Skocz do zawartości

neurojarre

  • Liczba zawartości

    418
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Statystyki sprzedającego

  • 0
  • 0
  • 0

O neurojarre

  • Urodziny 30.10.1972

Informacje osobiste

  • Imię
    Tomek
  • Płeć
    Mężczyzna
  • Miejscowość
    Żary (FZA)

Samochód

  • Silnik
    B3 2.0 136KM (9A)
  • Rok produkcji
    1993
  • Link do tematu o samochodzie
    105436

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

  1. Oba powinny być - belka zderzaka (czyli właściwie zderzak), ta plastikowa "kratka" amortyzująca drobne puknięcia i na wierzch pokrycie.
  2. Jak mierzy na zimnym, to nie fachura, tylko amator z podstawowymi brakami wiedzy. Zastanawia mnie ten upór, godny lepszej sprawy, w dyskusji z podstawowymi zasadami budowy i pracy silników spalinowych, ich konstruktorami oraz podstawowymi prawami fizyki. Ale dość już tego, nie dyskutuję dalej, bo widzę że nie ma to sensu.
  3. I dokładnie o to chodzi - zajechanemu silnikowi nic nie pomoże. A poranny rozruch przerabiałem już wiele razy i nie muszę słuchać mechaników-amatorów, bo sam remontuję silniki i to dużo większe. Najczęściej, a praktycznie zawsze (pomijając skrajnie zużyte pierścienie i cylindry, poniżej wartości sprężania dla danego silnika) powodem problemów z rozruchem nie jest ciśnienie sprężania - jeszcze raz podkreślając, że nie biorę pod uwagę silnika poniżej wartości minimalnych. Jedziesz do takiego mechanika, a on ci mówi: "Uuuuu, panie, silnik do remontu, masz pan tylko 10 bar (a minimalne np. 7,5), ucieszony z diagnozy na zimnym silniku, remontujesz go za ciężką kasę i co? I g...o! Silnik jak nie odpalał rano, tak dalej nie odpala... Ostatnio miałem taki przypadek - malutki silniczek Kubota - mechanik wymienił pierścienie, podocierał zawory, powymieniał uszczelki, popatrzył na wtryski że coś tam psikają, poskładał go do kupy i.... Wielkie G! Zajechał akumulator (duży, 160Ah) próbował na knota, samostart a silnik nic... nawet nie zagada... Silnik trafił w końcu do mnie i naprawa zajęła mi 15 minut - wyjąłem wtryski, zawiozłem do sprawdzenia, ciśnienie otwarcia niby prawie dobre, tylko 10 bar niżej od nominału, ale wtryski nie pracowały równo - raz lały, raz trochę rozpylały, nawet ten co sprawdzał stwierdził że powinien silnik działać, ale kazałem zmienić końcówki, założyłem i silnik wystartował na dotyk... Ten silnik na ciepło by chodził, kompresję też miałby dobrą, tylko drobny feler - nie chciał odpalić... Tak, jak napisałem wyżej - naprawa zajęła mi 15 minut - wykręcenie i wkręcenie wtrysków. Nie pisz więc takich głodnych kawałków kolego, bo rozmawiasz nie z amatorem, tylko praktykiem z wieloletnim stażem.
  4. Odkopię znalezisko archeologiczne, ale szukając wartości ciśnienia sprężania, trafiłem ta tego kwiatka powyżej: Ciśnienie sprężania sprawdzamy na silniku w temperatuyrze roboczej! A to z tego prostego powodu, że dopiero w temperaturze roboczej kasują się luzy zaworowe i pierścieni a silnik osiąga założone ciśnienie (bądź nie, jeśli jest wyjechany) Jak chcesz sprawdzić stan zużycia pierścieni, jeśli na zimnym mają przerwę? Jak chcesz sprawdzić zużycie zaworów, jeśli nie otwierają / zamykają się we właściwym czasie, bo "wybierają" luzy zaworowe? Takie "porady" świadczą o kompletnej nieznajomości zasad pracy silników spalinowych wewnętrznego spalania i wprowadzają w błąd poszukujących wiedzy na ten temat. Poniżej właściwa procedura, zaczerpnięta z [http://zssplus.pl/publikacje/publikacje37.htm]: Ciśnienie sprężania mierzy się kolejno na wszystkich cylindrach przy zachowaniu następujących warunków wstępnych: - przed pomiarem nagrzać silnik do temperatury eksploatacyjnej (temperatura oleju min. 70oC) - wykręcamy wszystkie świece zapłonowe (wtryskiwacze) z silnika - wyregulować luzy zaworowe - przepustnice musza być całkowicie otwarte (pedał przyspieszenia wciskamy do oporu) w celu lepszego napełniania cylindrów - rozrusznik musi być pełnosprawny i akumulator w pełni naładowany - w celu uzyskania minimum 150÷200 obr./min wału korbowego - w otwór gniazda świecy pierwszego cylindra wciskamy koncówkę próbnika i przy użyciu włącznika zapłonu wprowadzamy w ruch układ tłokowo-korbowy do chwili, gdy rysik lub wskazówka przyrządu zajmie skrajne położenie (maksymalne ciśnienie)
  5. Radę pewnie daje, ale pierwszy napotkany misiek cię uwali - jest to niezgodne z przepisami.
  6. neurojarre

    mocy przybywaj w 9a

    Temat o tym jest, trzeba tylko przeczytać więcej, niż 2 pierwsze nagłówki z działu... http://forum.vw-passat.pl/threads/104517-9A-na-digifancie-z-programem-sekwencja-pierwszy-passat-na-forum
  7. http://forum.vw-passat.pl/threads/31045-Podlaczenie-Haka-i-wiazki-przewodow-do-gniazda-przyczepy?p=307339&viewfull=1#post307339
  8. Raczej pod spodem i odpięty praktycznie niewidoczny.
  9. Gumę na półośce mam, czyli pozostają przeguby - tych nie wymieniałem, więc na pohybel im!
  10. Ate Power Disc? Wątpię... Byle g... nie zakładam do samochodu. Poza tym hamowanie gasi drgania, pojawiają się tylko podczas jazdy i najbardziej są odczuwalne na "luzie", zwłaszcza leciutko skręcając kierownicą. Luz na maglownicy?
  11. Mam... Przeguby wewnętrzne powiadasz? Jak je sprawdzić? Co do opon, to na wyważarce nie było widać najmniejszych zniekształceń - wiem, bo sam się przyglądałem.
  12. Specjalnie jechałem wyrównoważyć, bo właśnie to podejrzewałem. Fakt, było niewyrównoważone jedno, ale teraz jest OK a bicie dalej jest. Chyba spróbuję faktycznie tył z przodem zamienić...
  13. Dobra, a może ktoś mi podpowie? Wszystko wymienione, tuleje, łożyska, gumy, końcówki, tarcze, klocki, piasty sprawdzone (bicie 0,02 przy dopuszczalnym 0,03), koła wyrównoważone i mam bicie na kierownicy, mocno odczuwalne przy 90-100 km/h.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności