak juz zapali ma tylko 800 obr/min. Wystarczy potencjometrem ustawic 10 - 15 stopni mniej i juz po zapaleniu przy ówczesnej pogodzie silnik startuje do 1000 - 1100 obr/min. Zobaczymy jak to bedzie na mrozie.

 

Odpinalem tez wogole czujnik jednak po zapaleniu silnik osiaga 2000 obrotow co na duzym mrozie niekoniecznie mi sie podoba :)

Edytowane przez dee_jay

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

mam problem tego typu, gdy samochód postoi z cztery dni w garażu po włączeniu zapłonu rozrusznik bardzo powoli kręci, gdy po raz drugi włączę zapłon kręci jak oszalały :) i samochód bez problemu odpala, w ciągu dnia nie ma problemów z odpalenie z dnia na dzień też zero problemów, może ktoś się spotkał z taką przypadłością. Proszę o odpowiedz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności