Charakterek

Ktoś napisał, żeby z prawej do przeciwmgielnych z tyłu wsadzić żarówkę i będzie świecić. O zgrozo! Nie róbcie tego. To światło jest tylko z lewej (w GB z prawej) z jednej bardzo ważnej przyczyny. Ono ma jedynie ostrzec pojazdy z tyłu, że coś jest przed nimi. Podczas zbliżania się do pojazdu kierowca z tyłu już widzi pozycyjne nasze. A jak wwalicie dwie żarówki, to jadący z tyłu nie będzie wiedział, czy Wam się stopy zacięły, czy jak. Poza tym te światła tak pślepiają, że pojazd jadący z tyłu może nie zareagować na Wasze hamowanie (stopy będą przez te przeciwmgielne niewidoczne). Zatem w tym przypadku co za dużo, to niezdrowo. Przepisy określają jasno. Jedno i z lewej strony. Koniec!

Zastisuj takie diody http://www.allegro.pl/search.php?string=flux+led&buy=0&new=0&pay=0 dają ładne, rozproszone światło. Mogę za nie zagwarantować, bo na mojej makiecie oświetlam nimi co się da http://img523.imageshack.us/img523/7108/par037ac.jpg A tak sobie radzą z wysokością 4 cm http://img230.imageshack.us/img230/6388/061ou.jpg http://img230.imageshack.us/img230/209/081ow.jpg I jeszcze tak rozpraszają światło wewnątrz (tu 2 takie diody) http://img230.imageshack.us/img230/2009/109jr.jpg Ja lubię białe ciepłe, ale gość ich na allegro ostatnio długo nie miał. Kąt świecenia ok 120 stopni! Porównanie świecenia żółtych diod i diod Flux http://img425.imageshack.us/img425/9197/164eo.jpg I rozproszenie z lewej dioda biała zimna z prawej dioda biała ciepła, zdjęcie robione ok 50 cm od ekranu (drzwi) http://img425.imageshack.us/img425/752/178eb.jpg Zobacz jeszcze tego gościa - ma gotowce http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=4462875

Przyczyn może być wiele, może to być łożysko sprzęgłą, tudzież wszystkie te dziwne rolki i napinacze, których w Passacie nie pożałowali. Najpierw wymień rozrząd - i tak i tak musisz to zrobić. tylko kompletny wymień łącznie z napinaczami. Często pompa wodna się zaciera - ten typ tak ma

A masz włączony zapłon i silnik? Bo jak wyłączysz autko i wyjmiesz kluczyki, to prądu tam nie ma i już!

ano istnieje. Są 2 możliwości. 1. nacisnąć przycisk zmieniania danych w komputerze (po lewej stronie dźwigienki kierunkowskazu) na ok 2 sek. wywołasz główne menu. Przechodzisz pomiędzy podpunktami menu i wybierasz Navigation. Przyciskiem RESET zatwierdzasz wybór. Powinno zadziałać, a jak jednak nie zadziała, to: 2. Pojechać do zakładu albo aso, by wgrali kod do deski, który obsługuje tą navi. Jest to fragment kodu komputerowego deski, który opiekuje się wskazaniami!. Jest to możliwe, wiem, bo na własne oczy widziałem, że takie rzeczy robią!

w instrukcji piszą, że 194 km/h, czyli licznikowe 200 powinien dać radę

Są radia gamma na cd. I są nawet firmowane przez VW. Zdjęcie pocjodzi z aukcji http://www.allegro.pl/item126292926_volkswagen_gamma_cd.html

Tak prawdę powiedziawszy, by nie parowały musiałbyś mieć klime w samochodzie. I nie jest problem, gdy parują jesienią, gdy masz 3 lub 4 osoby na pokładzie. Problem zaczyna się wtedy, gdy jedziesz sam w samochodzie i szyby masz zaparowane. Bo to oznacza tylko jedno - wilgoć w aucie. A wilgoć w aucie oznacza kłopoty!

kubotek, to weź go podkręć tak do czerwonej krechy, mój automat tak nie chce zrobić

standardowo. Filtry powietrza i paliwa wymień. Sprzedź kanał dolotowy. Poczytaj to forum, o takich objawach silnika napisano tu parę kB,

Sprawdź: 1. Filtr paliwa 2. Filtr powietrza Mo po zmianie obu nic a nic nie dymi, a było ciężko!

A ja polecam diagtronik http://www.diagtronik.pl

Rozkręcałem wczoraj swoją starą deskę do Paska. No i tam zobaczyłem takie oto coś: Od tego czegoś idzie światłowód (!!) do tego miejsca na liczniku: Zainrtygowało mnie co to jest? Bo to jedyny element od którego idzie światłowód i w dodatku ma niewidoczne wyprowadzenie na deskę. No i tylko na prędkościomierzu, nigdzie indziej tego nie ma. Ma ktoś pomysł co to? Jeśli ten element jest spalony - to tylko i wyłącznie z mojej winy, bo chciałem sprawdzić, czy świeci...

Instrukcja do tego paska do kupienia tutaj I po polsku. Jak ktoś chce - zapraszam!

O to ja mam TDI i tiptronic (1.9 motorek) i mi średnio pali ok 7-8 ale go nie oszczędzam. Jak jeżdżę tylko po mieście (oczywiście jak mi zechce uprzednio łaskawie odpalić) to nawet i z 9 łyknie. Na trasie schodzi do 6. No, ale kolego, klima i inne bajery aż krzyczą o paliwo! A Tiptronic to już wogóle paliwożerca. Ale za to jaka to wygoda!

no zgadza się. Ale jak ten licznik ma duży komputer, to ja byłbym skłonny go odkupić

zasadniczo to jest tak: Bixenon robi na jednym palniku za krótkie i długie. Długie są zapalane przez system przesłon i innych dupereli. Ale takie reflektory mają jeszcze żarówki H7 (dawane na odbłyśniku ze świateł drogowych, bo po kiego zmieniać lampę całą), służącą do tzw mrygania, błyskania czy czegokolwiek realizowanego przez pociągnięcie dźwigienki do siebie. Jak mamy niezapalone światła albo na krótko doświecamy przez pociągnięcie, to włączają się tylko te żarówki (dla palników taki błyski bywają po prostu zabójcze). No a jak się włącza drogowe normalnie z odpalonymi xenonkami, to te drogowe na żarówkach milczą. Ale u mnie bardzo sprytnie pomimo bixenonów długie żarówkowe zapalają się także. I mam przed autem superjasno (wsadziłem tam silverstary). Ot cała filozofia. Mrygam tylko H7 a długie mam na w sumie 4 światłach. A xenonki jak się włączy długie, to świecą i z przodu i przed autem (mix krótkie + dodatkowo długie - tam się przesłona jeno odsłania i delikatnie się soczewy podnoszą - oświetlają super) te żarówki są ustawione z deka wyżej i mam serio jasno, trzeba się ze mną przejechać, by zobaczyć . Ale co do oświetlenia samochodu - na tym punkcie mam hopla. Musi być jasno i już! Jak będę w trasie i będę miał aparat, to cpyknę fotkę, być może już na wigilię dam radę, bo jadę a tam gdzie jadę, to samochód raz na ruski rok jedzie.

Zasadniczo to jest tak: Przeciwgielne TYLKO JEDNO!!! i z LEWEJ strony. Chodzi o to, by nie mylić go ze światłami STOP a z lewej, by wiadomo było gdzie oś jezdni. Z prawej, to anglicy mają. Ja mam 2 światła cofania i są OK widać wszystko. Żarówki to mam osram XENARC a do mrygania - osram silverstar. są fajowe. Ponadto mam tak śmiesznie zrobione (gość tak zrobił), że jak się włączają xenonki na długie, to dodatkowo dopalają się żarówki. To odlot i wszystko widać. Ponadto w 3bg o ile się nie zorientowaliście, to stopy są na górnych połówkach kółek, a przeciwgielne na dolnej z lewej i stamtąd żarówki dwuwłóknowej nie radzę zabierać, bo się pozbawiamy przeciwmgielnego. Poza tym to często praktykowane rozwiązanie i takie jest w sporej ilości autek, że cofania z jednej mańki jest. Fakt faktem, że przeciwmgielną mogli na ledach zrobić i to na takich z białym kloszem, mniejsza siara by była.

Mi w mieście ok 10 chleje w zimę a w lato 8. Na trasie różniście 4 - 7, ale to automat jest, to se pozwala. I zależy, czy klimę mam na on. A to TDI jest, więc w mieście chleje. A Spalanie chwilowe ok 38 l/100 przy ruszaniu tudzież 18/100 na bardzo krótkich odcinkach to norma. Ogólnie tankuję dziada co 800 900 km ale teraz coś mu się stało, bo mam wykręcone 600, dolewałem 10 litrów i pół baku jeszcze jest Więc realna szansa na 1100 km na 72 litrach.

Osram xenarc. Takie mam i nie narzekam. Wymieniaj zawsze dwie, bo będziesz miał śmieszne sytuacje typu jedna taka inna taka. Aha D2S koniecznie. Zobacz mój poradnik pt: Jak to jest z tymi xenonami.

bo piszecie w dziale B6 o czymś, co naprawdę jest B5. Kręćka można dostać. Zatem niech każdy zapozna się z tym tekstem: http://pl.wikipedia.org/wiki/Volkswagen_Passat i niech wpisuje posty tam, gdzie się należy!!!

:520: :530: :530: :520: te weĽ te też fajne naleśniki Tylko musisz rozbitego paska VR6 znaleĽć. Ale fajne placki są :520: :530: :530: :520:

A to jeszcze zależy jakie kubełki... Czy takie rasowe czy też takie pseudokubełki, które przytrzymują na bokach... Ja mam coś takiego mniej więcej: i baaardzo je sobie chwalę. Wygodne i trzymają w zakrętach...

Teraz za free, a wcześniej niekoniecznie czasy się zmieniają. teraz w pasku climatronic jest w standardzie

bo moja strzała w serwisie se jest. Jwszcze tylko kilka pociągnięć pędzlem i za tydzień znów zagra. Piszę w ogólne, bo przerobić idzie każdy model... Tak wygląda profesjonalna przeróbka auta na samochód inwalidzki. Ludzie, którzy są sparaliżowani od pasa w dół także mogą jeĽdzić. Ja sparaliżowany nie jestem, mnie po prostu od pasa w dół nie ma, ale to już inna bajka... Na pierwszym zdjęciu widać na kierownicy urządzenie do przyspieszania, obok w tle hamulec. Jazda takim autem wymaga pewnej wprawy, ale idzie się przyzwyczaić... Dalej nakładki na pedały, które po serwisie są demontowane a ja je zabieram do bagażnika i do domu... A na końcu - serce układu - sterownik elektroniczny. Uruchamiany poprzez specjalną kartę (jakoś radiowo chyba), którą muszę wozić ze sobą. Bez tego samochód nie ruszy i można sobie jedynie co najwyżej gazem pomajtać dla wprawy. Z gazu idzie sygnał elektryczny do tego tam a ten steruje motorkiem... Taka delikatna przeróba (automat) to koszt ok 8 000 zł. Manulal benzyna - 12 000 a diesel 15 000. No nic, tylko kulawym być. I jeszcze amatorzy cudzej własności... . Pocieszające jest to, że po zdemontowaniu tych urządzeń samochód nie ruszy, bo oryginalne odwody sterujące mogę załączyć tylko ja... Takim badziewiem specjalnym...