Skocz do zawartości
Ziewal

Zerwany pasek rozrządu !

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Mogło i tak być,że niestety poprzedni właściciel nie wiedział jak temat wygląda tylko zawierzył mechaniorowi,a to ON mógł go zrobić w bambuko.Nie nadawałem sprawie dalszego toku bo;

- poprzedni właściciel mógł być nierzetelnie poinformowany o montażu (wymianie) paska

- na szczęście wszystko sie dobrze skończyło

- ochłonołem po wszystkim...i jest oki

Reasumując - podejście moje do tego przypadku ogranicza w sposób znaczny moją wiarę w uczciwość,nazwijmy ją, motoryzacyjną:

a) mechaników

b) sprzedających

c) ładnych kobiet..bo może pod powierzchnią być Miriam - http://www.youtube.com/watch?v=2ACJL41x3QE

...jeden z moich dalszych znajomych, trudni się ściąganiem aut z zachodu...wszystkie z samochodów na giełdzie w Poznaniu sprzedawała...jego żona...nawiasem mówiąc fajna babka...wyniki w sprzedaży-rewelka,a samochody sprowadzane w stanie,którym nie raz powinny zasilić wysypisko(nie stare,poprostu tak zdewastowane...)

...urok osobisty,czy co?

Pzdr. Tomay :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi sie co prawda nie zerwał. Po kupieniu z Niemiec zrobiłem jakieś 55 tys a KOMPLETNIE nic nie wiedziałem o stanie paska ...Przy regeneracji pompy wymieniłem pasek na nowy. Ale stało się pękła mi śruba trzymająca kółko na wale korbowym pękła nie odkręciła sie... To trzeba mieć pecha myślałem miałem wtedy jakieś 2 tys obr 7 zaworów poszło się **** Później po naprawie patrze te kółko bije jakoś wymieniłem na drugie spokój na wolnych bicie nie zauważalne. Po roku co jakiś czas zaczął się przestawiać sam rozrząd nie zastanawiałem się tylko ustawiałem aż w końcu patrze a tam takie bicie i znowu nowe kółko i myśl o wymianie wału. Okazało się, że powierzchnia taka była zje**** i będąc u znajomego powiedział, że to wada vw i trza sfrezować myślę co mi pozostało 100 zł zaryzykuje do dzisiaj jeżdżę ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich.

Wczoraj wieczorem wracając do domu nagle coś zgruchotało auto zgasło i nie dało się już odpalić.

Okazało się że urwał się napinacz paska rozrządu no i .....wiadomo ogromny kłopot.Rozrząd wymieniałem w serwisie VW(chyba błąd) przejechałem na nim rok czasu ~23 tys.km.Rozrząd ma jeszcze gwarancje i jutro holuje auto do nich.

I tu moje pytanie do was,na co zwracać uwagę przy odbiorze? I jeśli macie jakieś doświadczenia co mogło się stać w silniku (wersja optymistyczna i pesymistyczna)?Czy auto po naprawie będzie takie jak przed?tzn praca silnika.

Proszę o szybkie porady.

Pzdr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj wieczorem wracając do domu nagle coś zgruchotało auto zgasło i nie dało się już odpalić.

Okazało się że urwał się napinacz paska rozrządu no i .....wiadomo ogromny kłopot.Rozrząd wymieniałem w serwisie VW(chyba błąd) przejechałem na nim rok czasu ~23 tys.km.Rozrząd ma jeszcze gwarancje i jutro holuje auto do nich.

I tu moje pytanie do was,na co zwracać uwagę przy odbiorze? I jeśli macie jakieś doświadczenia co mogło się stać w silniku (wersja optymistyczna i pesymistyczna)?Czy auto po naprawie będzie takie jak przed?tzn praca silnika.

Proszę o szybkie porady.

 

na pewno chcesz znac wersje pesymistyczna? no to juz chyba sie domyslasz o co mi chodzi. przy jakiej to bylo predkosci? ile razy probowales go odpalac? brales go na zaciag?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W wersji pesymistcznej jak mawia mój kolega mechanik "tłoki dogoniły zawory":669:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Prędkośc około 60-70 km/h około 2200 rpm.Próbowałem odpalić go około 2 razy (krótkie zakręcenia rozrusznikiem)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich jestem nowym posiadaczem paska wcześniej były tylko golfy II III i IV teraz pasek ale nadal VW prowadze swój warsztat, nie ważne jaka prędkość czy nawet przy odpalaniu to jest taka siła że jak jest silnik kolizyjny nie ma cudów głowica do roboty zawory pogięte a ile okaże się w praniu może być jeszcze dół ale to rzadkość.Potrafie zgiąć zawór bez odpalania zdejmując pasek o obkręcić wałem ale nie o tym chciałem pisać. Jeżeli jest rozrząd na gwarancji wal do nich niech robią na gwar. niech ci nie w mówią że to twoja wina po prostu nie ma możliwości jeżdżąc autem rozwalić rozrząd, albo wada materiału albo mechanika teraz w każdym aso biorą z łapanki kolega pracuje w fordzie nie bedąc mech. znał sie troszke ale nie do końca wiem coś na ten temat opowiada 3 mieś. i następny po pół roku jest prawie najstarszym pracownikiem, może być tak w twoim aso vw.

 

Jeszcze jedna podstawowa sprawa czy graty były twoje czy ich jak twoje możesz zapomnieć o gwar. zwalą na wade twoich zakupionych części, jeśli graty ich niech sie walą muszą zrobić jeśli nie wal do rzeczoznawcy pzmot-u niech robi ekspertyze.

 

Scaliłem 2 posty. Używaj opcji 'edytuj'. Dzięki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
nie ważne jaka prędkość czy nawet przy odpalaniu to jest taka siła że jak jest silnik kolizyjny nie ma cudów głowica do roboty zawory pogięte

 

z tym to bym polemizował. Mi w Clio 1.2 czyli silnik jak najbardziej kolizyjny zerwało pasek rozrzadu na trasie łazienkowskiej przy predkosci ~110km/h.

Próbowałem odpalać 2-3 razy. Pózniej hol i do warsztatu. Pełen obaw co do stanu silnika zdecydowałem że sprzedam go na częsci a co się okazało ... miałem farta i po 1,5 godzinie fachowcy wstawili nowy rozrzad.

Clio jezdzi nadal i ma sie dobrze - co prawda u nowego wlasciciela - kolegi :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powiedz mi jedną żecz jak jest to możliwe po zerwaniu paska jeden z czterech tłoków idzie do góry i napedno nie jeden zawór jest otwarty na którymś cyl. jeśli jest kolizyjny idzie strzał i po zaworach tych które były otwarte.Albo miałeś silnik bezkolizyjny albo cud, choć miałem kiedyś dwa przypadki opel astra 1.4 8v po zerwaniu paska zawsze i ten sam jeden zawór się krzywił reszta ocalała.Są różne dziwne przypadki czasami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

WERSJA optymistyczna....ASO VW przyjmie na klate swoja wine i zrobi Ci.

WERSJA pesymistyczna....chyba lepiej bedzie kupic caly uzywany silnik...wyjdzie taniej i szybciej

 

 

a tak na marginesie...ze "COS" jest robione w ASO VW na 90% znaczy ze "COS" spiesza !!

 

NIE WIERZE ASO !!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
WERSJA optymistyczna....ASO VW przyjmie na klate swoja wine i zrobi Ci.

WERSJA pesymistyczna....chyba lepiej bedzie kupic caly uzywany silnik...wyjdzie taniej i szybciej

 

 

a tak na marginesie...ze "COS" jest robione w ASO VW na 90% znaczy ze "COS" spiesza !!

 

NIE WIERZE ASO !!

 

Od dzisiaj też nie wierzę ASO.Dzisiaj holuję auto do serwisu,póżniej napiszę jak się ma sprawa.

pzdr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wersja pesymistyczna: krzywe korby/popekane tloki/pekniety wał + to co w optymistycznej

wersja optymistyczna: pogiete zawory i odbicia ich na tlokach

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ciekaw jestem jak się zachowało ASO, no i jakie szkody?

 

Witam.

Auto przyjęli ,dodatkowo złożyłem skargę w centrali Kulczyk-Tradex na obsługę i fachowość serwisu,i czekam do dzisiaj na wiadomość od ASO co z samochodem (podobno na drugi dzień już mieli info o skardze z centralii wysłali opis do techników z centrali).Jak myślicie,jak się to skończy?może ktoś miał już takie doświadczenie?

Porażka totalna ,nigdy więcej ASO w ŚWIDNICY:mad:.

Pzdr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mój znajomy pisał skargę do Kulczyka na ASO w Olsztynie i powiem Ci że bez żadnych rezultatów :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Jak myślicie ,czy po zrobieniu silnika przez Aso warto trzymać auto,czy może je sprzedać?Ile wytrzymują i jak się sprawują silniki po takich awariach i naprawie?

Doradźcie proszę.

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i katastrofa.:(

Aso wyparło się swojej winy twierdząc że ułamała się szpilka napinacza paska rozrządu ,której nie wymieniali ponieważ nie obejmuje tego ich technologia wymiany rozrządu.Także wszystkie koszty muszę pokryć sam.

Powiedzcie mi czy tą szpilkę powinni wymienić?

Czy mam walczyć z nimi w sądzie czy dać sobie spokój (bo mają rację).

Temat pilny ,proszę o odpowiedzi.

Pzdr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość hha

Ja zawsze zalecam wymianę szpilek w rozrządzie bo do wymiany powinno iść wszystko co jest z nim związane. ASO powinno o tym wiedzieć i powinni też to wymieniać. Napewno serwisy dealerów znają takie przypadki a tylko ich wewnętrzne zaniedbania i nieinformowanie centrali powodują, że producent albo nie zamieszcza precyzyjnych procedur albo też nie ma wógłe świadomości o takich awariach. Ciekawe tylko to, że jak kupuje się fabryczne zestawy naprawcze rozrzadu to one mają śruby w zestawach. To daje juz wiele do myślenia.

 

Dla przykładu taki zestawik do innego silnika ale też TDI. Zestaw o numerze katalogowym z ETKI: 038 198 119 E posiada w zestawie niezbędne śruby.

 

334608180

 

 

HHA

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To mam podstawę o ubieganie się o pokrycie kosztów?

Jeżeli w zestawach naprawczych są te szpilki to chyba tak?

Proszę o odp.

Pzdr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

jesli kupujesz taki zestaw w ASO i sa w nim szpilki

i taki sam zestaw zamontowano u Ciebie w aucie to jak najbardziej reklamacje powinni uznac

bo chyba zaplaciles za to samo

chyba ze poinformowali Cie o zakresie czesci do wymiany (bez szpilek) i Ty sie na to zgodziles

 

ps. zreszta latwo sprawdzic podejdz do okienka z czesciami i popros o zestaw do wymiany rozrzadu z wydrukiem i cenami , wtedy wszystko sie wyjasni

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności