Sfatygowana skóra mieszka zmiany biegów, a przebieg.

[vietrzyk]

Ten mieszek w ogóle nie wygląda na oryginał, a już dyskusyjna sprawa czy to nie zwykła derma... Bo skóra nie wytrze się tak od siedzenia a co dopiero w tym miejscu. Zobacz wy ma numer części wytłoczony lub nabity farbą od środka po obwodzie ok 4 cm od dolnej części.

 

PS. Tomek, nie kupuje się samochodu z salonu żeby sprzedać po 4 latach :fajny Chyba że uciekasz przed progiem w US...:fajny

[Stern]

Jak czytam o wróżeniu przebiegu ze stanu mieszka to nie wiem czy się śmiać czy płakać.

Ojciec miał B5 nowego z salonu i kiedy sprzedawał go po 4 latach z przebiegiem 98 tys, mieszek wyglądał niewiele lepiej od tego z fotki w #1 poście. Każdy "znafca" z miejsca dawał +200 tys km i -10 tys zł

 

Nie jest naturalne zajechanie skórzanego mieszka w 98tyś, więć nie dziw się, że tak traktowano właściciela autka. Jest zupełnie jasne w takim przypadku, że albo mija się z prawdą, albo ma styl jazdy polegający na notorycznym smyraniu mieszka To przecież sugerowaliśmy koledze powyżej. Pewne jest, że mieszek jest zniszczony a sam się przecież nie zniszczył.

[dtambor]

Ten mieszek w ogóle nie wygląda na oryginał, a już dyskusyjna sprawa czy to nie zwykła derma...

 

Ten mieszek jak najbardziej wygląda na oryginał i jest ze zwykłej dermy, jak w większości pasków. Owszem są też skórzane (jeśli mamy pakiet skórzany), ale ten jest z dermy.

[Danek75]

 

Mój z dermy po 270000 tak nie wyglądał, więc nawet "smyranie" po drążku nie powinno go tak zniszczyc. Więc ma ze 300-400 tysi nabite i skręcony licznik - tak mi się zdaje :fajny

[dagoo]

Ja miałem mieszek z dermy, lekko powycierany ( 200 tys )

Wymieniłem na nowy skórzany, ładnie wygląda. To teraz mogę skręcić licznik na 20 tys ? Panowie, w/g mnie to nie świadczy o przebiegu, tylko o niechlujstwie byłego właściciela, albo dziwnych zabiegach "kosmetycznych".

Już bardziej prawdopodobne jest ocenić przebieg po nakładkach na pedały, rączkach w boczkach drzwi, kierownicy, tapicerce...

pozdrawiam

[Siwy_223]

...nie da się jednoznacznie stwierdzić przebiegu po wnętrzu, ja zrobiłem swoim paskiem 48.000 km z czego 45.000 w długich trasach, w takim przypadku wnętrze się zużyje na pewno mniej, niż ktoś kto jeździ tylko po mieście i co chwile wysiada i zmienia biegi w korkach - prawda?

[Stern]

...nie da się jednoznacznie stwierdzić przebiegu po wnętrzu,

 

Panowie, w/g mnie to nie świadczy o przebiegu, tylko o niechlujstwie byłego właściciela

 

Racja Panowie, ale przecież nikt tu tak do końca nie stara się przewidzieć tego przebiegu. Co do jednego jesteśmy myślę zgodni - nie da się tak zmasakrować mieszka przy normalnym trybie użytkowania po przebiegu 90tyś km. Dla mnie auto albo przejechało więcej, albo ktoś miał bardzo oryginalny styl jazdy.

 

Istotnym też jest sposób użytkowania o którym wspomina kolega wyżej. Porównajcie jak wygląda auto po 200tyś przebiegu na trasie i po przebiegu 50tyś ...przy czym to drugie autko rozwoziło pizze. Ja osobiście nie widziałem bardziej zmaltretowanych aut niż te z pizzerii.

[dagoo]

nie da się tak zmasakrować mieszka przy normalnym trybie użytkowania po przebiegu 90tyś km

 

Oczywiście. Więc świadczy to nieładnie o właścicielu...Osobiście wstydziłbym się takie coś sprzedać ...

[Desper]

Rzucacie Panowie tutaj przebiegami "300-400 tyś", a mój pasek ma mieszek skórkowy, szary i przy 305 tyś wygląda tak, że temu z #1 musiałbym dać z 600-700 tyś

 

temu mieszkowi po prostu się coś stało - albo nieprawidłowa chemia do czyszczenia, albo wadliwa seria, albo coś jeszcze innego...

wróżenie z niego przebiegu to zdecydowanie pomyłka

[weak_michael]

W dobrym tonie,rozsądnego sprzedawcy podkreślę,powinna być wymiana tegoż sfatygowanego mieszka,niezależnie z jakie materiału jest wykonany i w jaki sposób był eksploatowany,choć w tym przypadku niemal "wióry leciały"...

[lysy78_03]

faaaaaaajjjjnieee.

to mój padluch ma coś koło miliona km. a dalej ori turbo, ori wielowachaczowe zawieszenie, ori wtryski, ori przepływka, ori dwumas. i niech ktoś tylko spróbuje powiedzieć, że passat to nietrwałe auto.

pozdro.

[arnow79]

ja mam 200 tys przebiegu i mieszek praktycznie wygląda jak nowy , znajomy ma 500 tys i też prawie nie zniszczony, nie wiem co ktoś z tym robił, nie wygląda jakby był normalnie użytkowany

[Siwy_223]

Morał z wątku:

 

"Wymień mieszek przed sprzedażą, unikniesz problemów "

 

:dance5

[ormowiec]

"Wymień mieszek przed sprzedażą, unikniesz problemów "

Dokładnie. Mieszek, nakładki na pedała i cofnięcie szafy uszczęśliwi prawie każdego Polaka

[Michal-LKR]

..nie da się jednoznacznie stwierdzić przebiegu po wnętrzu, ja zrobiłem swoim paskiem 48.000 km z czego 45.000 w długich trasach, w takim przypadku wnętrze się zużyje na pewno mniej, niż ktoś kto jeździ tylko po mieście i co chwile wysiada i zmienia biegi w korkach - prawda?

Zgadzam się.

 

Co niektórzy robią nawet zabiegi, że do auta 700 tys. km przebiegu przełożą większość ze środka i wygląda na znacznie mniej

 

---------- Post added at 22:55 ---------- Previous post was at 22:54 ----------

 

Mieszek, nakładki na pedała i cofnięcie szafy uszczęśliwi prawie każdego Polaka

A niektórych to i nawet kołpaki z Tesco i pokrowce

[wobo]

skora jest zlej jakosci tak jakby byla nalana na kawalek materialu mam u mnie przy 140 tys mieszek wyglada podobnie i gdy przejade po nim palcem wyglada jeszcze gorzej. warstwa niby skory luszczy sie pod palcem:]