andrzej24499

Podniesienie drzwi nic nie dało. Męczyłem się z tym cały dzień i zero efektu. Na szczęście znalazłem winowajce nie domykających się drzwi. Po prostu dolna śruba dolnego zawiasu uderza w czasie zamykania drzwi o obudowę zawiasu. Tylko jedno mnie jeszcze zastanawia jak to możliwe że żeby wszystko wróciło do normy musiałem połowę główki śruby zeszlifować .

Jutro spróbuje. Dzięki za odpowiedź

Znalazłem na szrocie śrubkę ale nieznacznie zredukowała ona luz na górnym zawiasie. Co lepsze to zauważyłem też spory luz na dolnym. Skale problemu widać na poniższych filmikach https://www.youtube.com/watch?v=njuErRFRsvY https://www.youtube.com/watch?v=NnwMAiYaN30 Drzwi puszczone swobodnie nie domykają się, zresztą w ogóle znacznie ciężej się domykają od lewych i strasznie to denerwujące. Próbowałem poszukać zawiasow na szrocie ale ciężko je w ogóle znaleźć, a co dopiero w kolorze. I tu moje pytanie co doradzacie wymianę obydwu czy blacha pod dolny zawias wystarczy? Po dokręceniu śrubki w górnym zawiasie drzwi sporo sie podniosły i teraz juz nie razi to tak w oczy ale problem z domykaniem niestety pozostał.

Dzięki za odpowiedź. Nie próbowałem. Ale z tego co się przyglądałem to znalazłem tam tylko dwie śruby jedna mocującą zawias do drzwi i drugą mocującą go do karoserii Aaaa już wiem o co chodzi. Porównałem sobie prawy i lewy górny zawias i okazało się że w prawym w ogóle nie ma tej śrubki pod trzpieniem chyba wypadła

Witam. W moim pasku miałem wyraźnie opadnięte prawe, przednie drzwi więc nie wiele myśląc wyregulowałem to na zamku tj na "zapięciu"zamka drzwi na słupku B. Teraz zamknięte drzwi są równiutko ustawione względem drzwi tylnych widać to np po tej chromowanej obramówce okalającej okna. Problem w tym ze teraz drzwi ciężko się domykają tzn podczas zamykania jakby "podskakiwały". Sprawdziłem co może być nie tak i okazało się niestety że mam spory luz w górnym zawiasie. Czytałem już trochę na forum i wiem że demontaż tego zawiasu to istna masakra. Wie ktoś może jak rozwiązać ten problem w inny sposób? Dodam ze nie zamierzam ustawiać zapięcia w to samo miejsce :nie może da się jakoś to wyregulować na zawiasach? Ewentualnie poda ktoś rozmiar klucza potrzebnego do odkręcenia górnego zawiasu ?

Nawet bardzo fajna ale z podłączeniem jest troche zachodu tym bardziej dla pseudo- elektryka :hehe

Dzięki za odpowiedź. W miarę to ogarnąłem. Tzn zdjąłem ten plastik pod kierownicą i znalazłem ten przekaźnik 30. Jest też to puste miejsce na bezpiecznik 44. Inna sprawa że musze wszystko przerabiać bo sam robiłem te wiązki, a ponieważ podświetlenie podłączyłem od innego przełącznika to został mi tylko plus i masa. Problem w tym że nadal nie rozumiem co odpowiada za to ze fotele nie beda grzac gdy zapłon bedzie wyłączony a grzanie na przełączniku włączone. (Czyli podłączenie po zapłonie- czy jak się to tam nazywa) U mnie jest 3 przekaźniki 30 z których ten na środku jest pusty. Jak sobie próbówką podłącze tak żeby sprawdzić to ze wszystkich trzech idzie napięcie nawet gdy zapłon jest wyłączony. To w takim razie co odpowiada za rozłączenie napięcia na tych przekaźnikach? Błagam was niech mi to ktoś na chłopski rozum wytłumaczy Poradziłem sobie za podłączenie po stacyjce odpowiada przekaźnik 75X

Witam. Nie chciałem zakładać nowego tematu, a mój problem wiąże sie niejako z fotelami więc opisze to tutaj :-) Otóż kupiłem sobie jakiś czas temu elektryczne, skórzane fotele od amerykańca z podgrzewaniem, a ze zaczyna już trochę przeszkadzać mi siadanie na zimnych jak diabli fotelach postanowiłem podłączyć do nich podgrzewanie. Znalazłem gdzieś na forum schemat dzięki któremu podłączyłem wszystko od foteli do włączników tych z 5-cio stopniową skalą grzania i pod aku (na próbę). Podświetlenie włącznika i grzanie już działa ale przyznam sie że jestem zielony jeśli chodzi o elektrykę i chciałbym was zapytać jak i pod co się podłączyć żeby grzanie działało po zapłonie, tak jak jest to oryginalnie? Dzięki z góry z odp.

Dzieki za odpowiedź. Nie no nie jestem niestety takim magnatem i mam 1/2 fis Mam gotowy licznik od passata mojego braciszka z tym że 3B0920806A. Jutro będe miał kabel to sprawdze dokładnie u siebie. Musi być dokładnie taki sam nr?

Witam. Odświeżę temat. Licznik co prawda w moim passacie jeszcze nie szaleje :-) ale problem dotyczy fisa więc nowego tematu nie zakładałem. Otóż jak wiadomo fis czesto się psuje i gubi piksele tak też to wygląda u mnie i chciałbym wymienić cały licznik. Chciałbym Was zapytać na co zwracać uwagę przy doborze drugiego licznika. Chodzi mi o ten cały kod 3B0. czy ma on jakieś znaczenie, czy zwracać uwagę tylko na wersje silnikową od której pochodzi?

Nie mam w pobliżu takiego warsztatu w którym typowo się tym zajmują. Byłem jeszcze raz na kanale u kolegi mechanika, zdjelismy osłonę drążka i widać podczas skrecania naprzemiennie w prawo i w lewo luz na maglu tj. Na tej listwie frezowanej ( odchyla się w prawo i w lewo tak jakby miała luz w poprzek) Porownalismy to z maglownica z opla astry to nawet najmniejszego luzu nie miała. Czyli jednak.... Mam nadzieję że jeszcze polata trochę bo tragedii jeszcze nie ma. Kiedyś się wymieni: -)

Luzu jako takiego nie ma. Tylko wlasnie podczas skracania gdy złapie się za lewy drążek to czuć takie lekkie chrupanie albo coś takiego

Panowie byłem dzisiaj u mechanika a ten stwierdził że to raczej nie magiel ale drążek kierowniczy. Że w tej gumowej osłonie jest coś na kształt przegubu i to on właśnie wydaje ten dźwięk bo jest zuzyty. Co Wy na to?

No to kicha. Ostatnio sporo kasy wydałem na przygotowanie auta na zimę wiec przydałoby się żeby jeszcze trochę wytrzymał. Tak czy inaczej dzięki za odpowiedzi.

Tak samo jest np na skrzyżowaniach jak skręcam w prawo. Podczas szybszej jazdy tego nie słychać no ale znowu wtedy nie skręcam tak mocno. Kurde mam nadzieje że to nie magiel