magg23 Zgłoś #1 Napisano 12 Sierpnia 2009 Witam wszystkich. Proszę o radę ,w drodze na wakacje zatarło mi szklankę w głowicy dzisiaj zdjąłem głowice zawór na drugim tłoku ułamało i wpiło w głowica pionowo ,tłok taż jest mocno uszkodzony na czwartym tłoku parę wgnieceń ,tłok pierwszy i trzeci wyglądają na nie uszkodzone. Pasek przeskoczył parę ząbków. Zastanawiam się czy na wale też mogło coś uszkodzić (panewki albo wał skrzywiło). Nie wiem czy kupić głowice + 2 tłoki + komplet pierścieni + uszczelki,czy nie lepiej szukać inny silnik. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Siwy_223 Zgłoś #2 Napisano 12 Sierpnia 2009 wg mnie lepsza wymiana silnika, nie masz nigdy pewności czy jak tłoki dostały strzała to mogły uszkodzić wał - co jeśli zrobisz remont i silnik będzie nie tegens, oczywiście można pomierzyć wał i takie tam...ale po karambolu w silniku nie ryzykowałbym (znam to na włąsnej skórze) ...silniki do paska można tanio kupić - nawet z anglika pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
wiolkor Zgłoś #3 Napisano 12 Sierpnia 2009 kup sam słupek bez osprzętu Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
darecki11 Zgłoś #4 Napisano 12 Sierpnia 2009 wymień silnik nie opłaci się remontować, za dużo uszkodzeń. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
nowoa Zgłoś #5 Napisano 12 Sierpnia 2009 tylko drugi jak dostał tłok to cylinder też, może na oko nie widać, ale materiał z tłoka gdzieś się rozszedł po spotkaniu z zaworkiem Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
magg23 Zgłoś #6 Napisano 15 Sierpnia 2009 Jestem po wymianie silnika. Wszystko ustawiłem (wałek dwie krzywki do góry na pierwszym tłoku +wałek zablokowany ,koło zamachowe na zero, pompa zablokowana)wszystko porozkręcane jednak silnik nie chce zapalić. Nie wiem czy trzeba jeszcze jakieś ustawienia pozmieniać na komputerze. Silnik żadnych błędów nie pokazuje. Kupiłem goły silnik całe oprzyrządowanie przełożyłem z mojego silnika. Proszę o rade????? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jackrally Zgłoś #7 Napisano 15 Sierpnia 2009 Temat niezapalania AFN-a po naprawie był wałkowany ostatnio 2 razy na forum. Poszukaj trochę. Może akurat Tobie też pomogą tamte porady. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
magg23 Zgłoś #8 Napisano 16 Sierpnia 2009 Człowiek musi mieć pecha. Nowego silnika nie dało się odpalić po sprawdzeniu się okazało że jest walnięty na pierwszym tłoku (silnik przegrzany i tłok stopiony)sprzedawca na tyle uczciwy że zwrócił koszty oleje płyny itp. plus koszt roboty. Teraz znowu jestem na kupnie silnika może tym razem będzie sprawny. Naprawdę mam już dość tego passata. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kasfalt Zgłoś #9 Napisano 17 Sierpnia 2009 wal do gościa warszawa targówek. tam lipy nie będzie bo dużo ludzi od niego brało i sa zadowoleni Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
77Marek Zgłoś #10 Napisano 17 Sierpnia 2009 Za takiego AFNa na złomie zapłacisz około dwóch tysięcy bez osprzętu. Myślę, że lepiej kupić używany choć nie wiadomo tak naprawdę ile ma przejechane. No chyba, że nie będzie jeszcze wyjęty. I wtedy sam zobaczysz jak silnik pracuje. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kys84 Zgłoś #11 Napisano 9 Czerwca 2014 (edytowane) Witam wszystkich. Koledzy podpowiedzcie mi, doradzcie, bo jeste w że tak powiem niezłej d..e (tak poł żartem pół serio). Mianowicie mam wieeelki dylemat, jakieś dwa lata temu połkneło mi turbinke, cały olej poszedł do komory, ogólnie turbinka w strzępach. I tak po koleji: Turbo zamówiłem zregenerowane, kupiłem nowy intercooler, wszystko zostało wyczyszczone, olej nowy + filtry. Turbo zostało zamontowane i było wszystko ok lecz po miesiacu zapaliła mi sie kontrolka oleju! W mordę jeża, miałem już to auto 3 lata i nigdy takiej kontrolki nie wyświetliło! Dolałem prawie litra i jeżdziłem dalej a po dwóch miesiącach powtórka z rozrywki i znów motor sie upomina o olej. O co kaman?? Rozmawiałem z mechaniorami jeden mówił ze turbo do dupy zregenerowane, drugi ze odma a trzeci że tamto... Pojechałem następnie zmierzyć ciśnienie na cylindrach, wynik następujący: 27.28.27.29 (sory, ale dokłądnie nie pamiętam ale było to coś takiego w przybliżeniu) Znajomy mówi mi ze powinno być od 30 na każdym garze, no dobra okej no to co dalej? Remont? Straszyli ze może sie skończyć na 3000PLN! "Napewno masz pierścienie zapieczone i Cię będzie kosztować". Zacząłem się bać, serio! Dodam jeszcze że przewód od turbo do IC zawalony olejem, na jego łączeniach cały czas się sączy. Silnik na bieżąco bierze 1l/5000km. Utraty mocy nigdy nie zauważyłem bo auto ładnie sie odpycha lecz od jakiegos miesiąca od sprawdzenia ciśnienia coś sie pierdzieli dodatkowo, na zimnym silniku podczas gdy chce zacząć jazde auto ledwo się toczy tak jak by nie miał mocy ( jak by torbo nie funkcjonowało) i tak przez pierwszą minute póżniej już normalnie i zapierdziela jak trza. WTF?? I teraz pytanie koledzy... remont, sprzedawać czy nowy silnik? Bardzo lubie to swoje autko, dużo serca w niego wkładam i szkoda mi sie go pozbywać dlatego proszę Was o jakąś dobrą radę. Ps. Sory za błędy jak były. Pozdro Edytowane 15 Czerwca 2014 przez kys84 Przeniesiony reg. pkt. 2.1.a Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
dev14 Zgłoś #12 Napisano 9 Czerwca 2014 czy odma czy turbo sam wykluczysz, wyczyść dolot, wywal odmę pod auto rurką a tą dziurę co idzie do turba zaślep ( korek z wina/szampana), pojeździj , zobacz czy mokry dolot ponownie . Jak tak turbo puszcza jak nie odma. Oleju sporo łyka, przez pierścionki wątpliwe jest że tyle leci. Z powyższego wywnioskujesz czy reanimować/kupować turbo, albo z odmą się bawić ( nowa pokrywa) czy pod auto rurkę puścić. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
piotrg1991 Zgłoś #13 Napisano 9 Czerwca 2014 Raczej turbo z tego co piszesz będzie do wymiany lub regeneracji ponownej , wyczyść dolot, odmę wywal na próbę pod auto tak jak dev14 pisze i jak znowu szybko załaduje olejem dolot to prosta diagnoza że to przez turbo , ciśnienie sprężania masz w miarę dobre, do tego bym się na razie nie doczepiał Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kys84 Zgłoś #14 Napisano 15 Czerwca 2014 (edytowane) Chciałem jeszcze zwrócić Waszą uwagę na pewną sytuacje, ostatnio dobrze przygazowałem passata (chciałem go odmulić bo prajktycznie jeżdzi nim żona) a gdy już się zatrzymałem zaczął strasznie dymić z rury wydechowej jasnym dymem, następnie podszedłem do silnika i odkręciłem korek wlewu oleju i z tamtąd też dymiło oraz wylatywały małe kropelki oleju, jakby też czułem że dmucha z niego powietrze (wszystko to podczas gdy silnik byl uruchomiony). Czy to jest normalne? Kolesie którzy mierzyli mi ciśnienie na cylindrach powiedzieli że napewno to przedmuchy na pierścieniach i remont silnika. Podpowiecie coś? Z góry dzięki! Edytowane 15 Czerwca 2014 przez kys84 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
blackpirate Zgłoś #15 Napisano 18 Czerwca 2014 Równie dobrze może być coś nie tak z głowicą. Nie napisałeś jaki Masz przebieg - u mnie przy przebiegu 270.000 luzy na zamkach pierścieni były w normie - luz 0,3mm różnica 0,1 względem nowych, gdzie podobno 1mm jest dopuszczalny, a też miałem podejrzenia, że z pierścieniami jest coś nie halo. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
robert_s Zgłoś #16 Napisano 18 Czerwca 2014 Chciałem jeszcze zwrócić Waszą uwagę na pewną sytuacje, ostatnio dobrze przygazowałem passata (chciałem go odmulić bo prajktycznie jeżdzi nim żona) a gdy już się zatrzymałem zaczął strasznie dymić z rury wydechowej jasnym dymem, następnie podszedłem do silnika i odkręciłem korek wlewu oleju i z tamtąd też dymiło oraz wylatywały małe kropelki oleju, jakby też czułem że dmucha z niego powietrze (wszystko to podczas gdy silnik byl uruchomiony). Czy to jest normalne? Kolesie którzy mierzyli mi ciśnienie na cylindrach powiedzieli że napewno to przedmuchy na pierścieniach i remont silnika. Podpowiecie coś? Z góry dzięki! Nagrzej auto i na uruchomionym silniku wyciagnij bagnet jezeli bedzie dymil to ucieka kompresja przez pierscienie jezeli nie to wszystko ok a z korka wlewu oleju ma prawo pare kropelek poleciec Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gregoryyy Zgłoś #17 Napisano 19 Czerwca 2014 Nagrzej auto i na uruchomionym silniku wyciagnij bagnet jezeli bedzie dymil to ucieka kompresja przez pierscienie jezeli nie to wszystko ok a z korka wlewu oleju ma prawo pare kropelek poleciecbedzie dymic jak nie bedzie oleju w silniku...rurka od bagnetu jest zanurzona w oleju ,passat to troszke bardziej zaawansowana konstrukcja od malucha Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kys84 Zgłoś #18 Napisano 19 Czerwca 2014 Równie dobrze może być coś nie tak z głowicą. Nie napisałeś jaki Masz przebieg - u mnie przy przebiegu 270.000 luzy na zamkach pierścieni były w normie - luz 0,3mm różnica 0,1 względem nowych, gdzie podobno 1mm jest dopuszczalny, a też miałem podejrzenia, że z pierścieniami jest coś nie halo. Przebieg ok 280tys. Ale czemu z wydechu dymił? To jest dziwne ... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
MarcinKoszalin Zgłoś #19 Napisano 7 Marca 2015 Witam serdecznie, Jestem nowy na tym forum i co by nie zakładać nowego tematy podpinam się tutaj oraz oczywiście witam się ze wszystkimi. Otóż zostałem szczęśliwym ( nieszczęśliwym ) posiadaczem passata b5 z 1998 r z fajnym wyposażeniem silnik 1,6 benzyna bez gazu. Kupiłem go dosłownie 2 dni temu. Przy kupnie oczywiście mechanik, diagnosta, komp itd i wszystko ok. Wyszło, że do wymiany termostat i kilka innych drobiazgów. Po przejechaniu 200 km ( trasa ) okazało się silnik jest do remontu ( po wymianie termostatu dopiero wszystko wyszło ) i tu moje pytanie Szukam dobrego mechanika do generalnego remontu silnika w Koszalinie lub okolicach ( proszę się nie rozpisywać po co remont lepsza wymiana lub takie tam ). Decyzja zapadła :-) zrobię to wiem co mam. Chodzi mi o mechanika, który zajmuje się takimi robotami ( jak wiadomo nie każdy potrafi dobrze to zrobić ) i ma odpowiedni sprzęt. Może znacie warsztaty, które specjalizują się w tego typu zabiegach. Pytam tylko o mechanika nie o to co za mechanik sprawdzał. Jednak decyzja o sprzedaży odpada za bardzo mi przypasował samochód miałem i lagune 2002 i vectre c z 2004 jednak tym autem mam zamiar polatać sporo czasu, ma wszystko to co chcę i komfort podróżowania lepszy od tych co wymieniłem . Co ciekawe trafiłem na samochód bezwypadkowy ( badany czujnikiem lakieru i wszystkie szybe z tego samego rocznika ) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
szymin89 Zgłoś #20 Napisano 7 Marca 2015 Czemu do remontu? Skoro miales juz inne auta to jedz tam gdzie zawsze jezdziles. W tym silniku nie da sie czegos 'spierniczyc'. Chyba ze jest sie kowalem... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach