Benzyna w dieslu / Diesel (olej napędowy, ropa) w benzynie - złe tankowanie

[dgasek]

Witam

 

Ostatnio do mojego mechanika przyjechał ludek A6 2.5 TDI i powiedział ze ledwo jeździ. Okazało się że zalali benzynką. Mechanik spuścił wszystko i zalał ropą i zdaje sięjakieś błędy pokasowali. Po tych zabiegach autko wyjechało bez problemu z warsztatu

 

Pozdr

[Kuczi]

Sqby, powinno przepalić ale jak masz PD to nie wiem. Albo zlej ze zbiornika do zera i zalej ON lub dotankuj do pełna ON i wyjeździj Zwykły klekot przepali napewno a PD , hmmm, nie wiem

[J@ceq]

Myślę że najprostrze wyjście to wylac benzynę i zalac ON .Dolac do benzyny ON jest gorszą opcją. Jakieś błędy w kompie na pewno się pokazały które trzeba zlikwidowac. Mój poprzedni samochód nie miał pompowtryskiwaczy dlatego mogłem do niego wlac resztę ON.

[supinski88]

z tego co wiem jak mój sąsiad zalał ropniaka bęzyną to go wzięli lawetom na serwis oczyścili przewody i bak zalali ropom i było wszystko ok. aha i te wtryski... nic nie powinno im sie stać. a co do ceny to koleś zapłacił w granicach 200 zł.

Pozdrawiam.

[pawelb6]

Dokładnie,zlej benzynę ze zbiornika,wymień filtr paliwa na nowy,przepłucz układ,nic innego nie wymyślisz,dlatego pisałem że nie ma większej różnicy między PD.

[Gość Mruk]

benzynom... lawetom... zalali ropom ...

Pozdrawiam.

 

zlej bęzynę ... PD.

 

Boże...Ty widzisz i nie grzmisz

[Sqby]

Dzięki za odpowiedzi.

jutro będę działał, z tym dolaniem do benzyny ON bym nie ryzykował, lepiej wypróżnić bak i wtedy lać ON no i ten filtr paliwa wymienie... znajomy mechanik pomoże (a raczej większości to on będzi robił), ma też komputer, wiec sprawdzi błędy i resztę, no ale zobaczę co zdiagnozuje, boje się o te pompowtryski, bo to ogromny koszt, no ale lepiej być dobrej myśli... choć wiem że one są czułe na takie rzeczy.... coż pożyjemy zobaczymy...

[Gość hha]

Niedawno kolega nasz z forum miał to samo w PD-ku. To co trzeba zrobić to zlać paliwo z zbiornika potem zalać go olejem napedowym. Wymienic filtr paliwa, rzepłukać ropą przewody ze zbiornika do filtra. Tam jest pompa paliwa więc pompa zrobi to sama ale trzeba to robić do momentu aż w 100% pojawi się nap ON w miejscu benzyny. Potem zalać filtr paliwa ON i dopiero skręcić to wszysto do kupy. To co z benzyny zostaje w przewodach paliwowych i w pompkach na odcinku od filtra do końcówek PD to nic z tymn nie zrobimy. Jeśli wszystko zostanie wykonane jak należy to po kulku obrotach kluczykiem a moze nawet kilkunastu próbach auto powinno zapalić. Pompki nie powinny dostać w kość ale wszystko sie może zdarzyć.

Kolega z forum, który to przeszedł stwierdził po wszystkim, że strochę mu silnik twardziej pracuje i nieco głośnniej.

 

HHA

[Gość gregfr]

ropa tłuściejsza od benzynki jeśli nie chce zapalic to może być że wtryski sie zapiekły ale to mało prawdopodobne ojciec dolewał benzyny do merca 123D w zimie i było ok ty zlej benzyne zalej go ropą i próbuj możliwe ze są jakies błędy w module

[Gość a_r_t_i]

benzynom... lawetom... zalali ropom ...

Pozdrawiam.

 

zlej bęzynę ... PD.

 

Boże...Ty widzisz i nie grzmisz

 

Wiem, że to nie jest forum polonistów, ale piękno i poprawną pisownię języka polskiego powinno się szerzyć - zwłaszcza, że inni kiedyś za to oddawali życie

[Sqby]

Wwczoraj cała operacja skończyła się powodzeniem , bak wypróźniony(odkrecaliśmy), filtr wymieniony i nowy zalany ropą, cały układ przeczyszczony i odpowietrzony.. zapalił za pierwszym razem i przez około 2 minuty chodził głośno(pozostałości benzinki we wtryskach), teraz jest cichutki, komp miał jeden błąd..został skasowany, wszystko jest ok jeździ jak strzała (zalecono mi dolać mixolu do ropy i tak też zrobiłem by przesmarowało cały układ paliwowy)

Wtryską nic sie nie stało, heh kolejny dowód na wytrzymałość PD. Cieszę się bardzo że tak się skończyła ta przygoda.

 

Pozdrawiam serdecznie I dziękuję wszystkim za odpowiedzi.

[GCK01]

No to teraz tatuś dobrą butelke powinien postawić

Pewnie teraz wda razy sie zastanowi zanim zacznie tankować.

Także pozostaje cieszyć sie i jeździć dalej

[kindzior]

Witam, mam około 5-7 litrów ropy zmieszanej z 50 litrami benzyny (tzn razem tego jest 50L).

Pytanie: mogę bez przeszkód to zalać do paska 2.016v na mechanicznym wtrysku?

Czy może jakiś dodatek jeszcze dolać? Czy dać sobie spokój z tym w ogóle?

Z góry dzięki za odpowiedzi?

POZDRAWIAM

[J@ceq]

Witam, mam około 5-7 litrów ropy zmieszanej z 50 litrami benzyny (tzn razem tego jest 50L).

Pytanie: mogę bez przeszkód to zalać do paska 2.016v na mechanicznym wtrysku?

Czy może jakiś dodatek jeszcze dolać? Czy dać sobie spokój z tym w ogóle?

Z góry dzięki za odpowiedzi?

POZDRAWIAM

Ten olej napędowy jest tak rozrzedzony że nie musisz się niczego obawiac.

[kindzior]

J@ceq, dzięki, ale masz jakieś doświadczenia na własnej skórze?

Bo tak jak myślałem połowa ludzi mówi mi tak a druga, że nie da rady

[J@ceq]

W miarę jak ci będzie ubywało paliwa uzupełniaj benzyną nie jest to straszna ilośc ropy które miałoby zaszkodzic układowi paliwowemu. Czasami dodaje sie różnych dodatków do paliwa zwiększających sprężanie i uszczelnianie silnika. Większośc z nich jest robionych na bazach ropy naftowej z różnymi dodatkami, i nie szkodzi to autom.

[Gość Rubson]

Wracając z Warszawy zajechałem na stację benzynową i po prostu zamyśliłem się i wlałem zamiast ON, benzynę 95:-(.Do domu miałem 60 km i zaraz zadzwoniłem do znajomego i on mi kazał żebym do pełna zalał ON i żebym się nie martwił bo silnikowi nic się nie stanie, a z tego względu, że mało wlałem tej benzyny no i to nie jest tak zaawansowany technologicznie silnik jak te nowsze diesle.

 

W baku miałem gdzieś 19-20 litrów ON i dolałem 7 litrów benzyny 95, a następnie dolałem do pełana ON czyli doo pełna weszło mi 34 litry.

No i w miałem baku 53 litry ON i 7 litrów benzyny 95.

A mam Passata B5 1.9 TDI 90 KM 1998 rok, bak 60 litrów.

 

I moje pytanie jest takie czy waszym zdaniem rzeczywiśnie nic sie nie powinno dziać? bo tak jak mówiłem przejechałe 60 km na wymieszanym paliwie wlewając 7 litrów benzyny 95 i ten mój znajomy powiedział, że jak będe widział, że mi skaczą obroty silnika czy będzie źle odpalał to wtedy będziemy się martwić no i jeszcze powiedział, że nie którzy dolewają do disla trochę benzyny żeby lepiej odpalał jak są większe mrozy także nic nie powinienem się martwić.

No i gdy przejechałem do domu te 60 km to podczas jazdy nic się nie działo, obroty były normalne i się zachowywał tak jakby nic sie nie stało.

Tylko coś z tym odpalaniem jest jakoś dziwnie bo kilka razy musi zakręcić niż zwykle, ale zaznaczam że od pewnego czasu miałem własnie jakiś problemy z odpalaniem, taraz jest jakby troszkę gorzej.

Następnego dnia dolałem jeszcze taki środek do smarowania wtrysków i przeczyszczania, który polecił mi mechanik.

 

Bardzo proszę o waszą pomoc czy mam się martwić.....

[J@ceq]

Regularnie uzupełniaj braki paliwa olejem napędowym. Nic nie powinno się dziac. Oszczędzaj silnik i nie ganiaj go (nie "butuj"). Spokojnie jeździj.Przy takim rozrzedzeniu benzyną nic sie nie powinno dziac.

[kindzior]

W mojej sprawie wszystko ok, wyjeździłem tą mieszankę. Auto trochę było ospałe no i dymiło jak dizelek ale już jest spoko

[xemit]

Benzyne dolewało sie do oleju napedowego nie po to by auto lżej paliło zimą ,tylko po to by obniżyć temperature wytrącania parafiny i blokady filtrów.