Skocz do zawartości

Grzesiek1

  • Liczba zawartości

    7
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Statystyki sprzedającego

  • 0
  • 0
  • 0

O Grzesiek1

  • Urodziny 01.01.1955

Informacje osobiste

  • Imię
    nick
  • Płeć
    Mężczyzna
  • Miejscowość
    Stg

Samochód

  • Silnik
    B3 1.8 90KM (RP)
  • Rok produkcji
    1991
  1. Wiele na forum można przeczytać informacji dotyczących cieknącego oleju, jednak zazwyczaj chodzi o olej silnikowy, nawet w przypadku gdzie coś kapie w okolicach skrzyni. Ja mam pytanie skąd może cieknąć olej przekładniczy (tzw olej skrzyni biegów ten co wchodzi go ~1,5 litra 75W90), wydaje mi sie że nie ma za wiele możliwości ? Na pewno przy wałach z tzw simerlingów, gdzieś przy korku wlewu/spustu...gdzie jeszcze? Skrzynia jest od spodu mokra, tak się zastanawiam jak by to ciekło na łączeniu silnik-skrzynia to ciekł by chyba olej silnikowy z tamtąd a nie przekładniczy?
  2. Hmm, szczególnie ostatnie zdanie mnie zainteresowało bo pisza "wzmocniono także podłużnice oraz belki zabezpieczające w drzwiach". Mi własnie w B3 poszła tylna podłużnica i tylne nadkole naszło na drzwi... Tylko że ten tekst to takie troche pisanie dla pisania widze, piszą tam też że jest ABS czy apteczka, które w B3 przecież też są więc nie wiem na ile tekst z tej ksiązki można brać na poważnie. P.S tak B3 nie miały ocynku. hmm w google odnalazłem http://forum.vw-passat.pl/showthread.php/84035-Podłużnica-z-b3-do-b4 więc może i coś w tym jest.
  3. Może ktoś to rozwinąć? Aktualnie mam B3 już mocno pofatygowany (uderzony w tył) i powoli zastanawiam się nad zmianą. Kupowanie B5 z rocznika ~96-98 nie bardzo mi się widzi, bo wydaje mi się że jak b5 to minimum te 99rok i w lepszym stanie czyli ~10 000zł by trzeba dać, więc wybór raczej padnie na B3 lub B4. Z tego co widze większość b4 oscyluje w cenie 4-6tys zł i ich stan jest średni a dobrą B3 można kupić spokojnie za 3000zł. Więc jak to jest z tym wzmocnieniem karoseri? O jakie elementy to dokładnie chodzi, bo ostatnia B3 dostała tak w tył że aż słupek od dachu jej się troche ugioł.
  4. No więc tak od ubezpieczyciela mam propozycje że dają mi 2400zł a z samochodem robie sobie co chce. Teraz w takim wypadku czy istnieje realna szansa sprzedarzy tego samochodu gdzieś na jakiś szrot za cene 2000zł? Nowe opony,szyba przednia,klocki tarcze przód, amortyzatory bilstein tył (+sprezyny JAMEX), nowy reduktor z wężami itd (praktycznie tylko butla stara została reszta instalacji nowa), nowa nagrzewnica, nowy przegub z prawej strony, używana ława ale wymieniana na taką w dobrym stanie wraz z wahaczami, nowa pompa wody, nowe drążki kierownicze, nowe przewody gumowe od hamulców(~3dni przed wypadkiem zmieniane), nowa pompa hamulcowa i o czym tam jeszcze zapomniałem...a łozyska nowe na tyle, nowe tuleje tylniej belki... Nie chciałbym się bawić w rozbieranie tego bo nie mam gdzie... Samochód normlanie jezdzi jednak wiadomo więcej jak 5-10km od domu to nim wolał bym nie jezdzić (przy ostrym ruszaniu czy skrecaniu potrafi koło trzeć o nadkole a nie bardzo da sie to wyklepac- już próbowalem...)
  5. hehe, no troche mnie poniosło. Ogólnie z tym sprzedawaniem części to ja wcale nie mówie że ktoś podsunął tutaj zły pomysł, bo to rzeczywiście może mieć sens, wkurza mnie tylko że OC jest obowiązkowe, taka sobie firma świadczy usługę - czyli bierze odpowiedzialność za szkody a potem ja mam samemu sobie pracować na naprawę tej szkody, to od czego oni są? Widze że ta cała "szkoda całkowita" to ich super pretekst do tego żeby kogoś okraść z kasy. Żeby rozebrać taki samochód na części, to też trzeba mieć gdzie, samochód na codzień stoi pod blokiem i co zaczne sprzedawać drzwi, maske, siedzenia i on taki rozwalony będzie stał pod blokiem? Co innego jakiemuś warsztatowi to odsprzedać, albo na jakiś szrot, ale wtedy pytanie czy mogę się spodziewać sensownej sumy... Ogólnie to był dzisiaj gość, porobił zdjęcia samochodu, wypisałem mu uszkodzenia, tylko zero spoglądania na podwozie! I to mnie bardzo boli, pobierzył miernikiem grubości lakier na całym samochodzie(oczywiście wyszlo że wszędzie inna grubość), tylko ja o lakier nie dbałem a o elementy techniczne, tyle dobrego że porobił zdjęcia pod maską a tam widać nowa pompa wody, nowe węże, nowa pompa hamulcowa, nowy reduktor itd. Nie wiem jak to będzie, 30dni na wypłate mają... Ogólnie to słyszałem że są jakieś firmy odkupujące wraki, tylko czy taka firma by już sobie go zabrała z pod bloku czy musiał bym go sam doholować? Gdzieś tak +/- 10km to bym mógł podjechać jeszcze tym samochodem ale dalej to raczej nie bardzo.
  6. Nie chce sprzedawać części z wraku, nie interesuje mnie zbytnio sprzedawanie kawałków samochodu po jakichś portalach, jak bym chcial zostać sprzedawcą to bym się w tesco na kasie zatrudnił. W wypadku gdy zostało zniszczone auto oczekuje, że ubezpieczyciel naprawi wyrządzoną szkode, czyli albo naprawi samochód, albo po prostu niech sprzedadzą wrak i wypłacą mi wartość samochodu przed szkodą. Widze że chyba nie obejdzie się bez sprawy cywilnej... Ja po prostu nie mam czasu na zabawe w takie pierdoły i chciałbym to załatwić szybko, ewentualnie jak by mi dali adres jakiegoś złomu gdzie wezmą całość samochodu za rozsądną sume to mógl bym się pofatygować, ale nie mam ochoty rozbierać samochodu, bawić się w mechanika sprzedawce itd. Mój czas jest cenniejszy niż złoto.
  7. Mogę z nim zrobić co zechce? A do czego mi rozbity w ten sposob samochód? No i ile mógł bym się spodziewać kasy za takie uszkodzenia? W wypadku gdyby mi dali różnice w cenie przed i po wypadku? Mi wrak jest kompletnie nie potrzebny, będę dążył żeby oni sobie to wszystko zabierali i dali mi pieniądze, ja potrzebuje sprawny działający samochód
  8. Na polisie są pieczątki BTA i RESO jakiegoś. ---------- Post added at 14:34 ---------- Previous post was at 14:30 ---------- Tego samochodu nie chciałbym już naprawiać, interesowały by mnie raczej pieniądze, a wrak niech sobie biorą w całości z tymi oponami i częściami nowymi, byle by mi tylko wypłacili jakąś sensowną sume czyt. ~4000-5000zł W końcu rachunki na 2000zł + samochód taki w tym roczniku też chodzi z 2000zł + części typu tuleje,ława silnika,uszczelka pod głowicą,przegub,drążki na które nie mam rachunków to też mnie kosztowało! i to na pewno dużo więcej niż 1000zł
  9. A więc tak jutro będzie u mnie rzeczoznawca w "celu wycenienia szkody". Jakoś tydzień temu pewna dziewczyna wjechała mi swoim golfem w tył mojego stojącego w korku passata B3 oto efekt tego zdarzenia: http://thesims3mod.info/crash/P1000726.JPG http://thesims3mod.info/crash/P1000734.JPG http://thesims3mod.info/crash/P1000746.JPG http://thesims3mod.info/crash/P1000747.JPG http://thesims3mod.info/crash/P1000749.JPG http://thesims3mod.info/crash/P1000751.JPG Ogólnie to jestem niemal pewien że to jest szkoda całkowita, choć nie wiem co oni tam wymyślą. Tylko teraz tak, w samochodzie wymienione jest kupe rzeczy. Nie tak dawno kupiłem amortyzatory bilstein+sprezyny jamexa,4 opony kleber w bardzo dobrym stanie. Instalacja gazowa jest odnowiona(co prawda jakoś za rok czy dwa kończy się atest na butle) jednak jeśli chodzi o rzeszte instalacji to jest praktycznie nowa, mikser od nowa uszczelniony+nowe węże wszystkie+nowy reduktor za 250zł Jakoś z 3dni przed tym zdarzeniem naprawiłem hamulce, została założona nowa pompa hamulcowa, nowe wężyki+płyn. Jakoś z 1,5roku temu została wymieniona przednia szyba na kompletnie nową, wraz z konserwacją itd - koszt 500zł! Ogólnie na wkładałem w ten samochód pod względy techniczne przez ostatnie 2lata jakieś ~8tyś zł, może z blach nie wygląda - w końcu ma te 20lat ale technicznie na prawdę dużo rzeczy wymieniłem. Ogólnie właśnie odkopuje jakieś stare rachunki ale dopiero znalazłem na jakieś 2000zł rachunków, jak Wam się to widzi? Mam nadzieje że nie powiedzą mi że samochód to szrot i nie odprawią mnie z 1500zł żebym kupił sobie drugi taki z tego roku tylko że ze starymi częściami! O wymieniałem też z pół roku temu uszczelke pod głowice, uszczelke pod wtryskiwaczem, nagrzewnice, przegub z prawej strony, drążki kierownicze, nawet ława pod silnikiem została przelożona na taką mniej pordzewiała z innego samochodu w lepszym stanie - niestety na większość tych rzeczy nie mam rachunków. Co myślicie i jak najlepiej tą sprawę rozegrać? W samochodzie była strasznie zardzewiała tylnia klapa a blachy na reszcie samochodu też były w średniej kondycji bo było na niej sporo zaprawek, nie wyglądało to zbyt dobrze A i dodam jeszcze że przy uderzeniu blachy naszły aż na lewe tylnie koło (dalej zahaczają od wewnątrz tylko od zewnątrz odgiąłem troche łomem bo myślałem że uda mi się odjechać o własnych siłach), myśle że dostały też przez to amortyzatory o ile w ogóle się nie zgieły. O i wymieniane były też na nowe tuleje tylniej belki z pół roku temu na co też nie mam rachunku jednak jak byłem wymieniać jakoś z miesiąc temu amortyzatory to sam gość na warsztacie mówi (o widze nowe tuleje tylniej belki w bardzo dobrym stanie są) - kosztowało to jakieś 400zł niestety rachunku jak mówie nie posiadam na to.
  10. Wiem, że jak robić to robić porządnie i wbrew pozorą wcale nie chce zbytnio kombinować a szukam sprawdzonej konfiguracji, boje się tylko żeby nie było za twardo i żebym nie wytłukł ich po miesiącu razem z całym zawieszeniem. Co do Jamex lub K&f to nie bardzo mogę znaleźć w internecie do B3 sprężyn tych firm (znalazłem na allegro ale tylko na przód), w rachube wchodzi tylko zakup przez internet ponieważ w moim mieście nie ma zbyt wielu sklepów motoryzacyjnych a te co są to sprzedaja jakiś szmelc w cenie firmówek a na firmowe części typu kyb trzeba czekać aż znajdą i sprowadzą, w dodatku drogo sobie za to wołają. W ogóle z tych linków co podalem wyżej wezme chyba bilstein bo w sumie wychodzi podobna cena a bilstein są już z odbojami i osłonami z tego co widze. Tylko te spręzyny ehhh... Dodano: Dobra znalazłem tego JAMEX http://allegro.pl/sprezyny-vw-passat-kombi-b3-b4-tyl-wzmocnione-i1345302349.html i chyba wezme to kupie z tymi amortyzatorami bilstein. Mam nadzieje ze wszystko będzie ładnie współpracować i się nie rozleci, choć jeszcze się zastanowie...
  11. Nikt nie zna żadnych godnych uwagi sprężyn które by w miare rozsądnie współpracowały z tego typu amortyzatorami? Co wy wymieniacie wszyscy tylko same amortyzatory bez sprężyn...bo gdzie nie wejdę to tylko gadka o amortyzatorach, a przecież sprężyny sa równie ważne!
  12. Na dniach będe wymieniał amortyzatory w swoim pasacie b3 91r kombi. Nad amortyzatorami myślałem KAYABA bądź BILSTEIN. np takie bilstein http://moto.allegro.pl/amortyzatory-bilstein-passat-b3-b4-tyl-88-96-i1341857343.html bądź takie kyb http://moto.allegro.pl/amortyzator-kyb-tyl-gaz-volkswagen-passat-b3-b4-i1328438148.html Tylko jakie sprężyny wybrać do tych amortyzatorów? Szukam czegoś po środku nie za miekko nie za twardo (żeby np przed programi zwalniającymi nie trzeba było niemalże stawać) Napewno nie może to być tzw. beton, samochód ma jezdzić mniej więcej tak jak na seryjnych tylko ciut utwardzone żeby były + ewentualnie minimalnie krótsze (z 1-3cm) choć to nie warunek (szczególnie że to kombi i nie chce żeby po załadowaniu czegoś do bagażnika dupą tarł...) Dodam jeszcze że ciagle mi sie coś dzieje z tym zawieszeniem, bo samochód po prostu z rok stał kiedyś i nie jest ono w zbyt dobrej kondycji, z drugiej strony z tyłu zawieszenie nie jest zbyt skomplikowane w tym modelu więc nie bardzo jest się z tyłu co popsuć. Łożyska nowe, tuleje belki nowe...no ale może zawsze belka pęknąć :manga Czekam na jakieś informacje od was bardziej obszerne nt. sprężyn, ponieważ o amortyzatorach samych to jest akurat pół internetu a o sprężynach to ciężko coś znaleźć !!!
  13. A ja mam takie pytanie. Pod hamulcem ręcznym mam identyczną wtyczke, czy ona służy do tego samego? Bo z tego co czytałem pod ręcznym też znajdują się różne gniazda diagnostyczne z tym że u mnie zamiast tych gniazd jest właśnie taka wtyczka. Passata 1,8 RP 1991r
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności