Skocz do zawartości
AdekPassat

[2E Passat b3] Wyrzuca wodę ze zbiorniczka wyrównawczego

Rekomendowane odpowiedzi

no według tych wniosków ten układ musiał by być solidnie zap.....owietrzony...

co nie zmienia faktu że troszkę racji kolego masz ;) zimny nawiew równie dobrze może oznaczać brak gąbek na klapach nawiewów co jest dość częstą przypadłością z racji wieku aut...

niedziałający wentylator pomijając fakt że powinien się włączyć przy wskazaniu około 110 stopni, może oznaczać uszkodzony włącznik termiczny...

 

teorii na temat odpowietrzania układu jest wiele na forum można o tym poczytać ;)

uszczelka :hmm "znaczny ubytek płynu w układzie chłodzenia, masło na korku oleju oraz bagnecie, wyczuwalny zapach glikolu w spalinach, problem z zapłonem, kopcenie na biało, wzrost temp silnika, twarde węże chłodnicy, znaczny wzrost temp przy obciążeniu, podwójny stan oleju, ślady oleju w płynie chłodniczym, wysokie ciśnienie w układzie chłodzenia... " to są najczęstsze objawy uszkodzenia uszczelki pod głowicą... jeśli masz kolego któryś z tych objawów nie bagatelizuj tego i dokładnie sprawdź lub zasięgnij porady mechanika... ;)

 

Wymieniłem pompę wody, po zalaniu układu wodą wydawało się, ze w końcu się udało. Silnik na wolnych obrotach powolutku nabierał temperatury, nic nie ciekło, po prze gazówce przy 100 stopniach włączył się wentylator poprostu jak w bajce.

No to w drogę, temperatury była w granicach 90-95stopni, po ok 3km zatrzymałem się sprawdzić czy nic się nie dzieje i czar prysł. Wody w zbiorniczku prawie w ogóle nie ma, odkręcam korek zbiorniczka, syk i woda wróciła do pierwotnego poziomu w zbiorniczku przed wyruszeniem w drogę.

 

Po ponownym zapaleniu auta temperatura skacze do 110stopni w jakieś 2min na wolnych obrotach, wentylator się nie włącza, woda się gotuje, nawiew zimny.

 

Auto nie kopci, śladów oleju w zbiorniczku nie ma, masła na bagnecie ani na korku wlewu nie ma. Po wyjęciu bagnetu i odkręceniu korka auto kopci jak lokomotywa. Na gorącym silniku na bagnecie widać malutkie pęcherzyki powietrza w dużej ilości, na zimnym silniku tych pęcherzyków powietrza nie ma.

 

Powie mi ktoś co to może być... bo ja już nie mam sił..., wymieniłem już chyba wszystko oprócz uszczelki, ale jak wymienię uszczelkę i to nadal nie będzie to? Czy jest to na 100% ta uszczelka?? Bo chyba już wymieniłem wszystko i ciągle nic to nie daje....

I jak mam odpowietrzyć układ chłodzenia, zeby być pewnym ze jest odpowietrzony? bo skoro sam sie nie odpowietrza to jak??

Pomóżcie drodzy forumowicze....

Edytowane przez sentyy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A nagrzewałeś silnik na odkręconym korku aby się dobrze odpowietrzył?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

musisz usunac miejsca wszystkich wyciekow a dopiero potem odpowietrzyc

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
A nagrzewałeś silnik na odkręconym korku aby się dobrze odpowietrzył?

tak na odkręconym, przy 100 stopniach włączył się wentylator, pochodził jeszcze trochę, następnie zgasiłem silnik dolałem płynu do poziomu max, zakręciłem zbiorniczek i ruszyłem w drogę. Jak jechałem to temperatura była w granicach 90-95 stopni więc wyglądało wszystko ładnie, dopóki nie zajrzałem pod maske. Po odkręceniu zbiorniczka jak woda wróciła do zbiorniczka, wszystkie dolegliwości zaczęły się od nowa....;/

 

---------- Dodano o 18:34 ---------- Poprzednia wiadomość o 18:32 ----------

 

musisz usunac miejsca wszystkich wyciekow a dopiero potem odpowietrzyc

Wszystko jest uszczelnione, nigdzie nie cieknie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jesli wymieniles pompe to jak zalozyles pasek?pompa musi sie obracac w tym samym kierunku co wal korbowy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jeśli wymieniłeś korek i założyłes nowy to czy na starym korku była uszczelka jej brak robi takie anomalia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie chcę cię straszyć, ale to uszczelka pod głowicą. Ja miałem dokładnie to samo. Po splanowaniu głowicy i wymianie uszczelek, wszystko wróciło do normy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Wody w zbiorniczku prawie w ogóle nie ma, odkręcam korek zbiorniczka, syk i woda wróciła do pierwotnego poziomu w zbiorniczku przed wyruszeniem w drogę.
wygląda to jak by jednak zapowietrzony układ chłodzenia... jedna z teorii jak opisał kolega lebow to odkręcenie korka zbiorniczka wyrównawczego odpalenie silnika i pozostawienie aż woda się zagotuje tzn. aż włączy się wentylator... inna teoria głosi ze należ zdjąć górny przewód chłodnicy przy króćcu głowicy i napełnić chłodnicę ale przyznam się że nigdy nie robiłem czegoś takiego bo po prostu nie było potrzeby... ;)
Auto nie kopci, śladów oleju w zbiorniczku nie ma, masła na bagnecie ani na korku wlewu nie ma. Po wyjęciu bagnetu i odkręceniu korka auto kopci jak lokomotywa. Na gorącym silniku na bagnecie widać malutkie pęcherzyki powietrza w dużej ilości, na zimnym silniku tych pęcherzyków powietrza nie ma.
jak dla mnie to chyba uszczelka ale wolał bym się mylić... kolego jeśli masz jakiegoś znajomego mechanika to po prostu podjedź do niego niech obluka auto i powie co to mniej więcej może być... jest kolega na forum który robił remont VR6 i po złożeniu okazało się że blok ma pęknięty więc możemy tak gdybać może to może to z tego co piszesz główne elementy układu wymieniłeś... sprawdź jeszcze to o czym piszą koledzy i lepiej żeby to było coś z tych usterek o których piszą...

 

jesli wymieniles pompe to jak zalozyles pasek?pompa musi sie obracac w tym samym kierunku co wal korbowy.
a kolego że tak z czystej ciekawości jak można niewłaściwie pasek założyć żeby się pompa obracała w złym kierunku? pytam tak w razie czego ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1. sprawdź drożność wszystkich króćców i cienkiego wężyka przelewowego,

2. jeśli nie wymieniłeś korka to go wymień

3. jak będzie zimny silnik uzupełnij płyn do pozycji max, zakręć korek (musi być sprawny), zapal auto i czekaj aż termostat puści, włączą się wentylatory. po tym zabiegu zaczekaj aż silnik ostygnie, jeśli nastąpią ubytki płynu to je uzupełnij dolewając do pozycji max.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
jeśli wymieniłeś korek i założyłes nowy to czy na starym korku była uszczelka jej brak robi takie anomalia

 

Zgadza się, sam tego doświadczyłem i byłem blisko zrzucania góry ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1. Pasek do pompy nie da się odwrotnie założyć wiec na pewno dobrze jest założony

2. Korek wlewu ma uszczelkę i wyda się być w porządku, wiec wydaje mi się, że to odpada.

3. Zauważyłem leciutki wyciek spod małej śrubki, delikatnie syczy i minimalnie tryska, może to być to??

4. To kopcenie z miejsca bagnetu i wlewu oleju jest normalne?? dość solidnie kopci

5. Czy ewentualnie wymieniając uszczelkę, wyciągając głowice do planowania da się zobaczyć czy blok jest pęknięty? i co wtedy jak pęknięty.

6. Wentylator włącza się po zalaniu płynu od podstaw, po przejechaniu nie włącza się. (2x testowane, raz przy wymianie termostatu, dzisiaj drugi przy wymianie pompy)

 

Nie mam już sił do niego... ale chyba będzie musiał jechać do mechanika ale boje sie jak mnie podsumuje =/ , normalnie skarbonka bez dna =//

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
. Korek wlewu ma uszczelkę i wyda się być w porządku, wiec wydaje mi się, że to odpada.

kolego, to że się wydaje na oko że jest dobry, nie znaczy że jest dobry. podmień na inny (sprawny) lub kup nowy (koszt bardzo niski)

 

Zauważyłem leciutki wyciek spod małej śrubki, delikatnie syczy i minimalnie tryska, może to być to??

każdą nieszczelność układu trzeba zlikwidować.

Czy ewentualnie wymieniając uszczelkę, wyciągając głowice do planowania da się zobaczyć czy blok jest pęknięty? i co wtedy jak pęknięty.

da się. ale na razie nie przejmuj się dźwiganiem głowicy tylko zrób to co Ci napisałem wyżej.

Wentylator włącza się po zalaniu płynu od podstaw, po przejechaniu nie włącza się. (2x testowane, raz przy wymianie termostatu, dzisiaj drugi przy wymianie pompy)

jedź na złom i skołuj jakiś termo-włącznik wentylatora na podmianę.

ale chyba będzie musiał jechać do mechanika ale boje sie jak mnie podsumuje

nie wolno ufać mechanikom do końca.. .zależy na jakiego trafisz, ale większość powie bez sprawdzania czegokolwiek że uszczelka do wymiany...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też tak szukałem i nie zastanawiając się dałem uszczelkę do roboty po wszystkich opcjach wziętych pod uwagę. W jednym warsztacie oferowali mi sprawdzenie czy to uszczelka. Nie wiem jak bo tego nie robiłem ale koszt 100zł.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie , rozwiązaniem mojego problemu był korek , uszczelka na nim podwineła się , po wymianie wróciło do normy :) wszystkim bardzo dziękuję za pomoc. I polecam zaczynać od najprostszych rozwiązań a nie od uszczelek pod głowicą czy nawet pęknięć głowicy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Witam ponownie , rozwiązaniem mojego problemu był korek , uszczelka na nim podwineła się , po wymianie wróciło do normy wszystkim bardzo dziękuję za pomoc. I polecam zaczynać od najprostszych rozwiązań a nie od uszczelek pod głowicą czy nawet pęknięć głowicy
No to całe szczęście. Ja nie miałem takiego farta

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to jeszcze się podepnę, bo mam podobny objaw: silnik grzeje się nagle bardzo szybko, od 5*C do 90*C w 5 min na postoju na biegu jałowym.

Czy to może być dlatego, że robię testy wentylatora na otwartym korku, żeby widzieć, kiedy woda się zagotuje?

 

A wywala wodę już przy wskazaniu 70*C na zegarze. Silnik na dotyk wydaje się mieć ok. 90 (parzy). Węże oba parzą, chłodnica parzy. Węże miękkie oczywiście. Czy to możliwe, że wywala dlatego, że jest otwarty korek -> ciśnienie w układzie za niskie -> jest gorsza cyrkulacja? I dlatego w jednym miejscu układu może być 100*C (zbiornik wyrzuca bąble wrzącej wody), a w innym miejscu (czujnik — 70*C)? Czy też temperatura w każdym punkcie powinna być taka sama, a czujnik jest niesprawny?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
że robię testy wentylatora na otwartym korku

To się nie dziw ze wylatuje płyn zbiorniczkiem....

Korek może być odkręcony tylko by płyn dostał sie w każdy zakamarek układu....kiedy nabiera on wysokiej temp. trzeba zakręci inaczej wszystko wypływa przez zbiorniczek.

aby przetestować czy czujnik dobrze pokazuje to wystarczy obserwować kiedy włączy sie wentylator jeśli ....oba czujniki sie zgrywają to jest okey.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kontynuując to co napisał Włodek..

ktoś w celach pomiarowych wprowadził sondę termometru czy tam termometr w zaślepkę w króćcu głowicy, dobrze to uszczelniając. tylko kwestia tego czy kres ma jeden czujnik czy dwa, bo jeśli dwa to trzeba by pokombinować..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to fajnie, że tylko wina korka, u mnie też się na tym nie obeszło ale już byłem pewny. Pzdro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności