Charakterek

Piotrek - myślisz o tym co ja? Kiełbaski grill picie i jazda w plener? Czemu nie... Z Marcinem pogadam Edit: Marcin nie widzi problemu. Miejscówa jest w Wolanowie, duży grill i węgiel też są. Teraz tylko dogadać się co kto bierze i w drogę. Ja mogę konwój poprowadzić do Marcina - on już będzie na miejscu doglądał imprezy. Czyli spotkanie pod M1, a potem wyjazd na grilla...

Czekam, aż będą zapisy jednodniowe. Planujemy z rodzinką na sobotę podskoczyć...

Jak sobie kupię Chargera z 1970 - to powiem, ze mi się marzenia spełniły Póki co - 27 się spotykamy?

Nazwijcie się Klejnicy i będzie po kłopocie

Danku - nie chodzi o tłuczenie silnika. Chodzi o sposób przyspieszania na mokrym. Taka szarpanina, zamiast uślizgu kół, nawet przy wyłączonym ESP

Nie - to nie dwumas - ja nie mam tego dziadostwa (tiptronic), a też tłucze na mokrym. Widać ten typ tak ma i nawet przy rozłączonym ESP coś tam jednak się nie do końca wyłącza i jest, jak jest... Jakiś elektroniczny kaganiec czuwa...

Jest tu ktoś z Giżycka? Wybieram się tam w sierpniu i fajno by było mieć jakąś osobę, która pokaże okoliczne atrakcje, dobre bary i takie tam...

będę

Historia koncernu Volkswagen rozpoczęła się 17 stycznia 1934, kiedy to Ferdinand Porsche przedstawił rządowi niemieckiemu projekt samochodu - legendarnego Garbusa. Była to odpowiedź na oczekiwania Hitlera, który domagał się taniego, rodzinnego samochodu. W zamyśle, Hitler chciał odciążyć kolej, która była z roku na rok coraz bardziej niewydolna. Poniżej prototyp numer 3 i pierwszy, który uzyskał oficjalną nazwę Volkswagen Käfer (wcześniej był to Käfer) To jest moi drodzy Genesis. Od tego się zaczęła piękna historia naszego koncernu, który na dzień dzisiejszy należy do motoryzacyjnych gigantów... Tak mógł wyglądać Garbusik - jest to przedostatnia wersja przedprodukcyjna. Niestety - fikuśne przetłoczenia podrażały całe auto (o jak wyliczyli 50 marek) i projekt nie przeszedł. Za to w roku 1938 pojawił się ON: I potem to już wiadomo, co było...

Lusterko do wymiany. Tak będzie najprościej i najtaniej (ok 150 zł). Lusterko banalnie prosto zdejmuje się z zaczepu na szybie. Czujnik zostaje. I tyle. Ogólnie to calutkie 15 min roboty, a możesz kupić lusterko z diodami ambiente, jak nie masz i ono robi fajną robotę. Bez problemów pasuje - przećwiczone u mnie.

Nie pomyślałem o tym. A ten przekaźnik chyba spełnia moje wymagania - bez żadnych dodatkowych rzeczy... W przekaźnikowni w komorze silnika mam jedno wolne miejsce. Wolna podstawka bez okablowania. I fajnie by tam było zmieścić ten przekaźnik - by było jak firmowe wsio... http://ase.hoste.pl/sklep/index.php?p64,przekaznik-czasowy-5tp30

A czujnik przy pedale hamulca sprawdzałeś?

Kynio w Niemczech siedzi...

Zależy jeszcze pod jakiego VAG się podpiąłeś. Znajdź kolegę z porządnym kabelkiem (hex) i tym przeskanuj autko... Logi też nie zaszkodzą.

http://www.ase.hoste.pl/2tp.html ten powinien spełnić twoje oczekiwania

http://motokiller.pl/3485/Uwaga-Konkurs-Motokillera-Piekny-model-do-wygrania Można sobie wygrać fajną nagrodę, udział nic nie kosztuje, chciałem, by było sprawiedliwie, dlatego obowiązuje zasada jeden użytkownik - jedna praca - jeden dzień, Czyli można dodać tylko jedną pracę dziennie, ale można to robić systematycznie i wrzucać co dzień jedną sztukę... Natomiast nie ma ograniczenia do wrzucania prac poza konkursowych w każdej ilości. No i głosowanie jest widoczne dla wszystkich. To odwiedzający decydują co im się podoba. Wyniki można sobie na bieżąco oglądać... Konkurs trwa do 30 kwietnia.

Wkręcić go, że mu bank samochód zajmuje...

Sobol się nie nabrał Zna mnie za dobrze...

Ja standardowo troszeczkę pomieszałem w temacie Mój Passat, a także zadzwoniłem do naszego forumowicza Martin3001 z numeru nieznanego jemu (bo kupionego poprzedniego dnia w markecie), wkręciłem go okrutnie mówiąc, że zaraz przyjadę po swoje BMW, za które już kaucję zapłaciłem i żeby mi go nie rozkręcali, by tylko wystawił go przed dziuplę... Się chłopak ostro zamieszał... Mówiąc to oczywiście miałem kilo waty w gębie, wypchane policzki i górną wargę, by mnie nie rozpoznał... Musiałem przerwać dowcip, bo tak mi się chciało brechtać, że szok. A u Was jak z poczuciem humoru? Zaraz zacznę wkręcać Sobola.

Fotki:

Nie ma

Czy znajdzie się jakiś dodatkowy kierowca? Bo wyjścia są dwa. Albo przyjadę z Marcinem jego Passatem, albo ktoś ze mną przyjedzie renówką żony...

Ja będę moim złotkiem

Oj nie - kto widział Megane - ten wie, ze ciągnięcie czegokolwiek z kabiny do komory silnika, to cyrk na kółkach... Wolałbym załatwić to bezboleśnie w samej komorze silnika. Na dodatek wszystkie przekaźniki w Megane są zintegrowane z całą elektroniką w jednej skrzynce na jednej płytce, więc znalezienie na czuja dobrego sygnału graniczy z cudem. No i Scenic I PHII to nie to samo, co Megane I PHII. One były w innych latach robione i inne bebechy tam siedziały. Ja się zastanawiam nad elegantszym rozwiązaniem, czyli zasilanie tego ustrojstwa przez bezpiecznik ze świateł, a impuls wyzwalający spryski pochodził by od pompki szyby. I już. Ewentualnie jakiś przekaźnik czasowy - który po podaniu napięcia na uzwojenie wyłącza się po 2 sekundach jakbym odszukał i już sobie poradzę. Napięcie na uzwojenie będzie podawane z pompki spryskiwacza, a napięcie na pompkę świateł ze świateł poprzez styk. Czyli jak nie będzie włączonych świateł, to pomimo załączenia się przekaźnika prąd przez styki i tak nie popłynie, a układ nie zadziała. A gdy załączymy światła - to już inna bajka. Przekaźnik przyciągnie styki na 2 sekundy, a na popmpkę zostanie podany prąd ze świateł. To chyba najprostsze rozwiązanie... Czy taki byłby dobry? http://ase.hoste.pl/sklep/index.php?p63,przekaznik-czasowy-2tp150

Nie było, ale będą. Kobieta ma ogrzewaną szybę przednią, więc topi szron w zimę, wycieraczki w ruch i szyba czysta. Jesienią psikała po prostu szybę. A światła? No przecież świecą...