Skocz do zawartości
bziup

przebieg a sprzedaż samochodu

Rekomendowane odpowiedzi

no trzeba sprostać wymogom klienta he, ale ja nie mam serca cofać w moim autku przebiegu, wydaje mi się że to bez sensu. Nie sprzedam to będę dalej latał i będę zadowolony.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
chodziło mi o to, że masz obowiązek poinformować przy sprzedaży wozu o faktycznym przebiegu i faktycznym, znanym Ci stanie technicznym.

 

Skończcie juz te przepychanki, bo się rzygać chce normalnie. Każdy wie - jaka jest rzeczywistość. Uczciwośc w handlu znaczy dzis tyle co nic. Ja tez nie jestem zwolennikiem cofania liczników, ale jak będę za rok miał problem ze sprzedażą, to po prostu zrobię tak, jak większośc handlarzy. I mniemam, ze w ten sposób uratuję jakiegoś naiwniaka, co zamaist mojego auta - kupiłby od handlarza zajeżdżonego szrota i potem bedzie częstym gościem na naszym forum.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pokasowałem te wypowiedzi, zwłaszcza jakieś błazeńskie straszenie sądem. idźcie sobie na forum prawne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
To co ja mam zrobić jak będę sprzedawał swojego np za dwa lata teraz ma 162 tyśki a ja w okresie zimowym zrobię około 4 tysięcy a od ******** do października stoi w Niemczech gdzie pracuję i jeżdżę służbowym kiedy trzeba (albo sprinter albo atego). Czyli za 2 lata nakulam z bidą 10 tysięcy Jak będę zmieniał to mam dokręcić?

 

---------- Post added at 12:12 ---------- Previous post was at 12:06 ----------

 

 

Dlaczego nieporozumienie. Przecież to tylko samochód. Ja po pierwszym Passacie kupiłem escorta i jakoś specjalnie tego nie odczułem.

 

A swoją droga to te Astry do których tak pijesz to ile mają przebiegu.Te sprowadzone mniej więcej tyle samo co paski i jakoś jeżdżą

 

Dlaczego nieporozumienie?A no dlatego że nie można porównać passata do astry.To są auta nie z tego samego segmentu.Jeżeli chcemy porównać astre to rzeczą oczywistą jest że z golfem a nie passatem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czesc wszystkim opowiem wam historie swojego paska.

Pracowałem we Włoszech, żona szefa jeżdziła passatem z 2003r. nie jezdzila duzo jak to baba dzieci do szkoły fryzjer itp. W pewnym momecie padło sprzegło i dwumasa zajechała bez urazy blondynka. W serwisie powiedzieli im ze to bedzie kosztowac około 5000 euro wiec chcieli go sprzedac, kupiłem go ja z orginalnym przebiegiem 75400tyskm w 2008 roku. Z naprawa wyszedl mnie około 32000tys zl. przez niecale 2 lata zrobiłem nim 25tys. wiec tez malo(mam drugie auto) potrzymam go jeszcze z dwa latka moze przy dobrych wiatrach dotre nim do 150tys. i co wtedy hehe bede mu musiał dokrecic bo nikt nie uwierzy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

AUTO nie WINO :D

 

---------- Post added at 16:51 ---------- Previous post was at 16:45 ----------

 

Znajomy kupił w Belgi Merca C220 z 2006r z 79tys km na blacie, wszystko w książce, w bazie MB itp. jednak po 3 mc był skazany go sprzedać ze względu na swoją sytuacje finansową. Autko czyste, zadbane, w skórach, z dużym kolorowym panelem - no igła, nie kupił go aż tak drogo, zarejestrowany i nie mógł pójść za 58.000zł. Ludzie przyjeżdżali, oglądali itp. ale nikt nie chciał uwierzyć w ten PRAWDZIWY przebieg.

Swojego Passka sprzedałem z 208tkm na blacie, zero plucia przy sprzedaży - facet mi zaufał, oglądał książkę, nie jechaliśmy nawet na kanał, żeby spojrzał na podwozie, a pytałem go czy chce. Podpalony był i zależało mu na czasie, dziś się cieszy z zakupu.

 

Pozdrawiam,

biszkopt

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mój ma 240tyś a jest z listopada 2004 (prawie 2005) z pełną książką serwisową i jak chciałem sprzedawać to dzwonili (ale nawet nie oglądali) to mówili... a że ten przebieg, taki wysoki no i od razu ile można opuścić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
wiec tez malo(mam drugie auto) potrzymam go jeszcze z dwa latka moze przy dobrych wiatrach dotre nim do 150tys. i co wtedy hehe bede mu musiał dokrecic bo nikt nie uwierzy.

Głupota.Gdybyś wydał raz w roku te 800zł na serwis i wbicie do książki przebiegu to nie miałbyś tego problemu.

W Passacie mam 149000 i uważam ,że jest to normalny przebieg ,za to drugi samochód (do miasta) MEGANE II 2005r ma 30tyś km bo jest wykorzystywane tylko przez żonę do sklepu. I 5letni samochód nie może mieć takiego przebiegu? Ale ja nie będę miał problemu ze sprzedażą bo co roku jadę do RENAULT i mam wszystko potwierdzone więc mogą mnie za przeproszeniem cmoknąć! A i cena wyższa będzie od rynkowej tej "meganki".

 

 

Co do wierzenia zależy jak bardzo "podjara" się kupujący. W tamtym roku sprzedałem Alfę 156(syna) która była z 1999 roku a przebiegu miała 70.000 oryginalnego. Nie serwisowana(więc i brak potwierdzenia ale była w takim stanie jak nówka) , nie zdążyłem nią wyjechać z garażu a chłopaczek 24 letni daje mi ustaloną sumę z OTOMOTO :D to było zdziwienie. Samochód wystawiłem o 22 ,rano już był po nią.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Znajomy kupił ostatnio Puga 207 1.4HDI 2006 krajowy od 1 wł. - przebieg 29tkm. Kupił go na wakacje 2009.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja mam corse C 1,3 CDTI rok 2005 z włoch i przebieg ma 75tys i zimy w POlce wogule nie widziała stala całą zime w garażu

Edytowane przez kamil1890

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A co możecie powiedzieć na passata kupionego od handlarza rocznik 2005 FL z końca produkcji ,a zarejestrowanego w 2006 roku w styczniu, z przebiegiem 230kkm.Kręcony,czy nie?Być może.mam go prawie rok ,a żona wykręciła ni 3 kkm,bo ja jeżdżę drugim autem.Książka serwisowa sprawdzona,przeglądy Long Life,auto utrzymane,dobrze chodzi.Warto szukać a takim układzie oszustwa?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja sprawdzałem vagiem i nie było cofane ,ile vag pokazał i coś koło tego licznik.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bo ku.. większość Polaków myśli że jak wyda na 10 letniego passata te 15, 20 tyś z przebiegiem 180tyś to już nic nie ma prawa się zepsuć.

Chcesz mieć oryginalny przebieg, auto na gwarancji, bez wad, rysek itp? to idz do salonu i kup sobie nowe auto.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

heh a stać Cie wyprowdzić autko z salonu .... większość osób tak własnie podchodzi ( w szczególności starsi) - rozsądni poprostu z pokoroą obejrza samochód i jak coś nie bd odpowiadać to pójdą dalej...

-------------------------------------------------------------------------------------

takie gadanie - sądy, stan faktyczny ... a udowodnicie że właściciel rzeczywiście znał stan faktyczny pojazdu ???? To nie "dzentelmeńskie" czasy gdzie dane słowo było święte... Ludzie ktróych odstrasza duży przebieg robiąduży błąd - bo uciekają od faktycznych 250 tys. km na rzecz 180 tys które w rzeczywistości kryje 300 tys....

Napisze jeszcze raz na własnym przykładzie - nie wolno osądzać auta po przebiegu jeśli go nie potwierdzimy!! Książka serwisowa to ściema każdy widział jak właściciel kupował ksiązke do a6 a poetm wystawił auto po dachowaniu pod młot - ja sprawdziłem swojego passka 152 tys. było realne chodz auto kupiłem w 2009 rok ua ostatni przegląd w aso miał miejsce w 2007 z przebiegiem ok. stu paru tys. - pewności do końca nie miałem (zawsze te dwa lata) ale silnik jest zdrowy zbiera sie no i pierwszy właściciel...

Druga historia którą wam opisze jako anegdotke już ... znajomy taksiarz miał b5 która ledwo zipiała (4 nie wchodziła) 510 tys. przebiegu. Auto poszło pod młot z przebiegiem 230 tys... orestaurowane na tyle żeby pojechało do konca uliczki .... sprzedane przez pośrednika... obecny właściciel jeździ uchachany ... skurwysyństwo fakt ale lajf is brutal

Edytowane przez pentel

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

siema sorry jak wam to pytanie wyda sie głupie ale jestem nowy, podobno kto pyta nie bladzi a wiec:

gdzie można sprawdzić jaki jest faktyczny przebieg samochodu?

mi w serwisach diagnostycznych odmawiali takiej informacji mowiąc na wstepie ze nie sprawdzają oryginalnego przebiegu itp.

dzięki za odp.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

w AFN'ie nie sprawdzisz, pozdr0 ;)

 

chyba, że się mylę...

Edytowane przez KruK

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chyba dopiero w silnikach z PD można odczytać przebieg z kompa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
chyba dopiero w silnikach z PD można odczytać przebieg z kompa.

potwierdzam ;) ale pozostaje pytanie... czy warto go znać:?::hyhy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hehe .. racja.

Ja wiem, że na bank mam kręcony tylko pytanie ile :)

Wole nie wiedzieć, oby sie kulał dalej zdrowo :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odkopię. Nie wiem jak jest z tym przebiegiem. Od miesiąca próbuję sprzedać zadbanego Passata B5FL z 2004 roku i jak na razie kicha. Reczywisty przebieg 300 tys km i praktycznie zerowe zainteresowanie. Samochód po przeglądzie w czerwcu, wymieniony rozrząd w ASO. Żaden argument nie jest istotny. Ceny tez nie dałem z górnej półki tylko w połowie dla tego rocznika. Nic z tego nie rozumiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności