makumba50 Zgłoś #61 Napisano 18 Lutego 2011 hehe oj kobitka najlepsza na ostre jazdy szczególnie po bandzie:D no wiadomo-jak ktoś jeździć nie umie to nawet niech nie wsiada...jak jechałem raz do szkoły to babka po głównej ulicy (trasie) jechała 20km/h....a droga była solona...jak ktoś ją wyprzedzał to pukała się głowę na znak, że mamy nie pokolei jadąc 60km/h Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
cervandes Zgłoś #62 Napisano 18 Lutego 2011 Może ktoś mi to wyjaśni jak to jest możliwe .. czysto teoretycznie jak ruszam z miejsca strzelając ze sprzęgła to mam wrażenie że siły działające na pasek/klin ... cokolwiek innego, są wielokrotnie większe niż przy odpalaniu z zaciągu. Na jakiej zasadzie coś się może uszkodzić ?? już kiedyś się wdałem w taką dyskusję tutaj, moim zdaniem też kompletnie nic się nie dzieje z napędem rozrządu bo na pasek, łańcuch nie działają prawie żadne siły. Zawory przecież nie stawiają prawie żadnego oporu otwierając się / zamykając. Siły potężne po rozpędzeniu auta działają na lini koła/półosie/mech różnicowy/skrzynia a wał korbowy i tu owszem, strzał ze sprzęgła przy zaciągu i moment obrotowy przechodzi na wał korbowy ruszając tłokami, układ ma sporą bezwładność i owszem jest to obciążenie. Ale rozrząd pracuje z takimi samymi obciążeniami zarówno wtedy gdy silnik pracuje normalnie, hamujemy silnikiem czy przyspieszamy - i tak samo podczas odpalania na zaciąg. Bo bezwładność tłoków i reszty napędu jest olbrzymia względem jednego wałeczka. Po zdjęciu skrzyni spróbujcie koledzy ruszyć wałem korbowym ręką i porównajcie to do zdjęcia paska rozrządu i pokręcenia wałkiem rozrządu - nie ma porównania. Dlatego też pasek rozrządu to cienki paseczek a nie gąsienica od czołgu. I nieważne - diesel czy benzyna, turbo nie turbo, jedynka, piątka i górka nie górka - na rozrząd działają zawsze relatywnie małe siły i w poprawnie naciągniętym pasku nie ma mowy o jego przeskoczeniu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pszemek Zgłoś #63 Napisano 18 Lutego 2011 Zawory przecież nie stawiają prawie żadnego oporu otwierając się / zamykając. Nie zgodzę się, spróbuj przekręcić wałem rozrządu na zdjętej głowicy. Wcale nie kręci się tak lekko. potrafię być poważny, panie po studiach Jeszcze nie na razie technik. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
makumba50 Zgłoś #64 Napisano 18 Lutego 2011 aha;p to długo te studia Ci lecą;] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pszemek Zgłoś #65 Napisano 18 Lutego 2011 aha;p to długo te studia Ci lecą;] Siła wyższa. Nie róbmy OT. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
cervandes Zgłoś #66 Napisano 18 Lutego 2011 Nie zgodzę się, spróbuj przekręcić wałem rozrządu na zdjętej głowicy. Wcale nie kręci się tak lekko. ale przyznasz, że siła jest o wiele mniejsza niż ta potrzebna do obrotu zawartością bloku? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mielke Zgłoś #67 Napisano 18 Lutego 2011 Nie zgodzę się, spróbuj przekręcić wałem rozrządu na zdjętej głowicy.tego się nie da zrobić w silnikach górnozaworowych bo ten wał jest w głowicy Panie technik Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
makumba50 Zgłoś #68 Napisano 18 Lutego 2011 uuu to dał plamę Pan Mądraliński Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mielke Zgłoś #69 Napisano 18 Lutego 2011 uuu to dał plamę Pan Mądraliński znaczy da się przekręcić ale tylko w głowicy będzie się on obracał bez wpływu na resztę silnika będzie tylko otwierał i zamykał zawory co jest trochę bez sensu na zdjętej głowicy Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
cervandes Zgłoś #70 Napisano 18 Lutego 2011 nie trzeba ściągać głowicy, przy zmianie paska rozrządu wystarczy pokręcić i będzie jasne. Nie jest to kręcenie miotłą w wodzie ale porównanie do łyżki w miodzie już bardziej pasuje, generalnie nie potrzeba wielkiego wysiłku, więc i pasek się tak tragicznie nie napręża. Swojego samochodu nigdy nie musiałem zaciągać ani pchać ale 15 lat temu jak mieliśmy w domu B2 to jemu zdarzało się miewać problemy jak nie z akku to z rozrusznikiem, czy bendiksem i czasem dzień w dzień był zapalany z górki i jakoś nic się nie działo (1.6D). Nie znam przypadku aby komukolwiek cokolwiek się od zaciągania rozwaliło a teoretyzowanie że pasek może przeskoczyć to dla mnie bajeczki bo uważam, że działają tam za małe siły żeby cokolwiek się stało, oczywiście jeśli nie mamy paska z Carrefoura za 2,99 za kg i nie był zakładany "za niemca" 400 tysięcy km temu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pszemek Zgłoś #71 Napisano 18 Lutego 2011 tego się nie da zrobić w silnikach górnozaworowych bo ten wał jest w głowicy Panie technik Ciekawe. To może da się to zrobić w silniku dolnozaworowym, albo górnozaworowym z wałkiem umieszczonym w kadłubie? znaczy da się przekręcić ale tylko w głowicy będzie się on obracał bez wpływu na resztę silnika będzie tylko otwierał i zamykał zawory co jest trochę bez sensu na zdjętej głowicy To jednak da się? Zdecyduj się na jedno. Sens tego jest taki, że można sprawdzić z jakim oporem kręci się wał rozrządu w głowicy i o to chodziło Panie spamer. ale przyznasz, że siła jest o wiele mniejsza niż ta potrzebna do obrotu zawartością bloku? Można powiedzieć, że jest porównywalna. Mówimy o "gołym" bloku i "gołej" głowicy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mielke Zgłoś #72 Napisano 18 Lutego 2011 To jednak da się? Zdecyduj się na jedno. Sens tego jest taki, że można sprawdzić z jakim oporem kręci się wał rozrządu w głowicy i o to chodziło Panie spamer. To napisze tak Jeśli chodzi o kręcenie wałkiem rozrządu w ZDJĘTEJ rozebranej głowicy to nie ma możliwości A jeśli chcesz sprawdzić "z jakim oporem kręci się wałek" to wystarczy zdjąć pasek rozrządu ale wtedy powodzenia życzę z ustawieniem go. A jeśli masz głowicę zdjętą uzbrojoną to trochę mija się z celem kręcenie wałkiem na sucho no chyba że chcesz się reszty oleju pozbyć (jeśli masz głowicę ściągniętą to przeważnie dlatego że wymieniasz uszczelkę czyli musisz też ją dać do planowania gdzie musi zostać rozebrana w drobny mak). Jeśli nadal uważasz mnie za spamera to nie wiem kto dał ci dyplom technika (bez urazy) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pszemek Zgłoś #73 Napisano 18 Lutego 2011 eśli chodzi o kręcenie wałkiem rozrządu w ZDJĘTEJ rozebranej głowicy to nie ma możliwości A kto tu pisał o rozebranej głowicy? Napisałem tylko, że wał rozrządu nie kręci się zbyt lekko. PRZECZYTAJ DOKŁADNIE. Jeśli nadal uważasz mnie za spamera to nie wiem kto dał ci dyplom technika (bez urazy) Kupiłem na bazarku Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mielke Zgłoś #74 Napisano 18 Lutego 2011 (edytowane) Kupiłem na bazarku widać :dupablada:zabawa Edytowane 18 Lutego 2011 przez mielke Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Chemik211 Zgłoś #75 Napisano 18 Lutego 2011 OT: w BMW jest coś takiego jak CDV. Jest to specjalny zawór przy wysprzęgliku, który powoduje to, że nie można strzelić sobie ze sprzęgła. Jak się szybko puści sprzęgło na jedynce na asfalcie to efekt jest taki, jakby się ślizgało. Jako że naprawiałem kiedyś głównie bawary i że miałem BMW mogę napisać że jest to nieprawda co napisałeś, sądze że już u ciebie sprzęgło się kończy Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
herflik-00 Zgłoś #76 Napisano 18 Lutego 2011 Wiatm Jako że naprawiałem kiedyś głównie bawary i że miałem BMW mogę napisać że jest to nieprawda co napisałeś Taaa http://www.zeckhausen.com/CDV.htm Kupiłem na bazarku Masz nerwy chłopie :dobrze pozdr Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Chemik211 Zgłoś #77 Napisano 18 Lutego 2011 Taaa http://www.zeckhausen.com/CDV.htm Powiem ci tak w żadnej którą naprawiałem tego nie było , a jeśli było to nie działało, ruszałeś jak chciałeś Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pszemek Zgłoś #78 Napisano 18 Lutego 2011 (edytowane) W mojej jest i widocznie działa prawidłowo. http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=72&t=86682 takich tematów jest w necie sporo. Na dodatek wiem jak sprawdzić czy kończy się sprzęgło i nie sprawdza się tego przy ruszaniu na jedynce. Masz nerwy chłopie Na luzie Edytowane 18 Lutego 2011 przez pszemek Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
monter Zgłoś #79 Napisano 18 Lutego 2011 Zawory przecież nie stawiają prawie żadnego oporu otwierając się / zamykając. Siły potężne po rozpędzeniu auta działają na lini koła/półosie/mech różnicowy/skrzynia a wał korbowy i tu owszem, strzał ze sprzęgła przy zaciągu i moment obrotowy przechodzi na wał korbowy ruszając tłokami, układ ma sporą bezwładność i owszem jest to obciążenie. Ale rozrząd pracuje z takimi samymi obciążeniami zarówno wtedy gdy silnik pracuje normalnie, hamujemy silnikiem czy przyspieszamy - i tak samo podczas odpalania na zaciąg. Bo bezwładność tłoków i reszty napędu jest olbrzymia względem jednego wałeczka.... I nieważne - diesel czy benzyna, turbo nie turbo, jedynka, piątka i górka nie górka - na rozrząd działają zawsze relatywnie małe siły i w poprawnie naciągniętym pasku nie ma mowy o jego przeskoczeniu. Nic dodać nic ująć Nie ma takiej możliwości, żeby sprzęgło przeniosło tak wielki moment obrotowy, żeby przełamać bezwładność wału korbowego, koła zamachowego, tłoków, i resztę momentu obrotowego przekazać na urwanie klina/paska rozrządu. Można powiedzieć, że jest porównywalna Siła może i podobna, ale bezwładność na pewno nie. Wał korbowy z zamachem waży kilkanaście razy więcej niż wałeczek rozrządu, dodatkowo wałek rozrządu kręci się wolniej-wagę-bezwładność dzielimy przez 2. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
sztoker69 Zgłoś #80 Napisano 22 Lutego 2011 mechanik mnie zbesztal jak mu powiedzialem ze na popych mnie do warsztatu i dojade Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach