Skocz do zawartości
tom_ek1

No i po remoncie serducha ;) - 1.6 TD

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

 

W zeszłym tygodniu rozpocząłem małą reanimację serducha passka. Wymieniłem pierścienie, panewki na korbowodach, uszczelki, paski, świece.... itd.

Passek domagał się już dawno tej naprawy. Były problemy z odpalaniem (na zimno i na gorąco), przy mocniejszym gazie zostawiał sporą niebieskawo-czarną zasłonę dymną :)

No luzy na pierścionkach (zamkach) były.... ogromne :) wg książki max to 1 mm, u mnie .... 2,5 mm :zeco tak całe 2,5 mm Połowa mocy uciekała przez skrzynie korbową :manga

Panewki delikatnie przytarte.

Gładź cylindra była w porządku, choć na 4-cyl. był mały wrzer :dolamam

Zauważyłem mały luz na wirniku sprężarki ok 0,5 mm (chyba jest ok ??)

 

 

Teraz klekot (trzeba będzie zmienić jego nazwę :fajny) zapala pięknie, równo od "pół obrotu", pracuje cicho (teraz sąsiedzi nie będą wiedzieć kiedy wyjeżdżam).

 

Po remonciku trzeba spokojnie dotrzeć części.

 

Jedyne co żałuję to... że nie zrobiłem zdjęć z naprawy :( (brak aparatu)

 

Z planów napraw jeszcze pozostało: uszczelnienie LDA pompy i alternator...

 

pozdrawiam

Edytowane przez tom_ek1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dużo pracy i czasu poświęciłeś na remont. Pamiętaj żeby delikatnie jeździć, docierać silnik. Kontroluj stan oleju na dotarciu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A tak z czystej ciekawości ile wyniosła Cię reanimacja i czy robiłeś sam czy mechanik :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
A tak z czystej ciekawości ile wyniosła Cię reanimacja i czy robiłeś sam czy mechanik :)

 

 

witam.

napraw dokonałem sam. W sumie kosztowało mnie to poniżej 500 zł

wymieniłem:

pierścienie - Goetze;

panewki - Kolbenschmidt;

uszczelkę pod miskę olejową - Victor Reinz, korek spustu oleju;

uszczelkę pod głowicą - Victor Reinz;

uszczelkę pod pokrywą zaworów - Victor Reinz;

pasek rozrządu - Bosch, napinacz;

wężyki odpływów z wtryskiwaczy;

zawór odcinający paliwo na pompie - Bosch;

płyn chłodzący - Petrygo;

olej - elf turbo diesel 15w40, filtr - M.A.N;

osłona przegubu - GKN;

bagnet oleju - Topran;

świece żarowe - Bosch;

i.... nie pamiętam co jeszcze ;)

 

wyszło tanio dzięki uprzejmości B.G. MOT (bardzo dobry sklep VAG, dobra obsługa i fachowa wiedza)

 

na jakości części nie oszczędzałem. Były najlepsze. Passek ma jeszcze jakiś czas podziałać :)

 

pozdrawiam

 

---------- Post added at 19:35 ---------- Previous post was at 19:33 ----------

 

Dużo pracy i czasu poświęciłeś na remont. Pamiętaj żeby delikatnie jeździć, docierać silnik. Kontroluj stan oleju na dotarciu.

 

 

o oleju rzeczywiście nie można zapomnieć !!!

Edytowane przez tom_ek1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W lipcu pomagałem koledze w identycznym remoncie jak ty robiłeś i w takim samym silniku. Założyłem do głowicy nowe szpilki zakupione u Maciejka naszego forumowego sprzedawcy części. Był mały problem z dociągnięciem głowicy ale poradziliśmy sobie. Szpilki głowicy dociągaliśmy zgodnie z książką i stopy korbowodów także. W te mrozy silniczek odpala bez problemów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W lipcu pomagałem koledze w identycznym remoncie jak ty robiłeś i w takim samym silniku. Założyłem do głowicy nowe szpilki zakupione u Maciejka naszego forumowego sprzedawcy części. Był mały problem z dociągnięciem głowicy ale poradziliśmy sobie. Szpilki głowicy dociągaliśmy zgodnie z książką i stopy korbowodów także. W te mrozy silniczek odpala bez problemów.

 

no z dokręceniem głowicy też miałem problem (ale to wina klucza - trochę za krótkie było jego ramię i trzeba było nadrobić siłą ;) )

szpilki dokręcane wg książki. Pozostał tylko 5-ty etap dokręcania (o 90* po przebiegu 1000 km)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Pozostał tylko 5-ty etap dokręcania (o 90* po przebiegu 1000 km)

Czyli wszystko zgodnie z książką.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak ale tylko pod warunkiem że zastosowane zostały nowe śruby.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a co do tego mają nowe śruby??

Jeżeli stare szpilki nie były przeciągnięte, to nie ma powodu do zmartwień i przykręcanie przebiega tak jak dla nowych. Dokręcając śruby zgodnie z wytycznymi (każdą, bez względu na to czy to głowica czy błotnik), śruba zostanie odkształcona sprężyście. Problemem jest tylko gdy odkształci się plastycznie.

Sporo takich doświadczeń robiłem, badając wytrzymałość na zrywanie, ścinanie czy skręcanie....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
a co do tego mają nowe śruby??

Jeżeli stare szpilki nie były przeciągnięte, to nie ma powodu do zmartwień i przykręcanie przebiega tak jak dla nowych. Dokręcając śruby zgodnie z wytycznymi (każdą, bez względu na to czy to głowica czy błotnik), śruba zostanie odkształcona sprężyście. Problemem jest tylko gdy odkształci się plastycznie.

Sporo takich doświadczeń robiłem, badając wytrzymałość na zrywanie, ścinanie czy skręcanie....

 

I tu niestety racji nie masz... Śruby ZAWSZE odkształcają się plastycznie przy dokręcaniu, dlatego ZAWSZE powinno się wymieniać na nowe - są na to badania laboratoryjne a nie amatorskie "testy" i ok 100 lat doświadczeń motoryzacji.

 

POCZYTAJ

Edytowane przez neurojarre

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to pasek polata teraz następne 500tys km

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Pozostał tylko 5-ty etap dokręcania (o 90* po przebiegu 1000 km)

U mnie podobną operację wykonał mechanik i jak zapytałem o dociągnięcie głowicy to powiedział, że zastosowana uszczelka nie wymaga dociągnięcia i tak jeżdżę od półtora roku bez żadnych problemów :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
olej - elf turbo diesel 15w40,

ten olej tylko na dotarcie, czy juz zostanie na mineralnym ?

 

 

 

a co do tego mają nowe śruby?? Jeżeli stare szpilki nie były przeciągnięte, to nie ma powodu do zmartwień i przykręcanie przebiega tak jak dla nowych.

 

Ni do końca się z tym zgodze. Moje śruby wyglądały ok (dokładnie je wyczyściłem i otwory też były czyściutkie) i jedna podczas dokręcania się urwała :-/

Edytowane przez spiczi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
I tu niestety racji nie masz... Śruby ZAWSZE odkształcają się plastycznie przy dokręcaniu, dlatego ZAWSZE powinno się wymieniać na nowe - są na to badania laboratoryjne a nie amatorskie "testy" i ok 100 lat doświadczeń motoryzacji.

 

POCZYTAJ

 

Badania wytrzymałościowe nie przeprowadzam amatorsko, lecz zawodowo (takie też mam wykształcenie - choć wiem że jest wiele aspektów w których mogę się mylić ;) - cóż wiemy tylko to czego się nauczymy)

 

A co do odkształcenia plastycznego to jest pewien problem, bo gdy przeciągniesz jakąkolwiek śrubę tak że się odkształci plastycznie (a więc zmieni nieodwracalnie swój kształt, strukturę wewnętrzną) to taka śruba nie będzie trzymać!!!

 

Dokręcamy tylko z odpowiednim momentem - śruba będzie działać jak "sprężyna"

 

pozdrawiam

 

---------- Post added at 10:38 ---------- Previous post was at 10:36 ----------

 

ten olej tylko na dotarcie, czy juz zostanie na mineralnym ?

 

 

 

 

 

Ni do końca się z tym zgodze. Moje śruby wyglądały ok (dokładnie je wyczyściłem i otwory też były czyściutkie) i jedna podczas dokręcania się urwała :-/

 

raczej już pozostanie na oleju mineralnym...

 

---------- Post added at 10:39 ---------- Previous post was at 10:38 ----------

 

U mnie podobną operację wykonał mechanik i jak zapytałem o dociągnięcie głowicy to powiedział, że zastosowana uszczelka nie wymaga dociągnięcia i tak jeżdżę od półtora roku bez żadnych problemów :)

 

5-ty etap jest tylko dla 1.6 TD - choć mogę się mylić ??? (poprawcie)

 

---------- Post added at 10:50 ---------- Previous post was at 10:39 ----------

 

PS

 

proszę by już nie omawiać kwestii nowych śrub, odkształcania ..... itp

Nie założyłem tego wątku dla studiowania wytrzymałości materiałów ;)

Chciałem się tylko pochwalić udaną (mam taką nadzieję) reanimacją serducha ;)

 

pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Chciałem się tylko pochwalić udaną (mam taką nadzieję) reanimacją serducha

Masy jakieś przygotowanie zawodowe w tym zakresie, czy czysto amatorsko?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość haczyk0909

Do tego nie trzeba przygotowania zawodowego :) wystarczy to lubić i nie bać się pobrudzić rąk :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Masy jakieś przygotowanie zawodowe w tym zakresie, czy czysto amatorsko?

 

 

hej!!

trochę zawodowo, ale przede wszystkim z zamiłowania, mechanika to takie moje małe/wielkie ;) hobby :)

 

Ale do zabawy z mechaniką w sumie to potrzeba trzech czynników:

1) miejscówkę (chyba najważniejsza rzecz)

2) chęci

3) narzędzia (nie koniecznie swoje ;) )

 

---------- Post added at 12:08 ---------- Previous post was at 12:03 ----------

 

Do tego nie trzeba przygotowania zawodowego :) wystarczy to lubić i nie bać się pobrudzić rąk :)

 

 

brudzić rąk to nawet nie trzeba ;) wystarczy założyć rękawiczki ;) (choćby takie z apteki, cieniutkie gumowe)

Edytowane przez tom_ek1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak ze spalaniem po takim zabiegu :)? i czy czuć różnice w mocy? oczywiście to po dotarciu :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Jak ze spalaniem po takim zabiegu :)? i czy czuć różnice w mocy? oczywiście to po dotarciu :)

 

hej!!

Różnicę mocy czuć. Silnik lepiej reaguje na gaz. Wydaje mi się że nawet sprężarka trochę wcześniej zaczyna działać. No ale to tylko takie delikatne odczucia. Jak się silniczek dotrze to go sprawdzę jak przyspiesza na V-techu, wtedy się okaże ile koników powróciło do stada ;)

 

pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

500 zł, to niewiele wyszło kosztowo :ok:

Ja za same pierścienie geotza dałem 380 zł.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności