[ nadwozie] Opadnięte dzwi

[Gość Aleks]

Z tymi opadającymi drzwiami jest jeszcze jeden problem.Kiedy zamek w drzwiach dobrze nie trafia w bolec , w karoserii , pekają plastikowe wypełnienia zamka drzwi.Te kawałki plastiku , mogą się dostać pod mechanizm zamka i skutecznie go zablokować , a wtedy otwarcie drzwi może być nie lada problemem.Miałem taki przypadek.

[hotair]

Dlatego właśnie należy ten bolec trochę odkręcić i wyregulować, ma naprawdę duży zakres regulacji więc nie powinno być problemu

[Gość scania]

Koledzy a w B4 jak skasowac taki luz??

[waldek40]

Koledzy a w B4 jak skasowac taki luz??

 

kurcze chyba z lewej strony postów jest autor i typ samochodu jaki pośiada

[hotair]

Tak jak to opisałem wyżej dla b3 i b4 tak samo

[waldek40]

scania, uzupełnij swój profil to będziemy wiedzieć na przyszłość jakie masz autko

[Gość danzet]

Postanowiłem odświeżyć wątek.W moim B4 mam opadnięte drzwi kierowcy powodem czego jest to, że trzeba solidnie nimi trzasnąć żeby je zakmąć. To że są opadnięte widać po tym, że jak się przymknie drzwi to widać wyraźną różnicę w pochyleniu drzwi. Chodzi o to, że przednia część drzwi czyli ta nad lusterkiem przylega równo do dachu ale tylna część ta nad klamką jest poniżej lini dachu już ok 1,5cm. Sprawdzałem już kilkakrotnie i luzu nie ma ani mm. Oczywiście przerabiałem już regulację na ryglu i na samym zamku i właściwie nic. Owszem mogę rygiel ustawić tak, że drzwi pracują wręcz idealnie, ale wówczas mam spore przedmuchy na górnej części drzwi i przecieki podczas deszczu. Czy ktoś wie, co można z tym zrobić i co może być przyczyną?

[waldek40]

Postanowiłem odświeżyć wątek.W moim B4 mam opadnięte drzwi kierowcy powodem czego jest to, że trzeba solidnie nimi trzasnąć żeby je zakmąć. To że są opadnięte widać po tym, że jak się przymknie drzwi to widać wyraźną różnicę w pochyleniu drzwi. Chodzi o to, że przednia część drzwi czyli ta nad lusterkiem przylega równo do dachu ale tylna część ta nad klamką jest poniżej lini dachu już ok 1,5cm. Sprawdzałem już kilkakrotnie i luzu nie ma ani mm. Oczywiście przerabiałem już regulację na ryglu i na samym zamku i właściwie nic. Owszem mogę rygiel ustawić tak, że drzwi pracują wręcz idealnie, ale wówczas mam spore przedmuchy na górnej części drzwi i przecieki podczas deszczu. Czy ktoś wie, co można z tym zrobić i co może być przyczyną?

 

 

czyli rozumiem z twojego postu że nie masz luzów na zawiasach? ( a wszystko na to wskazuje że jest luz)

jeśli jest tak że nie ma luzów to pozostaje tobie mocne podciągnięcie drzwi do góry, czyli otwierasz drzwi łapiesz je za duł i mocno ciągniesz do góry( zawsze sie trochę nadda blacha wokół zawiasów )

[Gość danzet]

luzów nie ma, a co do kwestji dźwignięcia drzwi ku górze to kiedyś już tego próbowałem i zamykanie drzwi działało lepiej, ale przez ok 1 dzień, a potem znowu to samo, ponadto po takim zabiegu szyba ciężej się domykała u góry. Co prawdna nie przyłożyłem się do tego, bo bałem się, by czegoś uszkodzić, więc może jutro spróbuję zrobić to mocniej. Powinienem te drzwi podnosić przy otwartej czy zamkniętej szybie?

[John]

luzów nie ma, a co do kwestii dźwignięcia drzwi ku górze to kiedyś już tego próbowałem i zamykanie drzwi działało lepiej, ale przez ok 1 dzień, a potem znowu to samo, ponadto po takim zabiegu szyba ciężej się domykała u góry. Co prawda nie przyłożyłem się do tego, bo bałem się, by czegoś uszkodzić, więc może jutro spróbuję zrobić to mocniej. Powinienem te drzwi podnosić przy otwartej czy zamkniętej szybie?

Sprawdź czy zamek w drzwiach otwiera się do końca, taki "u kształtny" rygiel w zamku co się "zawija" na tym bolcu w karoserii. U mnie się on nie otwierał do końca i powodował efekt jakby opadniętych drzwi, tak jakby zeskakiwały z bolca. coś go tam blokowało, ale drzwi dało sie otworzyć tylko, że zsuwały sie z tego bolca, najpierw delikatnie idąc do góry, po czym spadały z niego (taki sam efekt przy zamykaniu) Luzów nie było.

[Gość danzet]

zamek przerabiałem na samym początku walki z tymi drzwiami. Otwiera się idealnie do samego końca. Miałem problem z centralnym więc zafundowałem swojemu zamkowi solidne czyszczenie, smarowanie i naciągnięcie sprężyny, która odpowiada za odciągnięcie zatrzasku w zamku. Teraz zamek chodzi idealnie, ale drzwi niestety nie. Z ciekawości zszedłem do garażu i podciągnąłem na siłę drzwi do góry i jest dużo lepiej i szyba się domyka bez problemu. Dam znać jak długo to potrwa. Czy jesli opadną ponownie to można coś tam podgiąć na gorąco żeby trzymało takie ustawienie?

[The_Saint]

Ja miałem taki problem z prawymi drzwiami-rozwiązałem sposobem siłowym podobnie jak waldek40; z tym że z tym naddaniem blachy może być różnie... Ja użyłem kawałek drewnianego kołka, bo ciągnięcie za dół drzwi nie dawało efektu. Musisz sam popatrzeć gdzie go wsadzić, tak żeby same drzwi stały się dźwignią-wtedy bez siłowania da się je podgiąć (sposób ten sprzedał mi pewien blacharz).

[Gość danzet]

czy chodzi o to żeby unieść lekko auto i pod otwarte drzwi podłożyć drewniany klocek i z umikarem opuścić samochód? Czy w ten sposób nie pogniotę drzwi? A możnie błędnie zinterpretowałem sposób użycia kołka?

[The_Saint]

W ten sposób pogniesz drzwi na 100%

Z tego co pamiętam, kołek wsadzałem w okolicy dolnego zawiasu ale musisz sam zobaczyć, bo teraz nie powiem ci dokładnie. (korekta zawiasu odbywała się poprzez zamykanie drzwi-wiem że to może wydawać się dziwne albo niemożliwe ale to działa!)

[Gość danzet]

na razie po ręcznym dźwignięciu drzwi jest lepiej i się to utrzymuje i drzwi pracują dużo lepiej, ale jeszcze brakuje do wyrównania drzwi ok 0,5 cm więc kiedyś trzeba będzie pokombinować z tym kołkiem

[waldek415]

witam mam też ten sam problem z zawiasami mógł by ktoś wrzucić jakieś fotki z wymiany tych zawiasów na nowe bo muszę wymienić mam bardzo duży luż ok. 0,5 cm na zawiasach

[qgoldi]

]Witam postanowiłem odświeżyć tego kotleta jak u każdego problem z zawiasem drzwi lewych. Powiększający się luz na zawiasach postanowilem wymienić i tu niespodzianka zawias przyspawany do słupka mało tego sprasowany z dwóch stron na swożniu. Kupiłem połowę zawiasu w ASO ale teraz jak do tego się zabrać, moze ktoś z was już przerobił ten temat od A do Z.

[ATTACH=CONFIG]69054[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]69055[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]69056[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]69057[/ATTACH]

[Qdlik]

moze ktoś z was już przerobił ten temat od A do Z.

tak, przerobił a nawet opisał na forum. wystarczy poszukać...

[qgoldi]

szukałem konkretnego opisu nie znalazłem mam na myśli wymianę jak pan bóg przykazał a nie ala kombinację

[cysiokysio]

ja odciołem te zawiasy od paska w którym były miodzio i próbowałem wybić w imadle i ni hooja cały się wygioł i nie drgnoł nawet milimetr. Miałem jeszcze spróbować go wywiercić ale jakoś nie mam czasu się za to zabrać. Na forum zawiasy wymieniał chyba kolega sison (opis w temacie o jego autku) niestety wg niego bez rozcinania i spawania się nie obeszło