Skocz do zawartości
Gość Thommas

B6: 2.0 TFSI 200KM vs. 2.0 TDI 170KM - który wybrać?

Rekomendowane odpowiedzi

Dzis na trasie miałem okazje "pościgac" się z 2.0TFSI w TipTronicu. Moje auto jest po programie i obecnie mam blisko 190Ps i 400Nm. Uwieżcie że różnica na korzyść benzynki DUŻA. Na kazdej prostej odchodził mi jak chciał, czasy wyprzedzania też miał krótsze. Jeśli chodzi o dynamike to TFSI naprawde bije klekota na łeb. Ciekaw jestem tylko jakie mu średnie spalanie wyszło

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Poza tym, dobry kierowca może lepiej przyspieszyć do 100km/h z 200KM niż ten z 350KM..

 

otoz to panie kochany. lajza w tfsi 200km dostanie baty od dobrego kierowcy w tdi 140km. nie koniecznie na prostej ale na drodze miejsckiej na odcinku 100 kilometrow, lajza zajedzie pare minut pozniej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może pohamuj trochę te "lajzy"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bo co? bo ostrzezene mi dasz? tylko najpierw daj sobie za spam a ode mnie to wiesz co zrob.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
bo co? bo ostrzezene mi dasz?

 

Jeśli zasłużysz - oczywiście bez skrupułów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jesl zasluze to oczywiscie mozesz mi dac nawet bana. poki co jednak, nie sadze abys sie zblaznil i dal mi warna za uzywanie slowa "lajza".

tymczasem prosze o usuniecie postow niezwiazanych z tematem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Prośba rozpatrzona negatywnie. Posty zostają. Kontynuujcie panowie rozważania na główny temat.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się, ale 81 litrów to 400 zł więc zaoszczędziłeś na 20% dwumasy po przejechaniu 3000 km (tylko 3000). Tak czy owak doliczając wszystkie koszty eksploatacji i wyższą cenę zakupu, nikt mi nie wmówi, że w porównaniu osiągi/ekonomia wygra benzyna - liczby mówią same za siebie.

Ja przejechałem już prawie 110 000 km i nie dołożyłem do Passata ani złotówki ponadprogramowej, a z moją nogą benzyna by mnie zrujnowała. Reasumując w takim porównaniu diesel bije benzyniaka na głowę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z takich dyskusji puenta jest zawsze jedna :) Robi się dużo km i trasy (te 40-50k km/rocznie) diesel będzie lepszym rozwiązaniem, bo choć różnice cen paliw się zacierają, to spalanie dalej mniejsze jest w dieslach, do tego nie jest wcale okupione muskaniem gazu i tempomatem, a żeby z tsi mieć niskie spalanie trzeba dużo bardziej się ścierać i siłą rzeczy jazda mniej przyjemna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
a żeby z tsi mieć niskie spalanie trzeba dużo bardziej się ścierać i siłą rzeczy jazda mniej przyjemna.

 

Mniej przyjemna czyli na poziomie diesla, jezdzac w trybie przyjemnym wchodzimy na rejony skali obrotomierza dieslowi obce.

 

Nauczylem sie jezdzic TSI i mozna nim spalic malo bez koniecznosci emeryckiej jazdy. Ale korzystanie z calej skali wynik podnosi.

 

I nadal zdania nie zmienie ze litr czy dwa w spalaniu nic nie wnosi, jak ktos liczy kazda zlotowke to powinien brac fabie 1.2tdi ktora tak samo tylek zawiezie lub uzywke ktora nie straci 1000PLN miesiecznie na wartosci. Kupowanie highline z tysiacem zbednych bajerow za 150tys a pozniej wielkie radowanie sie z powodu ugranych 50PLN w drodze nad morze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolego widzę, że wszystko rozpatrujesz binarnie. Więc albo drogie auto żeby pokazać się w kościele, albo tanie auto do roboty. Gdybyś robił 50 000 km rocznie po polskich drogach to zrozumiałbyś, że przy tych przebiegach potrzebny jest kompromis: wygodnie, komfortowe auto + dynamiczny silnik, zapas mocy + małe spalanie. I do tego nie trzeba kupować ani Fabii, ani Passata za 150k zł (ja swojego highline z opisu kupiłem za 112k nówkę w salonie ;) ). Powtarzam, jeździsz mało, nie zrozumiesz, niech Ci będzie "radowania się z 50 PLN", ale nikt się tutaj nie raduje z 50 PLN, tylko z konkretnych oszczędności, których przykład masz chociażby stronę wcześniej.

 

Śmieszy mnie generalnie to wzajemnie najeżdżanie na siebie i próba wyśmiania kopciuchów czy benzyniaków. Konkluzja jest prosta, duże przebiegi = diesel, małe przebiegi = benzyna. Sam mam diesla, ale jakbym robił 10-15k km rocznie to kupiłbym TSI i bym się cieszył, ale na pewno nie próbował się dowartościowywać wyśmiewając użytkowników diesli, że "ugrali 50 PLN".

Edytowane przez guutson

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

guutson

Masz racje. Dla mnie TSI to rewelacyjne rozwiązanie bo robię właśnie max 13 kkm rocznie. Chcę jechać dynamicznie to jadę kosztem + 1 l/100 km co i tak daje wynika na poziomie 6.7 l/100

 

Ostatnia trasa do BBiałej 330 km z odcinkiem autostrady Strzelce Opolskie Katowice i prędkościami 160-210 spalanie końcowe 6.6 więc - rewelacja

 

Diesel zamknie się pewnie w 6.0 l ale to tylko 300 km (3*0,6 l) na dystansie jak piszesz 50 kkm rocznie robią się już z tego jakieś wymierne pieniądze.

 

Należy dopasowywać samochód do siebie a nie siebie do samochodu i wszyscy będą szczęśliwi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobra bo widze, że to walka z wiatrakami. Niech jest pali mi 12 / 100 a w mieście 15.

 

Zadowoleni ?

Jaki sens ma pisanie bzdur ? pocieszanie się na siłę ?

 

Albo TSi naprawdę są takie oszczędne, albo ja mam wyjątkową technikę jazdy lub reszta jeździć nie potrafi. Co ja mam 15 lat żeby pisać o 4 l /100 km ?

 

Kolejny przykład z życia mam Suzuki Hayabusa. Piec 1340 cm 213 KM i pali mi do 6 litrów podczas gdy popierdawki 600 tki palą po 8 l.

 

Tez patrzyli na mnie jak na idiotę dopóki nie spotykaliśmy się na stacji benzynowej.

 

Ja wiem, że to jest trudna psychicznie sprawa dać wiarę w oszczędność benzyniak, niech więc zostaje tak jak Wam wygodnie.

Jasne, że nie rżnę silnika bo jest świeży, nie przekraczam 4.5 tyś obrotów (wcześniej 4), ale utrzymuje prędkości 100-120 w trasie i kiedy muszę przyśpieszam dynamicznie.

 

Nie mam miasta u mnie miasto to 10 tyś mieszkańców więc pieszo mam blisko wszędzie. Mój cykl mieszany to proporcje 70% trasa 30 miasto.

 

Co po niektórych postach w podtekście jest zapis "mój diesle to diesel i koniec" - twardogłowe podejście.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
guutson

Masz racje. Dla mnie TSI to rewelacyjne rozwiązanie bo robię właśnie max 13 kkm rocznie. Chcę jechać dynamicznie to jadę kosztem + 1 l/100 km co i tak daje wynika na poziomie 6.7 l/100

 

Ostatnia trasa do BBiałej 330 km z odcinkiem autostrady Strzelce Opolskie Katowice i prędkościami 160-210 spalanie końcowe 6.6 więc - rewelacja

 

Diesel zamknie się pewnie w 6.0 l ale to tylko 300 km (3*0,6 l) na dystansie jak piszesz 50 kkm rocznie robią się już z tego jakieś wymierne pieniądze.

 

Należy dopasowywać samochód do siebie a nie siebie do samochodu i wszyscy będą szczęśliwi.

Kolega ewidentnie trochę popłyną - nie realne.

2.0 TDI 170KM przy 200km/h spala 12l/100km, 140KM tyle samo, ale dla 140-stki to już trochę męczarnia.

TSI powyżej 160km/h na 100% nie zejdzie poniżej 10l/100km.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No tak Sebek, tylko tyle że ja inne prędkości autostradowe podawałem. Wiesz 170 - 240 to nie to samo co 150 - 160 km/h. Bo tak szczerze mówiąc 240 to już prawie v-max...

Tak, gdzie się tylko dało to do deski, ale było prawie 13l/100km, a gdzie 8, biorąc pod uwagę nawet mniejsze prędkości? Jeździłem dość dużo 2.0 TFSI (w A4, w S3, najmniej akurat w passacie) i w cyklu mieszanym 70% trasa 30% miasto nigdy nie zszedłem poniżej 10l/100km. W domu mamy aktualnie passka 3.2 FSI, jeżdżony bardzo spokojnie ostatnio na kompie zerknąłem na średnie spalanie z 2100km wyszedł ku mojemu wielkiemu zdziwieniu 9.2... Benzynkę trzeba bardzo delikatnie traktować żeby była oszczędna. Tę samą trasę da się przejechać TFSI przy 7l/100km jak i bez problemu przy 20l/100km. W dieslach (co wynika wyłącznie z ich charakterystyki) te różnice są znacząco mniejsze na tym samym odcinku oszczędnie spalimy 5l/100km a przy max bucie 8l/100km. Z TSI trzeba się naprawdę starać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ja lubię mojego czarnuszka chociaż więcej pali od diesla i jak miałbym wybierać drugi raz auto byłoby to b6 2.0 TFSI ewentualnie audi też z benzyniakiem.

 

I tu się podpisuje wszystkimi kończynami ... Ja swojego tez bym nie zamienił i ponowny zakup to na pewno był by TFSI nie spodziewałem się że tak bardzo będę zadowolony z tego samochodu, a jak przypomnę sobie jak szczęśliwie kupiony, nie bity i tylko 63k km ze 100% pewnością przebiegu udokumentowanego serwisowo to nawet do głowy mi nie przychodzi myśl o zmianie ...

No dobra, może na nowego CC po lifcie :bleble

Edytowane przez Doran

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja też ponownie kupiłbym 2.0 TFSI. Prosta przyczyna - doskonała dynamika nawet bez butowania i przy tym akceptowalne spalanie. Nawet dla mnie, biednego jak mysz kościelna, człowieka. :-D;)

 

O dźwięku i drganiach (a raczej braku i tego i tego) na biegu jałowym nie wspomnę... ;)

 

 

Ja osobiście nie jestem przeciwnikiem diesli (przed Passatem jeździłem właśnie dieslem), ale mają one sens tylko jak ktoś robi duże przebiegi. Rozglądając się za Passatem od początku wiedziałem, że będzie to benzyna. Celowałem w 2.0 TFSI i udało się. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Dlatego ładowanie do Passka silnika, który spala "parę" litrów więcej dla frajdy z jazdy nie patrząc na koszty jest troszkę dziwne. Ja osobiście o ile było by mnie stać na takie koszty napewno nie jeżdził bym Passatem. Są marki prestiżowe (np. Audi, BMW, MB i inne), które bardzo bogatym ludziom służą do dawania dużej frajdy za duże pieniądze.

 

Generalnie zgadzam się, że marki Premium dają więcej radości z jazdy. Ale np. w moim przypadku chciałem Passata, bo bardzo mi się model B6 podoba, a że nie jeżdżę dużo, to wybór padł na benzynę. I tu kolejna kwestia - jak już mam jeździć mniej oszczędnie (czyli nie dieslem), to niech Passat ma chociaż kopa. :) A póki co na markę Premium jestem jeszcze nieco za krótki. :P

Więc rację masz, że Passat to złoty środek. Jednak w moim przypadku jest to złoty środek pomiędzy wyglądem, dobrym wyposażeniem, niezłym komfortem i bardzo dobrym przyspieszeniem przy stosunkowo niedużym spalaniu.

Co prawda z mocy silnika nie korzystam bardzo często, ale nawet nie muszę. Samochód jest bardzo dynamiczny już przy 2.500 obrotów. Poza tym w większości wystarczy mi sama świadomość, że w razie czego mam czym depnąć. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moim CR TDI170KM zrobiłem już 85tysKm od salonu. Do tej pory nie żałuję wyboru silnika - uważam, że różnica ceny zakupu już mi się zwróciła. Ceny przeglądów nie wyższe niż w benzynie. Pali 1,5 do 2 litry mniej na każde 100km.

Gadanie o głośnej pracy to brednie. Common Rail chodzi prawie tak cicho jak benzyniak, nie bierze oleju, nie ma usterkowych pompowtrysków. Ma za to zdecydowanie lepszy moment przy niskich obrotach (w porównaniu do benzyny). Pomaga to przy manualnej skrzyni w mieście, gdzie często ruszamy i podjeżdżamy kilka metrów - robię to praktycznie bez używania pedału gazu. Benzynę trzeba już trochę podgazować, żeby nie zdusić.

Niedawno trasa Gliwice - Berlin ok 4 godz. jazdy cały czas 150km/h na tempomacie spalanie w obie strony wyszło 5,8l/100km sprawdzone na kompie i potwierdzone tankowaniem do pełna na stacji. Plusem jest niezły zasięg - jak w Polsce wlałem pod korek to po powrocie miałem jeszcze ok 1/4 stanu. Rezerwa włączyła się po 1200km! Benzyna przy tej prędkości podejrzewam ze 2 litry więcej na setkę.

Natomiast gdybym miał w planie jakieś jazdy sportowe - wtedy zdecydowanie wybieram benzynę - no ale Pasek i sport to trochę nie ta baśń ;)

Pozdrawiam.

 

---------- Post added at 20:06 ---------- Previous post was at 18:57 ----------

 

Ps.

Przeglądam sobie z nudów konfigurator VW i różnica w cenie pomiędzy 170TDI a 160TSI to dzisiaj 15tys zł. To faktycznie dużo.

W 2008 roku jeśli się nie mylę różnica pom. benzyną wynosiła chyba 7-8 tys zł.

W tej chwili cena zwróci się po ok 150tys km licząc 10 zł różnicy na każde 100km (tdi średnio 5,5l/100, tsi 7,5l/100)

3 lata temu było dużo korzystniej nabyć diesla, teraz faktycznie raczej benzyna.

 

---------- Post added at 20:22 ---------- Previous post was at 20:06 ----------

 

Tdi ma nadal jak najbardziej sens np. w nowym Touaregu, gdzie diesel jest 400zł droższy, pali sporo mniej przy bardzo zbliżonych osiągach.

Edytowane przez Tomek_glw

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

saczo - w 2.0 TFSI też jest dwumasa, więc ten argument przeciwko dieslowi odpada. :P U mnie na szczęście jeszcze nie daje oznak kończenia się. ;)

Wad 2.0 TSI nie znam (no może poza nadmiernym zużyciem oleju), ale znam wady 2.0 TFSI (na szczęście nie na własnej skórze ;) ). Jedyna poważniejszą wadą, w moim mniemaniu, jest dość awaryjny napęd zmiennych faz rozrządu. Konkretnie chodzi o nastawnik i napinacze łańcuszka łączącego oba wałki rozrządu (nie mylić z napędem rozrządu). Ten nastawnik i napinacze odpowiadają właśnie za prawidłową pracę systemu zmiennych faz rozrządu. I właśnie te elementy potrafią się wyrobić. A jak tam coś strzeli, czy przeskoczy, to efekt taki, jak przy zerwaniu paska rozrządu...

Na szczęście objawem kwalifikującym do szybkiego zajęcia się tym jest charakterystyczny chrobot wydobywający się od strony rozrządu po odpaleniu zimnego silnika. No i ogólnie niepokojąco głośniejsza jego praca.

 

Wymiana tego to ta sama robota co przy rozrządzie, więc jeśli masz 150.000-180.000 km, to warto zrobić i to przy okazji. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności