herbu Zgłoś #1 Napisano 2 Listopada 2007 Witam. Dzisiaj udało mi się zagrzebać w trawie i błocie po same uszy moim Passatem. Na szczęście po kilku minutach udało mi się wyjechać, choć już powoli w to wątpiłem. Opony miałem letnie, więc nie dziwię się, że się zagrzebałem, ale zaczęła mnie nurtować jedna sprawa, a mianowicie jak Passat będzie się zachowywał w zimie. Dodam, że będzie to premierowa zima w tym aucie. Oczywiście dobre opony zimowe mam, ale jako że często jeżdżę na narty ciekawi mnie czy z racji swojej masy auto nie będzie miało problemów z podjazdami, zjazdami, ruszaniem pod strome wzniesienia, jazdą w głębokim śniegu, lodzie, błocie pośniegowym. Wcześniej miałem kilka aut, ale raczej takie niewielkie, które na śniegu były rewelacyjne. Dodam, że Passat nie ma napędu syncro, ani ABS-u. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Waldii Zgłoś #2 Napisano 2 Listopada 2007 Witam Powiem tak jedziesz na narty kup sobie łancuszki na kuleczka bo passat jest jak krowa duuuuuzy i w miare cieszki wiec z pelnym obciazeniem bedziesz mial problemy ruszyc ale ogulnie jest oki jesli oczywiscie masz dobre te opony zimowe Proponuje tak w nawiasie Opony ktore podchodza pod Michelin czyli KLEBER Krisalp hp, maja one takze assistans pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Kamel Zgłoś #3 Napisano 2 Listopada 2007 Ja swoim b4 zeszłą zimę przejeździłem na letnich, ale i zima była taka jakby jej nie było, a i przebiegi miałem niewielkie. Ale muszę przyznać, że dupa mu uciekała i czasami dość mocno :-) Wcześniej jeździłem golfem II tak więc musiałem się bardzo przestawić :-) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
polik-80 Zgłoś #4 Napisano 3 Listopada 2007 to również będzie moja pierwsza zima z passatem. Wcześniej jeździłem cordobą i nawet w lato zauważyłem że w porównaniu z nią w passacie (kombi) tył durzo bardziej ucieka. coś mi się wydaje że trzeba będzie ostrożniej jeździć. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
The_Saint Zgłoś #5 Napisano 3 Listopada 2007 I dla mnie to będzie pierwsza zima paskiem, wcześniej jeździłem autami tylno napędowymi i zimą jest dużo frajdy kiedy pedałem gazu można korygować tył Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
zdun_VW Zgłoś #6 Napisano 3 Listopada 2007 ....autami tylno napędowymi i zimą jest dużo frajdy kiedy pedałem gazu można korygować tył Ja już podziękuje za samochody z tylnim napędem. Mam do nich pewien uraz..../ Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
sebek Zgłoś #7 Napisano 3 Listopada 2007 bo passat jest jak krowa duuuuuzy Dokładnie. Ale dzięki temu trzyma się drogi całkiem nieźle. Tylko, że jak już wpadniesz do rowu to wyciągnąć go nielekko. (doświadczenie własne ) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
sebek Zgłoś #8 Napisano 3 Listopada 2007 zdun_VW, ale to jest transit. A to już zupełnie inna bajka. Założe sie, że był pusty. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
The_Saint Zgłoś #9 Napisano 3 Listopada 2007 Mi też nie raz tył uciekł ale jak pisze sebek ważne żeby d*upa nie była zbyt lekka-ja wrzucałem worek z piaskiem Przednionapędówka jest o wiele bardziej komfortowa, jeśli chodzi o jazdę po ślizgiej nawierzchni, i jestem ciekaw jak się będzie jeździło paskiem po śniegu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gerardoo Zgłoś #10 Napisano 3 Listopada 2007 Witam. To już będzie moja trzecia zima z paskiem combi:). Powiem tak jeździ się fajnie, mam zimowe opony Dębica Frigo2 . Wiele osób będzie pewnie krytykowało to ogumienie, natomiast ja nie moge na nie powiedziec złego słowa. Oponki spisują się fajnie i wiele nie kosztowały. Passat jest ciężki a to sprawia że jak dla mnie jest bardziej stabilniejszy, przeżyłem już jazde corsą C po śniegu i nigdy więcej. Tak więc dobre zimowe oponki, przeglad aparatu zapłonowego, przesmarowanie zamków i do boju Pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
zdun_VW Zgłoś #11 Napisano 3 Listopada 2007 zdun_VW, ale to jest transit. A to już zupełnie inna bajka.Założe sie, że był pusty. No wiem że inna bajka. Mówimy o tylnim napędzie w osobówkach. Ja najwięcej jeździłem z tylnim napędem właśnie owym Fordem transitem. I nie wsiąde już w zime do samochodu z tylnim nap. żeby np. pojechać gdzieś w trase. Co innego zabawy na śniegu No i tu byś przegrał , samochód nie był pusty, wiozłem towar, waga orientacyjnie 300- 400 kg. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Peter87 Zgłoś #12 Napisano 3 Listopada 2007 a ja sie wlasnie z niektorymi wypowiedziami nie zgadzam, analogicznie zgadzajac sie z reszta. Jezdzilem w zime golfem i wydawalo mi sie wszystko tak jak powinno byc, pozniej jezdzilem Passatem kombi - pozniej po przesiadce do golfa mialem wrazenie, ze auto gorzej rusza, gorzej sie trzyma i jak juz ktos wczesniej napisal, jest mniej stabilne, tak wiec jak dla mnie wieksza masa tylko na duzy + Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
monter Zgłoś #13 Napisano 4 Listopada 2007 Ja się zgadzam z Peter87, jeździłem wcześniej gofrem 3 i jetta 2, w porównaniu do nich passat trzyma się drogi nieporównywalnie lepiej. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
The_Saint Zgłoś #14 Napisano 6 Stycznia 2008 Popadało, popadało, więc jutro pierwsza jazda na śniegu paskiem Zobaczymy jak się jeździ na nalewkach Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tw182 Zgłoś #15 Napisano 6 Stycznia 2008 jezdzi się bardzo dobrze, aczkolwiek troche brakuje mi abs-u, ktory mialem w poprzednim b3, roznica jest kolosalna.. a w gory faktycznie zaopatrz sie w łańcuchy, bo moze byc cięzko ;] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
cervandes Zgłoś #16 Napisano 6 Stycznia 2008 dziś w Gdańsku zasypało śnieżkiem i... miałem okazję sprawdzić nowe Klebery Krisalpy. Przednia zabawa, aż moja Pani się złościła chwilami na mnie... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
souler Zgłoś #17 Napisano 6 Stycznia 2008 passat na sniegu to jak dzik w lesie. zwlaszcza jak sie ma diesla pod maska. ciezki silnik idealnie dociska przednia os i z dobrymi zimowkami mozna drzewa wyrywac. nie radze szybko wchodzic w zakrety, bo nadsterownosc zabija. minimalny uslizg i auto leci do przodu zamiast skrecac. wprawny kierowca opanuje to gazem oczywiscie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
matys Zgłoś #18 Napisano 6 Stycznia 2008 passat na sniegu to jak dzik w lesie. zwlaszcza jak sie ma diesla pod maska. ciezki silnik idealnie dociska przednia os i z dobrymi zimowkami mozna drzewa wyrywac. nie radze szybko wchodzic w zakrety, bo nadsterownosc zabija. minimalny uslizg i auto leci do przodu zamiast skrecac. wprawny kierowca opanuje to gazem oczywiscie. to jest podsterowność, nadsterowność jest wtedy gdy ucieka tył. Właśnie łatwiej opanować nadsterowność w passacie jak tył jest pusty bo lekko gazu wystarczy dodać i wyciaga go. jak jest załadowany i rzuci wam tył to już cięzko go wyprowadzić. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
herbu Zgłoś #19 Napisano 7 Stycznia 2008 Zgadzam się, nadsterowność w Passacie jest bardzo duża. Ale ma to też swoje zalety - przy odrobinie wprawy można całkiem nieźle jeździć poślizgami przednionapędowcem i to bez używania ręcznego. A co do zachowania auta na śniegu, to powiem, że temat tem mam już dość mocno przetestowany i auto zachowuje się super. W górach o dziwo można pod niezłą stormiznę ruszyć na śniegu, a na trasie na prostej, zupełnie białej drodze, można śmiało jechać nawet ponad 100 km/h. Jedyny warunek to dobre zimówki. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość lobo6666 Zgłoś #20 Napisano 24 Stycznia 2008 ... a na trasie na prostej, zupełnie białej drodze, można śmiało jechać nawet ponad 100 km/h. Jedyny warunek to dobre zimówki. i kotwica do zatrzymywania się z tych 100km/h albo różaniec..... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach