slawekm65 Zgłoś #41 Napisano 1 Grudnia 2012 (edytowane) Witold, całkowicie się z Tobą zgadzam. Jeżeli mam odwagę jechać nieprzepisowo, to muszę liczyć się z konsekwencjami i karę trzeba przyjąć na klatę,... Nie do końca się zgadzam z powyższą opinią. Są sytuacje w których trudno mówić o umyślnym wykroczeniu. Wystarczy, że zapomnisz zapalić światełka i już bulisz 100zł, a przecież wystarczyło by pouczenie. Dlatego twierdzę, że obecna władza nastawiona jest wyłącznie na maksymalne ściąganie mandatów. Czy nie jest absurdem ustawianie fotoradarów co 100m? Ostatnio coś takiego widziałem w TV. Edytowane 1 Grudnia 2012 przez slawekm65 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Carconnect Zgłoś #42 Napisano 1 Grudnia 2012 http://carbonio.pl/2012/11/29/tak-wygladaja-nowe-radiowozy-itd/ "Z tyłu nieoznakowanego auta ITD zobaczycie co najmniej dwie anteny. Pierwsza to antena CB, druga to antena służąca do natychmiastowego transferu zdjęć do bazy Inspekcji Transportu Drogowego." I jeszcze powiedzą "pomykaj śmiało szyściutko" Kolego czytaj uważnie i nie powielaj informacji. Pisałem o tym. post nr.17 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
czarekcw Zgłoś #43 Napisano 1 Grudnia 2012 Z tego co wiem to już Straż Leśna jak i Policja będą odstępować od pouczania i tylko sypać mandatami. Tak więc jak złamię przepisy w postaci nie zapalenia świateł czy nie zapnę pasów (wiadomo, czasem człowiek ma dużo na głowie i może zapomnieć) to nie będzie zmiłuj się. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Rysieeek Zgłoś #44 Napisano 1 Grudnia 2012 gwoli paru tekstów powyżej........ jasneee, jak się zapomnę i wejdę na pasy na czerwonym świetle i mnie coś rozjedzie to mogę mieć pretensje to kierowcy, że zanim mnie rozjechał to mógł się zatrzymać i pouczyć... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
czarekcw Zgłoś #45 Napisano 1 Grudnia 2012 Przechodzimy ze skrajności w skrajność. Pewne wykroczenia są mało znaczące dla bezpieczeństwa (jak właśnie nie zapalenie świateł w ciągu dnia) a pewne już poważne (tak jak podałeś). Równie dobrze mogę się ciebie zapytać czy karzesz tak samo dziecko za każde różnorakie kłamstwo. Raz z nim porozmawiasz a raz wyślesz do kąta (bo oficjalnie w tyłek pasem nie zdzielisz ). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
dezerter_sdz Zgłoś #46 Napisano 2 Grudnia 2012 Zacytuję z wykopu: 1020 mandatów, załóżmy że wszystkie tanie czyli za stówkę = 102 tys złotych, tylko w 1 dzień i tylko 1 auto Odnośnie płacenia mandatów niech każdy robi jak uważa. ja póki co nie zapłaciłem ani jednego, a dostałem 4 z czego 3 to fotoradary. Wypełniam jedynie papiery, zgodnie z prawdą (że to ja prowadziłem). Ściągają z konta lub ze zwrotu podatku, za mandat 100 zł jest... 6zł 20gr odsetek i kosztów upomnienia (jeżeli egzekucja jest z konta to bank bierze jeszcze 30 zł dla siebie). A czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal chyba bank robi cie w bambuko bo bank nie ma prawa pobierać prowizji za realizację tytułu wykonawczego. Takie postępowanie jest wpisane do rejestru klauzul niedozwolonych prawomocnym wyrokiem Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (nr wpisu 3110; Sygn. Akt XVII AmC 375/11). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość MaTT_ZST Zgłoś #47 Napisano 2 Grudnia 2012 Witold, całkowicie się z Tobą zgadzam. Jeżeli mam odwagę jechać nieprzepisowo, to muszę liczyć się z konsekwencjami i karę trzeba przyjąć na klatę, a nie narzekać na cały świat, że przekroczyłem prędkość. I wszystko w temacie. Jeżeli ktoś uważa, że państwo(rękami policji, SM, ITD) łupi kierowców to rozwiązanie jest proste. Wystarczy jechać przepisowo, a wtedy mogą mi naskoczyć i nikogo nie złupią, a i może państwo zbankrutuje i wtedy będziemy żyli w krainie szczęśliwości i można będzie robić co dusza zapragnie. Najlepiej to sprzedać nasze auta i kupić Cinquecento 700, bo 900 to jeszcze będzie kusiła do depnięcia. Niech będą te fotoradary w miejscach newralgicznych, niech w tych miejscach też stoją z suszarkami, ale nie że długa prosta droga, dwa pasy w jednym kierunku, dwa pasy w drugim kierunku a za krzakami panowie z suszarką, albo ITD na poboczu co dla mnie jest kompletną parodią. Czemu w takich miejscach stoją? Bo to najłatwiejszy zarobek i podwyższenie sobie liczby mandatów, żeby się "góra" nie czepiała, a na pewno nie poprawienie bezpieczenstwa. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ormowiec Zgłoś #48 Napisano 2 Grudnia 2012 chyba bank robi cie w bambuko bo bank nie ma prawa pobierać prowizji za realizację tytułu wykonawczego. Takie postępowanie jest wpisane do rejestru klauzul niedozwolonych prawomocnym wyrokiem Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (nr wpisu 3110; Sygn. Akt XVII AmC 375/11).O, nie chcę robić tutaj OT, ale ciekawe jest to co piszesz... poszukałem trochę i znalazłem to: http://www.wykop.pl/link/1234203/jak-mbank-bezprawnie-pobiera-prowizje-za-przelew-z-tytulu-egzekucyjnego/a tutaj tabelka opłat: http://www.mbank.pl/informacja/#cats=p/1////taryfa-prowizji-i-oplat/inne.html Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
piotereq21 Zgłoś #49 Napisano 2 Grudnia 2012 Niech będą te fotoradary w miejscach newralgicznych, niech w tych miejscach też stoją z suszarkami, ale nie że długa prosta droga, dwa pasy w jednym kierunku, dwa pasy w drugim kierunku a za krzakami panowie z suszarką, albo ITD na poboczu co dla mnie jest kompletną parodią. Czemu w takich miejscach stoją? Bo to najłatwiejszy zarobek i podwyższenie sobie liczby mandatów, żeby się "góra" nie czepiała, a na pewno nie poprawienie bezpieczenstwa. Popieram... Niestety to co napisałeś staje się rzeczywistością... Wczoraj wjeżdżając do Bydgoszczy od strony Gdańska (dwupasmówka - po dwa pasy w każdą stronę) minąłem na poboczu stojące nowe mondeo ITD. Paranoja moim zdaniem, bo droga szeroka, prosta, żadnych zabudowań, przejść dla pieszych itp - po prostu idealna, a tu nagle maszynka do robienia pieniędzy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Adam204 Zgłoś #50 Napisano 2 Grudnia 2012 dwupasmówka - po dwa pasy w każdą stronę) minąłem na poboczu stojące nowe mondeo ITD. Paranoja moim zdaniem, bo droga szeroka, prosta, żadnych zabudowań, przejść dla pieszych itp - po prostu idealna, a tu nagle maszynka do robienia pieniędzy.że dwupasmówka to nie znaczy że można cisnąć ile fabryka dała ,a znając polskie realia to w takim miejscu pewno jakieś ograniczenie do 70 i dlatego tam właśnie stali ,tak wiec jak na mnie to te radiowozy nieoznakowane ITD to będzie fabryka pieniedzy na kołach Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
SzymekPL Zgłoś #51 Napisano 2 Grudnia 2012 Na dwupasmówce jest przepisowo 100km/h chyba że ograniczenia (np. przed skrzyżowaniami) wskazują inaczej. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
bbbb Zgłoś #52 Napisano 2 Grudnia 2012 Panowie(panie) narzekamy na fotoradary, to proszę sobie zrobić wycieczkę np. do Wiednia. Na samym wjeździe(odcinek ok. 10 km) naliczyłem co najmniej kilka. Nie wiem ile było radiowozów różnej maści, ale samych skrzynek jak mówiłem. Zresztą znajomy(Wiedeńczyk, mąż przyjaciółki mojej i żony) sam pokazywał mi skrzynki(z kilku już ma pamiątki) , a jest ich sporo w Wiedniu. I tam jakoś nikt nie robi dramatu. Powiem więcej, ilekroć jadę do Wiednia widzę sporo tablic PL i jakoś niewielu ma odwagę jechać szybciej niż 50. Więc okazuje się, że można. I proszę mi wierzyć w samym Wiedniu tylko lokalne i osiedlowe ulice nie są wielojezdniowe. Podobnie sytuacja wygląda w Niemczech. Tam mało kto jeździ szybciej niż dozwolona. Osobiście kosztowało mnie raz to 52Eur(jechałem autem znajomych), a zdjęcie z moją podobizną zrobiło urządzenie w szczerym polu. I do kogo mam mieć pretensje. U nas mógłbym zwyzywać rząd, policję, ITD i parę innych, ale to ja decyduję ile jadę. I m.in. tym różnimy sie od innych nacji, że tam na 100 wypadków ginie 1-3 osoby, a u nas kilka razy więcej. I nikt mi nie wmówi, że zginęli bo jechali 50 km/h. Nie twierdzę, że jestem taki akuratny, bo też jako kierowca mam swoje za uszami, ale nie mam do nikogo pretensji jak dam się namierzyć. Moja decyzja=moje konsekwencje. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Ari_1 Zgłoś #53 Napisano 2 Grudnia 2012 bbbb brawo za odwagę. Przepis to przepis nawet ten absurdalny czyli 40km/h w szczerym polu. Jak ktoś chce kozakować to trudno - musi płacić. Ja nie jestem święty i czasami jeżdżę o ... wiecej km/h niż pozwalaja na to przepisy, bo tak lubię, ale jak mnie złapią to mogę mieć pretensje tylko do siebie. Pzdr Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
slawekm65 Zgłoś #54 Napisano 2 Grudnia 2012 gwoli paru tekstów powyżej........ jasneee, jak się zapomnę i wejdę na pasy na czerwonym świetle i mnie coś rozjedzie to mogę mieć pretensje to kierowcy, że zanim mnie rozjechał to mógł się zatrzymać i pouczyć... Mniej pretensje do siebie. Jak jesteś głupi i wchodzisz na czerwonym świetle? A poważnie to chyba wszystkim nam zależy na bezpieczeństwie i normalności. Niestety, to co robi Rząd nie ma z tym nic wspólnego. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
czarekcw Zgłoś #55 Napisano 2 Grudnia 2012 Z tego co czytam to większość jest uszczęśliwionych nowymi nabytkami ITD, działalnością Straż Gminnych i nie łamią przepisów a stan dróg jest dla userów akceptowalny. Nic tylko się radować, jakich mamy prawych obywateli . Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ormowiec Zgłoś #56 Napisano 2 Grudnia 2012 Na samym wjeździe(odcinek ok. 10 km) naliczyłem co najmniej kilka.Też tam jeździłem, praktycznie cała obwodnica Wiednia jest strzeżona przez FR odcinkowe, których tutaj wszyscy boją się najbardziej Tyle że wszystkie są dobrze oznakowane... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
capslock82 Zgłoś #57 Napisano 3 Grudnia 2012 (edytowane) Powiem więcej, ilekroć jadę do Wiednia widzę sporo tablic PL i jakoś niewielu ma odwagę jechać szybciej niż 50. Więc okazuje się, że można. I proszę mi wierzyć w samym Wiedniu tylko lokalne i osiedlowe ulice nie są wielojezdniowe. Podobnie sytuacja wygląda w Niemczech. Tam mało kto jeździ szybciej niż dozwolona Ok ale w Niemczech zrobienie 800 km to jest ok 7-8h wtedy można sobie pozwolić zeby gdzie jest 50 to jechać 50 a w PL??? 10-15h z czego w 10h to łamiesz większość przepisów. W Szczecinie jadąc o 23 godz 3 pasy ruchu w 1 kierunku (żadnych przejść itp) ograniczenie 70km/h 2 samochody na krzyż a na końcu drogi miśki z suszarką. PS. Takie samochodu z wbudowanymi rejestratorami będą się mnożyć jak króliki bo poco ganiać sie za autami , nagrywać ,rozbijać auta gdy można pstryk i po sprawie. Edytowane 3 Grudnia 2012 przez capslock82 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Witold Rogowski Zgłoś #58 Napisano 3 Grudnia 2012 Biadolicie (w większości) jak stare baby. Robię rocznie po PL i EU ok 70kkm. Samochodami raczej szybkimi. Nie jestem zawalidrogą, nikt na mnie nie trąbi. Mam czystą kartotekę, nigdy nie miałem więcej niż 4-5 pkt. W ciągu 20 lat jazdy NIGDZIE się nie spóźniłem. A nie wszędzie jeżdżę autostradami. Teraz do i z pracy jeżdżę autostradami (A4 i A1) i jadąc prędkością przepisową nie odczuwam potrzeby wciskania w podłogę. Jeśli chcę poszaleć, to jadę na lotnisko - koszt niewielki a można pona!@&%!^#$ć tyle, żeby później na drodze nie korciło. Możecie marudzić, ale samochodów z rejestratorami będzie coraz więcej i za parę lat będziemy jeździli ja w cywilizowanej EU: przepisowo. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Cronos Zgłoś #59 Napisano 3 Grudnia 2012 Nie jestem zawalidrogą, nikt na mnie nie trąbi. Mam czystą kartotekę, nigdy nie miałem więcej niż 4-5 pkt. W ciągu 20 lat jazdy NIGDZIE się nie spóźniłem. Witek, masz sporo racji. W tym przypadku wszystko załatwia płynny styl jazdy, przewidywanie sytuacji itp. Niestety nie każdy to potrafi i w związku z tym na polskich drogach jest jak jest. Mam już swoje lata i nauczyłem się, że nawet jak się spieszę, to nie ma sensu zap....ć, bo, zwłaszcza w mieście, to nic nie da, a tylko stracę nerwy, paliwo i jeszcze mandat jakiś się trafi, albo pieszy na pasach.... Ale nie zaprzeczysz, że zakładanie jakiejś kwoty przychodów do budżetu z tytułu mandatów z fotoradarów to jest ogłaszanie wszem i wobec, że mamy w du...ie Wasze bezpieczeńtwo Drodzy Kierowcy, a chodzi nam tylko o kasę... Jednocześnie trąbią wszędzie, że fotoradary mają poprawić bezpieczeństwo... Parodia i jawne granie na nosie ludziom. Możecie marudzić, ale samochodów z rejestratorami będzie coraz więcej i za parę lat będziemy jeździli ja w cywilizowanej EU: przepisowo. To nie takie proste. Tu trzeba zmienić mentalność ludzi i przyzwyczajenia. Czemu mimo ostrych kar, z więzieniem włącznie, kierowcy w Polsce wciaż tak często wsiadają za kierownicę po alkoholu? Bo mentalność, bo przyzwolenie społeczne itp. Tego niestety przepisy nie zmienią. Podobnie jak fotoradary nie ukrócą szybkiej jazdy. Do tego trzeba bardzo dużo czasu. Jesteśmy młodą demokracją i jeszcze zachłyśniętą tym, że teraz jak mam pieniądze mogę sobie kupić dobry samochód i jeździć ile fabryka dała, więc czemu ktoś ma mi tego zabraniać. Właśnie to się musi zmienić, żeby na drogach było normalnie. Wtedy i Rząd będzie ostrożniejszy zakładając wpływy do budżetu z tytułu mandatów z fotoradarów stawianych przecież tylko dla naszego bezpieczeństwa.... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Witold Rogowski Zgłoś #60 Napisano 3 Grudnia 2012 Masz rację, to walka na lata. Mam dostęp do różnych statystyk wypadkowości, łącznie z przyczynami. Stety czy nie, ale nie ma podstaw aby wszystko zwalać na złe drogi czy brak tych dróg. Ale też nie jest tak, że wszystko jest z winy przekroczonej prędkości. Nie jestem politykiem, więc nie biorę się za komentowanie pracy i planów Rządu ale też nie dam sobie wmówić, że kierowcy przekraczają prędkość (wyprzedzają na skrzyżowaniach, na pasach itp) nieświadomie. Początek tej drogi to nasze wychowanie (zapinanie pasów, foteliki dla dzieci) oraz szkoły nauki jazdy. Ale nie chcę tu robić OT Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach