dieselinside

Potrzebuje pomocy w doborze skrzyni biegów do silnika 1.8T ANB. Moja skrzynia ma oznaczenie 012301103T, jakie jeszcze zamiennie mogłyby być numery skrzyń?

Proszę o analizę logów turbiny, auto po wymianie żeliwa, Passat 1.8T ANB 115-118

Proszę o analizę logów 1.8T CFMA, mam wrażenie, ze nie idzie tak jak powinien. Auto po wymianie rozrządu, napinacza wałków, łańcucha, zrobiona odma, wyczyszczony dolot, przepustnica, nowe filtry, świece, sprawdzana była szczelność dolotu. Przed zrobieniem chipa chciałbym być pewien, że wszystko jest ok. 115-118 003-020 002-033

Według mnie lepiej poszukaj oryginalnych w jak najlepszym stanie wizualnym, żeby nie były przyrdzewiałe itp. Masz taką sama kategorie wagową jak moja. Ja kupiłem używki o oznaczeniu 1 x zielony i 2x brąz, czyli o jedną klasę wagowa wyżej OYD. Ewentualnie szukaj o dwie klasy wagowe wyżej czyli 1xzielony i 3x brąz OYE. Dla zawieszenia 1BA klasy wagowe: OYC 559kg OYD 560-589kg OYE 590-619kg Tak to wygląda u mnie na sprężynach 1xzielony 2xbrąz, instalacja lpg. A tu masz link z rozpiską oznaczeń na sprężynach oznaczenia sprężyn passat b5

Odświeżam temat. Ktoś podpowie o co chodzi w diagnozie z kanałem 0. Pacjent to 1.8T przedlift, jak wszedłem dzisiaj w diagnozę to na kanale 0 miałem temperaturę prawie -15 stopni, później w czasie jazdy zeszło do ok. -4. Sprawdziłem VCDS i żadnych błędów klimatronika zapisanych nie było, nie znalazłem również wartości minusowej w żadnym kanale. Klima niby działa, była ostatnio dobijana, ale wg mnie nie chłodzi tak jak powinna.

Odświeżam temat, może ktoś mi sprawdzić jakie oznaczenia sprężyn musiałbym szukać do Paska 1.8T sedan 2000r., jest hak i instalacja gazowa. Chciałbym go delikatnie obniżyć z 20mm. Wedlug wlepki zawieszenie standardowe 1BA, klasy wagowa przód 0JF, tył OYC (z uwagi na butle, zapewne musiałaby być wyższa klasa z tyłu)

Chciałbym odświeżyć temat w kwestii ssania. U mnie nie ma problemu z odpalaniem, falowaniem obrotów itp., ale na zimnym silniku nie działa ssanie. Odpalam rano, wskazówka wskoczy na chwilę powyżej 1000 obr i zaraz spada do tych 800-850. Po krótkim czasie jak go odpalę, to wtedy wskakuje na 1200 i tak sie utrzymuje jakiś czas i następnie powoli obroty spadają. Auto jest po wymianie filtrów, nowe świece, nowa sonda Bosch, zrobiona odma, czyszczenie dolotu, przewody podciśnieniowe. Generalnie poza błędem pompki powietrza wtórnego, nic innego się nie dzieje. Pompkę już zamówiłem i będę ja wymieniał, ta całkowicie umarła. Tak się zastanawiam czy to nie może być wina czujnika temperatury.

Ja kilka dni temu kupiłem 1.8T jako drugie auto i przymierzam się do wymiany oleju. Mam zamiar założyć instalację gazową. Pasek był zalewany prze ostatnie lata cały czas olejem 5W30 i teraz jestem przed dylematem czy dalej taki zalewać, czy inny? Przebieg aktualny i oryginalny 218 tys. km.

Tego bym się trzymał pompki, termostat, czujnik temperatury.

Jeżeli spalanie chwilowe podskoczyło, to przyjrzałbym się bardzo uważnie pompowtryskom, a następnie sprawdziłbym dokładnie temperatury, jakie podawane są z czujnika do ECU. Wzrost spalania chwilowego z mojego doświadczenia zazwyczaj wróży kłopoty z pompkami, choć nie zawsze.

To, że działa to jest jedna kwestia, a druga kwestia to jak on działa??? - - - - - aktualizacja - - - - - Nie mówię o przepływce Boscha, które są montowane na pierwszy montaż, tylko o zamiennikach innych firm i to samo dotyczy się czujnika temperatury. Druga sprawa to ilość podróbek sprzedawanych w necie przytłacza i tak naprawdę nigdy nie wiesz czy to oryginał, czy podróbka.

Jeszcze nie spotkałem się z zamiennikiem, który trzymałby parametry tak jak oryginał z ASO. Identyczna sytuacja ma się do przepływomierzy i jeszcze kilku innych mniejszych elementów. Zakładając zamiennik przepływki, auto niby jedzie, ale nie jest to jak fabryka przykazała, parametry odbiegają od oryginału i tak samo jest z różnymi czujnikami, m.in. temperatury. Wyglądem będą identyczne, ale już sam materiał z jakiego je wykonano będzie się różnił, więc i odczyt parametrów również będzie inny. Najlepsza opcja to sobie potestować takie zamienniki naprzemiennie z oryginałem i wyciągnąć wnioski. U mnie z kilka takich funfel nówek leży gdzieś w gratach, właśnie po takich testach z przed kilku dobrych lat jak zaczynałem się bawić diagnostyką.

Wszystko się zgadza, ze jak masz na kompie 75 to wskazówką staje do pionu, ale mi chodzi o to, ze na tych wszystkich podrobkach trudno jest osiągnąć temp wskazywana przez kompanii 88-90stopni. Podrobki zazwyczaj zanizaja temperaturę i nie raz to sprawdzalem. Co za tym idzie spalanie min idzie w gore lub w dol. - - - - - aktualizacja - - - - - Właśnie taki czujnik zakupiony z allegro przez kumpla pokazywał 80stopni, a po zmianie na oryginał temp wskazywana naa kompie była wyższa 88stopni. Rezystancja tych czujników tez jest inna.

Ze swojego doświadczenia wiem, że jeśli chodzi o czujnik temperatury lub termostat to tylko w ASO. Przerabiałem to nie raz w swoich autach i znajomych. Mój kumpel jakiś czas temu kupił czujnik z Allegro, wyglądał niemal identycznie jak ten stary z tą różnicą, że po rozgrzaniu auta jak wskazówka wskoczyła w pion (czyli teoretycznie ok. 90 stopni) to na komputerze temperatura była max 78 stopni. Po wymianie na oryginał z ASO temperatura wskoczyła w okolice 90stopni.

Przesiądziesz się do innego paska z takim samym silnikiem i tez może palić 1,5 litra mniej lub więcej. Sporo elementów wpływa na spalanie min. przepływomierz, czujnik temperatury, termostat, kąt synchronizacji, stan pompowtrysków

Ja gdzieś od dwóch lat uzywam takiego miernika http://www.prodig-tech.pl/miernik_lakieru_gl-mini.htm. Wybór mierników na tej stronie jest bardzo duży, wraz z opisami i do jakich celów chcemy ich używać. Bardzo go sobie chwalę bo jest bardzo małych rozmiarów i można nim mierzyć lakier nawet w zupełnych ciemnościach. Nie jest to jakiś chiński badziew. Posiada funkcję aluminium, więc nic więcej do szczęścia nie potrzeba i cena też jest bardzo dobra. Sprawdziłem niż już z dwadzieścia aut. Ostatnio moglem sobie porównać jego wskazania ze wskazaniami na mierniku jakie miał rzeczoznawca przy ubezpieczeniu AC jak sprawdzał mi auto. Wszystko się pokrywało z moim miernikiem.

Witam. Jeżeli ktoś miałby zamiar nabyć tego paska, to odradzam. http://olx.pl/oferta/passat-1-9-tdi-climatronik-bezwypadek-chrom-pakiet-CID5-ID3tGJX.html#2551516b4c Sprawdzałem go kumplowi będąc w lubelskim na urlopie. Ewidentnie auto naprawdę zmęczone, co może nie rzuca się tak mocno w oczy z zewnątrz, ale za to w środku powycierany jak diabli, w fotelu kierowcy praktycznie 2 dziury, jedna w siedzisku z boku gdzie łączy się z tym dolnym plastikiem i druga, bardzo mocno przesiany materiał w boczku oparcia. Kierownica wytarta, galka zmiany biegów. Przyciski, zarówno włącznik świateł jak i pozostałe na konsoli powycierane jak diabli. Zewnętrzne listwy chrom na tylnym zderzaku popękane, przedni grill pęknięty, pęknięte światło kierunkowskazu w lusterku. Po przegazowaniu kilkukrotnym, pokazuje się spora chmura dymu, co nie powinno mieć miejsca. Gościu tłumaczył się, że przy 3,5-4 tys. obrotów musi zadymić. Dodatkowo zalany olejem 10W40. Czuć kołu dwumasowe. Generalnie sprzedaje handlarz. Klima niby nabita, ale nie działa. Tłumaczył się, że był na przeglądzie klimatyzacji, ale coś tam, coś tam i wg niego działa. Ten niby cały oryginał, to był ale jak wyjechał z fabryki. Już nie pamiętam dokładnie wszystkich elementów, ale przód był robiony, na pewno przednia maska była malowana, cieniowane słupki i przednie błotniki. Tarcze hamulcowe zjeżdżone, do wymiany. Być może coś jeszcze było rażącego w oczy, ale już nie pamiętam. Wg mnie po stanie w jakim go zastałem to musiał mieć przynajmniej z 400tys. lub więcej. Znalazłem kumplowi w końcu paska co miał niecałe 300tys. km przejechane z DE i wyglądał 100 razy lepiej, zarówno w środku jak i na zewnątrz niż ten omawiany egzemplarz. Gosiu mi wmawiał, że mam chyba popsuty miernik lakieru. W końcu pewnie trafi się jakiś napaleniec, co to pójdzie na te ciemne szyby z certyfikatem. Ap ropo szyb, to przednie również przyciemnił i niby to ma certyfikat i policja nic mu nie zrobi. Szkoda mi kupujących co to trafiają na takie okazje, a później muszą płakać i płacić.

Identyczny jak na rysunku

Ja mam u siebie w AVB coś takiego. Podobno to jakiś zamiennik firmy BOSAL (metaliczny). Na dniach będę się chciał tego pozbyć.

Mieszkam od niedawna w Bydgoszczy i cholera mnie bierze jak widzę cwaniaczków skaczących z pasa na pas bez kierunków. Dodatkowo prawie codziennie jadąc do pracy widzę przynajmniej jednego leszcza, jak wjeżdża na skrzyżowanie na czerwonym. Jak wyhamujesz na pomarańczowym, to by cie chcieli zjeść żywcem. Jakbym miał jakąś terenówkę to chętnie bym przytulił takiego pajaca wjeżdżającego na czerwonym. Zdażają się tacy, że ja mam zielone a oni jeszcze wjeżdżają. Normalnie człowiekowi się scyzoryk w kieszeni otwiera.

Ja bym zaryzykował i wstawił zaworek zwrotny paliwa, a później bym sprawdził pompę paliwa jak nie pomoże.

Kiedyś to przerabiałem u siebie. Po wyczyszczeniu styków w czujniku pomogło, oczywiście czujnik rozebrany na części pierwsze. W innym aucie niestety winna okazała się pompa ABS i na wymianie się skończyło.

A skąd niby czujnik miałby pobierać temperaturę płynu? Musi mieć z nim bezpośredni kontakt, więc jak go wyjmiesz to co nieco wyleci. Trzeba mieć przygotowany drugi pod ręką i szybko go wsunąć na miejsce.

Jak dla mnie to prawie nówki nie śmigane:marecek Aż tak mocno bym się nie sugerował tylko wskazaniami w grupie 13, może być równie coś z oringami na wtryskach, może były źle wyregulowane. Zakres masz od -2,8 do + 2,8. Więc te są jak najbardziej OK.