odstająca końcówka zderzaka przy wlewie paliwa

[Gość eoms]

Proszę wszystkich posiadaczy disla. Czy to jest normą że końcówka zderzaka tylniego odstaje przy wlewie paliwa?? Tak słyszałem. I zwracam uwagę też na to i faktycznie tak jest, mniej lub bardziej ale coś zawsze odstaje. Powiedzcie jest na to jakiś patent? Co zrobić aby było ok? Może komuś się udało.

[Osiah]

Proszę wszystkich posiadaczy disla. Czy to jest normą że końcówka zderzaka tylniego odstaje przy wlewie paliwa?? Tak słyszałem. I zwracam uwagę też na to i faktycznie tak jest, mniej lub bardziej ale coś zawsze odstaje. Powiedzcie jest na to jakiś patent? Co zrobić aby było ok? Może komuś się udało.

 

Kurde, u mnie to samo - a myslałem że to zderzak jest źle założony.

Zna ktoś powód tego zjawiska?

 

Pozdrawiam

[Gość simo]

ja mam podobnie, ale myslalem ze to jest efekt tego ze autko bylo lekko przerysowane prawym nadkolem

[adams]

u mnie też tak jest (jeśli nam o to samo chodzi, dałem kumplowi aparat, później zamieszcze fote) tylko że u mnie jest widoczne optarcie na rogu tylnego zderzaka od strony wlewu, i to może wszystko wyjaśniać...

[Jonasz]

Mam to samo !

co to za cudo ??

[RogalPraga]

Olej Napędowy swoje zrobił u mnie to samo. Tak myślę że jedyna rada na naprawę to zdjecie zderzaka i nagiecie końcówki na gorąco np. podgrzanie opalarką lub jakimś innym sprzętem który zionie gorącym powietrzem. :628:

[Jonasz]

Olej Napędowy swoje zrobił

 

co to znaczy swoje zrobił ?

wygiął zderzak ??

[fałwej]

Nie sądzę , aby działanie ON powodowało wygięcie tego elementu. Miałem kiedyś Ibizę i tam nic nie wyginało. A tu w passacie mam jak wy - wygięte, lekko ale wygięte. Też domniemywałem , że to po jakieś stłuczce a tu takie klocki. Ciekaw jestem tej fotki :609:

[Jonasz]

Też zrobię fotę.

U mnie ten zderzak odstaje od płaszczyzny na jakieś 0.5 cm - 0.8 cm i to przy samym koncu.

[wiki]

U mnie to samo zjawisko - i to tylko końcowy fragment zderzaka. :609:

 

Baardzo dziwne - prawie jak "Z archiwum X"

[Gość Pabloss]

Witam u mnie było tak samo ale kumpel coś tam podcioł bez zdejmowania zderzaka i jest oki ponoć te typy tak mają,niemiecka precyzja widać.

[Jonasz]

ale kumpel coś tam podcioł

cholera faktycznie precyzyjnie to okresliles

moze spytaj kumpla co tam podciął i ja też bym sobie podciął

[Nol]

Jeśli dobrze zrozumiałem o co Wam chodzi, to też tak mam. Nie winiłbym tutaj żadnego oleju napędowego, tylko zwykły przepływ powietrza. Jadąc niejednokrotnie paskami ponad 100km/h wystawiamy końcówkę zderzaka na działanie sporych sił, które zwyczajnie wypychają ją na zewnątrz. Podejrzewam, że zdjęcie zderzaka i wymiana uchwytów poprawiłaby stan rzczy, ale tylko tymczasowo. W każdym razie nie jest to jakiś powód do zmartwień.

 

P.S.

O to chodzi?

 

[Osiah]

O to chodzi?

 

 

O to:), no dobra, jestem w stanie się z tym zgodzić - bo też nie wierze w działanie oleju, ale dlaczego jest to tylko po stronie wlewu??? z drugiej strony tez dosyć mocno "wieje"

 

Nie wiem jak wygląda ten zderzak od środka i co za nim jest - ale może jest tak, że coś (np jakieś mocowanie zbiornika paliwa - niekoniecznie bezpośrednio) się o to miejsce opiera i podczas skręcania siła odśrodkowa punktowo w tym miejscu powoduje wypchniecie tego rogu - a powietrze robi reszte.

 

Pozdrawiam

[Filip]

Witam, również tak mam

[Gość DOBI1205]

no panowie niezłe zjawisko :622:

[Gość eoms]

Powietrze Zwróćcie uwagę że benzynikai tak nie mają. Więc czy aby nie ON. Mechanicy mówią że to tylko przypadłość disla i że to tak reaguje ropa z plastikiem. Może coś o tym przycięciu ciągle czekam/y.

[raver32]

Jak widac Passatow po liftingu problem nie dotyczy,dzisiaj sprawdzalen 2 sztuki :629:

[MrWho]

To chyba dotyczy wszystkich B5 bo mocowanie zderzaka jest kijowo zrobione Bo końcówke trzyma tylko taka pierdółka metalowa ktora czesto sie gubi.. albo ktora potem nie chce już go tak dobrze trzymać Ja tam sie wqrzyłem i wziełem to na imbusik I teraz mam końcówke na maxa przyciśnięta jak ta lala

[Nol]

Powietrze Zwróćcie uwagę że benzynikai tak nie mają.

 

MrWho ma benzynę, moi znajomi też mają i wszędzie ta sama historia...