adams Zgłoś #41 Napisano 26 Lipca 2006 buhahahhahhahahahhahahahahahahhahahahhahahaha co to ma być????????? zabezpieczenie przed dziećmi????? ja to zdemontuje w 15 sekund Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość pszemek Zgłoś #42 Napisano 26 Lipca 2006 Ta kłódka to jakiś żart?Wytrych i po kłódce... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
JAFO Zgłoś #43 Napisano 26 Lipca 2006 Coś mi się wydaje, że nie chodzi tu o kłódkę, nie ona jest tu ideą. Błędnie rozumujesz. Poza tym każdą kłódkę można otworzyć, jak i każde auto odpalić ew. wciągnąć na lawetę. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
MAXIMUS1207 Zgłoś #44 Napisano 26 Lipca 2006 Najlepszy autoalarm http://www.joemonster.org/download.php?d_op=getit&lid=2375 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość pszemek Zgłoś #45 Napisano 27 Lipca 2006 Coś mi się wydaje, że nie chodzi tu o kłódkę, nie ona jest tu ideą To co jest "ideą"?Bo kłódka jest po to żeby nie wyjąć podstawki.A jak się ją otworzy to można jechać.Więc co?Chodzi tylko o zdobycie kilku sekund? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Pit Zgłoś #46 Napisano 27 Lipca 2006 http://www.joemonster.org/download.php?d_op=getit&lid=2375 To mi się bardziej podoba niż ta blokada z kłódką :622: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Koniu Zgłoś #47 Napisano 28 Lipca 2006 Coś mi się wydaje, że nie chodzi tu o kłódkę, nie ona jest tu ideą To co jest "ideą"?Bo kłódka jest po to żeby nie wyjąć podstawki.A jak się ją otworzy to można jechać.Więc co?Chodzi tylko o zdobycie kilku sekund? Ideą samą w sobie jest fakt, że złodziej samochodowy jest miernym ślusarzem i raczej najzwyklejszej kłódki nie otworzy. Mało tego wprawi go w zaskoczenie fakt, ze ktoś zastosował przykładową blokadę na pedały korzystajac ze zwykłej kłódki, a nie jakiegoś wymyślnego zamka pochodzenia motoryzacyjnego. Drodzy Panowie sceptycy i wyśmiewacze - wożę własnoręcznie zrobioną blokadę na taką kłódkę. Mam 4 samochód w życiu i trzy razy byłem "robiony", ale ani razu nie była rozerwana kłódka przy pedałach. Złodzieje zanim zauważyli ze na pedałach coś siedzi, zdążyli całkiem nieźle zdewastować moje samochody, ale nigdy nimi nie odjechali. Niejeden sie śmiał z kłódeczki, niejeden miał dziwną minę, gdy zaj..ali mu auto spod chatyz elektroniką za 4000 zł. Nie liczy sie ile wydałeś kasy na zabezpieczenia, liczy sie efekt zaskoczenia i efekt koncowy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość biedrona Zgłoś #48 Napisano 29 Lipca 2006 Coś mi się wydaje, że nie chodzi tu o kłódkę, nie ona jest tu ideą To co jest "ideą"?Bo kłódka jest po to żeby nie wyjąć podstawki.A jak się ją otworzy to można jechać.Więc co?Chodzi tylko o zdobycie kilku sekund? złodziej samochodowy jest miernym ślusarzem i raczej najzwyklejszej kłódki nie otworzy. . jakoś nie byłbym taki pewien Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
sumar1 Zgłoś #49 Napisano 29 Lipca 2006 Coś mi się wydaje, że nie chodzi tu o kłódkę, nie ona jest tu ideą To co jest "ideą"?Bo kłódka jest po to żeby nie wyjąć podstawki.A jak się ją otworzy to można jechać.Więc co?Chodzi tylko o zdobycie kilku sekund? złodziej samochodowy jest miernym ślusarzem i raczej najzwyklejszej kłódki nie otworzy. . jakoś nie byłbym taki pewien Swego czasu gdy jeździłem jeszcze F126 miałem założoną taką zmyślną blokadę na przegub kierownicy. Wkład zamka był z klapy od silnika :641: Średnio 2x w miesiącu był włam :646: . Blokada oparła się atakom bo: 1. złodziej nie zauważył tak małej blokady :629: 2. jeżeli już zobaczył to nie wiedział jak otworzyć bo dostęp do zamka był od strony bagażnika, poza tym miejsca było akurat tyle żeby włożyć kluczyk.(sam miałem czasem problemy z otwaciem :641: 3. Stacyjkę wymieniałem 5x bo zanim zobaczyli blokadę to zdążyli już wybebeszyć. :646: 4. Po tych akcjach mogłem spokojnie nawet nie zamykać samochodu nikt go nie ruszał :629: :629: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Entranger Zgłoś #50 Napisano 15 Września 2006 Smutna prawda z wszelkimi zabezpieczeniami polega na tym, że niezależnie od tego, ile wyda się na zabezpieczenia i jak sprytne i niezawodne one są, zawsze znajdzie się sposób, aby je obejść. Oczywiście, jeśli przyjmiemy strategię zniechęcania, problem wygląda nieco lepiej. Patrząc z perspektywy złodzieja, lepiej przejść się trochę dalej i poszukać bardziej "bezbronnego" pojazdu, tak więc twierdzę, że logika systemów powinna iść w kierunku zniechęcania. Po co bowiem tracić cenne sekundy nad wyselekcjonowanym samochodem, skoro można znaleźć inny ze standardowymi zabezpieczeniami. W całej naszej dyskusji brakuje jednak jednej refleksji. Zobrazuję ją przykładem. Rozmawiałem kiedyś z właścicielem Passata. Wydał około 3.400 zł na systemy zabezpieczeniowe. Jeden, jedyny raz postawił go przed blokiem; normalnie stoi na strzeżonym parkingu. O poranku dostał telefon od sąsiada, aby zainteresował się swoim samochodem. Jego pojazd został tak zdemolowany, że w zasadzie nadawał się do kasacji. Niczego nie oszczędzono, wyrwano nawet gąbkę z siedzeń. Kokpit totalnie rozbity, do tego karoseria w kilku miejsca porysowana i z wgnieceniami wielkości pięści (tłukli go rękami?). Widziałem jego samochód kilka dni później, dla mnie był to obraz z Armageddonu. Dla niego byłoby lepiej, aby odjechał i został rozszabrowany na części, wtedy przynajmniej dostałby pieniądze z polisy ubezpieczeniowej. Teraz musi biedak martwić się o części i słono za nie płacić. Co z tego, że systemy zadziałały, że oparły się atakowi, skoro Passat nadaje się do kapitalnego remontu. Można wysnuć wniosek, że nad nami właścicielami passatów wisi klątwa: Jak Ci go nie ukradną, to zdemolują - wybór należy do Ciebie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
martin Zgłoś #51 Napisano 15 Września 2006 Co z tego, że systemy zadziałały, że oparły się atakowi, skoro Passat nadaje się do kapitalnego remontu. Można wysnuć wniosek, że nad nami właścicielami passatów wisi klątwa:Jak Ci go nie ukradną, to zdemolują - wybór należy do Ciebie. demolują auta tylko "żółtodzioby" - jakieś małolaty z podwórka, "szanujący" się złodziej nie bawi się w demolowanie samochodów. absolutnie nie może zwrócić na siebie uwagi kogokolwiek.. jezeli nie "weźmie" auta w okreslonym czasie to odpuszcza... co najwyżej masz do wymiany wkładkę w zamku, lub stacyjce Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
sebam Zgłoś #52 Napisano 15 Września 2006 Dobrą rzeczą byłoby dogadać sie z sąsiadami i stawiać wspólnie auta na noc, jedno za drugim, zderzak przy zderzaku. Normalnie czy na lawecie by nie wyszarpali, bo musieliby włazić i przestawiać kilka aut. Tylko kłopot rano byłby z odjechaniem do pracy Trzeba pamiętać tez ze zabezpieczenie auta na noc dwudziestoma blokadami to nie wszystko, bo tyle samo co nocą jest kradzieży w biały dzien, jak staniesz na 4 minuty pod sklepem i zapniesz tylko alarm. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
zulu Zgłoś #53 Napisano 15 Września 2006 Patrząc z perspektywy złodzieja, lepiej przejść się trochę dalej i poszukać bardziej "bezbronnego" pojazdu, tak więc twierdzę, że logika systemów powinna iść w kierunku zniechęcania. Po co bowiem tracić cenne sekundy nad wyselekcjonowanym samochodem, skoro można znaleźć inny ze standardowymi zabezpieczeniami. Powiedź mi jak wygląda "bezbronny" a jak "uzbrojony" pojazd gdy zabezpieczenia są ukryte gdzieś w samochodzie. Czyżby złodzieje mieli jakiś dodatkowy zmysł ? Nic podobnego. Jak w serwisie przykleją ci naklejkę ze masz taki a taki alarm to złodziej na 99 % wie jak załatwić ten temat i bierze auto jak swoje. Otwiera maskę (jak ? a połóż się pod własnym i pokombinuj), podpina komputer, wyłamuje zamki, stacyjkę i wioooooo i pamiętaj że we dwóch robota pójdzie szybciej. Co za różnica czy zajmie mu to 20, 30 czy nawet 50 sekund. W środku nocy na wielkim blokowisku nie ma żywej duszy która by się błąkała po parkingach a w środku dnia nawet nikt się nie kapnie że "rąbią" passka. Więc kilkanaście sekund nie ma znaczenia. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Entranger Zgłoś #54 Napisano 18 Września 2006 Piszesz tutaj o społecznej znieczulicy. Nie wiem, jak Ty, ale ja osobiście interweniuję, kiedy widzę, że coś zagraża mieniu czy życiu człowieka. Tak więc, jeśli będziesz miał szczęście i będę przechodził koło Twojego passata, nad którym będą się głowić "smyki", to uwierz mi, nie przejdę obojętnie! Teraz co prawda, jestem poza Polską, ale kiedyś wrócę Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Czesiek_nh Zgłoś #55 Napisano 21 Września 2006 Kurcze znam ból dotyczący złodzieji samochodów. A tymbardziej dlatego, że Przekonałem się na własnej skórze kiedy widziałem naszego paska wyjeżdżającego z osiedla. Coprawda Passat był wtedy mojego ojca, ale czułem dokładnie to co on. Auto było kupione dzień wcześniej. No ale po dwóch tygodniach pasek wrócił do domku cały i zdrowy. Nikomu z was nie życzę takiej sytuacji, bo naprawdę nie jest wtedy wesoło. POZDRAWIAM Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
bimbol Zgłoś #56 Napisano 21 Września 2006 Znam ból...opalam się na plaży-wiadomo lansuje się ;przerywa telefon-Paweł jak wychodziłam do pracy to samochód stał, a jak wróciłam stał już inny na tym miejscu. Poprostu załamka Wiadomo kto pomógł w złowieszczym czynie...dzień wcześniej wychodziło AC,a wpłata za nowe została zaksięgowana dopiero 2 dni po kradzieży. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Czesiek_nh Zgłoś #57 Napisano 24 Września 2006 Kurde dziś w nocy, wybili szybę u ojca w aucie ( VW Sharan ) i ukradli CB radio. No i co tu takim zrobić? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość lalusiaczek Zgłoś #58 Napisano 27 Września 2006 Co do solex-ów i blokad na kierownice.. Chyba rzeczywiście mają tylko psychologiczne znaczenie. Jak obejść solex'a (blokada na pedały)? Wrzucają na 2gi bieg i jadą. Bez problemu ruszy z 2ki, nikt w środku nocy im nie przeszkadza, nie muszą hamować, a i 40km/h dojadą. Potem to już pobite gary. Co do zabezpieczeń na kierownice- dawno temu włamali się do kaszlaka z takową blokadą. mój ojciec na szczęście (lub nieszczęście ) ma lekki sen i usłyszał. Jedyne co nam zostało to wymienić kierownicę. Tamta przypominała ósemkę. Oczywiście blokady już nie miała. Zauważcie, że w nocy przy niedużej prędkości, da się taką kierować. Ja osobiście oprócz tych psychologicznych mam swoje haczyki na takich. Nie wiem czy mogę tu zdradzać, więc tego nie zrobię, sorry Nie mówię oczywiście, że nie da się mojego serducha ukraść - bo się da. I wierzcie mi - każdego się da. Nawet jeżeli trzeba "ukraść" sygnał do automatycznej bramy i garażu w domu. Czy np. wymienić zegary (immob.) Pozdrawiam i życzę szczęścia zarówno Wam jak i sobie Wszyscy go potrzebujemy przy tak "chodliwych" autkach. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Czesiek_nh Zgłoś #59 Napisano 27 Września 2006 Jak kiedyś ukradli mojego passata, to porpstu przecięli kierownicę w celu zdemontowania kierownicy. Sądzę, że trwało to nie więcej niż 5 minut. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość krystian_s1 Zgłoś #60 Napisano 27 Września 2006 ja slyszalem ze zamrażają zamki suchym lodem i poprostu wylamuja w sekunde kiedys widzialem preparat w sklepie motoryzacyjnym do zamrazania zapieczonych srob zamrazal do -40 stopni Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach