tadeusz9a Zgłoś #401 Napisano 9 Lutego 2010 Witam Z napisanych na forum tekstów wynika szablon dotyczący diagnozy uszkodzonego termostatu. Czy równie jednoznaczną diagnozę można postawić w sytuacji niedogrzania silnika, ale gorący robi się górny wąż, chłodnica ciepła a dolny wąż taki sobie - ledwo letni? Czyżby płyn łapał obieg w przeciwnym kierunku? Czy ktoś wie o co chodzi? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
njub Zgłoś #402 Napisano 9 Lutego 2010 witajcie Mialem w liczniku zimne luty, kompletnie nie działał mi wskaźnik paliwa i wskaźnik od wody . Poprawiłem luty i wskaźnik paliwa działa bez zarzutu natomiast temp wody podnosi sie bardzo wolno, nawet po przejechaniu 100 km z trudem osiąga 70 stopni . Czy w takiej sytuacji jednoznacznie moge wskazać że winny temu jest termostat ?? pozdrawiam Raczej tak. Czujnik albo dziala albo nie, najlatiwej mozna sprawdzic przegazowujac go mocno na postoju, by ped powietrza oplywajacy chlodnice nie chlodzil tak cieczy, Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość pasek35I Zgłoś #403 Napisano 18 Lutego 2010 panowie mam pytanie mianowicie mój pasek nie chce mi grzać nagrzewnica jest nowa, przypuszczam ze jest to wina termostatu który steruje krótkim lub długim obiegiem płynu chłodniczego tylko gdzie jest ten zawór????????? szukałem go pod maską ale go tam nie ma a mam passata 35I z 93 roku czy ktoś jest mi w stanie pomóc????? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ormowiec Zgłoś #404 Napisano 18 Lutego 2010 Przeczytaj jeszcze raz nazwę tematu Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
dzik__ Zgłoś #405 Napisano 21 Lutego 2010 wiatm kupilem ostatnioo passata b3 18 benz lpg i podczas jazdy temperatura podskakuje mi do 110 stopni i sie trzyma od czego to mzoe byc i jak mozecie napiszcie mi albo lepiej pokazcie zdjecia gdzie jest termostat ,czujnik oleju i wody z gory wam dzieki Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Józefoo Zgłoś #406 Napisano 21 Lutego 2010 Termostat jest pod pompa wspomagania idzie tam wąż od chłodnicy i tam jest taki kruciec odkręcasz i jest było na forum nawet na tym temacie na 1stronie!!! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Etheos Zgłoś #407 Napisano 22 Lutego 2010 Polecam sprawdzić wycieki z prawej strony bloku silnika. Jeżeli pojawiają się jakieś zacieki, możliwe że to uszczelka w króćcu puściła. Mój Pasek (benzyna gaz) miał problem z trzymaniem odpowiedniej temperatury do czasu wymienia tego króćca wodnego. Po tym trzyma idealnie 90 stopni na trasie jak i w mieście. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
boryna33 Zgłoś #408 Napisano 25 Lutego 2010 Witam. Wtrącę się do tematu ponieważ mam pewien problem. Prawdopodobnie mam pękniętą uszczelkę pod głowicą (bardzo duże ciśnienie w układzie chłodzącym, ubywa mi płyn z układu chłodzenia ale nie przez zbiorniczek wyr. i kopci na biało przy zagrzanym silniku a obecnie jest 6 stopni na dworze). Pytam dlatego że muszę przejechać 800 km z Niemiec do Polski ponieważ tutaj koszt wymiany uszczelki to 380 euro a w Polsce 300 zł. Czy kiedy zrobię mały otwór w korku zbiorniczka 2mm to płyn będzie mi uciekał czy tylko powietrze będzie się wydobywało tym otworem. Chodzi mi o zmniejszenie ciśnienia w układzie. Proszę o odpowiedź. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lebow Zgłoś #409 Napisano 25 Lutego 2010 Chodzi mi o zmniejszenie ciśnienia w układzie Jak korek sprawny to sam upuści.Ale nie ryzykowałbym takiej jazdy jeśli płynu ubywa naprawdę sporo, jeśli jednak ubytki są niewielkie to pomaraj na szrotach za innym korkiem zbiorniczka, zapas płynu do kufra i ryzykuj, na upartego to wystarczyło by jak bys kupił uszczelke u gebelsów i jakiś dynamometr-maja pewnie tańsze i lepsze niż u nas-z uszczelką powinny być momenty dokręcania i kolejność przykręcania nakrętek a reszta może zostać stara-przy dobrej pogodzie to i na parkingu przy banie takie cuda można robić. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
boryna33 Zgłoś #410 Napisano 25 Lutego 2010 To że korek sam upuści to wiem ale nigdy nie miałem styczności z takim czymś. Dlatego wydawało mi się że przewód z układy jest taki twardy i korek nie popuszcza. Na wszelki wypadek kupiłem nowy korek i założyłem go. Ciśnienie jest dalej takie wysokie. Ale jak mówisz że korek sam upuści to dobrze. Bałem się też że mi na trasie przewód strzeli. Płynu ubywa mi bardzo mało, nie jest tak tragicznie. Podam taki przykład że na rozgrzanym silniku płyn jest na minimum, a kiedy odkręcę korek to powietrze ucieknie a płyn podnosi mi się di maximum. No niestety nigdy nie bawiłem się w takie głębsze grzebanie w silniku żeby wymieniać uszczelkę. Tym bardziej że jadę z żoną i dziećmi i za dużo czasu by mi to zajęło. No wrazie czego jest ADAC. Płynu dolałem 0,5L na 600 km jazdy po mieście. Czyli myślisz że można porwać się na taką trasę?? Oczywiście przy spokojnej jeździe. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lebow Zgłoś #411 Napisano 25 Lutego 2010 (edytowane) Przy takim zuzyciu to spokojnie możesz jechać, mysałem o litrze dziennie, przewody musza być twarde-taki to układ chłodzenia-temp siag czasem ponad 100 stopni i stad te twarde przewody, nie sugeruj się że po odkręceniu płyn nagle idzie w górę ,tak ma byc, szczelność układu powoduje ze płyn nie wrze a jak odkrecasz korek to momentalnie sie gotuje i wylatuje,prawdopodobnie masz niewielki przeciek, obadaj plastki-króćce na głowicy i przy termostacie po odpaleniu auta otwórz maskę i obserwuj czy gdzieś ne leci para podczas nagrzewania silnika-gdyż po nagrzaniu do 90 stopni pary i wycieku możesz juz nie dostrzec. Dopiszę tylko zże nie na darmo nazywają układ chłodzenia ciśnieniowym...a przewód jak peknie to pewnie raczej ze starości... A mój parę z wydechu przestaje puszczać jak temp. oscyluje w granicach 15 stopni ,czyli do wiosny ...a płynu i oleju jak na tyle co ja jeżdze to teoretycznie nic nie bierze, para z wydechu to normalka ,zwykł różnica temperatur...mieszanie się gorącego z zimnym powietrzem... Jeszcze jedno mi sie przypomniało, warto zdjać ten cienki wężyk ze zbiorniczka na zimnym silniku i odkręconym korku i dmuchnąć w niego czy drożny, a w rurce na zbiorniczku sprawdzić czy nie ma kamienia,no czy nie zapchana... Edytowane 25 Lutego 2010 przez lebow Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
boryna33 Zgłoś #412 Napisano 25 Lutego 2010 Ubytek jak pisałem nie jest tragiczny 600 km po mieście czyli m/w 5 tygodni. Zajrzę jeszcze pod maskę tak jak mówisz i zobaczę czy nie ma wycieków. Teraz jestem już spokojniejszy. Serdeczne dzięki za pomoc. Pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Grześko Zgłoś #413 Napisano 25 Lutego 2010 ...600 km po mieście czyli m/w 5 tygodni... Chłopie spokojnie, Przy takim ubytku możesz spokojnie jechać do Polski i nie tylko. Tak jak napisał Lebow para z rury wydechowej, o tej porze roku to rzecz normalna, tak samo jak dość twarde węże w ciśnieniowym układzie chłodzenia. Zanim zlecisz komukolwiek wymianę uszczelki pod głowicą sprawdź czy oprócz ewentualnych miejsc "pocenia się" układu chłodzenia (również o tym wspomniał Lebow) czy na korku zbiorniczka wyrównawczego nie pokazuje się maślany osad. Jeżeli nie to jednak najprawdopodobniej nie masz uszczelki do wymiany. Każ też na wszelki wypadek sprawdzić ciśnienie w cylindrach. Jeżeli będzie w miarę jednakowe to definitywnie daj spokój uszczelce pod głowicą. Szerokiej drogi do kraju . Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
boryna33 Zgłoś #414 Napisano 26 Lutego 2010 W płynie chłodzącym nie mam plam oleju ale za to na korku wlewu oleju jest biały osad jak i również na bagnecie są ślady (ale małe kropki się zdarzają) koloru kawy z mlekiem. Także na pewno jest to uszczelka. Tym bardziej nie wspomniałem o tym że pożyczyłem autko szwagierce. Ona ma Mondeo automat i niestety zapomniała jak się jeździ na manualnej. Podejrzewam że jechała na drugim biegu bo akurat ruch w mieście odbywał się wolno. I przegrzała silnik i oczywiście twierdzi że to nie jej wina ;D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Grześko Zgłoś #415 Napisano 26 Lutego 2010 oczywiście twierdzi że to nie jej wina Przeważnie tak twierdzą ...na korku wlewu oleju jest biały osad jak i również na bagnecie są ślady (ale małe kropki się zdarzają) koloru kawy z mlekiem. Także na pewno jest to uszczelka Wobec tych faktów to faktycznie chyba to wina uszczelki Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lebow Zgłoś #416 Napisano 26 Lutego 2010 Na korku i sporadycznie na bagnecie (przy plastiku mocującym) pojawia się biały nalot, zwłaszcza w zimowym okresie,efekt mieszana sie pary wodnej z powietrza z oparami oleju jak i efekt krótkich dystansów jakie auto pokonuje-niedogrzanie silnika. Ja obserwowałbym sam olej czy nie zmienia barwy (przetarcie palcami to co jest na końcu bagnetu) lub go nie przybywa ,a w przypadku dostawania się płynu do cylindrów to na świecy robi sie coś jak gruby miękki nalot,sama świeca po konkretnym zalaniu w końcu i tak przestanie działać, wilgoć to śmierć dla świecy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
AdekPassat Zgłoś #417 Napisano 26 Lutego 2010 Może tutaj mi pomżecie mianowicie mój passat ma uszkodzony termowłącznik od wentylatora przez co wentylator się nie włącza przez ostatni rok nie był to problem bo wystarczyło włączyć nawiew na 2 i temp nie rosła powyżej 90 stopni , a teraz problem jest taki że z nawiewu leci srednio ciepłe powietrze a temperatura rośnie do 100 i pewnie wyżej by rosła ale na to nie pozwalam... Moje pytanie brzmi co może być przyczyną? Wyjmowałem nagrzewnice - Jest drożna płukałem kwaskiem cytrynowym i tak dalej , podkleiłem klapki te co sterują ciepło/zimno z nawiewu . Termostat raczej jest ok jako że dolny wąż jest gorący , martwi mnie że poszła uszczelka pod głowicą bo ubywa mi płynu i przewody są pod dużym ciśnieniem , ale nie kopci i nie ubywa/przybywa oleju więc niewiem .Czy winę za to może ponosić pomka wodna ? znajomy mechanik powiedział że być może połamały się te płetwy . P.S przewody do nagrzewnicy są gorące tzn wejście mocno gorace a powrót lżej . Więc dla czego nie dmucha ciepłym powietrzem ? czy możliwe żeby takie coś powodowała uszczelka ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
The_Saint Zgłoś #418 Napisano 27 Lutego 2010 Jak można przez rok nie wymienić czujnika włączenia wentylatora za parę złotych?! Później zdziwienie że to, tamto... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lebow Zgłoś #419 Napisano 27 Lutego 2010 tzn wejście mocno gorace a powrót lżej Masz prawdopodobnie bąbel powietrza,sprawdź cieni wężyk i tą rurkę na zbiorniczku czy drożne a potem nagrzewaj silnik na otwartym korku, tylko nie doprowadź do zagotowania płynu bo Ci wypłynie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
boryna33 Zgłoś #420 Napisano 27 Lutego 2010 a w przypadku dostawania się płynu do cylindrów to na świecy robi sie coś jak gruby miękki nalot Faktycznie tak może być z tą świecą. Muszę sprawdzić świece.Dzięki za podpowiedź. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach