Skocz do zawartości
Charakterek

Kupujemy Passata B6/B7-na co zwrócić uwagę, jaką wersję wybrać?

Rekomendowane odpowiedzi

Ale nie mówię, ze to zły silnik. Może nieco słaby ale mało awaryjny...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Może nieco słaby ale mało awaryjny...

 

Zależy kto od czego wychodzi. :) Jeśli od słabszego silnika, to ok. Jeśli np. ja bym teraz się przesiadł do 1.9 TDI, to bym chyba poganiał go mentalnie podczas przyspieszania. :D

Ale nie przeczę, że nawet w Passacie ten silnik radzi sobie nieźle. Zaletą 1.9 TDI nad 1.6 TDI jest bardziej narowista praca. Silnik ten bardziej i gwałtowniej wyrywa do przodu, niż 1.6 TDI. Ten drugi jest bardzo jedwabisty w swojej pracy i harmonijniej rozwija moc. Co nie każdemu musi się podobać. Po prostu mniej czuć przyspieszenie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie nie interesuje jedwabista moc, ani kopyto 170 - cio konnego DTI na pompkach, tylko nudna, bezawaryjna praca. Nie stać mnie na niespodzianki w postaci pekajej głowicy, czy podobnych kwiatków. Jeżdżę 131 KM TDI i jestem Z tego silnika zadowolony. 105 kucy to na pewno mniej jak 131, ale cena świętego spokoju jest cenniejsza od mocy i kultury pracy jednostki napędowej. Coś za coś

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po przeczytaniu takiego streszczenia dwulitrówek głowa mnie rozbolała :

 

 

2.0 TDI 8V bez wałków wyrównoważających (np. BMM, BGW) -

zero problemów mechanicznych w układzie korobowo - tłokowym,

czasem (bardzo sporadycznie) pękające głowice na mostku pomiędzy zaworami

a końcówką pompowtrysku, wyrabiające się gniazda pompowtrysków,

awaryjne turbiny i problemy wynikające z DPF,

 

- 2.0 TDI 16V bez wałków wyrównoważajkących z popmpkami Bosch

(np. BSY, BKD, AZV) - pękają głowice do 2007 r,

siadają pompki z końcówką "B", awaryjne rumuńskie turbiny,

kiwające się na boki pompowtryski, drgania na obrotach jałowych,

 

- 2.0 TDI 8V z wałkami wyrównoważającymi

(np. BKP) - problemy te same co z BMM + awarie napędu pompy oleju,

 

- 2.0 TDI 16 V z wałkami wyrównoważającymi i pompkami Bosch

(np. BLB, BRE) - problemy te same co z BKD + awarie napędu

pompy oleju i wałków wyrównoważających,

 

- 2.0 TDI 16 V z wałkami (BKP, BMR, BRD)

lub bez wałków wyrównoważających (BMN) ale z pompkami piezo od Siemensa -

analogiczne problemy jak dla tych z Boschem + problemy z pompkami

(utrata mocy, zapychanie się dysz).

 

a ten artykół o mało nie przyprawił o zawał http://vwszrot.pl/ i bądź tu mądry i kup uzywany, czy też nowy samochód ?

Edytowane przez pasektdi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

oj tam oj tam, BKP to chyba tylko 16V na siemensach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zamiast BKP chodzi Ci chyba o BMP - 8 zaworów na wtryskach Boscha

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wybór jest prosty, weź CR, nie mówię że jest pozbawiony wad, ale żadna z ww. nie występuje nagminnie. Zreszta co do PD, to też nie jest tak źle, na pompki siemensa jest akcja serwisowa wymiany, pompę oleju można ogarnąć za mniej niż 1000 zł, na głowicę nie ma reguły.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość harry200

Witam,jestem nowy na tym Forum,mam do kupienia Passata B6 2007 rok 1.9 TDi,czy po numerze VIN da radę określić jaki on ma silnik i czy ma filtr DPF..Z góry dziękuję..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1.9 rzeczywiscie nie wciska w fotel :)

Ale ja kupilem po to, żeby w miarę tanio długo jeździć.

Jeżdżę głównie na trasach i do statecznej jazdy wystarcza.

Już mam prawie 300 tys.

 

Tanie przeglądy, a w razie awarii każdy kowal w Polsce to naprawi :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
i bądź tu mądry i kup uzywany, czy też nowy samochód ?

 

Rzecz w tym, że dzisiaj kupując (jakikolwiek) nowy samochód w salonie, wcale nie masz gwarancji.

Owszem, masz gwarancję producenta na 2-3 lata, ale nie masz gwarancji braku kłopotów ;)

Szczególnie jak już miną te pierwsze 2 lata.

 

Czasem kupienie używanego, ale o udokumentowanej historii serwisowej, może być mniej stresujące, bo to, co się miało zepsuć, już zostało naprawione i wymienione przez poprzednika :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Rzecz w tym, że dzisiaj kupując (jakikolwiek) nowy samochód w salonie, wcale nie masz gwarancji.

Owszem, masz gwarancję producenta na 2-3 lata, ale nie masz gwarancji braku kłopotów

Szczególnie jak już miną te pierwsze 2 lata.

 

Nie tylko o awarie chodzi. Kupując nowy samochód nie masz nawet gwarancji, że nie ma on przeszłości... I to nieraz bardzo bogatej. Wiem coś o tym, bo robię w tym od 5 lat. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jako, że faktycznie z dieslami jest coś nie teges, a nie chciałbym być tym któremu trafi się głowica, czy inna przyjemnośc, proszę jeszcze o kilka informacji na temat silników benzynowych. Co je boli, jakich usterek można sie spodziewać, czy są do uniknięcia itp. (1,8 FSI jest ponoć bardzo awaryjny) I jeszcze pytanko , czy ktoś ma takie autko zagazowane porządna instalacją bezpośredniego wtrysku gazu . Ile to kosztuje i jak sie sprawuje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szkoda, że VW za nawet opłatą nie chce przedłużyć pełnej gwarancji auta.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam wrażenie, że wiedzą co robią.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
jako, że faktycznie z dieslami jest coś nie teges, a nie chciałbym być tym któremu trafi się głowica, czy inna przyjemnośc, proszę jeszcze o kilka informacji na temat silników benzynowych. Co je boli, jakich usterek można sie spodziewać, czy są do uniknięcia itp. (1,8 FSI jest ponoć bardzo awaryjny) I jeszcze pytanko , czy ktoś ma takie autko zagazowane porządna instalacją bezpośredniego wtrysku gazu . Ile to kosztuje i jak sie sprawuje.

 

nooo, możesz mieć problem z gazowaniem silników FSI (nawet na forum gdzieś jest o tym..)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam wrażenie, że wiedzą co robią.

(nawet na forum gdzieś jest o tym..)
no jest, całe jedno zdanie.

 

Tak się zastanawiam czy nie zacząć szukać silnika i nie przełożyć. Tylko, ze dobry silnik kupić z rozbitka to nie jest takie proste, a w przebiegi jakie oferują sprzedawcy na alledrogo nie wierzę.

Czy jest może ktoś na forum, człowiek znany forumowiczom i zaufany, kto ściąga częsci z niemieckich, czy angielskich szrotów ?

Edytowane przez pasektdi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Noo, nowoczesne benzyniaki to jest to! ;)

 

Nowe mondeo ma mieć podstawowy silnik 1,0,

tu w linku nowoczesny (poważnie!) silnik z innej stajni:

http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/pierwsza_jazda/news/made-in-poland-dwa-cylindry-09-litra-i-85-km,1862011

(włączcie dźwięk - coś wam to przypomina?)

 

W nowym passacie podstawowy :swirus motor to 1,4, ale pewnie w B8 będzie 2-cylindrowa 800-ka :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

na temat gazowania silników fsi to np.

http://www.infosamochody.pl/artykul,id_m-130,t-silnik_z_wtryskiem_bezposrednim_fsi.html

 

a firma od instalacji to np. VIALLE (opisy na ich stronie..)...

ceny wysokie, chyba rzędu od 7 do 10 tys. zł więc opłacalność znikoma... już lepiej jest z silnikami benzynowymi tfsi i tsi...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
a firma od instalacji to np. VIALLE
Niektóre firmy instalują już za ok. 6.500pln, ja zainstalowałem Staga 400DPI i narazie nie narzekam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Niektóre firmy instalują już za ok. 6.500pln, ja zainstalowałem Staga 400DPI i narazie nie narzekam.

 

ale ty masz TFSI, ja pisałem o FSI, a to duuuuża różnica... do FSI zapomnij o stagu...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności