Skocz do zawartości
Passat7

Passat całkowicie zamarzł

Rekomendowane odpowiedzi

Witam ciepło w moich okolicach przez dwa dni padał deszcz który zaraz zamarzał dosłownie po chwili samochód stał na dworze no i dziś poszedłem go obejrzeć tragedia... Cały jest w bryle lodu klamki te dziury żeby rękę włożyć nie istnieją na szybie jest 1cm lodu położyłem sobie szmaty na przednią to wmarzły w szybę samochód wygląda jakby był w jakimś kokonie lodowym co teraz czekać do wiosny?:) żeby aby dostać się do środka to nawiew pomoże z szybą tylko jak żeby nie uszkodzić klamki albo uszczelek w drzwiach albo coś innego jakieś pomysły? ;-) pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnóstwo :D

 

Przedłużacz > suszarka > i grzejemy, o ile masz blisko i jest taka opcja. Nie przejmowalbym się że sąsiedzi widzą.

 

Skoro gruba warstwa to i z ciepła wodą szło by spr ale tego raczej nikt nie poleci ;) mało rozsądne rozwiazanie.

 

Wystarczy drzwi kierowcy. Dostaniesz sie do środka i zapalisz furaka to reszta sama zejdzie.

 

A tak serio to bym zabrał coś sztywnego i plastikowego albo z twardej gumy i czaskanie po ramie do okola drzwi robiłem tak z Polo6N no ale to nie passat. W każdym bądź razie lód spękał i się skruszył.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja użyłbym wiaderka z bardzo ciepłą wodą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I zaopatrzył się w nowe szyby :fajny Bo zapewne ta w drzwiach pęknie, jak ciepła woda po niej poleci.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Posypać dziada solą:) a na serio to lekkie delikatne grzanie drzwi i auto do garażu...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak się ma daleko do prądu to można użyć palnika jak na focie, troszkę groźnie wygląda ale wystarczy lekko ogrzać i kruszyć lód.

Ja na razie radzę sobie skrobaczką i ogrzewaniem wnętrza, 20 min tracę i trochę paliwa też ale przynajmniej widzę gdzie jadę.

lampa-lutownicza-palnik-na-naboje-gaz-wew-zapalarka_0_b.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To już lepiej jednak zrobic inaczej :D W wiadrze z ciepłą wodą, rozpuscić z kilogram soli, poczekać aż woda wystygnie i takim roztworem polewać drzwi po ich obwodzie. woda z solą rozpusci lód, wtedy otworzysz drzwi kierowcy :D Odpalasz, dajesz ogrzewanie na maxa, zamykasz dziada i niech się grzeje. A co dalej... juz wiesz :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja bym spróbował jakiś odmrażacz, mogę ci polecić K2 Alaska, zresztą one wszystkie są podobne w działaniu, trochę tego pewnie pójdzie ale to mniej inwazyjna metoda. Dokop się tylko do drzwi, odpal i daj ogrzewanie jak złapie temperaturę co by mu za dużo ciepła z i tak zimnego silnika nie zabierać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po co kombinować kilka wiaderek letniej wody i lej po drzwiach. Szyba będzie cała , sól nic nie uszkodzi , a do furaka się dostaniesz ;)

 

Pozdrowionka :vw:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
I zaopatrzył się w nowe szyby :fajny Bo zapewne ta w drzwiach pęknie, jak ciepła woda po niej poleci.

 

Nie wiem ile w tym prawdy ale wielokrotnie lałem i ciepłą i gorącą wodę-szyby całe. Ostatni raz dzisiaj po południu ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O kurcze:-D autko stoi dość daleko od domu więc prąd odpada ciepła woda hm jak mi nie zamarznie zanim dojdę to może ale trochę się boję:-D chyba jutro wezmę coś twardego i będę próbował podważać lód trochę stukać może drzwi otworze dam znać jak mi poszło:-D chyba że macie jeszcze jakieś pomysły;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po co kombinować skoro wszędzie jest lód czy to na chodnikach czy to na ulicach nie prościej założyć łyżwy :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To w takim razie to - co napisałem. weź wodę z rozpuszczona solą. Tylko nawal tej soli do oporu. Zanim doniesiesz, to ostygnie :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście przed rozpoczęciem rozmrażania :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ok jutro zrobię foto a ta woda z solą to nie będzie tak że na wiosnę drzwi zgubie?:-D jak ta sól sobie popłynie tam w zakamarki?:-D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przemyjesz potem czystą wodą i wytrzesz na sucho :D Lub - jak ktoś pisał - kup odmrażacz bądź zimowy płyn do spryskiwaczy :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam za post pod postem ale nie mogę użyć edycji bo jestem na telefonie na przeglądarce bo od rana prądu nie ma awaria podobno gdzieś linie zerwane przez gałęzie wybaczcie :) a potrzebuje odp bo w sobotę jak wróciłem sobie to położyłem na szybę szmaty żeby nie zamarzla no i włączyłem zapłon wycieraczki cyk i wyłączyłem zapłon jak wycieraczki były w górze i teraz pytanie czy jutro jak będę chciał odpalić silnik to wycieraczki będą chciały wrócić do dołu pewnie tak? Więc muszę je jakoś oderwać od tego lodu? Przed uruchomieniem motoru?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak dostaniesz się do środka wystarczy wyciągnąć bezpiecznik od wycieraczek i po kłopocie po rozgrzaniu włożysz go z powrotem :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności