Skocz do zawartości
mateo112

Kalibracja wskaźnika paliwa

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

w moim BlackHawk'u (passat B4 1996 2.0 AGG) mam kłopot ze wskazaniami paliwa, a mianowicie:

 

zakładając ze podziałka jest w litrach to:

1. w zakresie od 0 litrów do 20 litrów (kolor czerwony) robie około 200 km czyli spalanie rzędu 10l/100km

2. w zakresie od 20 l do 30 l (kolor granatowy) teoretycznie 10 l a robię około 30 km (czyli spalanie 25l/100km)

3. w zakresie 30 l do 50 l (kolor błękitny) - czyli 20 litrów również robię około 200 km

4. w zakresie 70 l do 60 l - również robie około 30-40 km (czyli spalanie 25l/100km)

 

czy to normalne w takim pasku (nie spalanie) a jeśli nie to czy można ten wskaźnik jakoś skalibrować żeby chociaż w przybliżeniu pokazywał jak należy bo 25 l/100 a 10 l/100 to trochę zbyt rozbieżne.

 

 

licznik1.jpg

Edytowane przez mateo112

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja na twoim, miejscu sprawdziłbym raczej potencjmetr przy pływaku w zbiorniku. Może gdzieś się przycina lub jakiś styk się przemieścił.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A czy lałeś pod korek i sprawdzałeś spalanie ? Z tego co pamiętam to w moim B4 i B3 wskazówka od maxa do 40 L opadała bardzo powoli a później już szybciej co wydaje mi się normalne. Od Zera do pierwszej czerwonej kreski masz ok 10 L ( rezerwa ) ;) Trzeba nauczyć się z tym jeździć i tyle :) Jak zaczniesz bawić się w regulacje pływaka to możesz całkiem coś spie****

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
A czy lałeś pod korek i sprawdzałeś spalanie ? Z tego co pamiętam to w moim B4 i B3 wskazówka od maxa do 40 L opadała bardzo powoli a później już szybciej co wydaje mi się normalne. Od Zera do pierwszej czerwonej kreski masz ok 10 L ( rezerwa ) ;) Trzeba nauczyć się z tym jeździć i tyle :) Jak zaczniesz bawić się w regulacje pływaka to możesz całkiem coś spie****

 

w sumie to masz rację. Sprawdzanie spalania patrząc na wskażnik paliwa jest bez sensu. Za duża niedokładność powstaje podczas odczytu litrów paliwa. Conajmiej +/- 8l co na 20 l daje ci duża rozbierzność w spalaniu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lać paliwo i jeździć, to nie jest żaden kłopot - wszystkie b3 i b4 tak mają.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Lać paliwo i jeździć, to nie jest żaden kłopot - wszystkie b3 i b4 tak mają.
tak robię...

spala mi dokładnie tyle ile wleje.

za 100 PLN (teraz to ok 27l) robię ok 250 - 280 km

 

dzięki za odpowiedzi. najważniejsza ta

wszystkie b3 i b4 tak mają.

PZDR

a kombinować nie warto bo faktycznie stanę na środku drogi (i to zazwyczaj równo pomiędzy dwoma stacjami paliw)

trzeba się będzie go nauczyć

jeszcze jedno czy w żadnym B4 nie ma kontrolki paliwa (lampki) czy tylko w moim?

Edytowane przez mateo112

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale spalanie to faktycznie masz jak BlackHawk, no chyba że jeździsz tylko po mieście.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie masz sie czym martwić. U mnie jak wleje 20 litrów to pokazuje mi 35 :D a przy wlanych 40-50 prawie 70. Szkoda że nie jest tak na prawdę ;d

Kontrolek paliwa chyba nie było.

Pozdrawiam!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W moim pasku od zera do końca czerwonego pola to około 25 litrów ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam wrażenie że u mnie wskazówka szybko mija z 70 w dół tak do 40 i do tego czasu idzie wolniej, to raz.

Dwa, zalewając 53l pokazuje 70 :D

trzy, mogę jeździć do momentu aż wskazówka w ogóle się nie podnosi z kołka, ile - nie wiem, bo nigdy nie wyjeździłem do zera. Chyba wskaźniki w naszych VW są dość mocno... orientacyjne :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

u mnie jak zaleję pod korek to zanim coś spadnie to mogę naprawdę sporo km zrobić, później leci w miarę równomiernie, bez żadnych "anomalii" ;) a jak już w ogóle wskazówka się nie podnosi to mogę zrobić jeszcze około 100km w trasie przy spokojnej jeździe ;) czyli mam jeszcze około 10l paliwka ;) sprawdziłem już to ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A u mnie jak wskazówka jest delikatnie przed tym ogranicznikiem to juz mam 0 w baku, już 2x udało mi sie wyjezdzic wszystko do dna :D:D:D nic przyjemnego zwłaszcza w nocy :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

u mnie ktos pogial w b3 plywak i na 1/4 jest juz pusto, jakos nie moge sie za to zabrac :/

w b2 zmienilem zestaw wskaznikow, na poprzednim moglem do konca wskaznika dojezdzic, na tym strach do konca "rezerwy"

oczywiscie tez pokazuje nieliniowo, wkurza toto ale coz zrobic - taki urok tych wskaznikow i tyle

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość maziasty

A u mnie z kolei, wskaźnik poziomu paliwa, w ogóle nie działa. Podpowiedzcie proszę, co może być tego przyczyną - czy pływak w zbiorniku, czy sam wskaźnik na tablicy zegarów...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
A u mnie z kolei, wskaźnik poziomu paliwa, w ogóle nie działa.

 

Jeden z wielu tematów o wskaźnikach na forum: http://forum.vw-passat.pl/showthread.php?t=12981&highlight=zimne+luty

 

Na skróty mogę podpowiedzieć, że jeśli nie działają oba wskaźniki to najprawdopodobniej zimne luty w liczniku (tranzystor na trzech stopkach w okolicach zegara analogowego/obrotomierza zależnie od wersji), plus gniazdo wtyczki, plus ewentualnie same zaciski wskaźnika (cztery "bolce", piny).

 

A nawiązując do głównego tematu o dziwacznych wskazaniach, w moim wygląda to tak:

 

- po 150km pokazuje pół zbiornika, później spada coraz wolniej. Dopóki wskazówka się rusza po włączeniu zapłonu to paliwo jeszcze jest.

 

PS. mimo mojego podpisu, tankuję wyłącznie do pełna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie kiedys bylo tak ze po zalaniu na full przez 200-300 km wskazowka stala jak zaczarowana na 70 litrach (zerowe spalanie ;-) ) a potem powoli opadala. Po 700 km pokazywalo polowe baku, przy czym wlac moglem ok 50 litrow (czyli bylo 20 a pokazywal ze 35 litrow). Potem opadala juz szybko i po przejechanych 900 km pokazywal juz prawie rezerwe. Spala mi 7-7,3 litra na 100km.

 

Teraz mam tak, ze 70 litrow to pokazuje przez pierwsze 30km od zalania na full i powoli sobie rowno opada, wskazanie 35 litrow mam po 500-600km, rezerwe po 900 km.

 

Moja rada - olac ten wskaznik albo traktowac go bardzo orientacyjnie. Tym bardziej ze u mnie na przyklad po zjezdzie z solidnej gorki wskazowka podosi sie mniej wiecej o podzialke (gdy mam tak 35-40 litrow w baku) i tak zostaje nawet jak dalej jade po rownym, no powoooluuutku opada do wczsniejszego wskazania. Przy podjezdzie pod gorke wskaznik zaraz opada o podzialke, a podniesienie sie go do wczesniejszego wskazania sprzed podjazdu zajmuje mu cale wieki - i 10 kilosów nieraz.

 

Dlatego zmierz sobie spalanie tankujac 2 x pod rzad do pelna i sprawdzajac przejechane km w tym czasie i przy kazdym tankowaniu na full zerujesz licznik. Tabliczka mnozenia i w pamieci liczysz zawsze ile jeszcze masz w baku. Proste i dziala. Ja tak robie i klopotow nie mam zadnych. A jak tankuje nie do pelna to tez mozna zerowac licznik (jesli sie nie chce spalania zmierzyc, ale tank nie na full i tak to wyklucza) i przy dystrybutorze patrze ile weszlo i licze ile na tym przejade, mniej wiecej, zawsze z zapasem bezpieczenstwa (np. pali mi 7 litrow, wlewam 15 - to zakladam 200 km ze przejade na tym, wlewam za 100 zeta - wchodzi 22-23 litry - zakladam 300 km, itd.)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość maziasty
Jeden z wielu tematów o wskaźnikach na forum: http://forum.vw-passat.pl/showthread.php?t=12981&highlight=zimne+luty

 

Na skróty mogę podpowiedzieć, że jeśli nie działają oba wskaźniki to najprawdopodobniej zimne luty w liczniku (tranzystor na trzech stopkach w okolicach zegara analogowego/obrotomierza zależnie od wersji), plus gniazdo wtyczki, plus ewentualnie same zaciski wskaźnika (cztery "bolce", piny).

 

A nawiązując do głównego tematu o dziwacznych wskazaniach, w moim wygląda to tak:

 

- po 150km pokazuje pół zbiornika, później spada coraz wolniej. Dopóki wskazówka się rusza po włączeniu zapłonu to paliwo jeszcze jest.

 

PS. mimo mojego podpisu, tankuję wyłącznie do pełna.

 

Wskaźnik temperatury działa, w zegarach nic nie było grzebane. Nie wiem od czego wygodniej jest sprawdzać, czy od "moczymordy" w baku, czy samego wskaźnika?...:583:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość grzesiek2009

To nie równomierne wskazanie wynika raczej z kształtu zbiornika paliwa. Zbiornik jest długawy a pływak nie podnosi się chyba ponad wysokość pompy paliwowej a tam jeszcze jest duży lej powyżej, który łączy się z wlewem do baku.

 

O jakich wy mówicie tranzystorach w liczniku? Ja rozbierałem swoje liczniki w pasku z 1991 to nie widziałem tam żadnych tranzystorów, no ale może inne modele mają.

 

@maziasty ja bym Ci radził jeśli masz dobry dostęp do otworu od zbiornika paliwa to weź odepnij złącze od pompy paliwowej i zmierz rezystancje czujnika poziomu paliwa. Bodajże środkowe kable w złączu (cieńsze). Jeśli dobrze pamiętam to nie powinna być większa niż 1000 Om. Jak masz jak, to poruszaj pływakiem i zobaczysz Czy Ci sięzmienia rezystancja. Powinna maleć przy podnoszeniu pływaka.

 

Zadałem już na tym forum pytanie w jakich granicach zmienia się wartość rezystancji czujnika poziomu paliwa lecz nie otrzymałem na nie jeszcze odpowiedzi. Sam mam problem z wskaźnikiem paliwa bo mnie przekłamuje i bardzo pomocne byłyby dla mnie 2 skrajne wartości: dla braku benzyny w baku i dla pełnego baku. Wówczas sprawdzenie poprawności działania wskaźników byłoby banalne i wymagałoby bardzo mało czasu i wyglądałoby następująco: odpinam złącze od pompy paliwowej, symuluje czujnik poziomu paliwa poprzez połączenie 2 pinów złącza najpierw rezystancją dla minimum paliwa a później dla maksimum paliwa jednocześnie obserwując wskaźnik poziomu. Gdybym otrzymał wskazanie min. i maks, mam jednoznaczną odpowiedź: Czujnik paliwa kłamie. Gdyby wskazanie znacznie się różniło od pozycji min i max, to problem jest z licznikami lub przewodami od złącza na pompie do liczników.

 

Jeśli ktoś miałby taką pompe paliwową wymontowaną z pływakiem, to prosiłbym o podanie mi tych dwóch skrajnych wartości rezystancji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość babcia

Ja bym zwrócił też uwagę na to, że do Paska nie wchodzi równo 70 litrów. Mi udało się zatankować 85 litrów do baku (przy wlewie jest taki mały "dzyndzelek" naciska się go w bok, jest to odpowietrzenie zbiornika i możemy lać i lać...) więc niech się ktoś nie dziwi że jeździ kilkaset km i wskazówka jest na 70. A poza tym jak już ktoś napisał wskaźniki są baaaardzo orientacyjne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wskaźnik poziomu paliwa działa baaardzo nieliniowo. U mnie (tak, jak pisano już powyżej) od 70 do pierwszej grubej kreski (50?) opada powolusieńku, a przy pierwszej przejechanej setce czy nawet więcej kilometrów stoi w miejscu; później do liczby 35 to opada już szybciej, a najszybciej opada wskazówka od połowy (teoretyczne 35) do kreseczek rezerwy - także myślę, że to ma związek z nieregularnym kształtem zbiornika paliwa. Do pierwszej grubej krechy robię jakieś 300 km, do "35" około 600-700 km, a później już leci tak szybko, że 850-900 km na blacie i trzeba pomału już jechać dać jeść konikom. Ja jako tako tankuję zawsze do pełna, ale wyjeżdżając paliwo tylko do połowy baku i co zauważyłem? Że tankując od kreski z liczbą "35", teoretycznie powinienem zatankować też tylko drugie tyle; a wcale, że nie - bo wchodzi około 50 litrów, więc jaka tu połowa? Zresztą, obserwując wcześniej tankowanie przy różnych wskazaniach wskaźnika, to ilość litów paliwa, jaka zmieściła się do baku, wcale nie odpowiadała kreseczkom (czy wartościom) ze wskazań na desce; więc - jak sama nazwa wskazuje - jest to tylko wskaźnik, a nie miernik poziomu paliwa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności