Skocz do zawartości
uosiu

[1.8 ABS]Pierscienie + uszczelka pod glowica czy cos innego?

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Od dluzszego czasu, gdy zmigrowalem z mineralnego Castrola 15W40 (tak, kilka zim po -25 tez bylo na tym) na Mobil1 Super2000 10W40 silnik zaczal zlopac olej - cos kolo litra na 1500-2000km.

Na bagnecie bylo widac male, zaschniete kawaleczki "masełka".

 

 

Dzisiaj, przy (nie ruszanym) przebiegu 235kkm silnik na niskich obrotach chodzi troche jak traktor - nie ma tej lekkosci i wyraznie slychac pracujaca mechanike silnika - bron Boze zadne klekotanie panewek etc, po prostu slychac tak, jakby to byl stary i duzy silnik, ktory wklada sile w to, by dzialac.

Olej zlopie. Dzisiaj pod robota z bagnetu moglem normalnie sciagac z bagnetu maslo tak, jakbym smarowal tym chleb. Cieple, mieciutkie etc.

 

Zapala od strzalu, najdluzej krecilem 1.5sek rozrusznikiem

 

W zalaczniku przyklad dzisiejszego masełka

 

 

 

Pytanie:

Czy do wymiany mam pierscienie i uszczelke pod glowica, czy moze to byc cos innego?

IMG_20110120_123442.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ubywa Ci płyn chłodniczy? bo wygląda jak by płyn dostał się do oleju lepiej na takiej mazi nie jeździć bo silnik zarżniesz , to pewnie uszczelka pod głowicą

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

duże przebiegi robisz?? grzejesz silnik do odpowiedniej temp??

moim zdaniem nie powinno się przechodzić z minerala na półsyntetyk. dlaczego?? przykład Twojego silnika mówi wszystko.

zmierz ciśnienie na tłokach ale prawdopodobnie pierścienie i uszczelniacze zaworów do wymiany. a jak już pierścienie to i uszczelka...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

glownie w miescie jezdze, po 15km za jednym zamachem.

Silnik z '94, ori natrzaskane 235kkm.

 

silnik latem ma 100st (wskazanie na desce rozdzielczej), zima 70st (tez wskazanie na desce). Zimnego nie katuje (obroty do 2k, gaz do 1/4), zawsze czekam az te 70 bede mial i dopiero wtedy jezdze normalnie.

 

Silnik zasilany LPG.

 

kompresje ma raczej dobra jak zapala po max 1.5s krecenia rozrusznikiem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

może nie łapie pełnej temperatury i stąd to masło na bagnecie... po 15 km już powinien się zagrzać nawet w zimie... coś wolno się nagrzewa...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi juz po 1.5km łapie ciepełko z nawiewu, po prostu nie moze zlapac do konca poprawnej temperatury. Moze termostat nie jest w stanie osiagnac skrajnej wartosci i puszcza mimo wszystko czesc cieczy (latem czesc wody nie wydostaje sie z malego obiegu a zima czesc wody przelewa sie na duzy obieg i sie wychladza)?

 

 

Ale chyba mimo wszystko wnetrze silnika jest do roboty. Oprocz maselka na bagnecie, czasami z otworu na bagnet pojdzie dymek lub "odbije mu sie" i strzeli kilkoma kroplami masla/oleju

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak to latem 100 stopni, toż to płyn już gotuje, najwięcej może być 90 a jak przekroczy wiatrak ma się włączać na pełnych obrotach, więcej niż ciut ciut ponad 90 nie może być, moim zdaniem wywaliło przez to uszczelkę pod głowicą

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja w trasie mam 70-80 stopni zimą, w mieście do 100 i się załącza wentylator....myślę, że zimą jak ma się spych z przodu to normalne, że przy -5 stopniach ma nie więcej niż 80 stopni, a dodam jeszcze, że przy 100km/h te minus 5 jest jak -15;p

Tyle mojego...;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A mojego jest tyle, że mój czy lato czy zima trzyma wskaźnikowe 95 stopni po zmianie termostatu. Też jest z nim coś nie tak, bo powinien mi trzymać równe 90, pewnie latem znowu zmienię.

Silnik, przy ostatnich mrozach jakie były tej zimy, łapał szybciej lub wolniej te swoje 95 stopni i trzymał. Ale nie było to 15 km po mieście, tylko maksymalnie do 10 kilometrów na drodze krajowej, a zwykle tak do 5km. Czasami na światłach temperatura dochodzi do tych 100 stopni ale wtedy szybko jest zbijana przez wiatrak i otwarcie termostatu.

Nigdy po rozgrzaniu silnika, czy na trasie czy w mieście nie miałem tak (przy sprawnym termostacie, bo zmieniałem ze względu na niedogrzanie silnika) żebym miał poniżej 90 stopni, nieważne czy było -5 czy -20 stopni.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podziwiam odwagę kto przy zdrowych zmysłach zmienia olej z mineralnego na półsyntetyk głupota że żal opisać mało tego przy tym przebiegu a myślę że uszczelka pod głowica jest do wymiany a olej ci bierze bo jeździłes na mineralnym a teraz półsyntetyk wyplukalo nagary z takich miejsc jak pierścienie olejóowe czy panewkh czy innej części silnika dlatego chodzi jak stary ursus bez remątu i bierze olej jak ten ursus w orce jak jest mechanik tu to ci powie im mniej dłubiesz i kombinujerz w samochodzie tym dłużej jedziesz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
kto przy zdrowych zmysłach zmienia olej z mineralnego na półsyntetyk głupota że żal
Bez przesady...po prostu trzeba wcześniej zajrzeć pod pokrywę zaworów i obadać w jakiej kondycji jest silnik..ile szlamu jestw e wgłebieniach bloku..ile nagaru na pokrywie zaworów i takie tam i ...podejmujemy decyzje czy remont czy przechodzimy na półsyntetik.

A wracajac do szlamu na bagnecie i plucie olejem z niego to zalecam udrożnic odmę...

W innym aucie jak mi sie od nagaru zatkała odma przy samym wyjściu ze skrzynki korbowej to na trasie gdy bujnąłem silnik do ponad 4 tys to wyrzuciło cały olej do filtra..ale to był silnik z filtrem na wtrysku..w pasku po prostu będzie go wyrzucał do kolektora ssącego....wtedy tez nim doszłem że to odma to juz miałem nowe pierścienie na tłokach...ale i tak były do wymiany.....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hmmm....może na wiosnę wymienię termostat, bo też mi się wydaje, że ma trochę za niską temperaturę, ale ojciec mi mówi, że wszystko jest w porządku....

 

Ja właśnie zastanawiam się na jaki olej wymienić...jak kupowałem go to nie zapytałem się poprzedniego właściciela jakiego oleju używał, a na wiosnę szykuje mi się wymiana oleju....

Jakiego oleju zalać? Półsyntetyk czy mineral?....a przebieg 262tys. km...

 

Co do Twojego problemu....wydaje mi się, że to uszczelka pod głowicą...po ubywaniu płynu chłodniczego będziesz wiedział;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Od dluzszego czasu, gdy zmigrowalem z mineralnego Castrola 15W40 (tak, kilka zim po -25 tez bylo na tym) na Mobil1 Super2000 10W40 silnik zaczal zlopac olej - cos kolo litra na 1500-2000km.

Na bagnecie bylo widac male, zaschniete kawaleczki "masełka".

Ja po zalaniu półsyntetyka miałem zapchana odmę i pod pokrywą zaworów kilogram tej mazi. wróciłem do mineralnego, ale bierze mi olej i musze chyba zmienić pierścionki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja tam jestem za zmianą z minerała na półsyntetyk, na pewno to nie zaszkodzi a nawet pomoże, tylko jedno co jest ważne to pierwsza wymiana oleju po 1000km , druga wymiana po 5000km i później co 7500km, ja tak w każdym samochodzie robiłem i nigdy nie miałem problemu z silnikiem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

aha....czyli silnik ma się przepłukać? A czy nie lepiej nie zastosować jakiegoś płukadła do silników? Słyszałem, że lepiej nie stosować tych płukadeł, bo to są za stare silniki i później mają straszne przedmuchy...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no ale w lecie napewno nie może mieć 100 stopni, mój książkowo trzyma temperatury, i raz jak sie wiatrak spierd.... doszło do 100 i zaczęła mrugać kontrolka płynu chłodniczego

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

w lecie jeszcze nie miałem okazji jeździć (mam go pół roku). Ale w mieście dochodzi do 100 i się załącza wiatrak i zbija temperaturę do 85*...

Ja miałem jaja jak mi czujnik od temperatury padł...całe 70km jazdy w stresie i co 5km zatrzymywanie się aby sprawdzić czy węże mają odpowiednią temperaturę xD

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no to jak teraz masz 100 to co będzie w lecie jak bedzię 35 stopni upału

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
wymiana oleju (...) i później co 7500km

a od kiedy to olej w benzyniakach wymienia się co 7500 km??

ja to bym zbankrutował jakbym tak robił...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to w tamtym roku bym musiał 6 razy zmieniać :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności