antost Zgłoś #1 Napisano 21 Grudnia 2010 Witam. Ostatnio mam dziwny problem z zapłonem, a z tego co się orientuję to chodzi prawdopodobnie o kąt wtrysku. Jakiś miesiąc temu silnik mi dziwnie pracował. Kopcił jak był zimny i przerywał. Został ustawiony cały zapłon na nowo i problem znikł ale tylko na jakiś czas. Nie wiem czy mi się zapłon sam przestawia bo znów silnik zaczyna przerywać jak jest zimny, nie może załapać na wszystkie cylindry i kopci jak jest zimny. Jak wyciągnę ssanie to jest dobrze i jak się nawet silnik dobrze rozgrzeje i wyłączę ssanie to jest znośnie ale na pewnym pułapie obrotów przerywa. Już nie mam na to siły bo co ustawiam zapłon to się jakoś samo przestawia. Może mieliście podobny problem bo ja już nie mam do tego siły. Pozdrawiam. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jasiok Zgłoś #2 Napisano 21 Grudnia 2010 A sprawdzałeś, czy Ci koło pasowe na wale korbowym nie lata na boki jak silnik pracuje ? Skoro Ci sie zapłon przestawia to najwyraźniej zaczyna Ci ścinać klin na wale. Ja właśnie to przerabiam w swoim paszczaku A jak ustawiasz ten zapłon ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Alex360 Zgłoś #3 Napisano 21 Grudnia 2010 Skoro Ci sie zapłon przestawia to najwyraźniej zaczyna Ci ścinać klin na wale. Wydaje mi się że tu jest pies pogrzebany. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pszem Zgłoś #4 Napisano 22 Grudnia 2010 (edytowane) przepraszam że sie wtrace, ale po czym poznaje sie że nie pali na wszystkie cylindy? Sorry za lamerskie pytanie ale w wątku są już odpowiedzi na zadane pytanie, wobec czego chciałbym tylko tak poza głownym tematem. Żeby nie było offtopu, napiszę że mam ten sam silnik i niestety też mam problem z odpalaniem, silnik pali nierówno, coś tam kopci, coś się tam złego dzieje ale moje lamerskie zmysły nie potrafią wychwycić ani tym bardziej nazwać tych złych rzeczy. W dodatku jest dużo głośniejszy niż był zaraz po tym jak go kupiłem (teraz to typowy klekot). Na wspomaganiu jest lepiej, chodzi dużo równiej i przede wszystkim ciszej. Ten dzyndzel od wspomagania nie chowa się. Nie wiem czy tak powinno być, ktoś mi kiedyś powiedział że po przejechaniu kilku kilometrów powinien się sam schować. Niestety w pierwszy konkretny mróz nie dało się go odpalić całkowicie, więc aku na prostownik i potem już odpalił. Od tamtej pory nie było problemu nawet przy tym niedawnym -9°C Edytowane 22 Grudnia 2010 przez pszem Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
adamwwy Zgłoś #5 Napisano 22 Grudnia 2010 Pszem, rzuca silnikiem, nie ma mocy, ciężej odpala. Jak chcesz sprawdzić czy wszystkie pracują to na odpalonym silniku luzujesz nakrętki kołpakowe na wtrysku. Jak zaczyna gorzej pracować po poluzowaniu to cylinder pracuje, jeśli nie ma różnicy lub jest dużo mniejsza niż na reszcie to nie pracuje lub pracuje nie właściwie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
antost Zgłoś #6 Napisano 22 Grudnia 2010 O którym klinie mowa ? Chodzi o tym na pompie paliwowej czy tym na kole od wału na dole silnika (dokładnie tego nie wiem więc opis może być mało profesjonalny). Ja ustawiałem zapłon następująco: 1. ustawiłem wał w punkt 0 2. później ustawiłem koło wałka od zaworów 3. ustawienie pompy paliwa Mniej więcej to tak wyglądało. Co do tego klina to dużo jest roboty przy jego wymianie ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tom_ek1 Zgłoś #7 Napisano 22 Grudnia 2010 Ściągałeś koło od wałka rozrządu?? Może źle (za słabo) zostało przykręcone, tam nie ma klina, a jest osadzenie stożkowe. Może kolo Ci się ślizga na tym stożku. Co do wymiany klina z pompy to nie ma z tym problemów. Potrzeba tylko dobry ściągacz do koła zębatego. Przy ściąganiu koła trzeba uważać by nie zgubić klina Jest jeszcze inna możliwość.... Luzuje Ci się pompa wtryskowa na wsporniku i przestawia kąt wtrysku... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
spiczi Zgłoś #8 Napisano 22 Grudnia 2010 Chodzi o klin na wale (ten na dole), jak odpalisz auto zobacz czy to kolo pasowe na wale sie nie kołysze. W 1,9d/td to częsta usterka. Wymiana klina na wale to skrótowe określenie, bo żadnego klina tam nie ma, tylko wyrabia się klin na kole zakładanym na wał. A co do ustawienia rozrządu, to ustawiasz znak na kole zamachowym, blokujesz koło pompy wtryskowej śrubą (jakimś trzpieniem), zbijasz koło na wałku rozrządu i blokujesz z tyłu wałek czymś płaskim o grubości koło 6-7mm (musi wejść na styk). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
antost Zgłoś #9 Napisano 22 Grudnia 2010 To na tym kole pasowym od walu jest na stałe klin który nasuwa się na oś wału ? Dobrze to rozumiem ? Jak jest na stałe to co mam zrobić jak mi się ten klin zrywa ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
spiczi Zgłoś #10 Napisano 22 Grudnia 2010 zobacz tu : http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=37411&sid=c703827ad0b31c4a83296053f6058282 i to http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=44967 . Powodzenia Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
brox Zgłoś #11 Napisano 22 Grudnia 2010 I tutaj tez temat rzeka, ale dla AAZ http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=35&t=44967&hilit=gibaj%C4%85ce+si%C4%99+ko%C5%82o Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
antost Zgłoś #12 Napisano 24 Grudnia 2010 Witam. Usterka naprawiona. Faktycznie klin na tym kółku był ponad połowę mniejszy niż w oryginale. Z tego powodu nawet śruba mi się poluzowała bo jak to kółko miało taki luz na klinie to bez problemu się samo przesuwało na osi wału i doprowadziło do lekkiego poluzowania śruby. Teraz zamontowałem nowe kółko (koszt 25zł) i jak na razie jest dobrze. Nawet silnik mniej trzęsie i równiej pracuje. Dziękuje wszystkim za pomoc. Pozdrawiam. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
brox Zgłoś #13 Napisano 24 Grudnia 2010 A mógłbyś napisać, co dokładnie i jak robiłeś? Jakiej firmy kółko, bo jakieś tanie i jak dokręcałeś śrubę i czy nowa? Jak blokowałeś wał do przykręcenia tej śruby centralnej? Czy na klej, jakim momentem, w jakim stanie było czoło wału? Podziel się wiedzą. Wesołych Świąt !!! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
antost Zgłoś #14 Napisano 24 Grudnia 2010 Najpierw rozebrałem wszystkie osłony, żeby mieć dobry dostęp do rozrządu. Odkręciłem też prawe przednie koło aby łatwo było dostać się do tego felernego kółka. Aby dostać się do kółka trzeba: zwolnić napinacz aby pasek był luźny zdjąć pasek od alternatora i wspomagania odkręcić nakrętkę od koła pasowego (to na dole) i 4 śruby imbusowe wyciągnąć całe koło pasowe z koła pasowego wybić kółko gdzie się wyrobił klin To mniej więcej tak wyglądał demontaż. Kółko firmy "HANS PRIES topran GERMANY". Powinno na jakiś czas wystarczyć :manga. Czoło wału było delikatnie rozbite ale nie miało to większego wpływu na całokształt bo jak założyłem nowe kółko to leżało dobrze i nie było luzów. Śrubę centralną dałem starą. Dokręcałem na wyczucie bez żadnych kluczy dynamometrycznych. Nie dawałem też kleju. Wał blokowałem przecinakiem wkładając go w tryb tam gdzie jest dziura aby ustawić wał w punkcie zero "0". Ja robiłem to z moim tatą bo jedna osoba raczej nie da rady tego poskładać. Co do montażu to przykręciłem wszystkie śruby i później ustawiłem zapłon od nowa. Jak ustawić zapłon to na forum tego masz dużo. W skrócie wyglądało to tak: ustawienie wału w punkt zero ustawienie pompy paliwa zgodnie z nacięciem i cechą ustawienie wału zaworów zanim odpaliłem to przekręciłem silnik kluczem i patrzyłem czy coś nie blokuje i nie stuka zanim jeszcze odpaliłem na dobre to zdjąłem kabelek od elektrozaworu i pokręciłem rozrusznikiem aby upewnić się czy wszystko jest ok Tak wyglądała moja przygoda :manga Również wszystkim życzę Wesołych Świąt. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
spiczi Zgłoś #15 Napisano 24 Grudnia 2010 Kolego nie che być pesymista, ale za długo to nie pochodzi. Kilka błędów które popełniłeś to: -stara śruba (nowa w ASO coś z 7zł), powinna być koniecznie nowa. -kółko na wał kiepskiej firmy (dobre to koszt koło 100zł) -jak raz sie klin wyrobił to wydaje mi się ze teraz za długo nie wytrzyma -jeśli czoło wału było choć troche wybite to tnowe koło nie leży za dobrze i się też wybije. Przeczytaj wątek z forum golfa który wkleiłem wyżej (ten na 27 str) i zobaczysz ze to nie jest łatwa sprawa. Pozdrawiam i zycze zeby moja wizja sie nie sprawdziła. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pszem Zgłoś #16 Napisano 25 Grudnia 2010 gdzie mógłbym obejrzeć zdjęcia tego czegoś? Chętnie doszukałbym się u mnie tego, bo przypuszczam że u mnie też kuleje : ) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
romano61 Zgłoś #17 Napisano 1 Stycznia 2011 Witam wszystkich i życzę wszystkiego najlepszego w Nowym roku. Mam pytanie czy w silniku 1.6td jest takie samo kółko co w silniku 1.9td,i jak ono się fachowo nazywa. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach