chevy

Zdrowie

3964

Może przekaźnik pompy? Były z nim problemy na forum Tutaj masz podobny wątek: http://forum.vw-passat.pl/threads/7865-Przekaznik-pompy-paliwahttp://

OK, problem rozwiązany w 100%. Problemem była pompa paliwa ale nie ta dodatkowa w baku tylko ta napędzana z wałka rozrządu połączona z pompą vacuum. Była ona tak zużyta że nie dość że ciekło paliwo to nie dawała odpowiedniego ciśnienia na wolnych obrotach przez co silnik gasł. Po jej wymianie wraz z uszczelkami wszystkie objawy ustały.

Problem leży po stronie pompy paliwa Pompa nie zawsze zaskakuje, prawdopodobnie przekaźnik. Sprawdzę i dam znać

Usunąłem poprzednią treść tego posta, aktualna znajduje się poniżej.

O to logi grupy 23, początek na wolnych obrotach, 2500-3000 RPM i końcówka znowu na wolnych obrotach. http://vaglog.rtnet.pl/chevy_76982.html

Co to jest? Czy to jest to o czym pisze kolega Jacekp14_2005?

Witam! Po przestudiowaniu forum proszę o pomoc w zlokalizowaniu usterki. Problem następujący: Po odpaleniu zimnego silnika przez pierwsze kilka minut wszystko jest ok. Natomiast gdy silnik troszkę się rozgrzeje i spalanie wskazuje 0.6l/h silnik zaczyna przerywać. Przerwy występują stopniowo co kilka sekund aż w końcu przerywa cały czas i spalanie podchodzi do 0.9l/h. Po dodaniu gazu (wystarczy że osiągnę 1000 rpm) silnik pracuje równo aż do momentu zwolnienia gazu. Natomiast rozgrzany silnik po przegazowaniu pracuje wzorowo. Zdarzało się że silnik gasł i był problem z odpaleniem, po kilku próbach zaskakiwał. Czujnik G40 wyeliminowałem, jego odpięcie nie zmienia charakterystyki pracy silnika na wolnych obrotach - silnik dalej przerywa. Czyściłem również gniazdo i wtyczkę czujnika G28 - bez zmian. Podmieniłem G28 na nowy - również bez zmian. Wymieniłem listwę wtrysków na nową oryginalną VW, bo jakiś czas temu silnik zaczął pracować na 3 gary (+ kontrolka świec) Powyginałem również lekko styki w pompkach - bez zmian. Po podpięciu VAGA brak błędów. Stan wtrysków wg VAG: kolejno cylinder 1, 2... 4: 0.35 0.54 -0.14 -0.80 Może ktoś coś poradzi na to? Dodam że auto nie straciło mocy ani nie kopci.

Sorry ale nie mogłem się powstrzymać. Z tymi czujnikami narobił się mały b***** w internecie. Dotarłem do dokładnego opisu czujników TDI producenta i jest tam jasno napisane: G40 - CZUJNIK HALLA, CZUJNIK HALLOTRONOWY - TO TEN CZUJNIK NA WAŁKU ROZRZĄDU A DOKŁADNIE OBOK KOŁA ZĘBATEGO G28 - CZUJNIK POŁOŻENIA WAŁU KORBOWEGO/CZUJNIK PRĘDKOŚCI OBROTOWEJ TO CZUJNIK INDUKCYJNY

To się nakłada na jarzmo (po tym przesuwają się ramiona klocków) żeby się klocki nie zapiekały. W swoim aucie nigdy tego nie miałem i też tego nie zakładam. Założyłem kiedyś do Seata ale tragedia, klocki były tak ciasno że stwierdziłem że to tylko pogorszy sprawę. Za każdym razem dobrze czyszczę jarzmo w miejscu gdzie trzyma klocki i nigdy nie ma problemu, nic nie trze ani się nie grzeje.

Witam! Trochę odgrzeję kotleta Mam problem podobny do wszystkich czyli wyciek z vacum. I to dość obfity, kiedyś tył silnika był zapocony teraz się tam leje. Hamulec po gwałtownym hamowaniu robi się na chwilę twardy i trochę zaczyna śmierdzieć ropą, auto ma moc, chociaż czasami lekko szarpnie. Również na wolnych obrotach czasami zaczyna trząś silnikiem aż do momentu dodania gazu. Pytanie: Czy tak uszkodzona pompa może prowadzić do zabrudzenia paliwa olejem (w przypadku uszkodzonego zimeringu) czy tylko wywala paliwo na zewnątrz i powoduje nie stabilne ciśnienie w układzie podciśnienia?

A ja mam taki o to problem. Wymieniałem dzisiaj tarcze przód, prawa strona bez problemu. W lewej nie mogłem dopchać tłoczka do końca przez to nie wchodzi na nowy zestaw hamulcowy. Tłoczek poszedł 3/4 i dalej nie chce się cofać. Pierwsze co sobie pomyślałem to że jest zapieczony, wcisnąłem hamulec żeby wyciągnąć tłoczek, teraz już w ogóle nie wchodzi z powrotem. W necie wyczytałem że problemem może być rozwarstwiony przewód hamulcowy, przez co płyn wali do zacisku tylko w jedną stronę i nie może wrócić. Tłoczek i tak i tak do czyszczenia albo wymiany ale co z przewodami? Czy jest jeszcze jakiś inny sposób na diagnozę? Dodam jeszcze że poluzowałem odpowietrznik i w taki sposób chciał wcisnąć tłoczek, płyn kapał a tłoczek dalej nie chciał się cofnąć, przy rozwarstwionych przewodach i odkręconym odpowietrzniku tłoczek powinien się schować. Proszę o jakąś opinię na ten temat. Pozdrawiam

I chyba też tak będzie trzeba. U mnie zaczęło piszczeć i mówię sobie "za miesiąc zrobię razem z rozrządem". Wymieniłem pasek, napinacz i piszczy dalej, tak jak by właśnie to sprzęgło. A dodam że piszczy tylko na zimnym silniku

wersja z tegorocznego paryskiego salonu http://www.autoblog.com/photos/2011-volkswagen-passat-live-images/#3416400 a tu środek, dużo się nie zmienił: http://www.autoblog.com/photos/volkswagen-new-passat/#3415649

http://www.myturbodiesel.com/1000q/b5/2005-vw-passat-tdi-bhw-engine-timing-belt.htm Tutaj masz zdjęcia napinacza mechanicznego. Strzałeczka metalowa musi być w tej szparce Chyba na 14 godzinie.

Panowie ale auto już działa jak ta lala

Dziwna sprawa ale co zrobić. Na ustawieniach z postu 218 w moim AVB było źle a wzorując się na linku wszystko ok. Chyba trzeba na tym tę dyskusje zakończyć. Ważne że pasior żyje

Ja mam 1.9 AVB i ustawiałem wg tego właśnie artykułu. I dopiero wtedy samochód ożył. Nie chodzi mi o położenie znaczka tylko sam znaczek. Na zdjęciach postu 218 jest to wypukła kropka a nie nacięcie. Te dwa znaki leża od siebie o 9 zębów. Dodatkowo można to sprawdzić znakami na kole pasowym i obudowie rozrządu jak ustawiłem wg instrukcji podanej w linku to te oznaczenia pasowały a gdy ustawiałem wg postu 218 nie pasowały. Może jeszcze się ktoś wypowie na ten temat bo to naprawdę dziwna sprawa.

Na zdjęciu z postu 218 znakiem na wale korbowym jest wypukła kropka. Służy ona najprawdopodobniej do spasowania koła pasowego (na kole pasowym i obudowie też są znaki) a nie jako znak fabryczny. Znak ten to nacięcie na jednym zębie (patrz foto). I jak nałożysz koło pasowe to znaki będą się kryły ze znakiem na obudowie oraz znakami wałka rozrządu. A tutaj cały artykuł na ten temat: http://www.myturbodiesel.com/1000q/b5/2005-vw-passat-tdi-bhw-engine-timing-belt.htm Po przejrzeniu go okazało się że wcale nie ma przesunięte 6 zębów a tylko i na szczęscie jeden. Po przestawieniu passat pracuje wręcz idealnie Teraz widzę że właśnie na ten post odpisywał kolega sipowitz Być może były wersje gdzie nie ma nacięcia a ta kropka ale po co by tak życie utrudniali?

Dobra! Pasior Żyje!! Przeskoczył o 1 ząbek ustawiłem na nowo i zaskoczył silniczek na dotyk :D. W poscie 218 http://forum.vw-passat.pl/showthread.php?t=19965&page=11 jest źle ustawiony rozrząd co mnie zmyliło i dlatego wyszło 6 zębów a nie jeden Sprawa zamknięta. pozdro

W poscie 218 jeden z kolegów wystawił foty z pytaniem czy ma dobrze rozrząd ustawiony. Ja wg tych zdjęć sprawdziłem u siebie i wyszło 6 zębów przestawiony rozrzą. Trochę mnei to zdziwiło o mało o zawał serca nie przyprawiło. Znalazłem na zachodniej stronie inny opis i tam to wyglądało trochę inaczej niż w poście 218 następnie kolega podesłał polskiego PDF z instrukcją. Okazało się że miałem tylko o jeden ząb przestawiony pasek. Poustawiałem jak należy i auto pali na dotyk . Moja sprawa więc zamknięta. Dziękuję wszystkim za pomoc. A odpowiedzi do postu 218 należało by usunąć lub poprawić bo wprowadzają w błąd. pozdrawiam

Dzięki! Twoja instrukcja zgadza się z instrukcją z usa. W poscie 218 w takim razie jest złe ustawienie rozrządu. Sprawdzam od nowa. Pozdro

Jeszcze jedna ważna sprawa. Swoje ustawienia porównywałem z postem 218 który w odpowiedzi otrzymał info że pasek 100% dobrze założony. Wzorowano się tam na małej kropce na kole wału. Ja znalazłem opis taki: http://www.myturbodiesel.com/1000q/b5/2005-vw-passat-tdi-bhw-engine-timing-belt.htm W którym znacznikiem nie jest kropka ale kreska na trybie. Z tego co pamiętam ta właśnie kreska była bardzo blisko punktu a nwet w tym samym punkcie co ww opisie. Który opis poprawny bo wracają nadzieje

Jak wałek rozrządu był ustawiony zgodnie ze znakiem to wał korbowy właśnie te 5-6 ząbków w lewo. Najbardziej co mnie zastanawia jak mogło dojść do tego? Przecież nakładałem własne znaki na wałki przed demontażem starego paska po nałożeniu nowego sprawdziłem swoje znaki i było ok. Nic nie przestawione. Jedynie czego nie zrobiłem to nie sprawdziłem znaków fabrycznych przed demontażem i nie wykonałem próbnego obrotu wałem.