Skocz do zawartości
MrWho

Jakie amortyzatory - firmy, ceny.

Rekomendowane odpowiedzi

przy przebiegu 230 tys wymienialem amory. Byly sachs z logiem audi a te co poszly na przod to kayaby. Sachsy byly raczej drogie i tylko dlatego ich nie wzialem (przy 230 tys z tego w pl ok 35tys mialy okolo 60% sprawnosci tlumienia na przodzie.. na tyle/tez sachs+audi/ okolo 75-80% wiec nie wymienialem)

najtansze markowe (ponizej 200pln/ szt) to billsteiny i kayaby. Mialem juz bilki w domu ale przed zalozeniem oddalem ze wzgledu na rozne glosy ze stukaja ("ludzie na internecie" i sasiad z za plotu), poszly wiec kayaby (po mega znizkach z zaprzyjaznionej hurtowni chyba 165pln/szt) - przejechalem okolo 12 tys (wiekszosc na trasach) - nie mam najmniejszych zastrzezen.

Polecam umowic sie na wziecie kompletu oslon odbojow z mozliwoscia oddania jezeli stare wygladaja ok (ja oddalem wiec wymiana amorow to robota mechanika i 2x165pln minus 22% vatu /bo mam dzialalnosc gospodarcza/ i minus podatek /to moj koszt/ od ceny netto)... wiec taniocha a auto odzyskalo stabilnosc

Pozdrawiam,

Przemek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam, mam mały dylemat. Amory na przód. BILSTEIN ok 130pln i KYB 155pln. Które brać. Które będą lepsze na dziurawe drogi, komfort itp.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja bym kayabę wziął jeżeli zależy Ci na komforcie, Bilstein jest bardziej twardy ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ma ktoś z was w swoim pasku komplet SACHS PERFORMANCE (czerwone amory + czarne sprężyny SACHS/EIBACH)? Jeśli tak poproszę o opinię jak to się sprawuje na drodze w porównaniu do standardowej zawiechy ?

 

http://www.pbase.com/valianthk/image/70920601

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A Bilstein B6 nie tłucze się wam na polskich drogach, bo mój mechanik założył B6 do Audi A4 i Audi A6 i wydawały jakieś dziwne odgłosy przy dziurach. Dopiero po regulacji nastawów wszystko było jak trzeba.

 

I macie jakieś porównanie B6 i SACHS PERFORMANCE??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też jestem Ciekaw porównania SACHS PERFORMANCE do BILSTEIN B6 i do standardu.

Przewaga B6 nad SCAHS PERFORMANCE od strony technicznej jest jedna i podstawowa: B6 regenerujesz i jest nówka a SACHS na złom :/

Edytowane przez bartszatki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Amortyzatorów się chyba nie powinno regenerować, tylko kupować nowe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W każdym innym przypadku z wyjątkiem BILSTEINA to prawda :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki zamawiam Bilsteina. :) Ze względu ze troszkę twardszy jak pisaliście. No i tańszy. Dzieki.

PS. Wracam na wątek wahaczy ... to jest dopiero dramat!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam Sympatyków VW Passata.

Ten post to mój debiut na forum.

Mam nadzieję , że moje pytanie nikogo nie rozdrażni .

 

Prześledziłem ten wątek od samego początku i tak naprawdę nie jestem w 100% pewny co kupić .

Zależy mi na efekcie jak na amortyzatorach oryginalnych VW.

Miękko, kanapowo, komfortowo !

Ja obstawiam BILSTEIN, ale B4 są trochę twardsze, a B6 sporo twardsze niż oryginał VW.

Mi potrzebny odpowiednik 1:1 , tylko nie za cenę ASO VW

Może ktoś z Was montował takie amorki u siebie a nie opisywał tego wcześniej .

Proszę o opinie .

Edytowane przez FENIKO

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Proponuję wam amortki firmy BOGE. Są one fabrycznie montowane przez VolksWagen i Audi, ponoc jest to najlepszy producent Amortyzatorów. Ja kupiłem nówki taniej od KYB. Za KYB zapłaciłbym 54 funty za jeden przedni a 50 za tył. Za BOGE zapłaciłem 48 za przód i jakieś 44 czy 46 za tył. Oczywiście mowa o dwóch różnych sklepach. Dla Angielskiej Poloni radzę nie korzystać ze sklepów takich jak Bullseye czy halfords. Lepsiejsze i tańsze części ma GSF Car Parts. Amorki są bardzo dobre i nie narzekam. Nie wiem jak w polsce kosztują ale myślę że powinny być w podobnej cenie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam,

jestem świeżo po wymianie 4 amortyzatorów- gazowe bilsteiny, z ciekawości pojechałem na stację i niespodzianka, na przodzie mam 40 %, bardzo dziwne bo trakcja znacznie się polepszyła, Passat jest sztywny jak z salonu, nie wiem co o tym sądzić, może Panowie macie jakieś pomysły,

Passat jest AVF sedan

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
witam,

jestem świeżo po wymianie 4 amortyzatorów- gazowe bilsteiny, z ciekawości pojechałem na stację i niespodzianka, na przodzie mam 40 %, bardzo dziwne bo trakcja znacznie się polepszyła, Passat jest sztywny jak z salonu, nie wiem co o tym sądzić, może Panowie macie jakieś pomysły,

Passat jest AVF sedan

 

Olej te ich stacje i pomiary,sam miałem 72% a jak mechanik na drugi dzień zdjął do wymiany łożyska górnego to amorek katastrofa.Już w paru autach przekonałem się iż z tą kontrolą amorków to lekka lipa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zastanawiam się odczyty z gazowych amortyzatorów nie powinny być inaczej interpretowane niż te z olejowych, co by nie mówić 40 % to tylko na złom się nadają, stare sachsy nigdy mi nie zeszły tak nisko, a passatem bujało jak lincolnem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

u mnie w passku jest bilstein z logiem vw audi.

a jeżeli chodzi o firme Boge to czy sachs przypadkiem jej nie "wchłonął"???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czytałem że ponoć Sachs "wchłonął" je. Ale i tak jestem zadowolony, kiedyś kupiłem KYB do Renault Clio I i po 10 tyś były do wymiany. Waliło z tyłu bardziej nić w Oryginałach które ciekły. Do passata juz nie popełniłem tego błędu tylko kupiłem oryginalną cześc jaką volkswagen wkłada do swoich samochodów, zrobiłem już 15 tyś i dalej są jak nowe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szybkie pytanko do osób, które miały do czynienia z BILSTEINEM B6:

 

http://www.allegro.pl/item1097013032_2_amortyzatory_bilstein_b6_audi_a4_a6_vw_passat.html

 

Czy pasują do nich standardowe odboje czy są jakieś specjalne BILSTEINA tylko? Gdzieś trafiłem na opinię, że do B6 nie zakłada się w ogóle odboi...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Szybkie pytanko do osób, które miały do czynienia z BILSTEINEM B6:

 

http://www.allegro.pl/item1097013032_2_amortyzatory_bilstein_b6_audi_a4_a6_vw_passat.html

 

Czy pasują do nich standardowe odboje czy są jakieś specjalne BILSTEINA tylko? Gdzieś trafiłem na opinię, że do B6 nie zakłada się w ogóle odboi...

 

 

W instrukcji amortyzatora jest zawsze napisane czy są potrzebne odboje czy nie. Różnie bywa w jednych bilsteinach są potrzebne, a w innych są zamontowane wewnątrz.

 

Sugeruję telefon do sprzedawcy lub lepiej do Zerkopolu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na waszym miejscu wstrzymałbym się z kupnem amorków przez internet. Znalazłem najtańsze jakie znalazłem na necie do mojego passka ( a chcę wymienić przód amortyzatory i 4 sprężyny). Warto pojeździć po mieście i się zorientować, przejechałem rowerem (zamiast samochodem :)) ) paręnaście kilometrów i ceny są dość rozbieżne. Warto!

 

Miały być 4 x kayaba sprężyny plus kayaba amortyzatory, wyszłoby za amorki przód 330zł plus przesyłka 26zł, czyli razem 356zł, poszedłem do sklepu dzisiaj i amortyzatory monroe na miejscu kosztowały 2x172zł, czyli 344zł. Sprężyny podobnie, kayaba były, ale droższe trochę, więc wziąłem także 4x monroe, i zamiast 550zł za komplet plus przesyłka ok 55zł, zapłaciłem 610zł na miejscu, czyli to samo, a i wymieniam w tej firme co zamawiałem, więc w razie czego nie będzie problemów z gwarancją.

 

PS: nie kupujcie szajsu, wiem co mówię. Kiedyś miałem niefirmowe, czyli hart, po prostu pękły. Ostatnio przyjechał do mechanika pan peugeotem 406, kupił sprężyny za 70zł. Przejechał się i powiedział, że chce oryginalne, albo przyajmniej markowe. Dlaczego? Auto zaczęło skakać na nierównościach. Ot co. Oczywiście nie twierdzę, że wszystkie tanie tak mają, ale pomyślcie, ile zaoszczędzicie jeśli wymieniacie raz na 5-10 lat? Amortyzatory u mnie od nowości 217tys.km, mówią, żebym nie wymieniał bo mają 68%, ale u mnie buja autem, więc nie słucham głupot :)

Edytowane przez ideally

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności