Skocz do zawartości

Vipergti

  • Liczba zawartości

    330
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Vipergti

  1. Jeszcze nie podpinałem Kiedyś próbowałem, ale nie byłem pewny, a nie chciałem spitolić nic.. więc odpuściłem.. jutro po widnemu zrobię..Na pewno się będą zgadzały, bo dziś zerknąłem i jeden jest czarno-biały, a drugi faktycznie czerwono-zielony..
  2. Dzięki kolego za pomoc.. Pozdrawiam!
  3. Super, więc jak należy je podłączyć??
  4. Myślę, że 1,8T będzie odpowiedniejszym silnikiem.. Zmiana silnika na TDI wiąże się z poważniejszą przeróbką, cały układ zasilania i podejrzewam, że również cała instalacja(myślę, że w 1,8T jest mniej roboty z instalacją), nie wiem co jeszcze, ale na 100% kupa części, no a zawsze co benzynka, to benzynka.. Jeździłem Audi A6 z tym motorkiem i powiem że byłem zadowolony, nawet bardziej jak z TDI.. Jednak na twoim miejscu nie wiem czy by mi się opłacało.. kupno anglika, powiedzmy w całości w przyzwoitym stanie, to koszt 4000-5000zł. Do tego dochodzi koszt przeróbki.. Nikt Ci tego nie zrobi za darmo.. Dobry warsztat który się tego podejmie i zrobi to tak jak powinno być skasuje ok 2000-2500zł, tak myślę.. No chyba, że chcesz sam zmieniać, ale elektryki raczej sam nie ogarniesz i elektryk będzie potrzebny, a dobry elektryk też mało nie skasuje za profesjonalne podejście do sprawy.. Mówię tu o konkretnym elektryku, a nie o jakimś dziadzie, co w stodole skleci instalację, a po jakimś czasie wszystko z dymem pójdzie.. Kolejna rzecz, to Gaz.. Tu jak napisałeś musiałbyś włożyć kolejne 2000 w najlpeszym wypadku, tak więc całość zamknie się w granicach 8000-10000tys zł.. W przypadku diesla musiałbyś wbić w dowód zmianę silnika(choć nie wiem jak to jest z wymianą benzyny na inną benzynę o tej samej pojemności) zmianę pojemność no i zmianę zasilania..a to są kolejne koszty.. Krótko mówiąc dla mnie gra nie warta świeczki.. No ale twój wybór.. Napisz jak się na coś zdecydujesz.. Pozdrawiam..
  5. Byłbym wdzięczny. Jakbyś mógł mi na tym zdjęciu strzałką pokazać gdzie jaki kabelek. Wiem, że jeden zdaje się czarno-zielony, a drugi nie pamiętam.. w każdym razie czekam..Pozdro!
  6. Dobra, to teraz ja mam pytanie.. Mam podłączone wszystkie podciśnienia, jednak w wtyczka od tego dupsa od podciśnień(co w nim jedno wyjście jest zaślepione) jest u mnie urwana.. zarobiłem taką wtyczkę nową, jednak mam problem bo nie wiem który przewód ma iść z lewej, a który z prawej ( jak podłączę na odwrót, to będzie to działało w drugą stronę, dobrze rozumiem??)
  7. Ja na przykład miałem styczność z ori zawiechą od jetty II. Chciałem założyć do paska zawiechę od jettki i okazało się, że przód pasuje idealnie(jest taki sam) natomiast tył jest inny- inaczej mocowany u góry, amortyzator jest mniejszy(czyt. delikatniejszy) a sprzężyny cieniutkie w porównaniu do ori z paska.. skoro jetta to siostra gofra II to podejrzewam, że od golfa podejdzie tylko przód..
  8. Ja mam znajomego.. niedawno było o nim głośno.. jechał Golfem III i wiedział że mu koło huczy tylko nie miał czasu żeby zrobić.. efekt był taki, że jadąc pewnej nocy przez Zabrze po piwie na takim łuku może z 60-70* i prędkości 100 odpadło mu koło, ale co ciekawe luz spowodował pęknięcie czopu na którym było łożysko osadzone i w efekcie koło wyjechało razem z piastą i zaciskiem, a on zatrzymał się prawym tyłem na betonowym słupie.. a że był po piwie i miał do domu może 600m to siadł i próbował dojechać.. tylko że pod prąd i na 3 kołach.. gdy dojechał niebiescy koledzy już na niego czekali..
  9. Dobra, problem rozwiązany.. Sprawdzałem manometrem, ciśnienie ok, mając drugi czujnik wymieniłem go i wszystko działa poprawinie.. Dziękuję za pomoc..
  10. Wiem, wiem.. Ale musiałem jakoś dojechac do domu, a nie chciałem dziada zatrzeć.. Samochód od mamusi już pożyczony, więc dzisiaj będe jeździł za tym manometrem.. No tak, ale jakoś mam przeczucie dziwne że mogę do tego mechaniora nie dojechać i silnik mi stanie.. Dlatego wolę poszukać i mieć pewność że go nie zatrę..
  11. Muszę coś wykombinować, bo niestety nie mam manometru.. będę musiał gdzieś pożyczyć.. a co do silnika, to wątpię, żeby zionął ducha, bo niecały miesiąc temu dopiero był remontowany..Chyba, że poprostu pompa oleju się kończy?? bo w sumie ona nie była wymieniana.. No nic, jutro telefon w łapę i po znajomych będę dzwonił, może ktoś użyczy mi tego manometru..
  12. Nawet nie wiesz ile ja się czasu wkur*iałem jak mi dwójka wyskakiwała przy redukcji z trójki.. a to taka prosta sprawa...
  13. Dziś wracając ze szkoły (zaraz po odpaleniu i wyjechaniu na drogę, może 50m) zaczęła mi migać kontrolka od ciśnienia oleju i zaczął wyć ten denerwujący brzęczek.. przestraszony i zdziwiony odrazu się zatrzymałem i zgasiłem auto.. odczekałem chwilę i odpaliłem znowu.. na wolnych obrotach było ok, jednak po przegazowaniu znowu zaczęła migać ta kontrolka i zaczęło wyć.. jako że miałem do domu parę kilometrów i nie miałem pewności czy jest smarowanie, odkręciłem na miejscu szybko pokrywę zaworów, odpaliłem auto, przegazowałem i przekonałem się że olej pięknie sika (cała komora silnika zarzygana:debil) więc smarowanie dobre jest.. no ale dlaczego ta kontrolka się świeci po przegazowaniu(do ok 3000obr/min) ?? Jak chodził na wolnych obrotach, to próbowałem odpiąć czujniki od ciśnienia oleju( na podstawie filtra i w głowicy) jednak po odpięciu czujników dzieje się to samo.. na wolnych obrotach ok, po przegazowaniu zaczyna migać i wyć.. wydaje mi się, że to nie jest wina czujników, ale bardziej licznika..Czy to możliwe?? Kolejne pytanie jakie mi się nasuwa, to czy mogę tak jeździć ( muszę czymś się poruszać) skoro smarowanie jest?? Czy ktoś się spotkał z takim przypadkiem?? Będę wdzięczny za każdą pomoc, gdyż w innych wątkach nie znalazłem nic co by mi pomogło..
  14. Ja jak miałem źle wyregulowane linki, to mi dwójka potrafiła wyskoczyć.. Więc też obstawiam linki do regulacji..
  15. Koledzy, jako że ogarnąłem problem, podzielę się z wami przyczyną.. Otóż po mozolnym grzebaniu w przewodach, odpinaniu wtyczek, sprawdzaniu miernikiem przejść i napięć na przewodach poszedłem skonsultować się ze znajomym elektronikiem.. Ten doradził mi, aby sprawdzić czy masa jest dobra..Po zmierzeniu miernikiem wyszło, że na masie napięcie wynosiło ponad 11,5v.. No i po kolejnej konsultacji z elektronikiem ten stwierdził, że komputer silnika nie żyje.. Polecił, aby w miejscu łączenia mas dołożyć jeden przewód, i podłączyć go do budy, albo do minusowej klemy.. Efekt był taki, że gdy wsiadłem do autka, przekręciłem zapłon, pompa od razu odezwała się!, także przyczyną okazała się błahostka, a ja straciłem 3 dni na lataniu i kombinowaniu.. No ale warto było.. Serdecznie dziękuję wszystkim kolegom za pomoc!!
  16. Chyba źle się wysłowiłem..Chodzi mi o to, że jak wtyczka jest podpięta i ta masa, tak jak to powinno być, napięcie mierzone na bezpieczniku wynosi jakieś 2V (jak ta masa była odpięta, to napięcie na bezpieczniku 10v ponad), a jak odciąłem masę i do przewodu masowego co z kostki wychodzi i podpiąłem miernik, to pokazało się napięcie ponad 8V.. więc wydaje mi się, że to sama pompa musi zwarcie robić, bo chyba tam nie powinno być tego napięcia..dobrze kminię??
  17. Koliedzy, odręciłem butlę z gazem, wcale nie było trudno.. dobrałem się do pompy i wyciągnąłem wtyczkę.. bezpiecznik to była pierwsza rzecz jaką sprawdziłem.. odkryłem, że na przewodzi masowym mam/miałem wyłącznik pompy, który szedł do przełącznika koło włącznika świateł to pomyślałem, pewnie nie ma masy, bo plus we wtyczce był prawie 10v.. podłączyłem więc wtyczkę i odpiąłem ori masę(na tym łączeniu) i chciałem już podpiąć masę z budy, ale natchnęło mnie, żeby miernikiem posprawdzać gdzie jest napięcie.. no i wyszło, że gdy wtyczka jest podpięta do pompy, na przewodzie masowym pojawia się plus.. ma ktoś pomysł czym to może być spowodowane?? czyżby pompa paliwowa sama w sobie robiła zwarcie??
  18. To będę miał sporo zabawy.. Ja w bagażniku mam butlę z LPG.. I akurat zakrywa ona okienko do pompy paliwa..;( no nic, jakoś będę musiał zaradzić..
  19. Jako, że miałem w swoim pasku silnik na wykończeniu(pęknięty blok), postanowiłem zrobić mu mały remoncik.. Silnik wyciągnąłem, rozebrałem, a mając drugi to z dwóch zrobiłem jeden(przerzuciłem dół od dawcy, a góra i reszta została z mojego paska) Silnik poskładałem na nowych uszczelniaczacz, uszczelkach, i wszystkim nowym, co wymagało wymiany.. A jako że miałem wyciągnięty silnik i pustą komorę silnika postanowiłem uporządkować przewody idące w komorze i owinąć je Parcianą taśmą izolacyjną.. część przewodów była poprzecierana, niektóre naderwane, więc polutowałem i wszystko ładnie w koszulki termokurczliwe.. Jako że mam gaz, gaziarz wpiął mi pomiędzy jeden z przewodów idących do kostki wtrysku przekaźnik.. Niestety jakość wykonania była niezbyt ciekawa, więc poprawiłem gaziarza, polutowałem wszystko tak jak było i na to koszulki, a na wierzch taśma parciana na całość.. poukładałem przewody w komorze tak jak mają być, włożyłem silnik, poskładałem wszystko do kupy, chciałem odpalić, a tu Zonk.. Pompa paliwa nie daje oznak życia.. A powinna zacząć pompować, przez chwile zawsze słyszałem w kabinie takie bzzzz.. pompka nabiła paliwa i palił.. teraz jest cisza, jakby wogóle nie działała.. Nie wiem co się mogło stać, samochód palił do samego końca.. Jeżeli ktoś się zna w tym temacie, prosiłbym o pomoc, bo już nie mam pomysłu.. czy może któraś z wtyczek przy wtrysku jest odpowiedzialna za pracę pompy?? Będę wdzięczny za każdą pomoc..:kumple
  20. Jutro postaram się zrobić jakieś zdjęcia, bo ciężko mi to opisać.. szukam w necie zdjęcia takiego wtrysku jak ja mam, ale nie mogę znaleźć, bo mój ma dodatkowo taki jakiś dups przy tym wtrysku, i do tego powpinane podciśnienia, a do tego jedna wtyczka dochodzi dwupinowa..(taka sama, jak do czujników temp.) Tylko u mnie jest ona obcięta i same kabelki wiszą.. nie wiem za co to jest odpowiedzialne, ale bez tego samochód chodził.. także mam zagadkę.. Edit: Znalazłem.. Bardzo podobny, albo taki sam wtrysk mam u siebie, na zdjęciach zaznaczyłem co jak i gdzie mam podłączone(chyba się nigdzie nie pomyliłem, jutro sprawdzę i napiszę na 100%).. W razie czego najwyżej fotki porobię jeszcze..
  21. Do aparatu zapłonowego idzie wtyczka 3 pinowa.. a oprócz niej, dopina się do tego wężyk od podciśnienia... a co to ma do rzeczy??
  22. Tak, mam LPG.. a o tym odcięciu nie pomyślałem.. Tylko ciekawi mnie, dlaczego ktoś wtyczkę zmieniał.. Ci goście co zakładali gaz, to nieźli partacze - bo wszystkie połączenia, są zrobione "na skrętkę" i owinięte zwyczajnie taśmą.. tak czy inaczej muszę polutować wszystko tak jak należy i konkretnie zabezpieczyć.. Dzięki Przemku za pomoc!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności