18rp

Mi padło sprzęgło (jeździłem na nitach), jak kupiłem auto to brało wysoko ale się nie ślizgało, po wymianie na luk sprzęgło brało prawie od ziemi i biegi chodziły strasznie ciężko ale już chodzą ok i bierze trochę wyżej i też czuję pracę sprzęgła na pedale (czuć że coś się kręci, ale jak tylko jak wcisnę z 0,5 cm jak całkiem to nie czuć ) Nie wiem czy tak ma być. Pozdrawiam PS sprzęgło bierze dobrze bo czasem jak ruszę szybciej spod świateł to przypali kapcia trochę

Panowie dalej nie rozwiązałem problemu, opiszę po kolei żeby ktoś kto to czyta nie musiał szukać starszych postów. Pewnego dnia zauważyłem ubytek płynu więc dolałem. Potem zaczął płyn ubywać coraz szybciej więc zastosowałem patent który działał w poprzednim aucie - wsypałem proszek do chłodnicy Płyn przestał znikać ale samochód zaczął się grzać. Układ udrożniłem, odpowietrzyłem. Dalej się grzeje, dolny wąż zimny mimo wyciągniętego termostatu! Wąż drożny na 100%. Pompa pompuje bo podczas pracy delikatnie zluzowałem wąż przy nagrzewnicy (ten z dziurką do odpowietrzania) i płyn sikał. Auto zalane g12. Z nagrzewnicy leci zimne powietrze (na bank do wymiany - nie odbiera ciepła) a węże przy nagrzewnicy gorące. Myślę że teraz już nie ma co oszczędzać - kupię chłodnicę i nagrzewnicę, czym dobrze przepłukać układ (przed założeniem nowej chłodnicy i nagrzewnicy) żeby wypłukać cały syf z układu?

Ja w benzynie przy 448 tys przeszedłem z minerala na półsyntetyk i ponad 8 tys od wymiany i wszystko gra i buczy jeśli chodzi o sprawy olejowe . Najlepiej zajrzeć pod klawiaturę - tam najwięcej syfu się osadza i miska olejowa jak tam jest ok to ja bym lał syntetyk. Czy Twój 10w60 to nie syntetyk? (są pół i pełne wersje 10w60)

Ja też wymieniałem bezskutecznie termostat. Dziś wziąłem się za to. Postanowiłem że wyjmę termostat i wyczyszczę układ. Spuściłem wodę i wyciągnąłem termostat, odkręciłem zbiorniczek i coś mnie tknęło żeby dmuchnąć w węże, jeden drożny a drugi okazało się że zatkany i wyleciała jakaś klucha pod auto ale jej nie zlokalizowałem, teraz sobie lecąc 200 kmh na 4 biegu mam 90 stopni, jak stanę to spada na 60-70 (brak termostatu). Będzie czas to założę termostat i w końcu będę miał spokój.

Podpiąłem pod kompa i czujnik pokazuje to co deska, tylko jak wejdę w instruments to temp silnika wynosi -100 stopni.

Mi tą gąbkę dał gościu za darmo jak brałem od niego części z anglika

Na zmienionym termostacie, który na pewno jest sprawny dolny wąż dalej zimny a wskaźnik pokazuje 120+ i mruga lampka cieczy chłodzącej. Pompa?

Wymieniłem termostat chłodnica parzy i auto na postoju się przegrzewa. Co to może być? Stary termostat (wahler) otwiera się ledwo co przy prawie 100 stopniach (sprawdzone w garnku za pomocą termometru), nowy prawidłowo. Wiskoza chodzi cały czas lekko (dałem radę zatrzymać). Jest opcja uruchomić ją na stałe?

@marcin007 ale i tak znajdą się tacy, którzy powiedzą że lepiej wziąć zwykłe 1.8 bo nie ma turbo, które może się zepsuć. Ja tam będę polecał 1.8t, chyba najlepsza zmiana jaką mogłem zrobić zmieniając stare 1.8 na monowtrysku. Mam kumpla co mówi że 2.3 vr5 o tej samej mocy w porównaniu do 1.8t jedzie od dołu i nie trzeba go tak żyłować :hehe

lejak z ciekawości jakiej firmy masz termostat? Ja teraz wahlera zmienię na gatesa (za 22 pln kupiłem w zaprzyjaźnionym sklepie, wahler padł po ponad roku) Termostat jak każda rzecz ma prawo się zepsuć wcześniej lub później więc sprawdź w garnku oba i porównaj. Mój passat osiąga 90 stopni na zegarach po ~1-2 km (w zależności czy muszę skrobać auto czy wsiadam i jadę) ale silnik benzynowy nie diesel jak u Ciebie.

Dziś poobserwowałem: wentylator nie działa (ten od klimy, a powinien działać), wiskoza chodzi lekko oraz dolny wąż od chłodnicy chłodny. Kolektor wydechowy zimny a na desce 120 stopni i migająca dioda na desce. Dodam, że zbiorniczek wyrównawczy zimny (ale odkąd kupiłem passata taki był i się nie grzał. W chłodnicy oryginalny płyn (w sensie że zalecany przez producenta). Dodam, że ogrzewanie wg. kodów climatronica na hi grzeje nawet na 67 stopni, niestety w moim nie ma kanału temp silnika Czy te poszlaki na coś wskazują? Dobra chyba mam - termostat. W tym tyg wymienię i napiszę jak co

Mlody_tm sprawdź termostat bo chyba się za wcześnie otwiera. Najlepiej wsadź do garnka termometr i jakiś inny termostat jak masz i porównaj jak się otwierają podczas podgrzewania wody.

Miałem to samo w b5, wymieniłem termostat i przeszło. Miałem wycieki płynu z chłodnicy na spodzie silnika czyli możliwe że pompa? Chłodnicę sprawdzę jak mi się zagrzeje a w najbliższym czasie sprawdzę czy owy proszek nic nie zmajstrował przy termostacie i obejrzę dokładnie pompę.

Temp od 70-110 będzie wyświetlana jako 90 stopni żeby non stop nie skakała temp na wskaźniku

Ciekło mi z układu chłodzenia to sposobem który działał w poprzednim aucie chciałem to wyeliminować. Wsypałem proszek do uszczelniania chłodnic i nie mam już ubytków tylko samochód zaczął się grzać. Jadąc po mieście mam 90 stopni ale jadąc na trasie 80-90 zaczyna się grzać. Pompa wody? Rozrząd nie wymieniany od nie wiem kiedy (1.8T AEB)