Próba włamania, wymiana zamków i wycena ASO na 9500zł

[robo99]

Witam,

 

Jakis tydzien temu wlamano sie do auta mojego Ojca - Passat 1.9 131KM 2001r. Zostala wyrwana wkladka zamka z drzwi, oraz ze stacyjki. Wiemy, ze na pewno prad byl w stacyjce, gdyz zlodziej uruchomil wycieraczki i przetarl szyby ze sniegu. Nie wiemy czy odpalil auto, w kazdym razie nie udalo mu sie odjechac. Byc moze to zasluga blokady skrzyni biegow, ktora pozostala nienaruszona.

 

Od razu oddalismy auto do ASO VW w celu zamontowania nowych wkladek i kodowania naszych kluczykow. Przyblizony koszt to okolo 2000zl.

Kiedy te wkladki przyszly, okazalo sie w serwisie, ze auto odpala sie ale nie da sie go zgasic. Wsiedlismy w drugie auto i pojechalismy porozmawiac do ASO. Na miejscu dowiedzielismy sie, ze "juz wiedza" o co chodzi.

 

Diagnoza: do wymiany zegary, kluczyki ( lub jakas czesc z kluczyka ) i sterownik silnika. Calosc za jedyne 7500zl plus prawdopodobnie wspomniane wyzej 2000zl, co daje lekko 9500zl. Przypomne tylko, ze auto na dzien dzisiejszy jest warte na rynku okolo 20 000 zl.

 

Dodatkowo panowie z serwisu stwierdzili, ze prawdopodobnie ktos juz wczesniej przygotowal sobie to auto podmieniajac sterowniki immobilisera, czy wprowadzil jakiegos wirusa. Auto stoi wciaz w serwisie, podobno immobiliser jest "nienaprawialny", a procedury serwisowe wymagaja wymiany tych 3 czesci: sterownik silnika ( czy to, to samo co immobiliser?), zegary ( kompletne ) i kluczyki ( czy ich czesc ).

 

Nie jestem fachowcem w tym temacie, ale wydaje mi sie, ze jezeli ktos przygotowal sobie auto i obszedl immobiliser juz wczesniej, to po co mialby wyrywac zamek i wklad stacyjki ? Wczesniej powiedzieli, ze auto nie da sie zgasic po odpaleniu, a teraz mowia, ze mozna odpalic stacyjke i zgasic auto czymkolwiek, nawet kluczykiem z drzwi domowych czy nozyczkami.

 

Na chwile obecna w na zegarach swieci sie ikonka kluczyka. A ASO oblicza koszt naprawy na okolo 10 000zl. Domyslam sie, ze "procedury serwisowe" sa nastawione na wymiane najwiekszej liczby czesci, a nie na naprawe za 200-500 czy 1000zl. Dlatego prosze Was o porade co z tym zrobic i na ile ich oceny sa prawdziwe, a ile z tego jest zwykłym naciaganiem klientow.

dziekuje i pozdrawiam

Edytowane 9 Lutego 2010 przez robo99

[marecek]

wydzielam temat, bo może okazać się ciekawą dyskusją nt oferty ASO i "wirusa" wgrywanego do zegarów

 

btw. sprawne zegary z PINem (bez wirusa ) na allegro w okolicy 200zł, kodowanie immo 100zł, kodowanie kluczyków dodatkowe 100zł... jak kupisz sobie VAG TACHO, to cena 0, pod warunkiem, że spędzisz odpowiednią ilość czasu na zgłębianiu tematu...

 

 

btw. rozumiem naciąganie klienta, ale czy można oskarżyć detektywów ASO za gadanie bzdur i żądać rekompensaty za straty moralne?

[Daron]

Jeżeli to możliwe, to zabieraj paska stamtąd jak najszybciej. To jest totalna przesada ! 9.5koła to jest praktycznie pół samochodu, a oni chcą Ci za to zrobic (w sumie to sprzedać, bo co tam do roboty) zegary, sterownik kompa, i immo + kluczyki !

Jak mówił Marek - cena tego powinna wynieśc 400 + sterownik silnika (góra 400zł, jeżeli w ogóle nowy jest potrzebny, bo też w to wątpie).

Tak więc z montażem wszystkiego powinno Cię to wynieśc nie 9.5 a około 1 tysiąca.

Nie daj się obskubać, pozdr !

[kujon]

Zabieraj auto i pogadaj z kolegami z forum... zrobią za rozsądną cenę i będziesz zadowolony. Co do kosztów to tak jak piszą koledzy wyżej. A jak znam życie to nawet kita wciskają z licznikiem i jest ok tylko trzeba wszystko przeprogramować.

 

Kurde 10 tyś zł... przecież to lichwa... ciekawe co na to prokuratura jakby taki przypadek zgłosić.

[marecek]

...abstrachując od ceny, chciałbym zobaczyć na piśmie informację o tym "wirusie" w zegarach

[Adi102]

Witam ,

 

Moze odbiegne troche od VW ale ja mialem podobny przypadek z alfa 156 i serwisem ... Swiecaca kontrolka abs , diagnoza w serwisie 120 zl . Wynik wadliwa pompa abs nowa z wymiana 6500 zl . Kupilem uzywana 400 zl pojechalem do mechanika zwyklego wymienil dalej to samo ..Koles zaczol sprawdzac i okazalo sie ,ze to BEZPIECZNIK sie przepalil ! Fakt moje pierwsze auto z abs moglem domyslec ze jest cos takiego jak bezpiecznik od abs ale zeby serwis sie nie domyslil... heh

[Major]

ASO Ci wsadzi nowe zegary, nową stacyjke, zamki, zakoduje wszystko online i juz. Tam nikt nie ma Vag tacho czy innych wynalazków i jak VAS powie - press 1 to write data, to tak bedzie. Wszystko krok po kroku. Nie dziw się ze to tyle ksoztuje, bo ich to malo obchodzi ile jest warty twój pasztet, silnik tez kosztuje krocie czy blok, czy sterownik silnika. Takie jest prawo racji bytu zapasowych częsci. Gdyby bylo tansze to bys składał z częsci całe auto a nie kupował gotowe. Ci co się nie znają - jezdza i płacą w ASO, Inni - robią to samemu.

Nikt nie bedzie zgrywał dumpa z szafy by zobaaczyc co siedzi w immo.

 

Nowesze auta - adaptacja byle głópiej przepustnicy jest robiona online, tak jak w starych gratach robili tylko PIN-y tak teraz kazdy pierdół bedzie szedł online.

Wiec docenice moc VAS-a i ASO.

[robo99]

Sprawa zostala szczesliwie dla nas rozwiazana.

 

Tak jak poradziliscie, odebralismy auto z serwisu nie godzac sie na zadne dodatkowe naprawy, szczegolnie te za okolo 9000-10000zl. To byl salon ASO VW w Lubinie, dolnośląskie. Zaraz na drugi dzień udaliśmy sie do pewnego pana, ktorego polecil nam znajomy mechanik.

 

Pan ten zdrowo sie usmial kiedy opowiedzialem mu co sie dzialo w salonie. Chwile pozniej zabral sie do roboty. Przywrocil sterowniki komputera, zakodowal mi kluczyk nr 1, zebym mogl sprawdzic kluczykiem nr 2 czy odpale. Odpalilem, ale po jakiejs sekundzie auto zgaslo, bo odcial wszystko immobiliser, ktory przeciez byl "nienaprawialny". Kiedy zobaczylem, ze jednak immobiliser dziala, zakodowal mi juz oba kluczyki i teraz kazdym z nich odpalam bez najmniejszego problemu.

 

Takimi praktykami monopolistycznymi, jakie uzywa VW, powinien zajac sie urzad ochrony konkurencji. Ale nie wiem czy jest sens zapedzac sie w walke z wielkim koncernem, bo pewnie i tak jestem skazany z gory na przegrana.

 

Dziekuje wszystkim za dobre rady i oby nie trafilo to na Was !

[lukisio]

No właśnie wystarczyło przekodować/zakodować immo

 

To nie jedyne ASO, które chce taki cyrki robić w ALCARze w OLS. Salon renault chcieli podobnie wymienić puszę immo (nie jest w liczniku), cewkę i ECU. A okazało się, że trzeba przekodować na nowo same kluczyki W serwisie chcieli 6-7tyś. Koszt 150zł za kabelek 10 minut roboty bezcenne

Edytowane 10 Lutego 2010 przez lukisio

[slawekm65]

Ja tam bym przeszedł się do kierownika serwisu i zjechał go dokładnie. Do tego napisałbym pismo do VW z kopią do wiadomości serwisu. Napsuli ci nerwów to teraz na luziku możesz zrobić to samo

[MILEK]

Wczoraj gdy wracałem z banku okazało się że ktoś włamywał się do mego auta... nawet go widziałem... ale nie załapałem że to złodziej myślałem że właściciel sąsiedniego auta. Co się okazało : zerwał mi zamek w drzwiach od strony kierowcy ( po włożeniu kluczyka można nim teraz obracać wkoło i to w obie strony ) Dzwoniłem już do znajomego powiedział że koszt naprawy to grosze jakieś cięgno czy coś takiego... więc nie ma się czym przejmować... tym bardziej że auto ma kilka blokad dodatkowych... ale mimo to pierwsze co zrobiłem to : 1 udałem się do sklepu sportowego po " Finkę " ( to jest nóż ) i jak zobaczę kogoś siedzącego w moim aucie to mu ją wbiję prosto w brzuch... pierw chciałem wbić w głowę ale to by było morderstwo... więc stwierdziłem że brzuch będzie odpowiedni. Myślę że wszyscy właśnie tak powinniśmy postępować... a jeśli bym się znalazł z tego powodu w więzieniu to po wyjściu to samo by spotkało sędziego bo złodzieje policjanci i sędziowie to jedna wielka mafia kradnąca auta.

[marecek]

MILEK, nie irytuj się tak. Wystarczy takiego delikwenta mocno uszkodzić, nie kombinuj z więzieniem dla kilku tysięcy zł. Prawo się powoli zmienia - już dziś zaostrzają kary dla degeneratów atakujących policjanta trzeba mieć nadzieję, że analogiczne zmiany nastąpią w kwestii obrony koniecznej i obrony własności. Na to trzeba czasu.

 

Inna sprawa, że jakbyś kogoś uszkodził przy próbie kradzieży i miał za to pójść siedzieć, to gwarantuję Ci, że rozgłos na tym forum i innych temu podobnych nie dałby Ci iść siedzieć

[jacekni]

to się nie dziwię, że takie kwoty, bo tylko za dorobienie kluczyka ASO zażyczyło sobie 800zł

[Gość dlugi]

MILEK - popieram jak najbardziej ! czlowiek zapier**** zeby coś osiągnac i znajdzie sie w tym kraju zaqwsze jakas wsza (wesz, gnida), ktora chce zawinac czy to auto czy radio... czy kiedys bedzie w tym kraju przyzwoicie dla uczciwych ludzi ??

[Stern]

czy kiedys bedzie w tym kraju przyzwoicie dla uczciwych ludzi ??

 

Niestety, nie będzie. Złodziejstwo i kombinatorstwo polacy mają w genach. Cnotą za to było i jest poradzić sobie w życiu i nie za dużo pracować

 

Co do cen w ASO.... kilka razy się już wypowiadałem na ten temat, ale powiem jeszcze raz.

Mały warszatcik w którym pracują powiedzmy trzy osoby, postawiony na własnym terenie za pieniądze własne (bank nie ściąga mafijnego haraczu w postaci odsetek) musi zarobić na koszty typu prądy, wody, ciulstawa, podatki, sratki, zusyx3, narzędzia i 3x wypłata dla tych trzech ludzi. Jak to zsumować zakładając, że każdy chce zarobić chociaż te 3tyś PLN wyjdzie spora kwota. A ASO? Piekny budynek postawiony często na kredyt na dość drogiej ziemi w sensie lokalizacji, masa pracowników, kasjerki, magazynierzy, szef serwisu czyli pasożyt który nic nie robi a musi zarobić, kilku sprzedawców części co i tak nie wiedzą jak obsłużyć ETKe.... Nie da się tego wszystkiego utrzymać kasując klientów rozsadnie.

[artkon]

Może dziennikarze się troszkę za nich wezmą...? Poczytajcie, ciekawy artykuł na temat serwisu VW:

http://motoryzacja.interia.pl/news/dobry-samochod-fatalny-serwis,1506889

[marecek]

Niestety, nie będzie. Złodziejstwo i kombinatorstwo polacy mają w genach. Cnotą za to było i jest poradzić sobie w życiu i nie za dużo pracować

 

bardzo mi przykro, że tak sądzisz. Niestety nie zgodzę się z Tobą, bo patrzę na to przez pryzmat swojej osoby i swojego otoczenia (może niesłusznie). Życzę Ci, żebyś i ty otaczał się tymi bardziej normalnymi ludźmi...

[Stern]

bardzo mi przykro, że tak sądzisz. Niestety nie zgodzę się z Tobą, bo patrzę na to przez pryzmat swojej osoby i swojego otoczenia (może niesłusznie). Życzę Ci, żebyś i ty otaczał się tymi bardziej normalnymi ludźmi...

 

Ja równiez sobie tego życzę, ale to niestety łabędzi śpiew. Wydaje Ci się, że jest dobrze, ale tak nie jest i jeszcze dużo czasu upłynie abyśmy mogli porównać się np z naszymi zachodnimi sąsiadami. Młody jesteś, nie pamiętasz tych czasów. Zapytaj rodziców jak radzili sobie za komuny z zakupem czegokolwiek. Zapytaj kogoś kto np budował dom w latach 80 to powie Ci co przeszedł i czego go ta budowa nauczyła. Trzeba było bardzo dobrze kombinować aby zdobyć cokolwiek (np spłuczkę czy kibelek). W Twoim wieku trudno pewnie sobie wyobrazić puste sklepy i kolejki za papierem toaletowym, ale tak było. Takie i inne zjawiska odcisnęły piętno na polakach. Zaobserwowałem to mieszkając w niemczech i zafascynowany obserwuję to do dziś. Pozytywne jest to, że zmienia się na lepsze. Cała nadzieja w młodym pokoleniu.

Sorki za kompletny OT

[Desper]

heh, co do tematu: ostatnio znajomy z pracy płakał, że mu się w kangurze (chyba 6cio letnim) zawiesza immobilajzer i że był z tym w ASO i mu powiedzieli, że niestety "w tych samochodach tak już jest, że po 5-6 latach kluczyki się rozkodowywują i trzeba WYROBIĆ nowe... w ASO oczywiście..." za jedyne 1600PLN O_o

 

Nie wiedziałem co mu powiedzieć na temat Renault... jedynie nadmieniłem, ze w VW się dość szybko i tanio koduje na nowo stare kluczyki i że dziwnie mi to wygląda, że każą wyrabiać cały nowy komplet...

wzruszył tylko ramionami i stwierdził że w serwisie mu powiedzieli że u niego się inaczej ani taniej nic nie da... i że musi niestety się wyszarpać na ten zakup...

[Stern]

heh, co do tematu: ostatnio znajomy z pracy płakał, że mu się w kangurze (chyba 6cio letnim) zawiesza immobilajzer i że był z tym w ASO i mu powiedzieli, że niestety "w tych samochodach tak już jest, że po 5-6 latach kluczyki się rozkodowywują i trzeba WYROBIĆ nowe... w ASO oczywiście..." za jedyne 1600PLN O_o

 

Nie wiem czy pamiętasz czasy jak meganki weszły na rynek (96 i dalej). Zapodali tam kluczyk na podczerweń, który notorycznie się pierd... najczęściej już na gwarancji. Odsetek aut z problemami był potwornie duży, lawety latały jak oszalałe. Po jakimś czasie zmienili na radio plus pastylka i się uspokoiło. Laguna II i odpalanie na kartę- niewiele lepiej ten system się sprawdził. Renault po prostu wymyśla i na dodatek nie najlepiej im to wychodzi.

 

Co do kodowania kluczy w VW to ma się to zmienić w niedługim czasie. Chcą podobnie jak merc kodować klucze online a wejścia będą miały wyłącznie ASO. Nie myśl, że to dla bezpieczeństwa bo oczywiście na piechotę też to się da zakodować, to dlatego aby ASO mogły kasować jak nienormalni bo będą niby monopolistami.

 

Kumplowi poradz aby wykilował immo raz na zawsze i będzie miał spokój.