Skocz do zawartości
Grzesiek1

Rozbity samochód nie z mojej winy - wycena rzeczoznawcy

Rekomendowane odpowiedzi

A więc tak jutro będzie u mnie rzeczoznawca w "celu wycenienia szkody".

Jakoś tydzień temu pewna dziewczyna wjechała mi swoim golfem w tył mojego stojącego w korku passata B3 oto efekt tego zdarzenia:

http://thesims3mod.info/crash/P1000726.JPG

http://thesims3mod.info/crash/P1000734.JPG

http://thesims3mod.info/crash/P1000746.JPG

http://thesims3mod.info/crash/P1000747.JPG

http://thesims3mod.info/crash/P1000749.JPG

http://thesims3mod.info/crash/P1000751.JPG

 

Ogólnie to jestem niemal pewien że to jest szkoda całkowita, choć nie wiem co oni tam wymyślą.

Tylko teraz tak, w samochodzie wymienione jest kupe rzeczy.

Nie tak dawno kupiłem amortyzatory bilstein+sprezyny jamexa,4 opony kleber w bardzo dobrym stanie.

Instalacja gazowa jest odnowiona(co prawda jakoś za rok czy dwa kończy się atest na butle) jednak jeśli chodzi o rzeszte instalacji to jest praktycznie nowa, mikser od nowa uszczelniony+nowe węże wszystkie+nowy reduktor za 250zł

Jakoś z 3dni przed tym zdarzeniem naprawiłem hamulce, została założona nowa pompa hamulcowa, nowe wężyki+płyn.

Jakoś z 1,5roku temu została wymieniona przednia szyba na kompletnie nową, wraz z konserwacją itd - koszt 500zł!

Ogólnie na wkładałem w ten samochód pod względy techniczne przez ostatnie 2lata jakieś ~8tyś zł, może z blach nie wygląda - w końcu ma te 20lat ale technicznie na prawdę dużo rzeczy wymieniłem.

Ogólnie właśnie odkopuje jakieś stare rachunki ale dopiero znalazłem na jakieś 2000zł rachunków, jak Wam się to widzi?

Mam nadzieje że nie powiedzą mi że samochód to szrot i nie odprawią mnie z 1500zł żebym kupił sobie drugi taki z tego roku tylko że ze starymi częściami!

 

O wymieniałem też z pół roku temu uszczelke pod głowice, uszczelke pod wtryskiwaczem, nagrzewnice, przegub z prawej strony, drążki kierownicze, nawet ława pod silnikiem została przelożona na taką mniej pordzewiała z innego samochodu w lepszym stanie - niestety na większość tych rzeczy nie mam rachunków.

 

Co myślicie i jak najlepiej tą sprawę rozegrać?

 

W samochodzie była strasznie zardzewiała tylnia klapa a blachy na reszcie samochodu też były w średniej kondycji bo było na niej sporo zaprawek, nie wyglądało to zbyt dobrze

A i dodam jeszcze że przy uderzeniu blachy naszły aż na lewe tylnie koło (dalej zahaczają od wewnątrz tylko od zewnątrz odgiąłem troche łomem bo myślałem że uda mi się odjechać o własnych siłach), myśle że dostały też przez to amortyzatory o ile w ogóle się nie zgieły.

O i wymieniane były też na nowe tuleje tylniej belki z pół roku temu na co też nie mam rachunku jednak jak byłem wymieniać jakoś z miesiąc temu amortyzatory to sam gość na warsztacie mówi (o widze nowe tuleje tylniej belki w bardzo dobrym stanie są) - kosztowało to jakieś 400zł niestety rachunku jak mówie nie posiadam na to.

Edytowane przez Grzesiek1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
A więc tak jutro będzie u mnie rzeczoznawca w "celu wycenienia szkody".

Jakoś tydzień temu pewna dziewczyna wjechała mi swoim golfem w tył mojego stojącego w korku passata B3 oto efekt tego zdarzenia:

http://thesims3mod.info/crash/P1000726.JPG

http://thesims3mod.info/crash/P1000734.JPG

http://thesims3mod.info/crash/P1000746.JPG

http://thesims3mod.info/crash/P1000747.JPG

http://thesims3mod.info/crash/P1000749.JPG

http://thesims3mod.info/crash/P1000751.JPG

 

Ogólnie to jestem niemal pewien że to jest szkoda całkowita, choć nie wiem co oni tam wymyślą.

Tylko teraz tak, w samochodzie wymienione jest kupe rzeczy.

Nie tak dawno kupiłem amortyzatory bilstein+sprezyny jamexa,4 opony kleber w bardzo dobrym stanie.

Instalacja gazowa jest odnowiona(co prawda jakoś za rok czy dwa kończy się atest na butle) jednak jeśli chodzi o rzeszte instalacji to jest praktycznie nowa, mikser od nowa uszczelniony+nowe węże wszystkie+nowy reduktor za 250zł

Jakoś z 3dni przed tym zdarzeniem naprawiłem hamulce, została założona nowa pompa hamulcowa, nowe wężyki+płyn.

Jakoś z 1,5roku temu została wymieniona przednia szyba na kompletnie nową, wraz z konserwacją itd - koszt 500zł!

Ogólnie na wkładałem w ten samochód pod względy techniczne przez ostatnie 2lata jakieś ~8tyś zł, może z blach nie wygląda - w końcu ma te 20lat ale technicznie na prawdę dużo rzeczy wymieniłem.

Ogólnie właśnie odkopuje jakieś stare rachunki ale dopiero znalazłem na jakieś 2000zł rachunków, jak Wam się to widzi?

Mam nadzieje że nie powiedzą mi że samochód to szrot i nie odprawią mnie z 1500zł żebym kupił sobie drugi taki z tego roku tylko że ze starymi częściami!

 

O wymieniałem też z pół roku temu uszczelke pod głowice, uszczelke pod wtryskiwaczem, nagrzewnice, przegub z prawej strony, drążki kierownicze, nawet ława pod silnikiem została przelożona na taką mniej pordzewiała z innego samochodu w lepszym stanie - niestety na większość tych rzeczy nie mam rachunków.

 

Co myślicie i jak najlepiej tą sprawę rozegrać?

 

W samochodzie była strasznie zardzewiała tylnia klapa a blachy na reszcie samochodu też były w średniej kondycji bo było na niej sporo zaprawek, nie wyglądało to zbyt dobrze

A i dodam jeszcze że przy uderzeniu blachy naszły aż na lewe tylnie koło (dalej zahaczają od wewnątrz tylko od zewnątrz odgiąłem troche łomem bo myślałem że uda mi się odjechać o własnych siłach), myśle że dostały też przez to amortyzatory o ile w ogóle się nie zgieły.

O i wymieniane były też na nowe tuleje tylniej belki z pół roku temu na co też nie mam rachunku jednak jak byłem wymieniać jakoś z miesiąc temu amortyzatory to sam gość na warsztacie mówi (o widze nowe tuleje tylniej belki w bardzo dobrym stanie są) - kosztowało to jakieś 400zł niestety rachunku jak mówie nie posiadam na to.

przykro ale niestety to jest szkoda całkowita tego rzeczoznawca nie pozwoli naprawić bo przekroczy to znacznie wartość rynkową tego auta

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Co myślicie i jak najlepiej tą sprawę rozegrać?

Znajdź rachunków tyle, ile tylko jesteś w stanie.

W jakiej firmie był ubezpieczony sprawca :?: Jeśli w Compensa, to będziesz miał "zabawę"-wycenią auto przed szkodą, po szkodzie i wypłacą różnicę zostawiając Ciebie z wrakiem.

Podstawa to rachunki na elementy, które wymieniłeś... Możesz ewentualnie posiłkować się datami produkcji na poszczególnych częściach.

Edytowane przez Krawcol82
literówka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

możesz też kupić nową bude i poprzekładać silnik i osprzęt - taka alternatywa gdyby wypłacili za szkode całkowitą.

 

ps. Jeśli rzeczoznawca uzna, że jest szkoda całkowita, to auto idzie na złom?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W jakiej firmie był ubezpieczony sprawca??

Na polisie są pieczątki BTA i RESO jakiegoś.

 

---------- Post added at 14:34 ---------- Previous post was at 14:30 ----------

 

możesz też kupić nową bude i poprzekładać silnik i osprzęt - taka alternatywa gdyby wypłacili za szkode całkowitą.

 

ps. Jeśli rzeczoznawca uzna, że jest szkoda całkowita, to auto idzie na złom?

Tego samochodu nie chciałbym już naprawiać, interesowały by mnie raczej pieniądze, a wrak niech sobie biorą w całości z tymi oponami i częściami nowymi, byle by mi tylko wypłacili jakąś sensowną sume czyt. ~4000-5000zł

W końcu rachunki na 2000zł + samochód taki w tym roczniku też chodzi z 2000zł + części typu tuleje,ława silnika,uszczelka pod głowicą,przegub,drążki na które nie mam rachunków to też mnie kosztowało! i to na pewno dużo więcej niż 1000zł

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak będzie szkoda całkowita to wycenią ci samochód przed zdarzeniem, odejmą od tego koszt wraku i tyle ci wypłacą.

A z samochodem później możesz zrobić co zechcesz, nikt ci go nie zabierze.

Znam klient, który po szkodzie całkowitej wyklepał samochód i dał żonie do jeżdżenia.

 

Nie wiem czy jak pokażesz że wszystko było nowe to czy nie uwzględnią tego przy wycenie wraku. Wtedy przedkładanie rachunków to by był strzał w kolano.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Jak będzie szkoda całkowita to wycenią ci samochód przed zdarzeniem, odejmą od tego koszt wraku i tyle ci wypłacą.

A z samochodem później możesz zrobić co zechcesz, nikt ci go nie zabierze.

Znam klient, który po szkodzie całkowitej wyklepał samochód i dał żonie do jeżdżenia.

Mogę z nim zrobić co zechce? A do czego mi rozbity w ten sposob samochód?

No i ile mógł bym się spodziewać kasy za takie uszkodzenia? W wypadku gdyby mi dali różnice w cenie przed i po wypadku?

Nie wiem czy jak pokażesz że wszystko było nowe to czy nie uwzględnią tego przy wycenie wraku. Wtedy przedkładanie rachunków to by był strzał w kolano.

Mi wrak jest kompletnie nie potrzebny, będę dążył żeby oni sobie to wszystko zabierali i dali mi pieniądze, ja potrzebuje sprawny działający samochód

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No, ale 5000 zł to raczej nie dostaniesz, nie oszukujmy się.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Mi wrak jest kompletnie nie potrzebny, będę dążył żeby oni sobie to wszystko zabierali i dali mi pieniądze, ja potrzebuje sprawny działający samochód

Tak to nie będzie.

Tak jak koledzy napisali, wycenią przed zdarzeniem, po zdarzeniu, dostaniesz kasę i będziesz się bujał z wrakiem.

O sumach w granicach 5 tysięcy możesz zapomnieć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dostaniesz według wyceny z danego rocznika i tyle. na wiecej nie licz.

A najlepszym rozwiązaniem jest potem rozebranie auta i jeśli masz sporo nowych bądź w dobrym stanie - części,to wystaw je na Allegro i na forum, to jeszcze ze 2-3 tysiace zarobisz na częściach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Dostaniesz według wyceny z danego rocznika i tyle. na wiecej nie licz.

Zgadza się.

A najlepszym rozwiązaniem jest potem rozebranie auta i jeśli masz sporo nowych bądź w dobrym stanie - części,to wystaw je na Allegro i na forum, to jeszcze ze 2-3 tysiace zarobisz na częściach.

Tia, a potem na złomie, jak będzie chciał auta wyrejestrować, to będzie dopłacać za brakujące kilogramy-wyczytane z jakiegoś AutoŚwiata czy czegoś tam.

Mogę z nim zrobić co zechce? A do czego mi rozbity w ten sposob samochód?

No i ile mógł bym się spodziewać kasy za takie uszkodzenia? W wypadku gdyby mi dali różnice w cenie przed i po wypadku?

Mi za 3BG z 2001r wypłacili jakieś 50% wartości ze swojego tabelek, która miała się nijak do stanu i wyposażenia samochodu. O rzeczach, które sam do auta dołożyłem Compensa (u mnie sprawca był w Compensie ubezpieczony) nawet nie chciała słyszeć. ieli gdzieś, że w aucie były aluminiowe felgi, które takkże uległy uszkodzeniu, mieli gdzieś, że na tych felgach były nowe opony-też po wypadku uszkodzone.

Mi wrak jest kompletnie nie potrzebny, będę dążył żeby oni sobie to wszystko zabierali i dali mi pieniądze, ja potrzebuje sprawny działający samochód
Mnie zostawili z wrakiem, który też nie był mi do niczego potrzebny, którego nawet nie miałem zamiaru naprawiać. Nawet nie wskazali nikogo, któ mógłby oe mnie odkupić wrak za kwotę, jaką niby był wart po ich wycenie... Udało mi się znaleźć kupca, który był zainteresowany kupnem, ale 3tys taniej, niż Compensa mi wyceniła-po mojej interwencji w TU otrzymałem jeszcze te 3tys od Compensy i sprzedałem wrak taniej.

Tak czy inaczej zapomnij, że ubezpieczyciel zabierze do Ciebie wrak-takie są brutalne realia niestety.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Udało mi się znaleźć kupca, który był zainteresowany kupnem, ale 3tys taniej, niż Compensa mi wyceniła-po mojej interwencji w TU otrzymałem jeszcze te 3tys od Compensy i sprzedałem wrak taniej.

 

jak wyglądała ta interwencja? poszedłeś i powiedziałeś że masz kupca ale za 3k taniej a oni bez problemu wypłacili różnicę? chciałbym wiedziec tak na przyszłośc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
jak wyglądała ta interwencja? poszedłeś i powiedziałeś że masz kupca ale za 3k taniej a oni bez problemu wypłacili różnicę? chciałbym wiedziec tak na przyszłośc.
W moim przypadku było tak, że miałem kupca za dużą niższą kwotę, nie zgodzili się, to napisałem krótkie pisemko o to, żeby pomogli mi go sprzedać za tyle na ile opiewa kwota wyceny, po wystawieniu na zamkniętą licytacje otrzymali cene zbliżoną do proponowanej przeze mnie-różnice musieli dopłacić. Edytowane przez bimbol

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
jak wyglądała ta interwencja? poszedłeś i powiedziałeś że masz kupca ale za 3k taniej a oni bez problemu wypłacili różnicę? chciałbym wiedziec tak na przyszłośc.

Dokładnie tak, jak napisał Paweł:

Tak nie inaczej, bo niby w jaki sposób masz sprzedać wrak po cenie, którą oni podali? Jeśli odpiszą, że wg.ich zdania cena jest wyższa to prosze niech wskażą kupca, albo urealnią cenę auta po wypadku, tak abyś Ty mógł za tyle go sprzedać.

Wyglądało to tak:

Szanowna Pani,

Największą sumą jaką mogę osiągnąć ze sprzedaży uszkodzonego pojazdu marki VW nr rej *******

jest kwota XXXX PLN. Pozostałość oszacowana jest przez Compensę TU S.A. na kwotę YYYYY PLN.

Proszę o formalną zgodę na sprzedaż pozostałości za kwotę XXXX PLN przy dopłacie przez Compensę TU S.A.

kwoty WWWW PLN (tj. różnicy wynikającej z oszacowania i sprzedaży). Kopię umowy kupna- sprzedaży

przekażę Compensie.

W przypadku braku zgody proszę o pomoc przy sprzedaży.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja sprzedalem zloma po nizszej cenie niz to co ubezpieczalnia wycenila. roznice zwrocili bez szemrania.

jak chcesz sprzedawac czesci ze zloma to spisz umowe z jakims ruskiem, zaplac podatek od wzbogacenia i sprzedaj co sie da. reszte potnij siekiera ;) i oddaj na zlom. nie jako samochod tylko zlom!!

pozdro :provw:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie chce sprzedawać części z wraku, nie interesuje mnie zbytnio sprzedawanie kawałków samochodu po jakichś portalach, jak bym chcial zostać sprzedawcą to bym się w tesco na kasie zatrudnił.

W wypadku gdy zostało zniszczone auto oczekuje, że ubezpieczyciel naprawi wyrządzoną szkode, czyli albo naprawi samochód, albo po prostu niech sprzedadzą wrak i wypłacą mi wartość samochodu przed szkodą.

Widze że chyba nie obejdzie się bez sprawy cywilnej...

Ja po prostu nie mam czasu na zabawe w takie pierdoły i chciałbym to załatwić szybko, ewentualnie jak by mi dali adres jakiegoś złomu gdzie wezmą całość samochodu za rozsądną sume to mógl bym się pofatygować, ale nie mam ochoty rozbierać samochodu, bawić się w mechanika sprzedawce itd.

Mój czas jest cenniejszy niż złoto.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wycenią Ci go na jakieś 1500-2500 , tylko ciekawe na ile wycenią w tym przypadku uszkodzenia :D.

Mojego passka vr6 syncro 95r w fullu (skóry itp) wycenili na 6500 , tylko ,że u mnie nie przełamał się dach (był hak :) ) i naprawę wycenili na 3500.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie czytalem wszystkich postow, ale przypadek dosc prosty: szkoda calkowita, ewentualnie koszt naprawy przewyzszy naprawe, czyli dostaniesz wartosc auta z tego rocznika, choc rzeczoznawca musi stwierdzic, w jakim stanie ogolnym jest auto - tzn przed wypadkiem, no i jakie ma wyposazenie.

Nie wiem po ile chodza B3, ale dostaniesz pewnie 70% wartosci. Czesci opchnij, jesli sa w miare, bo bawic sie w przekladki chyba nie ma sensu.

Ewentualnie kup drugiego B3 - bedziesz mial od razu worek czesci;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
jak bym chcial zostać sprzedawcą to bym się w tesco na kasie zatrudnił.

otrzymales najlepsza z mozliwych odpowiedzi. co bedzie dalej, zrobisz jak uwazasz.

 

W wypadku gdy zostało zniszczone auto oczekuje, że ubezpieczyciel naprawi wyrządzoną szkode, czyli albo naprawi samochód, albo po prostu niech sprzedadzą wrak i wypłacą mi wartość samochodu przed szkodą.

 

oczekuj czego chcesz, zycie zweryfikuje okrutnie Twoje oczekiwania....

 

Widze że chyba nie obejdzie się bez sprawy cywilnej...

chyba troszeczke sam sobie zaprzeczasz, ale co mi tam

Mój czas jest cenniejszy niż złoto.

pozdro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hehe, no troche mnie poniosło.

Ogólnie z tym sprzedawaniem części to ja wcale nie mówie że ktoś podsunął tutaj zły pomysł, bo to rzeczywiście może mieć sens, wkurza mnie tylko że OC jest obowiązkowe, taka sobie firma świadczy usługę - czyli bierze odpowiedzialność za szkody a potem ja mam samemu sobie pracować na naprawę tej szkody, to od czego oni są?

Widze że ta cała "szkoda całkowita" to ich super pretekst do tego żeby kogoś okraść z kasy.

 

Żeby rozebrać taki samochód na części, to też trzeba mieć gdzie, samochód na codzień stoi pod blokiem i co zaczne sprzedawać drzwi, maske, siedzenia i on taki rozwalony będzie stał pod blokiem?

 

Co innego jakiemuś warsztatowi to odsprzedać, albo na jakiś szrot, ale wtedy pytanie czy mogę się spodziewać sensownej sumy...

 

Ogólnie to był dzisiaj gość, porobił zdjęcia samochodu, wypisałem mu uszkodzenia, tylko zero spoglądania na podwozie! I to mnie bardzo boli, pobierzył miernikiem grubości lakier na całym samochodzie(oczywiście wyszlo że wszędzie inna grubość), tylko ja o lakier nie dbałem a o elementy techniczne, tyle dobrego że porobił zdjęcia pod maską a tam widać nowa pompa wody, nowe węże, nowa pompa hamulcowa, nowy reduktor itd.

 

Nie wiem jak to będzie, 30dni na wypłate mają...

 

Ogólnie to słyszałem że są jakieś firmy odkupujące wraki, tylko czy taka firma by już sobie go zabrała z pod bloku czy musiał bym go sam doholować? Gdzieś tak +/- 10km to bym mógł podjechać jeszcze tym samochodem ale dalej to raczej nie bardzo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności