Gość Robek73 Zgłoś #1 Napisano 19 Kwietnia 2006 Witam wszystkich pobieżnie przejrzałem tematy jakie były omawiane na forum ale nie znalazłem tematu dotyczącego wymiany katalizatora na strumienicę. Kolega mnie namawia na wymianę sugerując że przy przebiegu 200 000 tys. katalizator jest mało wydajny i ogranicza przepływ spalin co skutkuje mniejszą mocą. Ciekaw jestem co inni mają na ten temat do powiedzenia i czy ktoś ma jakieś doświadczenia z tą modyfikacją Mój silnik to TDI 110 KM pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Vax Zgłoś #2 Napisano 19 Kwietnia 2006 Lepiej wywal kata i wspawaj zwykly kawalek rury. Strumienice to sie stosowalo kiedy byly poczatki tuningu w PL. Wstawialo sie to do aut z silnikami N/A co by polepszyc przeplyw spali a w turbo uklad wydechowy nie ma takiego zanczenia jak w silniku N/A wiec po co robic rzezbe. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość dayv Zgłoś #3 Napisano 19 Kwietnia 2006 ja bym tam wstawil mu poprostu nowy katalizator a nic nie kombinowal... po cos on tam ma byc.. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
adams Zgłoś #4 Napisano 19 Kwietnia 2006 a ja bym wyciął kata i wstawił kawałek rury nie bawiąc się w żadne strumienice... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość ArturN Zgłoś #5 Napisano 19 Kwietnia 2006 no ja nie, ale mój dobry znajomy ma, łobóz jeden, Nissana 200sx padła turbina, kat się zapchał,węc jeżdził bez a, że bez turbiny i z zapchanym katem auto nie jedzie :626: Węc wywalił go i wstawił zwężke Teraz jest :641: hapy! auto, jak mówi ma ze 10koni więcej :647: poleca wszystkim, nie tam jakieś rurki Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość NoSeK Zgłoś #6 Napisano 19 Kwietnia 2006 Jezu ludzie wydech to nie jest loteria ... Padła turbina wiec wstawil zwezke zamiast kata :615: Takie rzeczy trzeba policzyc specjalnymi wzorami ktore zawieraja katy walkow, dlugosc ukladu i wiele innych rzeczy. Jezeli chodzi o to czym zastapic strumiennice w TDI - najlepiej jak koledzy mowia zwykla rura o tej samej srednicy co reszta ukladu, bedzie wiecej kopcił ale tak musi byc - rozumiem ze chcesz oszczedzic na katalizatorze. Wzrostu mocy nie bedzie ale w przypadku strumiennicy tez wzrostu mocy nie bedzie. Takie rzeczy to tylko w ERZE :622: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
RogalPraga Zgłoś #7 Napisano 21 Kwietnia 2006 Witam wszystkich pobieżnie przejrzałem tematy jakie były omawiane na forum ale nie znalazłem tematu dotyczącego wymiany katalizatora na strumienicę. Kolega mnie namawia na wymianę sugerując że przy przebiegu 200 000 tys. katalizator jest mało wydajny i ogranicza przepływ spalin co skutkuje mniejszą mocą. Ciekaw jestem co inni mają na ten temat do powiedzenia i czy ktoś ma jakieś doświadczenia z tą modyfikacją Mój silnik to TDI 110 KM pozdrawiam Wywaliłem porcelanowy wkład (młotek i przecinak poszedł w ruch) została pusta pucha i nie ma żadnych minusów nie kopci nie jest głośno!!! sprawdzone.........a PASEK jak byś mu kartofla z rury wyciągnął!! :643: Nawet chwili się nie zastanawiaj tylko młotek............... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość koksik Zgłoś #8 Napisano 22 Kwietnia 2006 a ja znowu na swoim przykładzie przekonałem sie ze wyciecie katalizatora to wcale nie taka dobra sprawa jak niektorzy myśla... ostanio jako ze mój katalizator juz mi "rzęził"pstanowiłem go wywalić iw miejsce wsatwić rurke...od tego czasu samochódł stał sie głosniejszy i spalanie wzrosło...po jakims czasie był coraz bardziej głosniejszy ...kupiłem w koncu katalizator(oczywiscie nie jakieś malenkie byle co, tylko odpowiedni do tego silnika)załozyłem i co sie okazuje że przez to iz jezdziłem bez kata uszkodziłem sobie jeszcze tłumik srodkowy(przegrody)..teraz czeka mnie jeszcze wymiana tłumika środkowego ktory troszke kosztuje :639: ale moge juz powiedzieć że po wstawieniu katalizatora spalanie spadło drastycznie... :641: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość AIRWOLF Zgłoś #9 Napisano 19 Czerwca 2006 a jak katalizator ci rzeził to tylko na niskich obratach ?? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość koksik Zgłoś #10 Napisano 19 Czerwca 2006 przy dodawaniu gazu przeważnie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość degoll Zgłoś #11 Napisano 12 Lutego 2009 Pozwólcie , że się podłączę do tematu. Wszyscy się wypowiadają czy zamontować strumienicę , czy wstawic nowy katalizator . Ja natomiast mam pytanie troszkę inne : - wstawiając strumienicę zamiast katalizatora , czy tak " zmodyfikowany " układ wydechowy gdy zostanie podłączony pod analizatora spalin wykaże duży wzrost szkodliwych "wyziewów" , co za tym idzie zawyżenie norm dla danego silnika i w konsekwencji zatrzymanie dowodu rejestracyjnego przez Diagnostę podczas np. badania okresowego / technicznego ? Jakie macie doświadczenia ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
komin14 Zgłoś #12 Napisano 12 Lutego 2009 Ja mam wycięty katalizator po tym jak padło mi turbo i nie narzekam, samochód znacznie lepiej jeździ niż wcześniej. Panowie mi wyciagnęli bebechy i wstawili samą puszke, a samochód jakby dostał nowe życie,zaczął lepiej przyspieszać i przestał kopcić Co do przeglądu to ja nie miałem żadnych problemów, w dowodzie rejestracyjnym nie masz wpisane "kat" tak jak w przypadku benzyniaków więc nikt się nie będzie czepiał A jak masz coś nie tak ze spalinami to i katalizator Ci nie pomoże. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Kuczi Zgłoś #13 Napisano 13 Lutego 2009 w dowodzie rejestracyjnym nie masz wpisane "kat" tak jak w przypadku benzyniaków Tylko ze on ma benzyniaka Jakie macie doświadczenia ? Ano mam takie że robiłem badania kilku aut na kilku stacjach i nigdy mi nie podłączali analizatora spalin, poza tym jak diagnosta był pod autem to tez nic nie wspominał o braku katalizatora Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość degoll Zgłoś #14 Napisano 13 Lutego 2009 Dzięki za wypowiedzi . Co do stacji diagnostyczne której ja zlecam przeprowadzenie badania technicznego , to tak się składa , że podczas ostatnich dwóch badań Passka , dwa razy miałem przeprowadzone badanie analizatorem spalin z wyziewu , wyszło OK , ale to przy okazji pobytu katalizatora na pokładzie Może miał ktoś z forumowiczów w aucie z silnikiem benzynowym przeprowadzone badanie analizatorem spalin po demontażu katalizatora , czy to ze wstawioną strumienicą , czy wspawaną rurą ? Czy w takiej sytuacji były uwagi od Diagnosty dotyczące niewłaściwego składu spalin ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
zuse Zgłoś #15 Napisano 14 Lutego 2009 W PD strumiennica to pomylenie tematu !! Katalizator wywalony to szkoda dla srodowiska a zysk Nm i KM. Jesli samochod pali wiecej lub COS dzwoni, po wywaleniu kat., tzn ze ZLE zostala zrobiona modyfikacja !! Ja sam wywalilem kat. po prawie 200tys km i silnik odzyl !! Wspawalem rure i wszystko OK. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
souler Zgłoś #16 Napisano 14 Lutego 2009 Może miał ktoś z forumowiczów w aucie z silnikiem benzynowym przeprowadzone badanie analizatorem spalin po demontażu katalizatora , czy to ze wstawioną strumienicą , czy wspawaną rurą ? Czy w takiej sytuacji były uwagi od Diagnosty dotyczące niewłaściwego składu spalin ? nie przejdzie bez kata. sprawdzone na 2E bez kata i potem wsprawany kat. potezna roznica, ale biore pod uwage, ze w tym aucie dawka moze byc pokopana. kup diesla, tam nie bedzie roznicy z katem czy bez. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
bodzio63 Zgłoś #17 Napisano 14 Lutego 2009 Ja w swoich dwóch poprzednich Td likwidowałem katalizator przy przebiegu rzędu 200000km, i to sposobem jak wcześniej był opisany(przecinak młotek i bebechy z katalizatora do śmieci) nie zauważyłem aby silniki głośniej pracowały, kopciły a co najważniejsze wizualnie wszystko wyglądało jak orginał. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Kuczi Zgłoś #18 Napisano 14 Lutego 2009 przecinak młotek i bebechy z katalizatora do śmieci A na złomie dobrze płaca Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość M@rtini Zgłoś #19 Napisano 14 Lutego 2009 (edytowane) Święte słowa ja swoje bebechy z JETTY też na złom puściłem za parę złoty. Edytowane 14 Lutego 2009 przez M@rtini Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Kresek Zgłoś #20 Napisano 15 Lutego 2009 A czy jest jakas roznica przy wyrzucaniu kata nad oproznieniem starego i wspawaniem samej puchy, a wspawaniem rury srednicy ukladu? Bo wstawilem pusta puche i spalanie wzroslo o ponad 1l/100km Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach