Skocz do zawartości
Carrey

Rozbiórka drzwi i naprawa zamka - Almannah dla potomnych :)

Rekomendowane odpowiedzi

W 974 poście masz opinię kolegi który kupił taki zamiennik.

 

a jak znalesc ten 974 post? jestem nowy i nie bardzo sie znam na tym :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
a jak znalesc ten 974 post? jestem nowy i nie bardzo sie znam na tym :/

 

Nowy z grudnia??Dobre :hyhy

Masz http://forum.vw-passat.pl/threads/18834-Rozbiorka-drzwi-i-naprawa-zamka-Almannah-dla-potomnych-)?p=1580706&viewfull=1#post1580706

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

zalogowalem sie ale nie probowalem jeszcze tego forum bo nie bylo potrzebane jak na razie;d

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
a jak znalesc ten 974 post? jestem nowy i nie bardzo sie znam na tym :/

 

Przy każdym poście,w prawym rogu masz nr.posta.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Przy każdym poście,w prawym rogu masz nr.posta.

 

ok dzieki kolego a powiesz mi jeszcze tylko jak mam sprawdzic kod silnika czy musze poszukac gdzies o tym na forum?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja swój zamek ostatnio lutowałem i wszystko wydawało się ok, zamyka i otwiera centralny, wszystkie drzwi pięknie ładnie ale jak chce otworzyć z bagażnika, pasażera albo od wewnątrz to drzwi kierowcy się nie otwierają, chociaż słychać jak silniczek pracuje i przeskakuje coś tak jakby wszystko w nich było ok, jjednak bolec nadal nie wyskakuje, musze otwierać je kluczykiem albo jak jestem w środku to klamka od wewnątrz. Zamykanie działa pięknie z każdego miejsca, czy to bagażnik, drzwi pasażera czy przyciskiem od środka. Może jakiś plastik w środku źle założyłem?

Wzorowałem się tym zdjęciem:

sam0252dx.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
drzwi kierowcy się nie otwierają, chociaż słychać jak silniczek pracuje i przeskakuje coś

 

Jak tylko raz słychać, to znaczy, że puszcza Ci podwójne ryglowanie, ale sam zamek się nie otwiera. Do otwarcia drzwi powinny iść dwa impulsy (rygiel, potem zamek). Musisz zobaczyć czy na pewno dobrze wszystko polutowałeś i czy wtyczka dobrze jest wpięta.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie w temacie zamka :D

Po ostatnim czyszczeniu i naprawie bębenka drzwi pasażera zamek działał bez zarzutów. Po paru tygodniach jednak przestał działać centralny w tych drzwiach, załączany z kluczyka. W zasadzie to otwieranie wszystkich drzwi jak i opuszczanie szyb działa przy przekręcaniu kluczyka w tym zamku, jednak już zamykanie, zamyka mechanicznie tylko drzwi pasażera, w których jest włożony i przekręcany kluczyk. Może orientuje się ktoś na które kable podać napięcie aby w wiązce sprawdzić zamykanie centralnego i podpowie czy często w takim wypadku pada któraś krańcówka, czy problemu raczej szukać w wiązce kabli. Dodam, że krańcówka na kablach czerwonym i czarnym już jest w podeszłym wieku i czasami nie załącza oświetlenia kabiny (jednak z tego co się orientuje ona nie ma wpływu na otwieranie i zamykanie centralnego zamka, jedynie za świetełka w drzwiach i wnętrzu).

Za wszelkie sugestie z góry dziękuję :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W zasadzie to otwieranie wszystkich drzwi jak i opuszczanie szyb działa przy przekręcaniu kluczyka w tym zamku, jednak już zamykanie, zamyka mechanicznie tylko drzwi pasażera, w których jest włożony i przekręcany kluczyk.

 

mam to samo, tylko w drzwiach kierowcy - werdykt? Zimne luty w zamku...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no od tego chce sie najpierw zabrac. Rozebrac i sprawdzic. Jestes pewny ze to wina lutów w zakmu czy raczej centralnego, kabli ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

stawiam moje felgi <stalowe :P > że to luty w zamku :lol

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No dobra. Pokonałem wreszcie wkładkę zamka. Wziąłem ją normalnie i się z nią rozprawiłem. Bitwa trwała ponad cztery godziny, ale wygrałem w 97% :P

 

Chodzi o tajemnicę magicznej sprężynki. Strasznie ciężko jest ją włożyć na jej miejsce, a potem (zakładając, że człowiek ma dwie ręce) poskładać resztę elementów do kupy. Po dłuższym czasie męczarni sprężynka się poddała i się... ułamała. Trzeba było ją skrócić co znacznie ułatwiło późniejsze składanie (jeden zwój mniej - mniejsza siła), ale spowodowało to spadek siły odciągającej sprężyny, przez co kluczyk nie wraca sam do idealnie środkowej pozycji i trzeba go lekko poprawić przed wyjęciem z zamka. Ale i tak jest o niebo lepiej, bo się wreszcie wkładka nie zacina.

 

Co do technicznych rzeczy - czeka mnie niestety ponowne rozbieranie tej nieszczęsnej wkładki, bo sama obudowa metalowa się już wyrobiła i sprężynka trochę się ślizga w niej (nie klinuje się jak powinna), więc planuję kupić nową obudowę w ASO i nową sprężynkę przy okazji też. Ale to po zawieszeniu dopiero. Wtedy też machnę foto-manuala jak to prawidłowo zrobić, by ktoś inny nie musiał męczyć się cztery godziny jak ja... :)

 

:vw:

 

P.S. - to mi baardzo pomogło :)

 

http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=175564

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja robilem to ostatnio i ułamałem niestety wiosełko. Na forum golfa jest świetnie opracowany zdjęciowy manual jak przeprowadzić naprawę, łącznie z czyszczeniem zapadek i składaniem sprężyny. 2 dni z nią walczyłem aż wreszcie znalazłem jak to robić i poszło w 5 minut. Jak bedziesz chętny to gdzieś poszukam tego poradnika. Co do zamiennika, są zestawy naprawcze m.in. ze sprężyną. Warto też kupić za 20-30zł używaną wkładkę (ja tak zrobiłem) i przełożyłem sobie potrzebne elementy. Pamiętać tylko trzeba aby przed wysyłką ją rozłożono bo potrzebny do tego dopasowany kluczyk.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. Wlaśnie poskladalem do kupy(po długotrwalych mękach) mechanizm opuszczania szyb od strony pasażera. Jednak po zakończeniu pracy zauważylem że nie zapala się lamka pod drzwiami i lampka w podsufitce po otwarciu tychże drzwi. Dodatkowo zauważylem że 'symulując' zamknięcie drzwi poprzez wkładanie śrubokręta w mechanizm zapadkowy zamka, czasami lampka pod drzwiami mignie. Co to oznacza? czy to wina tych calych mikrostykow? ,da się to jakoś naprawić bez wymiany zamka? Przed rozbieraniem drzwi wszystko dzialalo.

Edytowane przez andrzej24499

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

uszkadza sie czesto mikrostyk. Widac go po wyjeciu zamka (bez rozkrecania obudowy). Wisi na dwoch kablach, czerwony i niebieski chyba. Jak je zewrzesz to swiatelka sie zapalaja. Juz przerabialem ten temat. Mozna kupic sam mikrostyk ori za 25zl na allegro lub podrobe za 5zl. Te tanie nie sa hermetyczne wiec nie polecam bo szybko zachodza brudem i ponownie trzeba wymieniac.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sluchajcie niewiem co sie dzieje z moim samochodem ale elektryka sypie się z dnia na dzien. Najpierw padl mikrostyk w zamku drzwi pasazera po tym jak wymieniłemmechanizm szyby w tych drzwiach.Dzisiaj chciałem zamknąc samochód pilotem a tu nic. Nie dziala oświetlenie wnętrza i sterowanie szybami co jest!? Pomóżcie prosze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sprawdzałeś pod dywanikiem pod fotelem kierowcy czy nie ma morza? :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pod dywanikiem wrecz przeciwnie. Tam jest akurat susza. Ale sytuacja jest już opanowana to był poprostu bezpiecznik czyli najciemniej pod latarnią: ) Drugi zamek nie wyzdrowial niestety ale to i tak lepsze niz utopiony moduł czy zepsuty głowny zamek. Dzieki za fatyge. Pozdro

Edytowane przez andrzej24499

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Jednak po zakończeniu pracy zauważylem że nie zapala się lamka pod drzwiami i lampka w podsufitce po otwarciu tychże drzwi. Dodatkowo zauważylem że 'symulując' zamknięcie drzwi poprzez wkładanie śrubokręta w mechanizm zapadkowy zamka, czasami lampka pod drzwiami mignie. Co to oznacza? czy to wina tych calych mikrostykow? ,da się to jakoś naprawić bez wymiany zamka? Przed rozbieraniem drzwi wszystko dzialalo.

 

zamka nie trzeba wymieniac ale mikrostyk na pewno,przerabialem to kilka dni temu mialem to samo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a ja mam problem, bo... nie wiem jak wymontować zamek... A muszę go wyjąć i przelutować. Ma ktoś jakiegoś manuala?

 

 

Na forum golfa jest świetnie opracowany zdjęciowy manual jak przeprowadzić naprawę,

 

a nie chodzi Ci o ten, do którego linka dałem w poście nad Twoim? ;) U mnie problemem było takie ściśnięcie sprężynki (i skręcenie jej zarazem), żeby złożyć cały zamek do kupy...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności