souler

tego co zawsze, czyli turbo i wtryski+ wirus.

no nie jestes za duzo czytal, za malo robil skad tys to wytrzasnal? to diesel czlowieku wiecej powietrza=lepiej dla silnika. pomylil z afr standardowa suszarka wystarczy do 100 kucy, ale szalu to ona nie robi. na miasto ok, na trase bee. z tym wirusem to przejdzmy do sedna sprawy. kup wskaznik doladowania na poczatek, zebys sie nie zdziwil po modach. jak juz bedziesz wiedzial ile dmucha, to wtedy kup mbc i bedziesz sobie krecil do woli. btw na powietrzu sie nie jezdzi. pozdro

od awx? nowa moze troche pociagnie. zla marke maja te turbiny.

eh moze zacznij od tego turbo. dusisz silnik.

ok. 850-900 na cieplym silniku powinno byc

wahler, a reszta jak kuczlaw wkleil.

oczywiscie ze nie jaro4444 nie mow, ze to dziadek. popatrz na gofra cowboy'a. przebieg podobny, a 160 pod maska. zmierzycie serie to bedzie wiadomo jak sie trzyma motorownia.

z ta dawka to nie pomoge, bo niestety nie wiem gdzie to w kompie sie robi, ale taki jest sposob na odpalanie. przeplywke swoja poddaj diagnozie dynamicznej i potem wrzuc logi na forum. pewnie ktos wie ile powinna prawidlowo podawac. jesli tu nikt nie pomoze to wrzuc logi na forum golfa w dziale diesel. ja niestety zajmuje sie td, o tdi wiem troche, dlatego staram sie pomoc ile moge.

nieszczelnosc lub obejrzec lopatki od strony sprezarki i luz na wirniku.

jesli chodzi o odpalanie na cieplym to dawke startowac paliwa trzeba na vagu ustawic na max i problem zniknie. ciezko mi natomiast powiedziec co moze odpowiadac za zbieranie sie paska. moze przeplywka obcina dawke i ma wiekszego mula. mieszkasz blisko 3-miasta to podjedz do Roberta z tune-up. podepnie pod vaga i sprawdzi bledy, ustawi dawke, zmierzy przeplywke. bedziesz mial wszystko cacy zrobione i nie zostawisz majatku jak w serwisie vw.

tdi, a td to troche inna bajka mowisz o pszczolce od Roberta? jest pare takich bydlakow 1.9 w naszym kraju. wspolczuje kolesiom w wypasionych furach za grube kilogramy zlotych, gdy dostaja baty od jakiegos golfa, polo, ibizy, cordoby albo octy.

wniosek z tego taki - nie mieszaj skrzyn benzyna/diesel, bo na dobre to nie wyjdzie.

No i nic Ci sie nie stanie-poza jakims dolkiem w dachu... Slyszal ktos kiedys o "puszce Faraday'a" hehe marzyciel. kolega cowboy nie tylko mial dziure w dachu, ale takze spalone immo i ecu. szkoda calkowita z ubezpieczalni, takze nie badz taki pewny swego. antena ma polaczenia z instalka samochodu wiec powoduje takie straty. samo uderzenie pioruna w karoserie nie jest szkodliwe, pod warunkiem, ze nie dotyka sie cialem czesci metalowych.

zuse hehe ja o td nawijam, a ty mi piszesz, ze kazdy tdi ma ic. wiem wiem pisalem do autora tematu, ktory ic powinien miec fabrycznie w swoim td. btw taki mk2 z dobrze modzonym 1.6 masakruje wiele tdi na drodze, takze passatowcy nie znacie dnia ani godziny nie mowie juz nawet co mozna zrobic z aaz ponad 200 kucy to jest zapierd...

t2 i t3 to modele turbin garetta. t2 wystepowala w aaz wlasnie razem z k03. t3 byl w jr. t3 jest wiekszy od t2. k24 to model firmy kkk, duza turbinka i pasuje zamiast t2. gorzej jesli miales fabrycznie k03. wiecej rzezby bedzie, ale masz auto tylko rok mlodsze od mojego, takze chyba bedzie t2. zobacz na tabliczke turbiny, tam pisze.

w 1.6 tez drzemie. 130 konikow juz nie dziwi nikogo z takiego silnika, nawet w polsce. 180 swiat tez widzial. nie wiem czemu chcesz zakladac ic do tego silnika, skoro fabrycznie on tam jest. miales dzwona czy co? jesli silnik nie jest po modach to fabryczny spokojnie wystarczy. jesli idziesz w moce powyzej 100 kucy to wsadz cos przed chlodnice, jakiegos mercedesa, iveco albo bmw i bedzie git. mocy nie przybedzie, ale w upalne dni stadko pozostanie w kupie.

jesli masz turbine t2 to spokojnie kupuj t3/k24 i zakladaj, pasuje p&p. sa wieksze i lepiej sie sprawdza na trasie. koszt jakies 300zl. regeneracja to 600-800.

stary temat

daj sobie spokoj. ten silnik ma jezdzic, a nie fruwac. trzeba bylo kupic mocniejsze to bys teraz nie szukal mocy.

stozek da samopoczucie. mozna podjechac do goscia od benzynek. mozna pogrzebac w mapach i byc moze pare kucy przybedzie, ale nie wiecej jak 8-10. koszt kilkaset zl. oczywiscie mozna porzadnie dlubnac silnik, jakies walki, wydech i pierdoly, ale spalanie bedzie łohoho, a kasy tez pojdzie drugie łohoho.

przeciez jedziesz do tunera. placisz 1000 i masz minimum 110 bez zadnych przerobek. pod warunkiem, ze silnik zdrowy.

hehe a kolega ma zamiar dlubac tdi metoda dla td? ulala bedzie ciekawie. myu niestety w td wypasu takiego jak vag nie mamy.

pomysl popieram. kompresor z merca, zrobic mocowanie, dobrac pasek... troche roboty jest, ale da sie zrobic, skoro jezdza auta po takich modach. strojenie nie problem. moge dac namiary na goscia co stroi benzyniaki i nie bedziesz mial z cz-wy tak daleko, bo jedynie na slask bys musial autem przyjechac.

a mozesz wskazać ten temat na forum (bo jakoś nie umiem zabardzo szukajki używać)?? lub podać pod jakim hasłem to znaleźc??? tu masz kolego, zaczalem nawet opisywac co i jak robic, zeby jezdzilo fajnie, ale nikt sie nie interesuje http://www.forum.vw-passat.pl/topics14/silnik-19td-mul-dementuje-vt20703.htm a moj Dzik wlasnie zostal zreanimowany po zalaniu

1.9td dlubniety jezdzi jak moj. jest temat na forum. btw zalalem wczoraj silnik woda zassal i kaput. 100 konny aaz umarl . bede go dzisiaj probowal reanimowac. trzymajcie kciuki.