woys Zgłoś #61 Napisano 11 Października 2011 Zaczekaj, niech się trochę dotrze. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Powertech Zgłoś #62 Napisano 11 Października 2011 Witam Przejechałem nim już około 100 km. Mało czy jeszcze jeździć? Mam dziś wolny dzień więc zaraz zmykam do garażu się pobawić. Nagrzeje go i odłączę krokowca, a potem sprawdzę przepustnicę, bo już czytałem na naszym forum że to też może być przyczyna. napisze co mi się udało. Pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lebow Zgłoś #63 Napisano 11 Października 2011 Ustaw przepustnicę i doreguluj śrubą od dodatkowego powietrza. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Powertech Zgłoś #64 Napisano 11 Października 2011 Ustaw przepustnicę i doreguluj śrubą od dodatkowego powietrza. Dzięki za sugestię. Póki co stwierdzam co jest. Na rozgrzanym silniku po odłączeniu krokowca gaśnie. Lebow, ale zanim ją ustawię wyciągnąć ją i czyścić? Dzięki za zainteresowanie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mielke Zgłoś #65 Napisano 11 Października 2011 Także mam problem z olejem i też mam Lotos uszczelka pod głowicą była wymieniana i nie wiem gdzie on ucieka dość często pali mi się lampka oleju i pika mimo tego że oleju jest sporowymień go na jakiś normalny olej typu mobil motul lub castro a objawy powinny zniknąć Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lebow Zgłoś #66 Napisano 11 Października 2011 Na rozgrzanym silniku po odłączeniu krokowca gaśnie. Na rozgrzanym to raczej nie powinien....wiec albo masz za mocno zamkniętą przepustnicę albo skręcona na maksa srubę od dodatkowego powietrza...przeczyścic przepustnicę można jak najbardziej ...zwłaszcza udrożnić kanały podciśnień. Przepustnicę opierasz o gardziel potem dwa pełne obroty aby się otworzyła i na koniec doregulować tą od dodatkowego powietrza. A wężyki podciśnień dobrze poskładałeś? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
The_Saint Zgłoś #67 Napisano 11 Października 2011 Zrób jak pisze Włodek, u mnie nagrzany nie gaśnie po odpięciu wtyczki z krokowca. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Powertech Zgłoś #68 Napisano 11 Października 2011 Na rozgrzanym to raczej nie powinien....wiec albo masz za mocno zamkniętą przepustnicę albo skręcona na maksa srubę od dodatkowego powietrza...przeczyścic przepustnicę można jak najbardziej ...zwłaszcza udrożnić kanały podciśnień.Przepustnicę opierasz o gardziel potem dwa pełne obroty aby się otworzyła i na koniec doregulować tą od dodatkowego powietrza. A wężyki podciśnień dobrze poskładałeś? Dziękuję za podpowiedź Jutro mam dyżur więc samochodzik zostaje w domu, ale pojutrze mam czas więc wyciągnę przepustnicę i ją przeczyszczę, kanały przejrzę. Dziękuję za instrukcję Wężyki dobrze poskładane na 100%. Śmieszna historyja tego była pojechałem do taksówkarzy, ale jeden miał diesla a drugi 1,8, a trzeci 2.0 16V. Pech Napadłem więc pana pod Lidlem jak wsiadał do swojego Passata i zapytałem go czy byłby tak uprzejmy i udzielił mi odpowiedzi na nurtujące mnie pytania I miał 2.0 8V Sprawdziłem wszystkie połączenia i są ok. W czwartek do garażu, robota a potem forum Dziękuję Wam za cenne podpowiedzi Jak coś będę wiedział z chęcią się swoją wiedzą podzielę. Pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
arsen Zgłoś #69 Napisano 12 Października 2011 wymień go na jakiś normalny olej typu mobil motul lub castro a objawy powinny zniknąć i w czym to niby pomoże? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
angger Zgłoś #70 Napisano 29 Października 2011 Punkt 2a zawsze jest u mnie przy takim zabiegu tylko zapomniałem go wymienić. Co do dymku to nie sprawdzałem, ale na pewno nie ma. No i teraz najważniejsza wiadomość Koniec problemów z chlaniem oleju, już ponad 1 tys. km od ostatniej dolewki i oleju nie ubywa (no może delikatnie wzięło, ale to naprawdę bardzo delikatnie bo nie widać wielkiej różnicy na wskaźniku, ruszyło się może 0,5mm ) Tak więc stwierdzam, że wymiana uszczelniaczy pomogła i nie muszę już wlewać 1 litra oleju na 1 tys. km. Nie wiem dlaczego na początku po wymianie go trochę wzięło, a teraz już nie bierze. Może po porostu uszczelniacze dobrze nie ułożyły się albo coś w tym stylu witam, ile kosztuje taka wymiana uszczelniaczy i czy jest bardzo skomplikowana? pozro Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lebow Zgłoś #71 Napisano 29 Października 2011 ile kosztuje taka wymiana uszczelniaczy i czy jest bardzo skomplikowana? http://forum.vw-passat.pl/showthread.php/64879-Wymiana-Uszczelniaczy-Zawor%C3%B3w Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Powertech Zgłoś #72 Napisano 30 Października 2011 Na rozgrzanym to raczej nie powinien....wiec albo masz za mocno zamkniętą przepustnicę albo skręcona na maksa srubę od dodatkowego powietrza...przeczyścic przepustnicę można jak najbardziej ...zwłaszcza udrożnić kanały podciśnień.Przepustnicę opierasz o gardziel potem dwa pełne obroty aby się otworzyła i na koniec doregulować tą od dodatkowego powietrza. A wężyki podciśnień dobrze poskładałeś? Witam po długiej nieobecności. Otóż sprawa ma się tak. Samochodzik po zrobieniu 300 km stał bo nie miałem czasu go zrobić. Dwa dni temu wyjąłem przepustnicę i moim oczom "ukazał się las" BRUDU! Nafta w dłoń i czyszczenie. Wszystkie kanały podciśnień przeczyściłem i przejrzałem. Krokowca wymoczyłem też w nafcie. Śruba od dodatkowego powietrza była kopalnią brudu. Wszystko ładnie wyczyściłem i poskładałem. DZIAŁA!!! Nie falują obroty, rwie asfalt i w rury (na benzynie) leci woda Dziękuję serdecznie za zainteresowanie w temacie. Szczególnie dla Lebowa. Klikam pomógł. Dzięki Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
wojtix099 Zgłoś #73 Napisano 1 Listopada 2011 witam,ile kosztuje taka wymiana uszczelniaczy i czy jest bardzo skomplikowana? pozro U mnie robił to znajomy i wziął za usługę 120zł. Części kupowałem sam, za uszczelniacze zapłaciłem 12zł (Erling'a) i za uszczelkę pod pokrywę głowicy 35zł. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
gregorgruzja Zgłoś #74 Napisano 15 Listopada 2011 2.0 115km brał ok 0,5 l na 2000 km.pomógł doktor motor z k2.niezaszkodzi a może pomóc warto sprubować Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
wojtix099 Zgłoś #75 Napisano 15 Listopada 2011 2.0 115km brał ok 0,5 l na 2000 km.pomógł doktor motor z k2.niezaszkodzi a może pomóc warto sprubować Ja tam nikomu nie bardzo polecam robić takie rzeczy. Sam osobiście tego nie robiłem, ale słyszałem, że to metoda na chwilę i jeśli ktoś zamierza jeszcze sporo kilometrów zrobić to lepiej nie wlewać tych wynalazków. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
The_Saint Zgłoś #76 Napisano 15 Listopada 2011 Pewnie że nie warto, na forum onetu z takimi poradami. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Buniek Zgłoś #77 Napisano 15 Listopada 2011 Dokładnie, nawet nie kombinujcie z tymi dodatkami do oleju! Jestem świeżo po zrobieniu głowicy (uszczelniacze, uszczelki, planowanie, dotarcie zaworów). Przed remontem brał 1-1,5 litra oleju na 1000km, teraz nic. Także sama wymiana uszczelniaczy może dać bardzo wiele! Robiłem całość, bo płyn chłodniczy również znikał. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
GURAL Zgłoś #78 Napisano 16 Listopada 2011 niezaszkodzi a może pomóc warto sprubować Raczej zaszkodzi, mój brat kiedyś lał to g***o do silnika, i faktycznie pomogło na chwile, ale pewnego dnia wrócił do domu na lince holowniczej. Lepiej zainwestować i zrobić remont silnika niż wydawać niepotrzebnie kasę na ten szajs. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kaper65 Zgłoś #79 Napisano 16 Listopada 2011 Raczej zaszkodzi, mój brat kiedyś lał to g***o do silnika, i faktycznie pomogło na chwile, ale pewnego dnia wrócił do domu na lince holowniczej. Lepiej zainwestować i zrobić remont silnika niż wydawać niepotrzebnie kasę na ten szajs. Zgadzam się z tobą żadnych wynalazków nie dolewać do silnika,powoduje to tylko nowe klopoty z silnikiem i ukladem smarowania:dobrze Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach