Skocz do zawartości
Gość luks12

Zakup passata B5 - jaki silnik wybrać?

Rekomendowane odpowiedzi

A co ze spalaniem w jakich granicach się zmieszcze ?

Myślę, że w zakorkowanym mieście w 13 się zmieścisz, miasto bez korków 10-11, oszczędnie trasa 7l, dość szybko po trase +9l (1.8T)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
dość szybko po trase +9l (1.8T)
niech weźmie nawet 10L gazu to daje jakieś 26 zł / 100 km diesel da Ci 6.5 L / 100 km jakieś 34 zł i tylko pytanie jaki egzemplarz trafisz co będzie trzeba robić wymieniać itp

 

inna kultura pracy silnika więc masz dylemat :)

 

Gdybym jeszcze raz kupował B5 brałbym 1.8 T i wstawił sobie gaz :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

[/color]

Jak więcej w mieście to lepiej benzynę 1.8 lub 1.8T w budzie po lifcie. Ceny takiej opcji są dość przystępne.
Szukaj Pb 2.0 ok 130PS. Pali mniej a osiagi bedzie mial wystarczajace. No i latwiej gaz w tym ustawic.
Jakoś mam jednego 6 a drugiego 7 lat i nie trafiła mi się żadna poważna awaria typowa dla diesla tupu: 2 mas, turbo, uszczelka głowicy itp..
Ale ten dzwiek traktora potrafi tez meczyc, szczegolnie na dluzszych trasach.

 

---------- Dodano o 22:02 ---------- Poprzednia wiadomość o 22:01 ----------

 

Myślę, że w zakorkowanym mieście w 13 się zmieścisz, miasto bez korków 10-11, oszczędnie trasa 7l, dość szybko po trase +9l (1.8T)
A najlepiej jakby zainteresowany wszedl sobie na motostat czy cos podobnego i popatrzyl na raporty spalania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ale tak jak napisałeś podstawa to dobry (zadbany) egzemplarz

 

dokładnie ja kupiłem bogatsza wersje ale niestety nie zadbaną i stąd ta moja opinia muszę jeszcze co nie co zrobić / wymienić by zacząć "jeździć"

 

Najważniejsze zadać sobie pytanie : Gdzie będę się poruszał i ile chcę jeździć tym autem gdzie będę się głownie poruszał pozdro

 

PS:szkoda że nie znałem forum przed kupnem auta ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dizla to szukać w środkowych szwabach , broń boże od handlarzy czy z okolic nadgranicznych, w środkowych DE jest większe prawdopodobieństwo że trafi się realny przebieg niż gdzie indziej + książka serwisowa. do tego nie wiem czy nie warto zastanowić się nad b6 w benzynce niż ładować się w diesla, a jak już dizel to 90KM motor bym brał bez PD z pewnego źródła i z spokojną głową bym eksploatował silnik tzw. nie do zajeb...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
dizla to szukać w środkowych szwabach , broń boże od handlarzy czy z okolic nadgranicznych, w środkowych DE jest większe prawdopodobieństwo że trafi się realny przebieg niż gdzie indziej + książka serwisowa. do tego nie wiem czy nie warto zastanowić się nad b6 w benzynce niż ładować się w diesla, a jak już dizel to 90KM motor bym brał bez PD z pewnego źródła i z spokojną głową bym eksploatował silnik tzw. nie do zajeb...

 

110 KM także jest bez PD na prawie wiecznej pompie wtryskowej, która będzie jeździć drugie tyle.:fajny

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
110 KM także jest bez PD na prawie wiecznej pompie wtryskowej, która będzie jeździć drugie tyle.

Ale tam już jest turbo ze zmienna geometrią i w jeździe typowo miejskiej prędzej czy później turbo poprosi o czyszczenie, a taką 90 można jeździć jak chcesz i ile chcesz, nawet bardzo delikatnie i na niskich obrotach bez żadnych konsekwencji, czego niestety nie można powiedzieć o silnikach z vnt.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Myślę, że w zakorkowanym mieście w 13 się zmieścisz, miasto bez korków 10-11, oszczędnie trasa 7l, dość szybko po trase +9l (1.8T)

 

Nie ma tragedii stare skody favorit paliły 10l/100km hehe jak już stać na takiego to i na paliwo tez będzie stać :D dzieki za odpowiedź...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na krótkie odcinki zdecydowanie benzyna, bo Diesel się zamuli. Ja też polecam 1,8T, w sumie kupiłem taki przypadkowo, bo gdy zdecydowałem, że kupię ten egzemplarz, miał być zwykły bez turbo. Kupowałem przez telefon, nie oglądając, ale spoko, od zaufanego kuzyna który tam mieszka i kupuje bezpośrednio od Niemców. Jakoś nie zapytałem a on nic nie wspomniał że to turbo. Pasował mi 1,8 więc był 1,8. Odbierał go od kolegów kuzyna mój bratanek po drodze wracający z Niemiec, pytam się go przez telefon: Co tam widzisz jak otworzyłeś maskę, ładnie to jakoś chodzi? On na to: Ładnie chodzi i jakieś "turbo" tu pisze. Troszeczkę się zmieszałem, bo jeździłem takimi, silniki do nich sprzedawałem, ale przez dłuższy czas dla siebie takiego jeszcze nie miałem. No cóż, sobie myślę, kuzyn godny zaufania. Mówię do bratanka: To dobra, zostawiaj kasę i wracaj tym jakoś delikatnie może, nie przekraczaj 120. Po kilku godzinach zadzwonił z autostrady: Deszcz trochę przeszkadza, no ale wujek, 120 to ja tym nie jadę, za trzy godziny będę, tak 190 parę sobie jadę... Skurczybyk...:lol Samochód śmiga u mnie półtora roku, wszystko cacy, brakowało rolety, dwóch zagłówków i wymieniłem dwa wahacze i łączniki. Przebieg w tej chwili 331 tysięcy, średni, ORYGINALNY, nie cofany przez handlarza na bajkowe 150 (choć takie auta się zdarzają, ale to około 5% sprzedawanych i najczęściej są walone i po naprawie, lepszej lub gorszej). Przy wymianie oleju użyłem Valvoline Maxlife 5W40, jak na razie bez dolewek i pewnie tak zostanie. Wymieniam co 10 tys. Zawsze przed wyłączeniem silnika przez chwilę studzę turbinę, dłużej lub krócej, zależnie od tego jak dynamiczny był ostatni odcinek jazdy, średnio ok 2 minuty. Niektórzy tego nie praktykują, ja jako mechanik nie mogę inaczej, może zboczenie mechanika, a może zabieg który pozwoli zachować dobrą kondycję:ok. Spalanie w trasie przy prędkości ok 120km/h (110 - 140) 8l/100km. Jadąc z miejscowości A do B oddalonych o 25km, po drodze przez inne małe miejscowości, nie przekraczając 120km/h osiągam spalanie 7,5 l/100km. Autostrada przy 190km/h spalanie 12,5 l/100km. Poza tym, co zauważyłem w Passacie to to, że jest cichy w środku. Teraz jak jadę czymś innym, to każde, nawet nowsze auto jet głośniejsze. Jednak Pastuchy mają trochę tego wygłuszenia, silnika nie słychać, a przez wygłuszenie nadkoli ledwo co słychać szum opon na asfalcie, który jest bardzo zauważalny np w Hondzie Civic żony, a także w wielu innych autach. Gdy jadę z żoną ok 80 - 90km/h, to gdy siedzi obok doznaje choroby lokomocyjnej bo za cicho się przemieszczamy:695:. Na szczęście gdy ona kieruje jest OK, bo jednak za kierownicą doznania są inne.

Edytowane przez maxiKaz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
w Passacie to to, że jest cichy w środku. Teraz jak jadę czymś innym, to każde, nawet nowsze auto jet głośniejsze.

Bzdura :kwasny: Jeździłeś nową A4-ką? :fajny Passat przy niej to traktor.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Bzdura :kwasny: Jeździłeś nową A4-ką? :fajny Passat przy niej to traktor.

Bez przesady, ja mam 98 rok za 9 tysięcy, pisząc nowsze miałem na myśli nowsze o kilka lat, nie nowe za klika razy tyle:jasne

Jeździłem kilkuset samochodami, bardzo nowymi i dość starymi (autohandel, sprzedaż części, a w tej chwili kierownictwo w stacji demontażu ze sprzedażą części).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Autostrada przy 190km/h spalanie 12,5 l/100km.
Bajki piszesz. Ok 10l pali przy 140. Wlacz tempomat przy 190 i patrz na chwilowe spalanie i srednie spalanie.
Spalanie w trasie przy prędkości ok 120km/h (110 - 140) 8l/100km.
To przy 90 wyjdzie ci 6l.
jest cichy w środku.
Bez przesady, akurat przy tym silniku mogliby postarac sie o lepesze jego wygluszenie, choc nie jest najgorsze w porownaniu do TDi. 1.8T ma troche charczacy dzwiek.
Jednak Pastuchy mają trochę tego wygłuszenia, silnika nie słychać, a przez wygłuszenie nadkoli ledwo co słychać szum opon na asfalcie, który jest bardzo zauważalny
POwyzej 80 slychac juz szum wiatru - sprawdzone na dwoch passkach. Wystarczy wsadzic palec pomiedzy rame a drzwi i od razu szum sie zwieksza. H i30 ma potrojna uszczelke i wygluszenie od szumow jest duzo lepsze, ale za to silnik od 3tys halasuje (1.6Pb)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szczerze to wisi mi to czy ktoś się zgadza z tym co piszę, czy nie, co absolutnie nie oznacza, że nie szanuję kogokolwiek czytającego forum. Opisałem tu po prostu dość humorystyczne perypetie związane z zakupem tego auta i moje odczucia, związane z moim samochodem. Ogólnie nie lubię Volkswagenów, nigdy bym tego nie kupił, ale sprzedałem auto i musiałem coś nabyć. Ten Passat był "najlogiczniejszy" z tych kilku co kuzyn akurat miał, a że nie było się do czego przyczepić i żonie przypadły do gustu welurowe grzane fotele:-D , to tak został i przez niego odwleka się zakup Hondy Accord. To co napisałem odnośnie spalania jest stwierdzone przeze mnie osobiście, ostatnie pomiary trzy tygodnie temu, gdy przywoziłem teściów z lotniska. Zapewne na spalanie ma też wpływ stan konkretnego egzemplarza a także technika jazdy, zapomniałem też dodać, że mam wymienione wałki rozrządu wraz z głowicą, co daje 20KM więcej. Pisząc o autach nowszych i głośniejszych miałem np na myśli Mazdę 3 z 2006, lub Mazdę 6 z 2003, czy też 626 z 2001 i jeszcze parę innych, nie pamiętam czym tam wcześniej jeździłem. Zgadzam się, że słychać szum powietrza, ale mi chodziło konkretnie o ten bardziej uciążliwy, powodowany przez koła toczące się po asfalcie.

Edytowane przez maxiKaz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam juz drugiego TDI-ka ,w pierwszym mialem 110km tyle ,ze kiedy go kupilem mial 10 lat i oprocz termostatu i rozrzadu nie robilem nic przy silniku a przejechalem nim ok. 50 tys (od 2009 do 2012) ,teraz mam od konca sierpnia 115km PD i robilem termostat ,rozrzad ,nowa chlodnica ,do roboty zostal zawor EGR (cieknie) Ogolnie to do PD jest drozszy olej ,zawor EGR nie wystarczy zaslepic tylko trzeba nowy sprawny uzywany ok. 200 zl ,nowy zamiennik ok. 400zl ,a ori duzo drozszy (w 90 i 110km wystarczy zaslepic -groszowe sprawy) i duzo gorszy dostep do rozrzadu w 110km bylo duzo lepiej ,no a co do spalania to na PD jest jakies 0.5l wiecej wiec bez lipy ,ale za sprawa wiekrzego momentu obrotowego lepsze przyspieszenie i to duzo. A wiec PD bedzie drozszy w utrzymaniu glownie za sprawa drozszego osprzetu -niby to samo ale wiekrzosc czesci sie nie nadaje !! Co jeszcze wazne na PD tylko dobrej jakosci ropa wchodzi w gre ,a do zwyklych na pompie byle jaka sie leje i smiga.Do PD jest tez drozszy kpl. rozrzad. Mimo wszystko jak sie trafi ladnego PD to i tak warto kupic. Co do benzyniakow sie nie wypowiadam bo nie mialem ,a jak chodzi o sens kupowania diesla to trzeba sie liczyc ,ze bedzie on w gorszym stanie ,drozszy i gorzej wyposarzony niz beznyniak ,a jednak jak benzyna to droga jazda ,lepiej LPG ,ale jak ktos jezdzi na krotkich odcinkach to lepiej diesla ,bo zanim zalaczy sie gaz to czesto juz sie jest na miejscu ,a diesla zawsze mozna raz na tydzien przegonic i tyle ,co do halasu to jednak mi klekot diesla odpowiada -po prostu lubie ta prace silnika ,A no i w dieslu jest sporo kosztownego osprzetu ktory juz po tylu latach potrafi byc kaprysny ,w benzyniaku nie ma sie co psuc za bardzo ,ale jak jest LPG to tez sa dodakowe wydatki i kolo sie zamyka. Pozdrawiam

 

---------- Dodano o 23:58 ---------- Poprzednia wiadomość o 23:46 ----------

 

Ja osobiscie szukajac 2 passata chcialem 90 lub 110km niestety poddalem sie- obejzalem mase passkow w chelm-lublin-zamosc i **** ,dopiero pod lublinem trafilem na tego ale to PD wiec stwierdzilem lepiej kupic tego niz jakiegos na zwyklej pompie w stanie tragicznym gdzie na dzien dobry wsadzil bym dobre 3 kawalki ,zaluje jedynie ,ze nie kupilem passka 1.8 125km ktorego mialem pod nosem z 2lenia LPG i bardzo bogatym wypasem i o 1.5tys taniej ,ale niestety zylem w swiecie gdzie kazdy odradzal mi 1.8 w gazie mowiac ,ze one sa za delikatne do lpg -lepiej 1.6 lub 2.0 ,wiec sobie go odpuscilem i kupilem tego co mam teraz. A wczoraj trafilem na forum na 1.8 125km w ktorym wlasciciel bardzo chwali sobie instalacje LPG i gdybym wiedzial to wczesniej mial bym tego benzyniaka :) Ale na szczescie i tak ladna sztuka mi sie trafila ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
mam wymienione wałki rozrządu wraz z głowicą, co daje 20KM więcej.
Masz jakies dowody na ta teze, czy ci sie o jedno zero za duzo napisalo? To teraz masz fabryczne 150, czy moze 170PS? Jaki byl powod wymiany ?
miałem np na myśli Mazdę
Mazdy ogolnie sa slabo wygluszenie, np. 6ka nie ma oslon w tylnich nadkolach i jest gola blacha.
owodowany przez koła toczące się po asfalcie.
Passek srednio ma wygluszone nadkola. Na letnich w tym 2szt michellin energysaver mam w aucie duzo glosniej niz na zimowych blizzak.

 

---------- Dodano o 17:22 ---------- Poprzednia wiadomość o 17:12 ----------

 

ale jak ktos jezdzi na krotkich odcinkach to lepiej diesla ,bo zanim zalaczy sie gaz to czesto juz sie jest na miejscu ,
Glupoty piszesz. Standardowo gaz w wiekszosci instalacji przelacza sie przy 30C, ja ustawilem u siebie na 23C, a mozna i na 10C w niektorych sterownikach. Przy 23C musze przejechac ok 400-500m przy temp rano -3C aby mi sie przelaczyl na LPG. Inna sprawa to taka, ze za nim mi sie w pelni nagrzeje silnik, to pije duzo wiecej.
a diesla zawsze mozna raz na tydzien przegonic i tyle
To co specjalnie na trase trzeba nim wyjechac? Jak ktos robi z reguly krotkie odcinki po miescie, to kiedy go przegoni?
le jak jest LPG to tez sa dodakowe wydatki
Moze doprecyzuj? Koszt przegladu gwarancyjnego 50-100 przez dwa lata, a pozniej mozna samemu wymieniac filterki za 30zl. Koszt badania technicznego 60 zlotych drozszy. Cos jeszcze? Zakladamy ze instalka jest sprawna i sie nie sypie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Glupoty piszesz. Standardowo gaz w wiekszosci instalacji przelacza sie przy 30C, ja ustawilem u siebie na 23C, a mozna i na 10C w niektorych sterownikach. Przy 23C musze przejechac ok 400-500m przy temp rano -3C aby mi sie przelaczyl na LPG. Inna sprawa to taka, ze za nim mi sie w pelni nagrzeje silnik, to pije duzo wiecej."

-Zanim sie przelaczy na LPG to wypalasz PB ktorej przez te 400m kilka razy dziennie spali ,,no w lecie to juz po chwili jest na gazie to innsa sprawa

"To co specjalnie na trase trzeba nim wyjechac? Jak ktos robi z reguly krotkie odcinki po miescie, to kiedy go przegoni? Moze doprecyzuj? Koszt przegladu gwarancyjnego 50-100 przez dwa lata, a pozniej mozna samemu wymieniac filterki za 30zl. Koszt badania technicznego 60 zlotych drozszy. Cos jeszcze? Zakladamy ze instalka jest sprawna i sie nie sypie. "

-Nie ,nie trzeba jezdzic specialnie na trase ,nie chodzi o to ,zeby przejechac z Wawy do Wrocka 200km/h tylko ,potrzymac go na obrotach , przyspieszyc dynamicznie od malej predkosci do 80-100 i wystarczy ,do tego nie trzeba autostrady tylko kawalek dluzszej drogi i malego ruchu co nie jest problemem ,bo nawet w duzych miastach sa godziny gdzie droga jest stosunkowo odpowiednia do tego , Tak cos jeszcze -nie widzialem instalacji LPG zeby przez kilka lat sie nie sypaly ,w LPG nie obce sa problemy typu sterowniki , parowniki ,problemy ze szczelnoscia i pozniej cale auto chyba juz dozywotnio capi gazem , falowanie obrotow ,co jakis czas trzeba ustawic lub wyregolowac LPG ,czesto jest tak ze brakuje specialisty ktory sie po prostu zna ,to tylko niektore problemy ktorych usuniecie to dodatkowe wydatki o ktorych slysze od znajomych. Poza tym gaz skraca zywotnosc silnikow i po dlugoletniej exploatacji na tym paliwie silnik czesto jest do niczego. Mysle ,ze wystarczy tego sprecyzowania na specialne zyczenie wielkiego przeciwnika diesli. Gazu spali wiecej ale jest tanszy ,ale i doliczyc PB trzeba ,wez pod uwage ,ze na niektore parkingi aut z LPG nie wpuszczaja. Ja tam nie mam nic do LPG ale wcale tak tanio nie wychodzi -zakladac samemu drogo i po dlugim czasie sie zwroci ,jak kupujesz to juz ttroche czasu instalka ma i silnik to odczuwa ,a jak ktos sprzedaje z dosc nowa samochod to i ak na tym straci wiec cos nie tak albo z autem albo z sama LPG.Pozdrawiam

Edytowane przez Jankes1614
Nie do poznania co pisalem ja ,a co osoba do ktorej kieowalem ten pos

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Tak cos jeszcze -nie widzialem instalacji LPG zeby przez kilka lat sie nie sypaly ,w LPG nie obce sa problemy typu sterowniki , parowniki ,problemy ze szczelnoscia i pozniej cale auto chyba juz dozywotnio capi gazem , falowanie obrotow ,co jakis czas trzeba ustawic lub wyregolowac LPG

Kolego owszem problemy tego typu się zdarzają, a nawet u niektórych są na porządku dziennym. W większości przypadków spowodowane jest to jednym czynnikiem, a mianowicie:

brakuje specialisty ktory sie po prostu zna

Dlatego też LPG jest dla mądrych ludzi, którzy umieją rozeznać się w temacie, jakie elementy założyć i u kogo, a nie szukać jak większość, aby najtaniej. Nikt kto ma pojęcie o LPG nie będzie przytaczał tego typu słów jak Twoje i Twoich kolegów.

Mity krążą o dieslach i o LPG, ale tylko dzięki takim co to dużo słyszeli, sami nie mają pojęcia tylko, żyją tym co im pseudo mechanicy powiedzą, albo coś usłyszeli. Jakie może mieć ktoś pojęcie jak jego zakres wiedzy kończy się na umiejętności otwarcia klapy silnika? Żaden. Dlatego powiela to co usłyszał i nie koniecznie jest to prawda.

Z resztą żal mi takich osób, które forum traktują jak wyrocznie, która im wybierze auto. Ale cóż większość kupuje auto z marki, a reszta jak padło byle było tanio i przy zakupie i eksploatacji. Dla niektórych nawet najmniejsza usterka potrafi przekreślić auto i dany rodzaj paliwa, a dla innych nawet remont silnika nie jest problemem. Więc jak się ma mniejsze pojęcie o mechanice trzeaba się liczyć, że trafi się na większą liczbę oszustów i wyda się większą kasę podczas użytkowania.

Poza tym gaz skraca zywotnosc silnikow i po dlugoletniej exploatacji na tym paliwie silnik czesto jest do niczego.

Tu powielasz kolejną bzdurę...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Kolego jest dużo samochodów (silników) które po prostu nie tolerują instalacji gazowej.

Dla przykładu Honda Accord 2.0 (regeneracja głowicy), Ford Focus (lubią padać zawory po około 40 - 50k.km)

Więc jeśli ktoś zakłada instalację gazową to powinien zaczerpnąć informacji czy silnik w jego aucie dobrze ją będzie tolerował.

Dokładnie przecież te starsze fordy mondeo i focus mk1 się całkowicie do LPG nie nadają -nawet na alledrogo jest mało tych aut z LPG

 

 

Dlatego też LPG jest dla mądrych ludzi, którzy umieją rozeznać się w temacie, jakie elementy założyć i u kogo, a nie szukać jak większość, aby najtaniej. Nikt kto ma pojęcie o LPG nie będzie przytaczał tego typu słów jak Twoje i Twoich kolegów.

 

Prawie każdy z moich znajomych których problemy przytaczam kupił auto które już gaz miało.

Niestety wpływu na to się nie ma jakie podzespoły siedzą w instalacji kiedy się jej samemu nie montuje.

Edytowane przez Jankes1614

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Kolego jest dużo samochodów (silników) które po prostu nie tolerują instalacji gazowej.

Oczywiście, więc każdy normalny człowiek powinien się kierować taką zasadą i nie montować gazu do takiego auta, a nie szukać za wszelką cenę jak najtańszych kosztów, a w następstwie wylewać żale tu i ówdzie. Ja to nazywam rozeznaniem w temacie o czym wspomniałem wyżej.

Prawie każdy z moich znajomych których problemy przytaczam kupił auto które już gaz miało.

Niestety wpływu na to się nie ma jakie podzespoły siedzą w instalacji kiedy się jej samemu nie montuje.

Wpływu się nie ma, ale nikt nikomu nie broni się zorientować co siedzi pod maską i w razie czego wymienić na lepsze podzespoły lub nie kupować tego auta. Ale co potencjalnego klienta obchodzą podzespoły LPG jak w dobrej cenie ma do kupienia auto tzw:"okazje"? ;) Oczy mu się świecą na sam napis w ogłoszeniu "LPG". Tak po prostu do kupna podchodzi większość, oczy otwierają się jak coś się sypnie. Takie jest prawo polskiego rynku nie znasz się to będziesz bulił i tyle. A człowiek zamiast człowiekowi pomóc to patrzy tylko jak tu kogoś oszukać i zarobić więcej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie przecież te starsze fordy mondeo i focus mk1 się całkowicie do LPG nie nadają -nawet na alledrogo jest mało tych aut z LPG

 

 

Dlatego też LPG jest dla mądrych ludzi, którzy umieją rozeznać się w temacie, jakie elementy założyć i u kogo, a nie szukać jak większość, aby najtaniej. Nikt kto ma pojęcie o LPG nie będzie przytaczał tego typu słów jak Twoje i Twoich kolegów.

 

Prawie każdy z moich znajomych których problemy przytaczam kupił auto które już gaz miało.

Niestety wpływu na to się nie ma jakie podzespoły siedzą w instalacji kiedy się jej samemu nie montuje.

 

 

Kolego jak to mówią gaz to do zapalniczek:) Kiedyś w serwisie koles mówił że Vw z gazem to nie Vw mialem dużo diesli i kiedys jedno auto na gaz i żadnej oszczędności w tym nie widzialem, samo to ze dieslem bywam żadziej tankowac niż to coś. awari wiekszych w lpg nie mialem ale denerwowalo mnie uzupelnianie 2 zbiorników. dla mnie tak chcesz jeździć taniej kup dobrego diesla, chcesz robić na wache kup benzyne :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności