Skocz do zawartości
Gość DarioLee

Opony BIEŻNIKOWANE (nalewki) opinie

Rekomendowane odpowiedzi

W tym roku kupiłem 4x nalewki,troszke je słychac ale cena dobra bo 90zł sztuka i gwarancja 2 lata,zadnych bić na kierownicy,wogóle nie czuć ze nalewki,zobaczymy w zime :fajny

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Już to widzę , jak uznają Ci gwarancję nawet po miesiącu ... Przecież to ściema totalna...

Z nalewek, to najbardziej lubię Nalewkę Babuni, a reszta to jest wielka niewiadoma .

Nikt przecież nie bieżnikuje opon gumą o odpowiednich parametrach , tylko z tego, co ma pod ręką ... A że bieżnik wyjdzie podobny do zimówki nie oznacza, że używka stała się oponą zimową ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Już to widzę , jak uznają Ci gwarancję nawet po miesiącu ... Przecież to ściema totalna...

Z nalewek, to najbardziej lubię Nalewkę Babuni, a reszta to jest wielka niewiadoma .

Nikt przecież nie bieżnikuje opon gumą o odpowiednich parametrach , tylko z tego, co ma pod ręką ... A że bieżnik wyjdzie podobny do zimówki nie oznacza, że używka stała się oponą zimową ...

Skąd Twoje takie przypuszczenia jak zapewne nie miałeś żadnej styczności z firmami które zajmują się sprzedażą bieżnikowanych opon? lepiej się nie wypowiadać na ten temat jeśli nie posiadasz wystarczająco informacji na dany temat

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Już Drugi raz mam bieżnikowane , z racji ze mieszkam w górach to jak na te warunki co tu sa to innych opon nie kupie no Chyba Ze Frigo II . Na suchym i mokrym dosc dobrze a na sniegu Rewelacja Boczki same chca iść :D

 

 

 

Ja tak jak kolega. Polecam, też mieszkam w "Bramie Gór" i nie widzę lepszej opony. W śniegu idą jak diabeł. Na trasę wolał bym coś z ori opon ale jeśli ktoś jeździ z prędkościami normalnymi to opona nie będzie robić problemów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widzę silne lobby na rzecz producentów nalewek ...

 

Nic na siłę, każdy ma swój rozum ...

 

Jak dla mnie, to niektórzy mogą jeździć na samych felgach , byle nie zrobili komuś krzywdy ...

 

Pozdrowionka .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja kupiłem nowe nalewki 195 R15 jesienią i są Ok ! wyważyły się, nie puszczają ciśnienia a i jeździłem na nich 160 i nic się nie dzieje !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bo teoretycznie nic się dziać nie powinno. Tylko że ja nie do końca wierzę w tą 'restrykcyjną selekcję' opon zdatnych do regeneracji w wydaniu polskim. Jakość wykonania i mieszanki może być niezła, ale to co jest pod spodem, to niestety słodka tajemnica regeneratora.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

człowiek dokonuje oceny czy dana opona się nadaje do bieżnikowania czy nie, wiadomo może się pomylić, ale z drugiej strony wątpie że robi to jakiś młodziak:) poza tym firmy, które sprzedają nalewki sa już długo na rynku i raczej by nie sprzedawały opon które mogą kogoś zabić, takie moje zdanie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem dzisiejsze nalewki są zupełnie inne niż kiedyś, sam jeżdżę na nalewkach i są bardzo dobre. Kupuje tylko jednej firmy profil inga i trzymają się świetnie jedynym minusem jest szybsze zużywanie się dlatego nie polecam na dalekie trasy,ale na jazdę "wokół domu" czyli kilkadziesiąt km dziennie naprawdę się sprawdzają. Nie ma z nimi żadnych problemów nie łapią guzów nie rozklejają się i nie puszczają ciśnienia. O innych markach wiele nie wiem bo używam tylko tych co prawda są droższe ale znajomy wulkanizator mówił że na kilka lat przez które sprzedał sporą ilość tych opon może ze 2 poszły na gwarancję, z czym zresztą nie było problemów i wymienili na nową, a handlując innymi nalewkami podobno ok połowy z nich stwarzało problemy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja już tyle poodklejanych czy zerwanych nalewek widziałem, ze nigdy się na takie opony nie zdecyduję :kwasny: Można takie kupić do jeżdżenia na krótkich odcinkach i po mieście. Ale w trasę? Co z tego, że ktoś jechał 160 i wytrzymały? Innym razem mogą nie wytrzymać i to przy niższej prędkosci.

Oszczędzacie na własnym bezpieczeństwie? :hmm Kup jeden z drugim 4 nowe opony i po sprawie. Taki komplet masz na minimum 4-5 lat (jak nie więcej) i jednorazowy wydatek. A przez ten okres ile razy kupisz nalewki, doliczyć trzeba przekładanie i wyważanie opon i jeszcze parę innych pierdół. Co w efekcie tego przedziału czasowego - da gówno a nie oszczędność, bo pochłonie więcej kasy. Nauczcie się liczyć :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ja już tyle poodklejanych czy zerwanych nalewek widziałem, ze nigdy się na takie opony nie zdecyduję :kwasny: Można takie kupić do jeżdżenia na krótkich odcinkach i po mieście. Ale w trasę? Co z tego, że ktoś jechał 160 i wytrzymały? Innym razem mogą nie wytrzymać i to przy niższej prędkosci.

Oszczędzacie na własnym bezpieczeństwie? :hmm Kup jeden z drugim 4 nowe opony i po sprawie. Taki komplet masz na minimum 4-5 lat (jak nie więcej) i jednorazowy wydatek. A przez ten okres ile razy kupisz nalewki, doliczyć trzeba przekładanie i wyważanie opon i jeszcze parę innych pierdół. Co w efekcie tego przedziału czasowego - da gówno a nie oszczędność, bo pochłonie więcej kasy. Nauczcie się liczyć :D

myślę, że umiemy liczyć

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem nalewki z firmy profil i jestem zdumiony przyczepnościa a raczej brakiem przyczepności i tych opon na wilgotnej i mokrej nawierzchni.Nie polecam nikomu.Opony przy lekkim hamowaniu wpadają w poślisk i piszczą jak by z gumki do mazania były. Po zmianie z letnich nawet specjalnie przejechałem sie moim drugim autem bo myślałem że jest gołoledź jest, drugie auto miałem na zimowych dunlopach i zatrzymywało się w tych samych warukach normalnie, tzn. Tak jak bym się tego spodziewał.Nie polecam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
nalewki z firmy profil i jestem zdumiony przyczepnościa a raczej brakiem przyczepności i tych opon na wilgotnej i mokrej nawierzchni
Chyba trochę przesadziłeś. Miałem takie, i nie narzekałem. Owszem na mokrym radziły sobie słabo, ale w poślizg nie wpadały i nie piszczały. Jaki wzór bieżnika, albo model?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pro snow780 .Nie przesadzam, wiele opon w życiu przejechałem, i nowych i używanych ale nalewki pierwszy raz i poprostu porażka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Pro snow780
Ja miałem 790 W b5fl 1.9 avf. 205x55x16 i nic z takich rzeczy się nie działo. Naprawdę w różnych warunkach na nich jeździłem w Beskidach i górach.

 

Nie występuję tutaj jako obrońca nalewek.

Edytowane przez korexus

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Obecnie śmigam już drugi sezon na bieżnikowanych zimówkach i na nich wjeżdżam tam gdzie inni nie mogą, naprawdę jestem zadowolony guma miekka głęboki bieżnik niby nalewka dunlop. Co do lata to wole jednak używki są mniej hałaśliwe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak koś jeżdzi w dalekie trasy, ma młode auto i dużo kasy to raczej nie kupi nalewek. ja już jezdze piąty rok na nalewkach (zimówkach) i nie narzekam,tak jak inni piszą na śniegu super, gorzej z hamowaniem, ale idzie się przyzwyczaić, jeżdziłem na Targumach, Globgumach, w tym roku kupiłem jakieś włoskie nalewki ze wzorem michelina i nie żałuję, zero problemów z wywarzaniem, hałasem czy nadmiernym zuzyciem, zawsze lepsza nowa bieżnikowana niż zjechana oryginalna, nie mówiąc już o chinolach w tym przedziale cenowym.

Natomiast jeśli chodzi o letnie bieżnikowane to mój teść ciągle narzekał, raz że za chiny nie dały się wyważyć to zjechał je w dwa sezony w ciągu jakichś niecałych 20tyś.

Masz b3 za 2tys kup nalewki za 400zł, masz b7 za 80tys to nawet o nich nie pomyślisz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może na jakąś lipę trafiłem...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

polecam inga profil u mnie leci już 3 sezon na nich oczywiście tylko zimowy do kręcenia się koło komina idealne, dużo lepsze od łysawych używek, sam byłem na nie przed zakupem teraz jestem zadowolony z wersji budżetowej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla tych - co jeszcze mają niesprecyzowane podejscie do opon bieżnikowanych :D

 

Problemem jest zużycie karkasu opony, a więc tego elementu, który stanowi o jej wytrzymałości i nośności. Dziś producenci ogumienia do samochodów osobowych produkują opony tak, by wytrzymywały one do starcia się bieżnika. Nie przewiduje się ich dalszego użytkowania, więc do ich produkcji używa się materiałów o skrupulatnie zbilansowanej wytrzymałości. Jeśli zużyte ogumienie otrzyma nowy bieżnik, karkas będzie musiał wytrzymać dwukrotnie więcej, niż było to założone w procesie projektowania opony. To nie gwarantuje bezpieczeństwa. Co więcej, część opon w ogóle nie powinna zostać poddana bieżnikowaniu. Ogumienie eksploatowane w trudnych, polskich warunkach, musi poradzić sobie z ogromną ilością dziur, a to na przestrzeni kilku lat osłabia karkas i często prowadzi do uszkodzeń opony.

 

A tu link do całego artykułu - miłej lektury :fajny

 

Czy warto kupować opony bieżnikowane ---- klik

 

I powodzenia i bezawaryjności życzę tym, którzy usilnie bronią teorii o zasadności stosowania bieżnikowanych opon:bry2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności