dee_jay

Niby cisza, pierwszy raz wyjechałem to było idealnie, ruszała i zmieniała biegi płynnie. Przy następnym odpaleniu tak zaczęło szarpać przy ruszaniu, że przy nawet bardzo delikatnym dotknięciu gazu 3 - 5 razy tak szarpnie, że aż opony piszczą i jak ruszy to już jest ok

Włożyłem meche, zacząłem dziś o 8 rano Noi chyba muszę przyznać racje Tomaszowi. Wziąłem od ryger'a drugą z 2009 roku i.... Stara mecha zmieniała przełożenia miedzy 2-3-4-5 przy obrotach nie mniejszych niż 2000 co zimą mnie wkurzało bo zimny silnik nie chciałem tak wkręcać. Na 6 wrzucała przy 1800. Nowa wbija te przełożenia przy 1500 co wprowadza mojego paszteta w taki lekki rezonans, buczenie, bo obroty po zmianie biegu sa na 1100-1200. Troche mało ;( Wjeżdzam sobie na miasto z prędkością 60-70 na 6 biegu, silnik ma tak małe obroty, że ma troche problem z przyspieszaniem No zobaczymy, może się przyzwyczaje Najpierw po ponownym zapaleniu i próbie ruszenia nie było biegów, mimo że na FISie zmieniały się pozycje R -D po puszczeniu hamulca i dodaniu gazu nic sie nie działo. Po chwili zapaliła się kontrolka od ręcznego (żółta przekreślona litera P) Po zgaszeniu i ponownym zapaleniu samochód jedzie, jednak przy ruszaniu tak szarpie sprzęgłem, że samochód takie kangury robi że aż koła buksują Ktoś coś takiego widział? Jak ruszy dalsza jazda wygląda prawidłowo. Przejechałem 30km ale nie przaszło. Ma ktoś może gdzieś w rękawie opis adaptacji skrzyni dsg? Znalazłem to: http://wiki.ross-tech.com/wiki/index.php/6-Speed_Direct_Shift_Gearbox_%28DSG/02E%29 ale wolałbym po polsku i sprawdzoną metodę

Wiem, że dziś niedziela ale chciałem dokończyć składanie skrzyni. Policzyłem dokładnie i mój BMR nie był odpalany 29 dni. Zobaczcie jak odpalił, nie robiłem nic oprócz wymiany rozrusznika. Chyba całkiem nieźle co?

Akurat dzisiaj grzebałem to zrobiłem fotke, w taki sposób zamontowałem termostat u siebie O ile pmiętam u mnie tylko samo kolanko 90st było gumowym wężem, resztą była rurka. Rurkę raczej ciężko połączyć z termostatem więc zanim się przystąpi do roboty trzeba by kawałek węża gumowego kupić

Jeśli idzie o moje doświadczenie to moj pasztet zaniżał spalanie o chyba 0,7 litra (dobrze nie pamietam bo korekte robilem ze 3 lata temu) Jeśli chodzi o rezerwe to zawsze leje pod korek i zawsze na "0" robie minimum 20km a najwiecej zrobiłem około 60. Ale wtedy to już wolniutko 80-90km/h

Napewno robi to u nas z forum ryger bo akurat dzisiaj z Nim o tym rozmawiałem i ja będę raczej robił to u niego jak tylko naprawi mi mechatronike

Jak masz pewny przebieg to nie ma sensu sie tak bawić w wymiany, jest to wyimaginowane. Trzy lata to jest nic. Ja mam 300 kkm na blacie i miski nikt nie ruszał. No chyba ze sie boisz ze Twoj passat na cofnięte ze 200 to sprawdzic mozna[emoji106] Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

A ja mam dziwny przypadek z podgrzewaniem, zawsze było ok, grzały elegancko. Od dwoch lat fotel kierowcy grzeje na 1 biegu grzeje mocno jak na 5. Ktoś to przerabiał? Fotel pasażera działa ok.

temp silnika też, ale zauważ że wszystkie pseudo boxy zwiekszajace moc wpinasz w czujnik temperatury paliwa i raczej nie przypadkowo.

Ryger nie dzwonił dzisiaj, wiec pewnie będzie druga mecha, która może będzie inaczej zmieniała biegi już nie moge się doczekać

Do Katowic nie mam daleko u mnie 6 wbije nie wcześniej niż 1800 obrotów i uważam to za ok tylko inne biegi wbija przy 2000 co na dużym mrozie mnie bardzo irytuje na zimnym zmieniam ręcznie to przy 2tys już troche zaczyna "wyć" motor

Zastanawia mnie to dusi w wyniku nadmiaru paliwa. Odpinałem czujnik już chyba ze 100 razy, jeździłem kilka miesięcy na odpiętym i nigdy się nie dusił. Sprawa jest złożona, począwszy od rozrusznika z literą L po wymianę podkładek na pompkach czy też zmiana dawki startowej u tunera. Jak przeczytasz cały temat od początku bez problemu naprawisz samochód :) czujnik w CR na listwie to czujnik ciśnienia, w PD go nie ma coś mi się wydaje że za dawkę paliwa odpowiada tylko czujnik temp paliwa. Ktoś coś podpowie? Sam bym coś jeszcze wymienił tylko nie wiem co

O co chodzi z tym Aligatorem i co on robi? Jeśli coś dobrego to też chce

Firma nazywa się: NAVI-CAR ul.KRAKOWSKA 98 50-427 WROCŁAW email: [email protected] tel. kom: 721-450-500 Może napisałem poprzedni post z pośpiechu zbyt chaotycznie, przepraszam. Nikt inny nie ruszał mojego sterownika. To koleś z NAVI-CAR rozcinał mój sterownik kątówką i to On przyszlifował mi czujniki. Takie cylindryczne czarne wypusty ze sterownika, myślałem że to jakieś prowadzenia aby mecha trafiła w odpowiednie miejsce na skrzyni biegów, dopiero ryger uświadomił mnie że to czujniki i że są spiłowane. Sprawa druga w sterowniku wszystki kanały olejowe były masakrycznie zabrudzone plastikowymi opiłkami z rozcinania sterownika. Spędziłem pół dnia żeby to ładnie wypłukać ze wszystkich otworów. Wystarczyło zakleić taśmą bądź napchać papieru w kanały aby ich nie zanieczyścić. Ja nie mam nic do kolesia, może komuś naprawił czego mu życzę, ale jak nic nie zrobił, wziął pieniądze wiedząc, że nic nie naprawił to sie pytam ku**a dlaczego? :padaka Należało powiedzieć, że sie nie da albo że nie umie i tyle. Przy odbiorze powiedział, że już nie ma błedu i jest ok. Jak ktoś wyciągał meche to wie ile to pracy kosztuje, oleje filtry, śruby trudno dostępne itd itd. Wyobraźcie sobie moją minę po kilku godzinach w kanale jak usłyszałem GONG po odpaleniu? Po trzecie z relacji rygel'a nie ma możliwości żeby do mojego sterownika dobrać się w 2 godziny, i że w samej puszce sterownika absolutnie nie było nic ruszane. Owszem została nieudolnie otwarta. NAVI-CAR stwierdził pewnie, że nic sensownego nie widzi i zakleił spowrotem, jak dla mnie oszustwo!

Posypać nic się nie posypie, a placebo to już inna bajka. Moim zdaniem taki zaworek nic by nie pomógł bo ni w tym leży problem. Owszem jak pisałem wyżej zdarza się podwieszanie pompki czy zaworku na pompie, ale ja mówie o maszynach które dziennie palą nawet 500 litrów paliwa a nie o passacie któremu 500 litrów starczy na pół roku. To takie tylko porównanie, że w osobówkach się to zdarza niezwykle rzadko. Mam nadzieje Tomek, że bedziesz miał już spokój a ten co kupi od Ciebie tego paszteta to jakby wygrał 6 w totolotka :D:D

Tak się zastanawiam nad tym cofającym paliwem. Mam sporo różnych maszyn i urządzeń spalinowych różnych maści, kolorów, producentów czy marek i naprawdę rzadko zdarza się, żeby paliwo się cofało. No może oprócz silników V6 V8 bo tam faktycznie zdaża się to częściej. Jeśli już to często jakieś zanieczyszczenie z paliwa podejdzie pod pompke paliwa lub zaworek przed pompą. Ale żeby tyle passatów miało problem z cofającym się paliwem? niemożliwe. Przecież to by musieli jakaś akcje serwisową zrobić gdyby to była prawda. Jeśli paliwo by się cofało to najczęściej silnik zapala, pracuje przez chwile po czym gaśnie i wtedy trzeba go kręcić dłużej. Może jakiś zaworek zwrotny wtyknij w układ. Jeśli zrobisz to blisko filtra wykluczysz obniżenie się poziomu z filtra paliwowego. Nawet jeśli układ zbiornik filtr będzie nieszczelny a filtr będzie pełny nie ma bata żeby nie odpalil.

U mnie błąd zawodu N215. Wpisałem w wyszukiwarke firmy naprawiające meche, zawiozłem do takiej która jest mocno wypromowana. Naprawa sie nie udała a gośc bez zająknięcia oddał kase co mnie troche zdziwiło. A niby mówił, że wie co jest grane i że to są wady fabryczne tego sterownika i "naprawiał" go tylko 2h. Najlepsze jest to, że ryger mi mówił, że przez poprzednika absolutnie nie było żadnej ingerencji w układ sterownika. Koleś otworzył sterownik najprawdopodobniej kątówką przy czym zeszlifował mi 3 czujniki. Zrobił to bardzo niechlujnie i nieuważnie, odczyścił układ z oleju i to wszystko. Sterownik jest zalany żelem, który izoluje układ od czynników zewnętrznych i Ryger walczy z nim już prawie tydzień, niczym nie może go rozpuścić aby dobrać sie do układu elektronicznego, a koleś z wrocławia zrobił mi to na poczekaniu w 2h?? Skasował mnie 600 zł i tak do końca nie wiem na co liczył, że nie zadzwonie?? Wychodzi na to, że koleś tylko otwiera wylewa olej jeśli byś w środku i albo sie uda albo nie :takiego Musiałem zamontować mechatronike zalać olej, to wszytsko poskręcać i sprawdzić czy działa, oczywiście nie działała po czym zdemontować ją ponownie i dopiero wtedy Tomek powiedziałeś mi gdzie ją zawieźć . Też mogę naprawiać mechatronikę nabijając ludzi w butelkę. Chce ktoś żebym mu zregenerował meche? :D:blink

Dlaczego pytam bo jak widzę, że po 120kkm jest już tak wyrobiony ołówek, a jak wiadomo jak nie ma luzu to wszystko gra, jak pojawia to zaczyna klepać coraz mocniej wyrabiając kanty. Im większy luz tym szybciej się wyrabia, taki trochę elekt kuli śniegowej To jak u Ciebie jest tak sprany ten imbus to ciekaw jestem co jest u mnie Ktoś tu już pisał, że dużo sprowadzonych samochodów ma zrobioną korekte licznika, a później płacz że napęd pompy padł przy 150kkm, a tak naprawde to on już miał 350 Uważam, że nie bez znaczenia jest pozostawienie samochodu na biegu jałowym. Niektórzy z rana zostawiają samochód do rozgrzania, a właśnie na wolnych obrotach silnik ma najwięcej drgań niszcząc napęd pompy i dwumase Nie ma to znaczenia jednorazowo, ale przy kilku tysiącach odpaleń? Raczej postanowione, że muszę to rozebrać. Oczywiście będzie dokumentacja fotograficzna, którą się podziele

Kurde u Niego jest moja mecha sprawa jest dość skomplikowana i jak naprawa się nie uda to wezmę już zrobioną, obyś mi jej nie sprzątnął sprzed nosa

Samochód masz z salonu? czy już raz wymieniałeś i wiesz dokłądnie ile ma przejechane na tym wałku? Informacja dla mnie istotna bo cały czas walcze z myślami czy otwierać miche u siebie czy dać spokój

Tak też mi sie wydawało, być może jest jakaś różnica w rozgrzaniu silnika, ale różnica jest raczej niezauważalna. Natomiast w tym, że poźniej wskazówka opada to już chyba nic a nic nie zmienia.

Łukasz, teraz mi podsunąłeś pewną myśl. Mam usunięty DPF i wyłączony EGR ciekaw jestem czy ma, a jasli tak to jak duży wpływ na temp silnika.

Jest możliwość wymiany synchronizatorów. Wiąże się to z wyjęciem i rozebraniem całej skrzyni. Ciekawy jestem tylko co się bardziej opłaca, wymiana skrzyni, która niekoniecznie może być w pełni sprawna czy wymiana synchro w starej. Generalnie manualna skrzynia jest prawie wieczna pod warunkiem, że zmieniamy biegi przy wduszonym sprzęgle DSG biega zmienia mega szybko nawet przy pełnym obciążeniu tak więc synchronizatory mają co robić, ale czy aż tak szybko by się zużywały?

No w dogrzewaniu jasne że wnosi, jednak moim zdaniem niewiele. Wymiennik jest bardzo mały, w porównaniu z maszynami budowlanymi, rolniczymi z którymi mam więcej doczynienia to ten wymiennik w b6 czy b7 to jakaś popierdółka ale skoro po wymianie efekty są czyli w jakimś tam stopniu grzeje/chłodzi olej

w 2010 roku nie ma termostatu DSG? myślałem ze idą od 2008. W każdym bądź razie ja też mam założony termostat przed wymiennikiem skrzyni i g**no to dało stąd przypuszczam uszkodzenie głównego termostatu bo wymyśliłem sobie kupić jakiś szajs z Inter C zamiast oryginału