Skocz do zawartości
Gość robi1

Benzyna w dieslu / Diesel (olej napędowy, ropa) w benzynie - złe tankowanie

Rekomendowane odpowiedzi

Jakie są typowe objawy tego, że mamy benzyne w ropie? Dymienie na bialo, nierowna praca, problemy z odpaleniem?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Jakie są typowe objawy tego, że mamy benzyne w ropie? Dymienie na bialo, nierowna praca, problemy z odpaleniem?

 

To predzej woda w paliwie albo uszczelka pod glowica + kilka innych rzeczy :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Jakie są typowe objawy tego, że mamy benzyne w ropie? Dymienie na bialo, nierowna praca, problemy z odpaleniem?

 

zależy ile tej benzyny wlałeś , czy na "pusty" bak czy dolałeś do połowy baku za 20 pln tylko benzyny ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
To predzej woda w paliwie albo uszczelka pod glowica + kilka innych rzeczy :P

niestety kolega nie ma racji, bo wlasnie paliwo bylo przyczyna. :P

Edytowane przez mazbasi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja do mojego staruszka AHU dzisiaj wlałem 50 l miałem głęboka rezerwę (chyba pobiłem swoja bezmyślnością wszystkich was) . Powiedźcie jakie może być ryzyko, przejechałem 6,5 KM pompa mechaniczna

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. Zatankowałem na prawie pustym zbiorniku 5,5litra bezyny98 do passata b5 115km PD zorientowałem sie ze zatankowałem bezyne i nie odpalałem dotankowałem 40litrów ON i dolałem preparat do disla[ shella] przejechałem 55km. Narazie nic się nie stało. auto jezdzi. Co ewętualnie zrobić aby zapobiec nie potrzebnym usterką. prosze o odpowiedz. l

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja bym wszystko spuścił , zmienił filtr i zalał do pełna on . Stracisz ok. 300 zł ale będziesz miał w zbiorniku czysto.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no to niedziela zgłowy. a kolega miał taki przypadek?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jeśli do tej pory jest wszystko ok to tak zapewne tez zostanie. Dolej ON i w drogę :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja osobiście nie ale często mam styczność z identycznymi sytuacjami.

 

spuszczone paliwo zawsze możesz sprzedać po niższej cenie jakiemuś znajomemu który ma starego diesla lub komuś kto na w domu piec na olej opałowy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5,5 litra benzyny na 60-litrowy bak to tyle co nic. Skoro dotankowałeś ON i wlałeś dodatek to nie ma się czym martwić, tylko jeździć. Dla wszelkiej pewności można kilka razy dolać do pełna ON po spaleniu powiedzmy 10-15 litrów. Dobrze byłoby też nie pałować za mocno silnika i za jakiś czas jeszcze raz wlać jakiś dodatek z formułą dla pompowtryskiwaczy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość miłosz

Witam wszystkich.To mój pierwszy post ,bo zwykle zaglądam tu by się czegoś nauczyć jednak po moich "przygodach" obiecałem sobie,że napiszę o nich, bo może komuś w ten sposób pomogę. 14tego sierpnia wieczorem,przed długim weekendem pojechałem zatankować moje autko.Wybór padł na stację Shell ,mają tam paliwo Fuelsave (oszczędność,ekonomia,ekologia,zielone...,takim tokiem myślenia chyba podążałem). Złapałem za zielony pistolet i dopiero po zapachu i zatankowaniu 16,5 l "zaskoczyłem" co robię.Zapłaciłem za etylinę i do dystrybutora po dolewkę pod korek. Wlałem to co powinienem-ON.Włosy na karku stanęły ,bo 1/4 zbiornika to benzyna zamiast ropy.Gnam do domu, 4,5km ,słucham silnika przed zgaszeniem i nic "nowego" nie słychać, więc gaszę i do kompa na forum.A tu czytam,czytam,czytam i nic.Spektrum informacji ogromne,od opinii ,że mam "prze...ne",aż po info,że "drzewiej" to i 1:1 ropę z benzyną mieszali i było.No tak!Ale tu mam nie młode PD i dalej nic nie wiem.Rano przed wyjazdem wlałem do zbiornika oleju do dwusuwa (niecała "setka" tego było) i w trasę nie przekraczając 100km/h. Pierwszy postój bez gaszenia,szybka toaleta i jazda.Drugi postój po 230 km,autko zgasiłem ,wszyscy "siku" i ...KLAPA! Autko nie zapali.Panika!Bo to był 15 sierpień(święto) ,autostrada...Ale pamiętając o sposobie znajomego mechanika na odpalanie diesli "na plaka"(tak,tak ,tego do tapicerek) pobiegłem po parkingu na poszukiwania.Kolega z TIR-a, wielce zaskoczony ,ale miły pożyczył mi w/w spray o zapachu wanilii , a ja wraz z synem podjęliśmy skuteczną próbę odpalenia Passacika. Dalej w drogę.Po 320km podjechałem na stację i nie gasząc silnika dotankowałem 16l ON i kupiłem plaka (truskawkowy).Dojechaliśmy do celu,autko zgaszone, a po 5-ciu godzinach odpalone bez większych problemów choć nie tak jak zwykle bywało.Nocleg ,a rano autko zapaliło "jak zwykle" ,jazda przez miasto ,postój ,niestety na zakazie więc do auta i... kicha!Nie zapali.Syn,plak,zapaliło,przestawiłem i zwiedzanie.Ok. 5godzin później odpaliłem bez większych problemów i jazda do domu nie szybciej niż 110km/h. Szczęśliwy powrót, "wyssanie" 20l "mieszanki" ze zbiornika do kanistra i jazda na CPN.Po 410km od ostatniego tankowania i odlaniu 20l weszło do zbiornika 41l więc już mam proporcje nie zagrażające mojemu AJM. Pali normalnie,słychać go normalnie więc nie jest tak źle z tymi naszymi Passacikami nawet po przebiegu ok.300000km.Pozdrawiam wszystkich GAPOWICZÓW,bo ludźmi tylko jesteśmy i pomyłki się zdarzają .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć - to mój pierwszy post na forum, więc WITAM wszystkich!

 

Zalałem omyłkowo ok. 11 l benzyny do prawie pustego baku mojego B6 2.0 TDI 4x4 (2010 więc chyba common rail). Zorientowałem się na stacji i nie odpaliłem auta, bo wiem że odpalenie mogłoby uszkodzić silnik. Zapakowałem auto na lawetę i do warsztatu.

 

Tam mechanicy podpięli się do układu paliwowego i rozpoczęli spuszczanie paliwa. Na początku nie chciało lecieć, więc poprosili żebym dosłownie na moment zapalił auto. Silnik zapracował dosłownie może 1 sekundę i od razu wyłączyłem. Złe paliwo popłynęlo wtedy już do kanistra tak jak powinno. Później, przełączyli rurki tak, aby auto ciągnęło paliwo z kanistra z dieslem, kazali odpalić i całe złe paliwo wypompowało się do zewnętrznego innego kanistra. Potem zatantkowałem pół baku diesla i od tamtego momentu przejechałem ok. 80 km, brak jakichkolwiek niepokojących sygnałów.

 

Pytanie - czy to odpalenie auta na złym paliwie na ok. 1 sekundę mogło spowodować jakieś usterki? Czy powinienem wymienić filtr paliwa, i czy mam martwić się czy raczej wszystko powinno być w porządku?

 

Z góry dzięki za odpowiedź!

Edytowane przez G-funk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

przez 1 sekundę paliwo nie doszło do silnika

 

filtra bym tez nie ruszał, śpij spokojnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Koledzy ja też dopiero co wróciłem z trasy. Qrwa nowy CPN i jeszcze nie oznaczone dystrybutory. Auto to VW T5 105KM PD, miałem rezerwe, dolałem 65litrów paliwa. Płacę a koleś się mnie pyta za benzynkę tak? Ja mówię że za ropę, na co on do mnie że zalałem paliwo 95. Auto zepchaliśmy na bok. Z baku udało mi się spuścić jakieś 50 litrów tego co wlałem (więcej już nie chciało lecieć). Dolałem do pełna 55 litrów ON. Dojechałem właśnie pod dom. Co radzicie? Auto nie było odpalane na pb. Dodać mixolu?

Edytowane przez kbc85

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

U mnie historia podobna sprzed 1 godziny. Omyłkowo zatankowałem 2,7 l BP, odrazy gdy się zorientowałem że coś nie tak, zadzwoniłem do swojego mechanika, poleciał zalać auto do pełna ON i dolać 1 l MIXOL'S. Tak też zrobiłem. Nie zauważyłem żadnych dziwnych uchybień w pracy auta, ale przejechał do domu jeszcze z 3 km. Moje pytanie czy coś się może stać z autem czy jest już bezpiecznie. ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli jest 2,7l benzyny, 1l Mixolu i 66,3l ON to w ogóle nie ma czym sie przejmować. Byłoby dobrze nawet gdybyś tego Mixolu nie dolewał.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Jeśli jest 2,7l benzyny, 1l Mixolu i 66,3l ON to w ogóle nie ma czym sie przejmować. Byłoby dobrze nawet gdybyś tego Mixolu nie dolewał.[/quote

 

A mixol może zaszkodzić ?

 

- - - - - aktualizacja - - - - -

 

Jeśli jest 2,7l benzyny, 1l Mixolu i 66,3l ON to w ogóle nie ma czym sie przejmować. Byłoby dobrze nawet gdybyś tego Mixolu nie dolewał.

 

A tak poza tym dzięki "Obywatelu" mogę spać spokojnie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Nie potrzeba aż tak dużej ilości, najbardziej zalecanymi proporcjami oleju 2T w stosunku do oleju napędowego mieszczą się w przedziale od 1:200 do 1:300. Mixol nie jest zalecanym olejem do nowszych silników dużo lepszy wybór jest produkt f-my Liqui Moly o symbolu 1052. Częściej zajeżdżaj na cpn żeby zmniejszyć stężenie mixolu , i powinno byc OK.

 

Co ile zalecasz wizyte w sensie co ile km

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki na pewno skorzystam z tej rady. A wogóle jakie są oponie na temat pracy Mixolu z nowymi silnikami Diesla. Umnie obecnie skład mieszanki to 1,5% MIXOL, 3,5% BP i 95% ON VERVA. Pytam bo wolałbym uniknąć awari pompowtryskiwaczy czy katalizatora. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności