Remek Zgłoś #1 Napisano 17 Listopada 2008 (edytowane) Niestety przytrafiła mi się konieczność wymiany nagrzewnicy. Delikatnie ciekła już od jakiegoś czasu, a po wymianie chłodnicy i wypłukaniu obiegu niestety jazda stała się niemal niemożliwa. Pora jesienna, a każde włączenie ogrzewania kończyło się momentalnym zaparowaniem wszystkich szyb. A jako że w układzie płyn zimowy, to na szybach osiadał glikol i nie dało się tego badziewia przetrzeć. Także jeżeli komuś zaczyna cieknąć nagrzewnica (nikomu tego nie życzę) to zabierajcie się za nią od razu. Postanowiłem porobić trochę fotek i potomnym pomóc trochę w wymianie nagrzewnicy. Naturalnie zacząć musimy od kupienia nowej nagrzewnicy. Na allegro jest dużo aukcji z nagrzewnicami do naszych autek. We wszystkich wersjach silnikowych, niezależnie czy jest klima czy nie mamy jeden rodzaj nagrzewnicy. Zresztą ta nagrzewnica występuje w wielu autach koncernu. W większości sklepów motoryzacyjnych powinniśmy też bez problemu ją dostać. Następnie musimy załatwić sobie jakąś miejscówkę i kogoś do pomocy (nie polecam tego robić na parkingu pod blokiem, bo roboty jest naprawdę dużo). Do wymiany będzie nam ponadto potrzeba: A jakby tego było mało to jeszcze: A teraz trochę konkretów: Klucz nasadowy 24 z przedłużką do odkręcenia kierownicy Klucze nasadowe 8 i 10 (odsadzone oczkowo – płaskie też powinny się nadać) Wkrętaki płaskie i krzyżakowe Jakieś szczypce do opasek zaciskowych na wężach Płyn do uzupełnienia układu (litr w zupełności wystarczy) Ponadto mogą nam się przydać: klej szybkoschnący (rodzaju kropelki lub poxipolu), plastikowe opaski zaciskowe, uszczelki na metry (coś w rodzaju uszczelek do drzwi czy okien), cienka gąbka (np. jak pod panele) oraz klej do niej, piankowe otuliny na rury (około fi 10) i taśma do nich, spray silikonowy do plastików oraz mnóóóstwo cierpliwości ... Jak już mamy wszystko przygotowane, to możemy otworzyć pierwszego browara i zabrać się do roboty. Zaczynamy od zdjęcia kierownicy. W wersji bez poduszki po prostu z wyczuciem pociągamy do siebie przycisk klaksonu, odpinamy przewód, pociągamy te plastikowe i metalowe przekładki które są pod spodem i odpinamy drugi przewód. Teraz używając klucza nasadowego 24 odkręcamy i zdejmujemy kierownicę. Ale przed tym musimy ustawić koła jak do jazdy na wprost, i najlepiej zaznaczyć sobie na wieloklinie ustawienie kierownicy. Następnie demontujemy dolną część osłony kierownicy – odkręcamy wkrętakiem krzyżakowym dwa wkręty w dolnej części osłony. Jak już mamy kierownicę zdjętą, możemy zabrać się za demontaż przełączników wycieraczek i kierunków. Płaskim wkrętakiem odkręcamy 3 wkręty Odpinamy wszystkie wtyczki (w zależności od wyposażenia chyba 4 lub 5) i zdejmujemy przełączniki. W tym momencie miejsce przed kierowcą wygląda tak: Teraz możemy zabrać się za demontaż licznika. W tym celu odkręcamy dwa wkręty w górnej części osłony licznika i wyciągamy ową osłonę. Zdejmujemy też górną część osłony kierownicy. Licznik jest przykręcony na dwa wkręty w górnej części odkręcamy je i pociągamy lekko licznik. Odpinamy wtyczkę, podciśnienie (w wersji zMFA) ( w wersji z napędem za pomocą linki trzeba też jakoś chyba odpiąć linkę) i wyciągamy licznik Następnie możemy otworzyć kolejnego browara i zabrać się za demontaż tunelu środkowego. Wyciągamy tylną popielniczkę, i odkręcamy dwa wkręty znajdujące się pod nią Następnie zdejmujemy (mocno ciągnąc do przodu) uchwyt i osłonę ręcznego. Teraz przesuwamy o jakieś 10 cm. do tyłu cały tunel. Odkręcamy gałkę od zmiany biegów, zdejmujemy mieszek i plastikowo gumową osłonę pod nim. We wnęce pod spodem odkręcamy dwie plastikowe nakrętki (kluczyk 10) Odpinamy wtyczki od diagnostyki (jeżeli takie posiadamy). W dole przy nogach po obu stronach mamy jeszcze po jednym wkręcie do wykręcenia Odpinamy popielniczkę i możemy wyjąć drugą część tunelu. Teraz zabieramy się za środkową część deski rozdzielczej. Z wyczuciem pociągamy do siebie osłonę pokręteł nawiewu (wersja bez klimy). Zdejmujemy ją uważając na plastikowe wkładki rozprowadzające światło. Mamy do odkręcenia w sumie 6 wkrętów Odkręcamy wkręt nr 1, wyjmujemy plastik oświetlenia popielniczki i odpinamy wtyczkę. Teraz odkręcamy pozostałe 5 wkrętów i delikatnie trochę wyciągamy cały mechanizm regulacji nawiewów. Przy tym elemencie trzeba być szczególnie ostrożnym, ponieważ w naszych autkach plastik nie ma już swojej pierwotnej wytrzymałości i zaczepy linek bardzo łatwo się łamią. Teraz możemy wyciągnąć wszystkie przełączniki znajdujące się pod radiem (są montowane na wcisk) i poodpinać je (mają różne wtyczki, więc bez obaw). Demontujemy też radio. Delikatnie wyciągamy dwie środkowe części nawiewów (podważamy po bokach płaskim wkrętakiem). Odkręcamy dwa wkręty i wyciągamy konsolę środkową. Teraz zabieramy się za lewą konsolę. Wyciągamy przełączniki i wypinamy wtyczki. Wyciągamy kratkę nawiewu odkręcamy wkręty i wyciągamy konsolę. Analogicznie robimy z prawą kratką nawiewu. Teraz możemy wyciągnąć schowek (2 lub 3 wkręty wewnątrz i jeszcze jakieś pod spodem) Oświetlenie schowka zostawiamy w desce. Następnie demontujemy prawą dolną część deski (chyba 2 wkręty) i piankę która zasłania od spodu wentylator i kanały (zaślepka na wentylatorze i kilka wkrętów) Przechodzimy na lewą stronę auta, zdejmujemy zaślepkę skrzynki bezpiecznikowej i po odkręceniu 4 wkrętów demontujemy lewą dolną część deski. Otwieramy kolejnego browara i możemy zapłakać jak już ochłoniemy rozpinamy wszystkie spinki którymi są przymocowane przewody do deski rozdzielczej odpinamy głośniki, wszystkie nie poodpinane do tego czasu wtyczki (oświetlenie nawiewów, stop etc.) i przeciągamy wszystkie przewody w miejsce licznika. Radziłbym sobie poopisywać niektóre wtyczki, bo później może być problem z przypomnieniem sobie gdzie co było włączone ... W tym momencie naprawdę mocno żałowałem że nie oddałem tej roboty do warsztatu ... Teraz możemy zająć się demontażem deski. Po obu bokach zdejmujemy po dwie zaślepki i okręcamy kluczem nasadowym po dwie śrubki Odkręcamy też dwie śrubki mocujące deskę do nadwozia w konsoli środkowej No i teraz możemy wyszarpywać dechę. W tym momencie nasze auto i jego otoczenie wygląda następująco: Czeka nas „najzabawniejsza” część demontażu czyli wymontowanie nagrzewnicy. Najpierw udajemy się pod maskę i zdejmujemy dwie opaski zaciskowe na wężach nagrzewnicy i zciągamy węże (mi się udało zdjąć tylko jeden, drugi się rozsypał przy wyciąganiu nagrzewnicy ). Odkręcamy też dwie nakrętki – górna jest widoczna i łatwo dostępna, dolna znajduje się kilkadziesiąt centymetrów poniżej i może być zakryta izolacją/wygłuszeniem. Wracamy do auta i odkręcamy dwie śrubki trzymające nagrzewnicę oraz całą masę spinek mocujących nagrzewnicę do kanału doprowadzającego powietrze z wentylatora. Odpinamy też na owym kanale linkę sterującą ilością powietrza. 1 - Wokół tego łączenia musimy odpiąć chyba 6 spinek. 2 – Tu odczepiamy linkę No i możemy się zabrać za wyszarpywanie całej nagrzewnicy. Jeżeli mieliście już duży problem z nagrzewnicą to polecam wyłożenie podłogi dużą ilością szmat, żeby zawartość obudowy nagrzewnicy nie znalazła się (jak to było w moim przypadku) na podłodze. Ostrzegam że demontaż nagrzewnicy nie jest łatwą i szybką czynnością – trochę się trzeba przy nim nagimnastykować, na pewno w trakcie się okaże ze coś jeszcze trzeba odpiąć/odkręcić. U mnie po wyjęciu całej obudowy okazało się że jest w środku bagno – liście które dostały się przez wentylator gniły w dużej ilości płynu chłodniczego. czyli następnym krokiem było mycie nagrzewnicy dużą ilością ciepłej wody z płynem oraz suszenie (opalarką ) Okazało się że gąbka która jest naklejona na klapkach jest w takim tragicznym stanie ze się zwałkowywała w czasie mycia. I tu właśnie przydaje nam się wcześniej przygotowana gąbka i klej do niej. Podczas demontażu połamały się też zaczepy linek w mechanizmie pokręteł. Tutaj z pomocą przychodzą opaski zaciskowe i klej szybkoschnący Polecam też wyczyścić szmatką i wodą z płynem wszystkie dostępne kanały wentylacyjne. No i w zasadzie mamy połowę roboty za sobą (tak by się mogło wydawać). Teraz jak wiąże klej a nagrzewnica schnie mamy trochę czasu na relax i kolejne browary Przed przystąpieniem do składania polecałbym jeszcze pozdejmować te otuliny w których idą wiązki kabli (w zasadzie to przy demontażu większość się rozsypała ze starości) i pozakładać nowe wcześniej przygotowane. Wszędzie na łączeniach elementów oraz na podszybiu gdzie były oryginalne uszczelki polecałbym założyć nowe, te kupowane na metry. Zapobiegnie to trzeszczeniu plastików. Ja niestety tego nie zrobiłem, i po wymianie nagrzewnicy poznałem znaczenie określenie „trzeszczące plastiki” Dzisiaj wyciągnąłem licznik i radio i przez te otwory wypsikałem obficie sprajem silikonowym. Wszelkie dostępne z zewnątrz łączenia plastików też potraktowałem tym dziadostwem. Pomogło No i składamy wszystko do kupy – czytać w odwrotnej kolejności Niestety nie tak szybko ... Montaż zajmuje więcej czasu niż demolka Kilka moich rad: jak włożycie deskę na miejsce to poprzeciągajcie i popodłączajcie wszystkie możliwe wtyczki, żeby nie trzeba było znów jej odkręcać. Posprawdzajcie czy wszystko Wam działa (światła, stop, podświetlenia). Podczas wykonywania tej roboty można zaliczyć kilka innych – m.in. opisywaną wyżej reaktywację pokręteł, poprawę elektryki, przeciągnięcie nowych przewodów np. do głośników). Jak będziecie ostrożni, to nic nie powinniście uszkodzić. Ja oprócz wyżej wymienionych pokręteł nie zaliczyłem żadnych strat, i po zmontowaniu wszystko działa Prawdopodobnie conieco już zapomniałem, pominąłem w opisie kilka śrubek, nie sfotografowałem wszystkiego, ale tyle Wam powinno wystarczyć – resztę dopatrzycie sami Cała operacja zajęła nam 8 godzin, przy czym nie spinaliśmy się zbytnio – robiliśmy to lightowo. Jakbym miał drugi raz to robić (oby nie ) to myślę że 4 godzinki by wystarczyły. Na koniec roboty zauważyliśmy wyciek płynu w miejscu łączenia się nagrzewnicy z wężem, ale to już sobie zostawiłem na następny dzień. Pojechałem do garażu żeby go usunąć, i okazało się że ... nic nie cieknie Węże się nagrzały i ułożyły same. Zamontowałem sobie dodatkowo filtr przeciwpyłkowy aby na przyszłość zapobiec dostawaniu się do wentylacji ciał obcych Potrzebne nam do tego: kawałek fizeliny i 2 opaski zaciskowe No i to by było na tyle moich wywodów. Jeżeli coś niewystarczająco opisałem lub coś pominąłem to pytajcie – postaram się pomóc Na koniec chciałbym jeszcze raz podziękować mojemu Szwagrowi robYnowi za udostępnienie garażu i pomoc przy robocie Foto by robYn & Remek Zdjęcia w lepszej jakości oraz kompletna fotorelacja z prac są tutaj Wersja w PDFie przygotowana przez kolegę greypl Link rapidshere : https://rapidshare.com/#!download|20...k.pdf|3645|R~0 Link chomikuj : http://chomikuj.pl/greypl/Wymiana+na...,639298912.pdf Edytowane 17 Maja 2011 przez Remek 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
zdun_VW Zgłoś #2 Napisano 17 Listopada 2008 nice job Remek Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ormowiec Zgłoś #3 Napisano 17 Listopada 2008 konkret fajny graż i fajny moherowy filterek u mnie jeździ kawałek gazy opatrunkowej Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
r0mek Zgłoś #4 Napisano 17 Listopada 2008 Świetny opis, świetna praca, na pewno komuś się przyda. Proponuje przykleić, albo dać do FAQ. p.s. mam podoby filtr, u mnie jest rajstopa :D Pozdrawiam! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tw182 Zgłoś #5 Napisano 17 Listopada 2008 świetny opis! roboty jest strasznie duzo, przerabiałem to juz u siebie. Napewno sporej ilosci grzeszników to pomoze nice job!! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
souler Zgłoś #6 Napisano 17 Listopada 2008 jeden z najgorszych patentow panzerwagena to wlasnie wymiana nagrzewnicy i sciaganie dechy. jeszcze troche to by wymyslili koniecznosc wymiany przez rure wydechowa. faq ekstra Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
makos666 Zgłoś #7 Napisano 18 Listopada 2008 Wielki Szacunek za wypasiony opis z fotorelacją :594: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kazio Zgłoś #8 Napisano 18 Listopada 2008 Niezła robota Remek. Ile Ci poszło Leżajsków ?? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kwassolino Zgłoś #9 Napisano 18 Listopada 2008 szacun za kawał dobrej roboty:padam: na pewno sie przyda:ok: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
martivw75 Zgłoś #10 Napisano 18 Listopada 2008 Masa roboty świetny opis pracy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mcgregor88 Zgłoś #11 Napisano 19 Listopada 2008 z tego co pamiętam to u mnie obyło się bez demontażu deski rozdzielczej - nie pamiętam w jaki sposób - ale na pewno trzeba ją odkręcić. Tak czy inaczej wykonałeś kawał dobrej roboty i chwała ci za to. Zdjęcia dają dużo więcej niż suchy opis. Bravo! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Remek Zgłoś #12 Napisano 22 Listopada 2008 Dziękuję za słowa uznania Instrukcje robiłem przez dwa dni - zajęła mi niewiele mniej czasu niż wymiana A teraz kilka refleksji po dwóch tygodniach Nie działało mi radio - tydzień temu się za to wziąłem , i okazało się że jeden kabelek w kostce się rozłączył. Przy okazji jak wyjmowałem licznik, znalazłem za nim luźną wtyczkę Dzisiaj się do tego dobrałem, i okazało się że jest to wtyczka od oświetlenia pokręteł nawiewu. jako ze jakiś czas temu dorobiłem tam sobie kilka diod to nie zauważyłem... No i musiałem dzisiaj rozebrać ponownie cały srodkowy panel No i summa summarum - podczas robienia nagrzewnicy wygospodarowałem sobie trochę części zamiennych Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Tatanka1981 Zgłoś #13 Napisano 23 Listopada 2008 Kurcze, akurat tydzien temu dalem za wymiane nagrzewnicy 250 zl, 40 zl nagrzewnica z allegro. Szkoda ze nie bylo tego opisu wczesniej, ten z ksiazki WKiŁ jakos mnie nie przekonal do samodzielnej roboty tego. A za filtr tez mam kawalek gazy ze starej apteczki. K1068 filtrona jest jakos drogawy. Tyle ze te gaze trzeba czesto wymieniac (co 1-2 miesiace, czarna sie robi), ale w apteczce jest jeszcze kilka kawalkow Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość luki.l Zgłoś #14 Napisano 1 Grudnia 2008 Też wymieniałem nagrzewnicę w swoim passacie. Najwięcej problemów miałem z wymontowaniem i ponownym włożeniem deski rozdzielczej i podłączeniem nawiewów - przydałaby się druga osoba do pomocy. Łącznie około 4 godziny kręcenia :-). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
sebam Zgłoś #15 Napisano 1 Grudnia 2008 Ja miałem problem rozkminić jak rozpołowić te puszke, żeby sie dobrać do nagrzewnicy. A jest to połapane takimi blaszkami, do których od strony ściany grodziowej w ogóle nie ma dostępu. Jakoś je porozczepiałem w końcu, ale już nie zakładałem ich z powrotem Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kiler240182 Zgłoś #16 Napisano 6 Grudnia 2008 Dziś wymieniłem nagrzewnice w moim Pasku.Zajęło mi to 4 godziny (2osoby). Radze od razu wymienić korek w zbiorniczku wyrównawczym. Częstą przyczyną pęknięcia nagrzewnicy jest właśnie korek który jest niesprawny i "trzyma" ciśnienie. Nagrzewnica jest najsłabszym punktem układu chłodzenia i stąd te problemy. Jeśli się mylę to proszę o korektę. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
souler Zgłoś #17 Napisano 10 Grudnia 2008 nieszczesne linki nawiewow. tez polamalem ostatnio plastiki i nie moglem ich zapiac, tak wiec rozwiazanie trytyka+klej bylo konieczne generalnie zamocowanie linek to najtrudniejsza rzeczy w przypadku rozbierania panelu srodkowego, bo to wlasnie ja wykonywalem. no i demontaz dmuchawy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kiler240182 Zgłoś #18 Napisano 12 Grudnia 2008 Wcale nie trzeba odłączać linek nawiewów.Cały zestaw ogrzewania wyciąga się z panelem regulacji. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Remek Zgłoś #19 Napisano 15 Grudnia 2008 Dokładnie tak napisałem w opisie. Trzeba odpiąć tylko jedną - tą zaraz za wentylatorem która reguluje ilość powietrza przy wyłączonej dmuchawie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
souler Zgłoś #20 Napisano 15 Grudnia 2008 ja nie wymienialem nagrzewnicy, tylko dmuchawa sie zatrzymala. co sie okazalo wystarczylo ja ruszyc palcem i pracowala, ale profilaktycznie zostala wyczyszczona, lacznie z lekkim przetarciem komutatora. pod wirnikiem [niemozliwe na pierwszy rzut oka] zbiera sie ogromna ilosc syfu i potem silnik nie daje rady krecic. na poczatku myslalem, ze to problem kabli i rozebralem panel srodkowy. przy okazji zostaly umyte plastiki majace za zadanie podswietlac panel i wymienione zarowki. przy skladaniu polamaly sie zaczepy mocowania linek. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach