Skocz do zawartości
GREGOR_Z

nie mogę zgasić auta?

Rekomendowane odpowiedzi

Dzisiaj zdarzył mi sie dziwny myk w moim pasku. Otóż pojeździłem trochę i przyjechałem na parking, wyłączam kluczyk a samochód dalej chodzi? Co może być? Dziwne bo kontrolki pogasły a samochód sobie dalej pykał. Dopiero lekka przygazówka i silnik wygasa. Zdarzyło mi się to po raz drugi i zaczyna mnie to martwić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czytałem gdzieś na forum o tym. Chodziło o jakąś klapę gaszącą, albo zaworze gaszącym. Może się ta klapa/ zawór zawieszać, stąd te problemy:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

posprawdzaj czy przy pompie wtryskowej nie jest urwany żaden kabelek, najprawdopodobniej nie działa zawór STOP

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ale tak mi sie zdarzyło tylko dwa razy a gdyby było coś urwane to chyba by za każdym razem nie szło zgasić. Jutro będe sprawdzał.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

[ATTACH=CONFIG]70284[/ATTACH]

 

Zaworek gaszenia, zaznaczony strzałką - według tego, co piszesz, podwiesza się czasem.

Koszt to jakieś 25 PLN w sklepie mot.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tak kolega wyżej pisze w pompie masz elektrozawór który odpowiada za zamknięcie dopływu paliwa. Sterowany jest + jeden kabelek z końcówką kabel-oczko. Najlepiej zainwestuj w orginał, orginalny BOSCH-a kosztuje koło 100zł. Z odpalaniem nie masz problemów?? Dobrze by też było jakbyś najpierw sprawdził przed zakupem. W momencie kiedy nie gaśnie weź w rękę miernik woltomierz i sprawdz czy jest tam napięcie jak nie ma to sprawa jasna elektrozawór.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W momencie kiedy nie gaśnie weź w rękę miernik woltomierz i sprawdz czy jest tam napięcie jak nie ma to sprawa jasna elektrozawór.

 

Jak jest napięcie (po wyłączeniu kluczyka), to układ elektryczny. Jak nie ma napięcia i nie gaśnie, to zaworek.

Edytowane przez neurojarre

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Być może wystarczy wykręcić zawór i wyczyścić paprochy które się pod nim zbierają.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj znów problem. Wykręciłem zaworek. Kabelek z oczkiem jest ok. Wykręciłem zaworek w środku jest taka sprężynka i rureczka. Czy tę rurkę tez można wyciągnąć?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ta rureczka właśnie odcina zapłon :) Jak ją całkiem wyjmiesz i zakrecisz ten zaworek to nie zgasisz auta :) A sprężynka ok?? Sprawdzałeś miernikiem ??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie ratujcie!!! Tak analizuję od początku mój problem. Otóż wtedy co nie dało rady zgasić auta miałem również problem z odpaleniem. Czyli najprawdopodobnie jest to ten zawór o którym piszecie. Tak jak pisałem wczoraj znów był problem z odpałem. Ładowałem całą noc akumulator żeby równiez wykluczyć słaby prąd. Zaworek wykręcałem i czyściłem i próbuję dzisiaj i nic. Rozrusznik super kręci ale silnik nawet nie dychnie. Sprawdzałem ten kabelek to jak kluczyk jest wyciągnięty to w kabelku nic nie ma. jak włącze zapłon to normalnie jest plus. Co mam jeszcze sprawdzić żeby upewnić się że to zaworek? A czy jak zaworek jest zepsuty to na pych auto odpali?

 

---------- Post added at 10:47 ---------- Previous post was at 10:30 ----------

 

A jeszcze jedno bo ten zaworek wygląda tak jakby ktoś już coś z nim robił i ta sprężynka nie wygląda mi na oryginalną. Czy cały nowy elektrozawór jest z tą spręzynką i "rureczką"?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tak nowy elektrozawor jest z ta sprezynka :) Mozesz sprobowac w ten sposob:

 

Wyciagnij ta rureczke ze sprezynka bez nich przykrec elektrozawor i sproboj odpalic. Z tym że robisz to na własną odpowiedzialność ponieważ nie zgasisz auta i albo będziesz musiał go zdusić albo odpiąć wężyk doprowadzenia paliwa! Jeżeli bez tego odpali to będzie potwierdzenie że to elektrozawór. Ale z tego co mowisz to raczej będzie on przyczyną zamieszania, skoro napięcie znika a auto nie gaśnie a pózniej problem z zapaleniem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

licho nie śpi. Wykręcałem ponownie zawór i ta nieszczęsna rureczka gdzieś mi wystrzeliła w kosmos. Ale mam nadzieje że to jest w komplecie z całym zaworem. Czy ma ktoś numer tego zaworka bo ja nie mogę odczytać bo jest troche zatarty a koleś w sklepie nie potrafi mi tego odszukać.

0 033 001 xxx. mam jeszcze przy tym zaworku dziwny półksiężyc który ma z dwóch stron otwory. Co to moze być? mam fotki ale nie umiem zamieścic na forum.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zaworek nie jest opisany, przynajmniej w mojej ETCE,

Zmień sklep, bo widocznie facet się nie zna...

U mnie w sklepach bez problemu dobierają.

 

Jednak znalazłem

BOSCH 028 130 135 B

 

Zmyliło mnie to, że pokazali dwa - jeden w pompie i jeden (z numerem) obok :D

Edytowane przez neurojarre
EDYTKA:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No cóż. W poniedziałek założyłem nowy N109. Koszt 76 pln a po rabacie 41 pln tak wiec nie opłacało sie płukać i kombinować. Po założeniu był problem z odpalenie tak więc pomyślałem że słaby aku i podładowałem go. Niestety dalej nic. Spróbowałem na zaciąg i od razu odpalił. Aż do dzisiaj palił czy to rano czy wieczorem po 15 razy. Niestety przed chwilą zaszedłem i nic. Rozrusznik kręci a on nawet dychnie. Zawór N109 mogę wykluczyć bo jest nowy. Wyczytałem coś na temat kostki stacyjki że można to sprawdzić czy podczas kręcenia przypadkiem nie odcina + podawanego na N109. Prosze pomóżcie bo już mi "ciśnienie" wysiada.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wypnij wtyczkę z kostki stacyjki (niestety aby wymienić kostkę musisz ściągać kierownicę i stacyjkę ponieważ kostka jest przykręcona od środka).

Kup drugą kostkę podepnij do wtyczki i przekręć jakimś śrubokrętem. Jeśli pomoże to będzie to. Chyba, że ja źle zrozumiałem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a jak chciałbym na krótko odpalić to przy rozruszniku które kable połączyć? teoretycznie jak jest kostka zepsuta to na krótko powinno odpalić. nie wiem czy dzisiaj zdąże kupić kostkę i dlatego pytam o odpał na krótko.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
a jak chciałbym na krótko odpalić to przy rozruszniku które kable połączyć?

Zdejmujesz wciskany cienki przewód z rozrusznika i podajesz na odsłonięty konektorek plus z grubego przewodu mocowanego na nakrętkę idącego z akumulatora .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko że wtedy rozrusznik się uruchomi i zacznie kręcić ale napięcia na elektrozaworze w pompie raczej nie będzie, bo to stacyjką się włącza zasilanie na nim.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
ale napięcia na elektrozaworze w pompie raczej nie będzie, bo to stacyjką się włącza zasilanie na nim.

 

Awaryjnie można podac kabelkiem od aku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności