Skocz do zawartości
zdun_VW

[silnik] Płyn chłodniczy - po prostu znika

Rekomendowane odpowiedzi

Gość rrhoads

a czy taki plyn uszczelniajacy do chlodnic mozna wsypac gdy np ma sie auto na gaz ?

 

ostatnio rozmawialem z takim chlopakiem, ktory handluje samochodami i nie polecil mi tego.

 

Co o tym sadzicie ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość rrhoads
osc.html]1[/url]

 

Wogóle to polecacie zakup chłodnicy z allegro, niby to nowa, ale bardziej boje się o to czy dotrze cała. No i czy takie chłodniczki z allegro są dobrej jakości :?:

 

ja zamowilem nagrzewnice z allegro...jak dojdzie calo poczta to napisze czy warto ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
a czy taki plyn uszczelniajacy do chlodnic mozna wsypac gdy np ma sie auto na gaz ?

 

ostatnio rozmawialem z takim chlopakiem, ktory handluje samochodami i nie polecil mi tego.

 

Co o tym sadzicie ?

 

ja wlałem, na razie jest dobrze i nic się nie dzieje

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no u mnie też jest dobrze tylko mnie dziś funfle nastarszyli że te specyfiki tak jak "łatają" nieszczelność układu, z równie dobrą skutecznością zalepiają cały układ: nagrzewnicę, przewody, głowicę :( trochę mnie to zmartwiło i się zastanawiam czy jednak nie zainwestować w nową chłodnicę, wypłukać układ z tego specyfiku i mieć wszystko git?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Sibi

Ojciec nadal pomyka bez czyszczenia układu fakt chłodnica już nowa a temperatura cały czas identyczna jak przed zastosowaniem myślę że jak dałeś dobry specyfik to nie powinno się nic złego dziać wedle mnie to może zaszkodzić jeżeli ktoś zamiast zlokalizować wyciek wsypywał go od czasu do czasu aby nie ciekło i fakt faktem mogło do czegoś takiego dojść prędzej czy później

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

Ja przejechałem juz od wlania uszczelniacza ponad 5 tys km i jest wszystko ok wiec sądze ze na małe wycieki taki uszczelniacz sie sprawdza i ze +nie narobi nic złego w układzie chłodzenia pozdrawiam

p.s. zawsze to+ taniej niz wymiana chłodnicy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

gdyby to było niebezpieczne dla silnika lub instalacji, bo mogło by ją powiedzmy zapchać to nie produkowali by takich uszczelniaczy. Oczywiście można wszystko spierdzielić wsypująć lub wlewająć całe opakowanie.

 

A jak z tymi chłodnicami :?: Macie jakies doświadczenia z tymi z allegro :?:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Zb.gniew

Uszczelniacz to ostateczność .Stare mięso w Hipermarkecie myją i sprzedają choć jest niebezpieczne dla życia,jeśli widziałeś kiedyś reklamę to powinieneś wiedzieć o co chodzi.Napewno nie zatyka to tylko twojej nieszczelności ,ale osadza się wszędzie a co za tym idzie dziala jak antybiotyk leczy zapalenie :ok: ale niszczy też wątrobę :dobani: .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no to wróciłem z garażu właśnie, tak jak myślałem duża chyba część wlanego płynu uszczelniającego była nadal w zbiorniczku reszta mogła rozejść się po układzie, gdy zajrzałem w zbiorniczek już wiedziałem co zrobię: płyn borygo po 1,5 roku użytkowania był przed wlaniem uszczelniacza niemal jak nowy, czysty i przezroczysty, po wlaniu specyfiku płyn mętny, gęstszy jakby, pod palcami wyczuwalny jkaby tłusty poślizg, jakby film olejowy, takie wrażenie, potem palcem po ściance zbiorniczka a tam ślisko, szlamowato, a tego nie było, poza tym widoczne drobne cząstki zanieczyszeń czy też moze zawartości uszczelniacza, naprawdę mi się to nie podoba

i decyzja podjęta, zmieniam chłodnicę, ja muszę mieć auto pewne, na zasadzie wsiadam i jadę gdzie chcę, choćby do Paryża lub Londynu (a właśnie taka traska chyba się szykuje), a nie jak kumpel w oplu zalał uszczelniacz bo mu chłodnica pociekła, wsiadła laska za koło, pojechała ze 30km i miasto, coś się układ przytkał i zagotowała na maxa auto :( tak na zdrowy rozsądek to nie spawarka że zaklei nam tam gdzie akurat cieknie, jeśli nawet zadziała na wyciek to pomyślcie jak zadziała na każdą inną powierzchnię z którą się zetknie :zalamany: niestety nie jest to środek inteligenty działający wybiórczo (i nie ma sie co tego spodziewać za kilka czy kilkanaście zł przecież)

 

czy moze ktoś z kolegów się orientuje gdzie na chłodnicy znajduje się nr części i czy da sie go odczytać przed wyjeciem jej z auta (wujek EDEK mówił ze to 720x380 o nr 3A0 121 253 AB dla 1Z z klimą ale tez zautomatem którego nie mam, dla gołego 1Z to 535x380, ą odrzucam bo za wąska, w aucie mam 720-kę), dobrze by było się upewnic przed zakupem, a po chłodnicę pojadę paskiem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość rrhoads

 

A jak z tymi chłodnicami :?: Macie jakies doświadczenia z tymi z allegro :?:

 

 

z Chlodnicami nie, ale mam z nagryewnica...

 

zdeczdowanie jestem niezadowolonz jesli chodzi o zapakowanie nagrzewniczy... zrobiono to tak ze wlozono ja do kartonowego pudelka i wsiooo , wyslali... a niech ktos ja upusci czy cos innego...

 

zaluje ze nie PODKRESLILEM, by tam jakichs gazet dolozyc, czy czegos innego. :evil:

 

No ale ok, chyba nic sie eni stalo, aczkolwiek jakoscia wykonania tez nie jestem zadowolony,,, jak na nia patrze (sporzedawca zapewnie ze nowka) to momentami az sie zmuszam by sie z tym zgodzic,

 

Zobacze jak bedzie dzialac, oby dobrzem ;) .. bo jak nie to sam sprzedawca potem mi to bedzie robil :dobani:

 

 

Sam mam chyba jakis wyciek, bo mi znika plyn...ALE NA BANK nie z nagrzewnicy bo nei jest podlaczona... czesto mam jakis plyn na belce z przodu, przy chlodnicy ale nie bardzo wydaje mi sie by to byla chlodnica bo nie widze drogi jaka mogla by ta sunstancja mogla tam z chlodnicy dostac... moze hm...woda mi gdzies przez maske przechodzi ale watpie w to troche bo wtedy inne elementy tez byly by mokre a nie tylko belka.

 

:vw:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No Ja też właśnie miałem mokrą belke, myślałem, że cieknie po wężu jakoś, ale węże suche, na łączeniu węża z chłodnicą też sucho, tak więc jedynym rozwiązaniem jest chłodnica.

Już co raz bardziej mam dość tego Passata, tak troszke mnie wku**** już. W środe oglądałem Vento VR6 i....zastanawiam się :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no ale co Ty myślałeś że po 16 latach użytkowania auto będzie bezawaryjne :cwaniak:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
no ale co Ty myślałeś że po 16 latach użytkowania auto będzie bezawaryjne :cwaniak:

 

no nie no, przecież nic nie jest wieczne, nawet Passaty :vw:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam:)

 

Akurat wczoraj zabrałem się w końcu do długo-odkładanej wymiany płynu chłodniczego w moim Passacie - wszystko szło gładko - do dnia dzisiejszego patrzę pod auto - mhm plama lepka i świeża :kwasny: bo zbadaniu sprawy wyszło na to iż pewnie jest to wyciek z chłodnicy :zdziwko: jeszcze na 100% pewny nie jestem - oczyściełem dzisiaj tam wszystkie części od spodu koło chłodnicy na błysk i postawiłem pojemnik pod spód - jutro się okaże...

Tylko tak się zastanawiam po co to wymieniałem jeśli teraz będę miał do wymiany chłodnicę :zalamany:

 

Aha ... poprzedni płyn co wypłukałem to był koloru czarnej smoły z odcieniem złota - mimo iż był używany płyn zielono-niebieski- plus znajdował się w nim wiele różnorakich zanieczysczeń!!!

 

Jeśli ktoś może mi powiedzieć z szanownych forumowiczów : Czy warto wpierw korzystać z "pseudo" uszcelniaczy ? Samochód jest na LPG i dostaje porządny wycisk - jeździ nieodłącznie z przyczepą...

 

Pozdrawiam [/scroll]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

moje zdanie możesz przeczytać bodajże na poprzedniej stronie, powiem tyle że zdesperowany wlałem tego uszczelniacza ale się opamiętałem i chłodnica nowa w garażu już stoi

przywróciłeś po prostu jakiś stan normalności w układzie chłodzenia i wyszło szydło z worka, może już tam był uszczelniacz-zasyfiacz dlatego wcześniej nie ciekło

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak więc musze wymienić chłodnice, kupie chyba przez allegro, bo facet w sklepie strzelił cene 430 zł, na necie są o wiele tańsze. No i pytanie mam w związku z tym. Na necie jest pare wyniarow chłodnic do silnika 1,8; jak wybrać tą właściwą :?: Jak ją zmierzyć :?:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zdun_VW, masz klime?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
zdun_VW, masz klime?

 

chciałbym miec :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli masz manual skrzynię i bez klimy to numer chłodnicy 353 121 253AC 525 mm . Podchodzi do silnika RP,PF,PB :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli masz manual skrzynię i bez klimy to numer chłodnicy 353 121 253AC 525 mm . Podchodzi do silnika RP,PF,PB :)

 

podziękował Ci dobry człowieku :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności