Kupujemy B8 - na co zwrócić uwagę?

[sebsek]

Osobiście proponuję tego voice control zbyt bardzo nie przeżywać bo i tak za bardzo nie działa. Jeszcze nigdy nie udało mi się wybrać właściwiego adresu nawigacji. No chyba, że moja wymowa jest tak zła

 

Wysłane z mojego E6633 przy użyciu Tapatalka

[r1u0d2y]

W DP działa całkiem dobrze. Właściwie 8/10 mam dobrze rozpoznawanych adresów

[szylton]

a korzystasz z tego zwykle czy tylko sporadycznie?

[paolokos]

ja skorzystalem z tego jakies 10 razy i nie bylo problemu, ale po niemiecku, po polsku nie probowalem

 

po testach niemiecka wersja dziala bardzo dobrze, glos mowi idealnie po niemiecku, po polsku, troche lekko nienaturalnie z malymi zacieciami. inny problem jest taki, ze adres podaje sie od miasta i jak w nawi ostatni adres mam niemiecki to nie moge podac polskiego, mozna wpisac polska, ale potem wszystko trzeba wpisac recznie. jedyna opcja to taka, ze w poprzednich celach musze wybrac jakis adres polski, i wtedy mozna glosowo podac adres polski, czyli jak panstwo niemcy to tylko adresy niemieckie a jak polska to polskie, troche malo wygodne. Ja mam mapy od poczatku, moze w jakies aktualizacji to sie zmienilo?

Edytowane 16 Czerwca 2016 przez paolokos

[r1u0d2y]

Jak jadę autem Często, jak stoje prawie nigdy.

Co najlepsze, że można zmienić język dla całej nawigacji i wtedy wymawia prawidłowo niemieckie miasta i ulice (po polsku strasznie je kaleczy) i wtedy też rozpoznawanie niemieckich adresów działa o wiele lepiej.

[paolokos]

bo jak jest po polsku to wymawia tak, jak jest napisane, zebys wiedzial o co chodzi, to sie musi zgadzac ze znakami na ulicy, bo ktos, kto nie zna jezyka danego kraju by sie nie polapal:)

[sebsek]

Niestety po polsku nie idzie się z nim/nią dogadać. Natomiast wszyscy pasażerowie mają świetny ubaw :-)

 

Wysłane z mojego E6633 przy użyciu Tapatalka

[szylton]

Spróbujcie wybrać głosowo ulicę Roentgena... Nie wiem jak mam ją przeczytać i z jakim akcentem żeby załapał

[jot]

Nie potrzeba nawet takich słownych wygibasów. Zauważyłem, że ten algorytm w większości przypadków nie ogarnia częściowo wypowiedzianych nazw. Przykład z popularnym nazwiskiem - mówię ulicę "Sikorskiego". I nic, tzn, jest, ale "czy chodziło Ci o ulice ....?" I oczywiście nie tą. Załapie dopiero, gdy powiem full nazwę "Aleja Generała Władysława Sikorskiego". W tym przypadku i w kilku innych powszechnie znanych osób można jeszcze kombinować, ale kurde, kto ma wiedzieć czy jakiś lokalny partyzant w nieznanej mi miejscowości był akurat kapralem, generałem, Tomaszem czy Adamem. I czy ma on tam swoją ulicę czy aleję.

[adam.s]

Witam wszystkich forumowiczów

Od jakiegoś czasu przeglądam to forum i dowiedziałem się wielu ciekawych rzeczy na temat B8

Jestem "świerzak" na forum, to mój pierwszy post.

W ciągu kilku najbliższych tygodni zamierzamy zamówić nowego B8 i mamy mocny dylemat którą wersję wybrać, mianowicie:

1) opcja

B8 Variant 1.8 TSI manual HL Crimson Red w jasnej pełnej skórze, dodatkowo:

- ciemne szyby

- pakiet Business z Discover PRO

- alarm (musi być do ubezpieczenia)

- Dartfordy 18 grafitowe

- pakiet lusterka (standard już w zamówieniu MY17)

 

2) opcja

B8 ALLTRACK 2.0 TSI DSG Fortanarot w jasnej pełnej skórze, dodatkowo:

- ciemne szyby

- pakiet Business z Discover PRO

- alarm (musi być do ubezpieczenia)

- Kalamata 18

- pakiet lusterka (niestety dodatkowo płatne)

 

Różnica między nimi to ponad 36tys., poza tym w ALLTRACKU jest

- więcej koni o 40,

- DSG,

- super kolor (w żadnym innym modelu grupy VW nie występuje)

- zawieszenie DCC

- napęd 4x4

minus to na pewno brak możliwości zamówienia PIANO BLACK oraz foteli klimatyzowanych nawet w czarnej skórze, tylko w opcji SIEDZENIA z pełną elektryką, dopłata do pełnej skóry to prawie 3tyś drożej niż w "zwykłym" HL

 

Rozbieżność w wyborze auta jest duża ale przyjęliśmy że albo bierzemy "tańszą" wersję Passat lub ALLTRACKA

 

Nie zastanawiamy się na 1.8 TSI DSG bo to dopłata 9700zł, to już wtedy pojawia się pytanie czy nie dopłacić do DCC +3130zł czyli dopłata łączna prawie 13tys., a już wtedy wersja 2.0 TSI wychodzi drożej o 8770zł i idąc dalej tym torem właśnie doszliśmy do wersji ALLTRACK która jest droższa od 2.0TSI o 14700zł.

 

Dlatego jak widzicie zawsze do 1.8 z DSG można coś dołożyć i "prawie" dochodzimy do ceny ALLTRACKA, więc tak jak napisałem na wstępie albo 1.8 TSI manual albo 2.0 TSI DSG ALLTRACK

 

Będę wdzięczny za wszystkie cenne opinie, z góry dziękuję

 

PS. Jeździliśmy 1.8 TSI manual, 1.8 TSI DSG i ALLTRACKIEM 2.0 TSI, wszystkie fajne ale ALLTRACK, hmm super, (akurat nieźle lało jak go testowaliśmy, cud/miód/malina) ale dalej prawie 37tyś. drożej

 

Auto chcemy kupić na więcej niż 5 lat (chyba że będą z nim problemy to na pewno szybciej zniknie, jak nie to będzie jeździł i jeździł) jak obecny 10 letni B6 FSI (leję/leję i znowu leję i nic, aż mi go szkoda sprzedać ale już czas i przebieg ma zacny..)

 

Jeszcze odpowiedź dlaczego dopiero za kilka tygodni, a nie teraz. Od ponad 2 miesięcy negocjuję rabaty z dealerami (firma/leasing) i najlepiej wypada zamówić auto do konfiguracji teraz i odebrać na wyprzedaży (można tak zrobić tylko nie wszyscy chcą tak robić a samochód "wpada" wtedy do wyprzedaży, więc nie dość że skonfigurowany pod siebie to jeszcze wyprzedaż). Nie dość że będzie rabat wyprzedażowy nie mniejszy niż 10tyś (tak było w zeszłym roku) to dodatkowo rabat dealera (jak nie liczyć wychodzi taniej niż obecnie przed wyprzedażą bo max co teraz wynegocjowałem to 9,5%) a byli i tacy co dawali 7% i mieli banana na gębie że tyle zaoferowali, że więcej niby nie mogą i nikt inny więcej nie da..

[Hiv]

Co rozumiesz przez odebranie auta na wyprzedaży?

[paolokos]

to jest cos takiego, ze diler zamawia autko dla siebie, jezdzi nim okolo 6 miesiecy ( zalezy jaja opcja ) i sprzedaje z upustem. Adam.s chce taki samochod, zeby diler zamowil na te np. 6 miesiecy ale z jego konfiguracja:)

 

tylko ze, w Polsce te rabaty sa niskie, poszukaj w Niemczech, mozna kupic roczny z upustem 40%

Edytowane 22 Czerwca 2016 przez paolokos

[jot]

...Jeszcze odpowiedź dlaczego dopiero za kilka tygodni, a nie teraz. Od ponad 2 miesięcy negocjuję rabaty z dealerami (firma/leasing) i najlepiej wypada zamówić auto do konfiguracji teraz i odebrać na wyprzedaży (można tak zrobić tylko nie wszyscy chcą tak robić a samochód "wpada" wtedy do wyprzedaży, więc nie dość że skonfigurowany pod siebie to jeszcze wyprzedaż). Nie dość że będzie rabat wyprzedażowy nie mniejszy niż 10tyś (tak było w zeszłym roku) to dodatkowo rabat dealera (jak nie liczyć wychodzi taniej niż obecnie przed wyprzedażą bo max co teraz wynegocjowałem to 9,5%) a byli i tacy co dawali 7% i mieli banana na gębie że tyle zaoferowali, że więcej niby nie mogą i nikt inny więcej nie da..

Obawiam się, że możesz się trochę przeliczyć, jeżeli pod pojęciem "wyprzedaż" masz na myśli wyprzedaż nowego, nieużywanego przez dealera auta łapiącego się na wyprzedaż starego rocznika. Czyli, że dealer zamawia auto na siebie (na plac) z wybraną przez Ciebie konfiguracją i przetrzymuje je np. do grudnia czekając na dodatkowy rabat z tytułu wyprzedaży starego rocznika (w 2015 było ok. 10tys.). Jeżeli teraz proponują Ci rabat ok.10%, to nie oznacza, że cały ten rabat pochodzi z marży dealera. W uproszczeniu, dealer daje z tego ok. połowę. Resztę centrala VW, np. dla grupy zawodowej lub dla floty (zależny od ilości aut). Problem w tym, że centrala nie zawsze chce sumować standardowe rabaty z dodatkowymi rabatami wyprzedażowymi starego rocznika. Podobną zagrywkę przerabiał znajomy i trochę mu ten plan nie wypalił. Auto zamówił pod siebie, ale na plac dealera i pod koniec roku miał do wyboru - albo standardowy wynegocjowany rabat ok. 11% (ok. pół na pół dealer/centrala), albo rabat od centrali 10tys. zł z tytułu wyprzedaży rocznika + max 4-5% od dealera z jego marży, co przy jego cenie auta, w obu przypadkach wychodziło podobnie. Okazało się, że nie da rady zrobić tak, że do całego standardowo wynegocjowanego rabatu dołożą mu jeszcze 10 tys. zł za wyprzedaż rocznika. No, ale być może teraz się coś zmieniło. Musisz to sam rozpracować.

Edytowane 22 Czerwca 2016 przez jot

[Tobol]

Czytałem o takich rozwiązaniach na różnych forach ale po przejściu kilkudziesięciu stron niemal zawsze okazywało się, że przy odbiorze te osoby spotykały się z tym o czym napisał @jot. Czyli albo 10k + mały rabat 4-5% albo rabat 10%. Jeśli nie będziesz miał tego na piśmie przy zamówieniu to tak się to pewnie skończy. Rabaty "wyprzedażowe" są niczym innym jak podaniem publicznie jaki rabat dostałbyś na wejściu i z niczym to się nie sumuje :-) Samochody "salonowe" z poprzedniego roku najczęściej też nie mają jakiegoś specjalnego podwyższonego rabatu tylko sprzedawca może dać większy rabat bez konsultacji z kierownikiem. Maksymalny pozostanie taki sam bo muszą na tych autach zarobić. Inna sprawa jeśli strzelili sobie w stopę kupując na salon jakąś drogą i niepopularną wersję i stoi 2 lata to wtedy faktycznie mogą dać większy rabat byle się tego auta pozbyć.

[adam.s]

to jest cos takiego, ze diler zamawia autko dla siebie, jezdzi nim okolo 6 miesiecy ( zalezy jaja opcja ) i sprzedaje z upustem. Adam.s chce taki samochod, zeby diler zamowil na te np. 6 miesiecy ale z jego konfiguracja:)

 

tylko ze, w Polsce te rabaty sa niskie, poszukaj w Niemczech, mozna kupic roczny z upustem 40%

 

Zamawiam auto w lipcu, produkuje sie 3-4 miesiące, wiec przyjeżdża do dealera w okolicy październik/listopad i wtedy jak już zacznie sie wyprzedaż moje auto jest rownież objęte rabatem wyprzdazowym. Auto stoi grzecznie u dealera i czeka na mnie, nikt nim nie jeździ.

Co do rabatów procentowych to wiem ze sa mniejsze od obecnych ale na wyprzedaży dealer łącznie ma 7% rabatu tylko nie chcą tyle dawać. Ja na dzień dzisiejszy mam z dwoma dealerami w W-wie ugrane 6% plus rabat kwotowy wyprzedażowy. Mam od nich oferty jak by to wyglądało na wyprzedaży rocznika z założeniem rabatu kwotowego taki jaki był w roku ubiegłym. Nie wszyscy dealerzy mówią o takich możliwościach ale jak ich sie przyciśnie to właśnie w taki sposób można kupić nowe skonfigurowane auto dla siebie na wyprzedaży rocznika. Sam w to nie wierzyłem ale po odwiedzeniu kilku z nich i wspomnieniu ostaniej możliwości nagle im sie przypominało ze można cos takiego zrobić. Inna sprawa to kwota % rabatu dodatkowego, nie są zachętami aby dawać więcej niż 4% ale jak wspomniałem jaki sie ich przyciśnie to mnie udało sie dojść do 6% i mam takie oferty na mailu..

 

- - - - - aktualizacja - - - - -

 

Witam wszystkich forumowiczów

Od jakiegoś czasu przeglądam to forum i dowiedziałem się wielu ciekawych rzeczy na temat B8

Jestem "świerzak" na forum, to mój pierwszy post.

W ciągu kilku najbliższych tygodni zamierzamy zamówić nowego B8 i mamy mocny dylemat którą wersję wybrać, mianowicie:

1) opcja

B8 Variant 1.8 TSI manual HL Crimson Red w jasnej pełnej skórze, dodatkowo:

- ciemne szyby

- pakiet Business z Discover PRO

- alarm (musi być do ubezpieczenia)

- Dartfordy 18 grafitowe

- pakiet lusterka (standard już w zamówieniu MY17)

 

2) opcja

B8 ALLTRACK 2.0 TSI DSG Fortanarot w jasnej pełnej skórze, dodatkowo:

- ciemne szyby

- pakiet Business z Discover PRO

- alarm (musi być do ubezpieczenia)

- Kalamata 18

- pakiet lusterka (niestety dodatkowo płatne)

 

Różnica między nimi to ponad 36tys., poza tym w ALLTRACKU jest

- więcej koni o 40,

- DSG,

- super kolor (w żadnym innym modelu grupy VW nie występuje)

- zawieszenie DCC

- napęd 4x4

minus to na pewno brak możliwości zamówienia PIANO BLACK oraz foteli klimatyzowanych nawet w czarnej skórze, tylko w opcji SIEDZENIA z pełną elektryką, dopłata do pełnej skóry to prawie 3tyś drożej niż w "zwykłym" HL

 

Rozbieżność w wyborze auta jest duża ale przyjęliśmy że albo bierzemy "tańszą" wersję Passat lub ALLTRACKA

 

Nie zastanawiamy się na 1.8 TSI DSG bo to dopłata 9700zł, to już wtedy pojawia się pytanie czy nie dopłacić do DCC +3130zł czyli dopłata łączna prawie 13tys., a już wtedy wersja 2.0 TSI wychodzi drożej o 8770zł i idąc dalej tym torem właśnie doszliśmy do wersji ALLTRACK która jest droższa od 2.0TSI o 14700zł.

 

Dlatego jak widzicie zawsze do 1.8 z DSG można coś dołożyć i "prawie" dochodzimy do ceny ALLTRACKA, więc tak jak napisałem na wstępie albo 1.8 TSI manual albo 2.0 TSI DSG ALLTRACK

 

Będę wdzięczny za wszystkie cenne opinie, z góry dziękuję

 

A wracając do mojego głównego pytania w poście, jw

[paolokos]

hmm, w Niemczech nie ma takich cudow:) po prostu nikt nie patrzy na date produkcji bo to nie ma znaczenia:) moze jakas sztuka przejdzie w taki sposob na moj gust ale jak bedzie to nagminne to moga dilera zlapac na takim kombinowaniu:)

 

Z innej beczki, nie wiem jak jest w Polsce ale w Niemczech okazyjnie mozna kupowac tez samochody z Tageszullasung, kazdy diler musi kupic minimalna ilosc samochodow, jak nie sprzeda zalozonej przez producenta puli, to jego rabat sie zmniejsza, dlatego dilerzy kupuja samochody, rejestruja je na tzw. dzien i moga ten samochod sprzedac naprawde tanio, bo na innnych maja ten zwiekszony rabat, pewnie w Polsce tez takie cos jest.

[mrw]

Zamawiałem auto na przełomie września i października 2015 i miało być na kwiecień 2016. Pod koniec października dostałem telefon, że mają dokładnie egzemplarz z listopadową datą produkcji i czy jestem chętny, bo jeśli tak, to dostanę dodatkowo 8 tysięcy rabatu. Potem dopiero się okazało, że w tych 8000zł jest 6600 za ich felgi z oponami zimowymi, więc realnie zapłaciłem tylko 1400zł mniej.

Na szczęście, te opony nie doszły razem z samochodem i po kilku miesiącach oddali mi też te 6600, ale na to bym raczej nie liczył, tak samo jak na to, że na samochód, którego termin odbioru wypadnie na grudzień 2016 dostaniemy cokolwiek dodatkowego.

 

PS opisuję wyłącznie mój przypadek i nie wiem, czy można go uogólnić na cokolwiek.

[adam.s]

Obawiam się, że możesz się trochę przeliczyć, jeżeli pod pojęciem "wyprzedaż" masz na myśli wyprzedaż nowego, nieużywanego przez dealera auta łapiącego się na wyprzedaż starego rocznika. Czyli, że dealer zamawia auto na siebie (na plac) z wybraną przez Ciebie konfiguracją i przetrzymuje je np. do grudnia czekając na dodatkowy rabat z tytułu wyprzedaży starego rocznika (w 2015 było ok. 10tys.). Jeżeli teraz proponują Ci rabat ok.10%, to nie oznacza, że cały ten rabat pochodzi z marży dealera. W uproszczeniu, dealer daje z tego ok. połowę. Resztę centrala VW, np. dla grupy zawodowej lub dla floty (zależny od ilości aut). Problem w tym, że centrala nie zawsze chce sumować standardowe rabaty z dodatkowymi rabatami wyprzedażowymi starego rocznika. Podobną zagrywkę przerabiał znajomy i trochę mu ten plan nie wypalił. Auto zamówił pod siebie, ale na plac dealera i pod koniec roku miał do wyboru - albo standardowy wynegocjowany rabat ok. 11% (ok. pół na pół dealer/centrala), albo rabat od centrali 10tys. zł z tytułu wyprzedaży rocznika + max 4-5% od dealera z jego marży, co przy jego cenie auta, w obu przypadkach wychodziło podobnie. Okazało się, że nie da rady zrobić tak, że do całego standardowo wynegocjowanego rabatu dołożą mu jeszcze 10 tys. zł za wyprzedaż rocznika. No, ale być może teraz się coś zmieniło. Musisz to sam rozpracować.

 

Nic w tej kwesti sie nie zmieniło, jak pisałem rabat jest mniejszy ale w 6% mam na ofercie ze tyle mi dadzą na wyprzedaży + kwotowy wyprzedażowy. Przy droższych cenach może tak wyjsć ze rabat obecny zrówna sie z rabatem na wyprzedaży ale w moim przypadku czy to 1.8 Variant czy 2.0 Alltrack wychodzi mi na wyprzedaży te 4tys. taniej (prawie ubezpieczenie gratis:hurra)

[jot]

Czyli tak jak pisałem - oficjalny rabat wyprzedażowy za rocznik + to co odpuści dealer ze swojej działki.

Każdy musi sam policzyć co komu lepiej wyjdzie przy konkretnej cenie auta, pod warunkiem, że na wyprzedaży dadzą chociaż te 10 tys. zł w żywej gotówce, a nie w jakichś syfiastych felgach, akcesoriach, czy gratisowych pakietach zbędnego komuś wyposażenia. A tego na razie nie wiesz.

[adam.s]

Czyli tak jak pisałem - oficjalny rabat wyprzedażowy za rocznik + to co odpuści dealer ze swojej działki.

Każdy musi sam policzyć co komu lepiej wyjdzie przy konkretnej cenie auta, pod warunkiem, że na wyprzedaży dadzą chociaż te 10 tys. zł w żywej gotówce, a nie w jakichś syfiastych felgach, akcesoriach, czy gratisowych pakietach zbędnego komuś wyposażenia. A tego na razie nie wiesz.

 

Wtedy pozostaje mi jeszcze rabat wynegocjowany poza wyprzedażą lub po prostu rezygnacja z auta. Zawsze jest jakieś wyjście