Co Was wpienia/śmieszy w innych kierowcach?

[wilda]

a mnie dobija ociąganie się na zielonym, zielone się pali a ten dopiero szuka jedynki, pomalutku rusza i zamiast zjechać piętnaście samochodów, ze skrzyżowania znikają trzy.

 

tez dostaje szalu jak cos takiego widze...

a wczoraj bylam swiadkeim jak moj ojciec sie wkurzyl na kierowce cc i chcial wyskoczyc go lac... stoi elka na stopie i wiadomo swiezak jeszcze nei ogarnia wszytkiego w mig i zajelo mu to moze 15 sekund zeby sie zebrac..my stoimy spokojnie za nim i czekamy az odjedzie a nerwowe cinquecento trabi na nas...noi ojciec wtedy piana, zlapal zaklamke i chce wysiadac..(a to naprawde spory facet:P)..na swoje szczescie cinklak wyprzedzil nas pod prad:P i nie patrzac czy przypadkeim nie jedzie pociag:P:eek:

[bimbol]

warszawiacy a w zasadzie styl jazdy wielu z nich,

no a jak mają jeździć. 3 pasy na wszystkich prędkośc po prostu zabójcza, to jak mam w miare szybko opuścić centrum Warszawy? W sobote wracałem z Białegostoku, byłem juz lekko śpiący i oczywiście przegapiłem zjazd i wjechałem w centrum. Na światłach obok Złotych Tarasów stałem jakieś 15minut?2 może 3samochody na zielonym, a za skrzyżowaniem jest tylko jeden pas akurat....

[MAXIMUS1207]

a mnie dobija ociąganie się na zielonym, zielone się pali a ten dopiero szuka jedynki, pomalutku rusza i zamiast zjechać piętnaście samochodów, ze skrzyżowania znikają trzy.

Hołowczyc mowil kiedys by ruszac z skrzyzowania b.szybko a moze zmniejsza sie korki

 

- dojezdzacie do swiatel,jest zielone.I co?Samochod przed wami ...zwalnia.Kierowca intensywnie zastanawia sie-zdaze,nie zdaze,,nie zdaze zdaze itd.Z natloku mysli dociera do niego wiadomosc:chyba zdaze.I cale 40 koni rży mu pod maska !Tylko ze jest juz zolte swiatlo.On przelatuje a wy zostajecie jak ta piiii....a z piskiem opon na czerwonym:D To na pewno przypadek ale jak na razie kierowaly tymi bolidami..........kobiety

- kierowcy z automatami np:Tico,CC,maluch itd kurczowo sciskajacy oburacz kierownice na swiatlach:D

[saseta]

ja oststnio zauwazyłam ze coraz wiecej blondynek <bez osrazy ale tak jest> dostaje prawko, bierze taka blondi auto od tatay i wszystklie drogi skrzyzowania sa jej, oczywiscie znaki stojace obok drogi sa dla niej nie widoczne...

a jeszcze bardziej wkurzaja mnie traktory, zuki itp ktore wyjezdzaja na drogi

[Majcin]

a jeszcze bardziej wkurzaja mnie traktory

traktory zwane lepperami

[Michal.Enter]

najbardziej wkurza mnie to ruszanie z pod swiateł jak opisaliscie wyzej. Powinno byc tak ze jak jest zółte to wszyscy bieg 1 i na sprzegle jak jest zielone to wszyscy powoli ruszają świat by był idealny

[zipek135]

Kiedyś stałem za nauka na ogólnej u siebie w mieście a tam strzalka w lewo i max 2 samochody jak depniesz przeskoczą a ta nauka stala 3 zmiany za każdym razem na luz jak czerwone i reczny a potem zielone i ona dopiero szuka sprzegla jedynki (patrzy na schemat) potem sprzeglo i czerwone

[zdun_VW]

Kiedyś stałem za nauka na ogólnej u siebie w mieście a tam strzalka w lewo i max 2 samochody jak depniesz przeskoczą a ta nauka stala 3 zmiany za każdym razem na luz jak czerwone i reczny a potem zielone i ona dopiero szuka sprzegla jedynki (patrzy na schemat) potem sprzeglo i czerwone

 

noo tragedia jest z tymi skrętami w lewo. A wez tak wjedz na skrzyzowanie koło WOKu od strony Dąbka i spróbuj skręcić w Nowowiejską, jak trafi sie na L to z 4 zmiany mozna i stac

[Charakterek]

Klasyczne rondo. Jest proste. Kto w kółku - ten ma pierwszeństwo. Dojazd do klasycznego ronda to już przekracza możliwości pojmowania coponiektórych. Zapamiętajcie sobie! Z prawego pasa w PRAWO i PROSTO. Z lewego w LEWO i PROSTO. Nigdy z prawego w LEWO!!! Bo dziś przede mną pan z lewego paska pojechał prosto, a pan z prawego - w lewo. Niemalże się spotkali. Tylko jakby się spotkali, to czyja by była wina?

 

Sprawa druga. Jadę sobie te 100 km/h. Jadę uczciwie, za mną dłuuuuuuuugo nic i nagle z bocznej ulicy wychyka się typowy przedstawiciel granatem od drzwi stodoły oderwany w typowym Poldeuszu. Droga jego, okolica jego, więc wyjeżdża mi przed nos. Wyminąć się nie da, bo z naprzeciwka sznurek aut. Co robi nasz miSZCZunio? Po 150 m SKRĘCA W LEWO... A za mną dłuuugo pusto...

[bimbol]

Tylko jakby się spotkali, to czyja by była wina?

Winą spowodowania kolizji byłby ten który nie zastosował się do znaków poziomych znajdujących się przed rondem, a i wg.mnie kierowca, który zjechał z lewego na wprost(przecinał kierunek jazdy osoby jadącej pasem zewnętrznym) dostanie mandat, za brak ustąpienia pierwszeństwa właśnie temu pojazdowi.

[Peter87]

Klasyczne rondo. Jest proste. Kto w kółku - ten ma pierwszeństwo. Dojazd do klasycznego ronda to już przekracza możliwości pojmowania coponiektórych. Zapamiętajcie sobie! Z prawego pasa w PRAWO i PROSTO. Z lewego w LEWO i PROSTO. Nigdy z prawego w LEWO!!! Bo dziś przede mną pan z lewego paska pojechał prosto, a pan z prawego - w lewo. Niemalże się spotkali. Tylko jakby się spotkali, to czyja by była wina?

 

 

to jak juz o rondach mowa..wyobrazcie sobie swietna widocznosc, na rondzie niemalze pusto. dojezdzam jako drugi do ronda, ale mimo ze nikt nie jedzie musze sie zatrzymac, bo ten przede mna zwalnia do zera zeby za chwile od nowa wbic jedynke i ruszyc

[Peterr79]

A mnie najbardziej wpienia ładowanie się na skrzyżowanie kiedy nie ma możliwości zjazdu (nawet jeśli świeci się zielone), a wystaczy chwilę pomyśleći spojrzeć do przodu a potem w lewo. Zaraz po tym są "wbitki" z kończącego się pasa (np. Puławska przy Wyścigach) i akcje typu wbitka na pas do skrętu w prawo (w Wa-wie to klasyczny manewr). Z tym skrętem w prawo to jest tak, że gość nie poczeka dwa światła, tylko wbija się dwa auta przed tobą i stoisz trzy światła. Jak mnie kilka takich akcji po drodze dom-praca / praca-dom spotka to jak tylko zatrzasnę drzwi na parkingu odpalam szluga.

[J@ceq]

Zaczął się sezon letni mieszkam przy dość ruchliwej trasie nad morze kierunek - Międzyzdroje , Świnoujście itp. czyli dosyć mocno uczęszczany szlak. I tu mogę opowiadać bez końca na temat wyprzedzania na 3-go a nawet na 4-tego. Najczęściej robią to wymieniani tu wcześniej panowie, którym brakuje włosów na głowie (nie Damianie ciebie jeszcze w takiej akcji nie widziałem} w dobrych autach i przeważnie z rejestracjami zaczynającymi się na literki W albo P. I tutaj pozdrowienia dla nieoznakowanej Vektry - Panowie obyście mieli więcej tych samochodów i obsad do nich-.

Dodam ze na tej drodze ginie co roku b. dużo ludzi, między innymi nasi olimpijczycy Komar i Ślusarski.

[Łysy]

nie Damianie ciebie jeszcze w takiej akcji nie widziałem

 

No !!!

[sebam]

Wszystko mnie wqr..ia A najbardziej to pier...eni ignoranci jeżdżący bez kierunkowskazów i jeżdżący 90-ką środkowym pasem po autostradzie (gdzie prawy pusty).

[MAXIMUS1207]

Powinno byc tak ze jak jest zółte to wszyscy bieg 1 i na sprzegle jak jest zielone to wszyscy powoli ruszają

 

No i tak wlasnie jest !Wszyscy ruszaja powoli,baaaardzo powoli,ospale ,mozolnie az pot z nich splywa

[VWMarcin]

Witam wszystkich i zgadzam się z wami w każdym calu.Ja obecnie mieszkam w Islandii i musze powiedzieć że to co się tu dzieje to jakaś pomyłka i tragedia razem wzięte!!! Tutejsi "kierowcy" jeżeli można ich tak nazwać o kierunkowskazach chyba słyszeli tylko w TV jadąc za takim musisz myśleć najpierw za niego potem za siebie bo nigdy niewiadomo jaki manewr wykona Jakie to szczęście w nieszczęściu, że ten kraj jest wyspą, przynajmniej mniej tego zakarzenia w Europie. Pozdrawiam

[Gość madzia]

nie no ale tamat

ja mam ochote zabic w momencie gdy jade jedzie ciezarowka pan w tico i ja -pan za ciezarowka tak blisko ze musze wyprzecic jedno i drugie.tico sie wysuwa cofa wysuwa cofa w koncu widze szanse dla siebie kierunkowskaz okiem zapuszczam w lusterko i jak wolne gaz... i w tym momencie pan w tico tez sie budzi i bez kierunku bez sprawdzenia czy tyl wolny wyjezdza mi przed maske!! ze ja jeszcze klaksonu nie spalilam to cud

[api13]

Mnie osobiście wpieniają Ci co zawsze muszą być pierwsi i do tego sądzą ze są najsprytniejsi

[kapuch]

ja sam siebie denerwuje, słuzbowym jezdze jak najgorsza ci**a. Ale co zrobic, pizzeria duza, samochód jeden a wszyscy chca miec goraca pizze ;] akcje typu wyprzedzanie na przejezdzie kolejowym to norma, o ile nic z przeciwka nie jedzie. wszyscy zanim ruszą to mi znów przejazd zamkną...

 

oprocz tego denerwują mnie kierowcy ktory chca wjechac z podporzadkowanej i zastanawiaja sie pol godziny i potem wbijają na ostatnią chwile przede mimo ze za mną nic nie jedzie, przejada 250 m i znów zjezdzają... Nigdy nie zapomne jak jezdziłem po czechach busem, tam to drogi super i pełna kultura.

 

smieszy mnie jak jakis mlodzian (koles w moim wieku... ) jakims maluchem/cc ospojlerowanym, ze sportowym wydechem staje i gazuje na skrzyzowaniu, lubie patrzec na jego mine jak passatem spokojnie ruszam i wyprzedzam go nie przekraczajac 3,5 k obrotów.