Skocz do zawartości
Gość adamos12

[B5] Bulgotanie, przelewanie sie wody? albo kamyczki..;)

Rekomendowane odpowiedzi

Gość jazzman

Jesli ubywa plynu, to na 99% glowica. W passatach bardzo łatwo glowica sie odksztalca. Jesli ktos wczesniej przegrzal silnik, to na bank jest krzywa. U mnie nic nie dzialo sie oprocz wywalania plynu pod zbiorniczkiem. Po rozebraniu, okazalo sie ze glowica krzywa bardzo minimalnie. W tej chwili splanowana idealnie, sprawdzona szczelnosc itp. Cisnienie szlo tylko w jeden kanal - wlasnie obiegu plynu. Bylo to bardzo widoczne na uszczelce i glowicy. Teraz od czasu do czasu sobie zabulgota, ale powiem szczerze, ze wszyscy znajomi, ktorzy maja passata, doswiadczaja tego samego. Nie sadze, zeby nam wszystkim poszla uszczelka pod glowica-ja mam 2 miesiac nowa. Tym bardziej, ze bulgocze tylko jak jest calkiem zimny i przez kilka sekund.

 

Dla tych, ktorym wywala plyn- to uszczelka, a raczej glowica, bo uszczelka jest metalowa i nic z nia nie powinno sie dziac.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jazzman, nie mów tak kategorycznie :-) Weź pod uwagę że powinny być raczej spełnione jeszcze inne warunki jak np. możliwe dymienie w innym kolorze lub dokonane sprawdzenie w inny sposób zanim zedrzemy głowicę.

Ubytek płynu zdarzał się również przez pęknięcie w miejscu łącznia węża z płynem chłodzącym do bloku silnika (miejsce mocowania czujnika temperatury płynu) oraz przez pompę wodną (podobno wynikająca z charakteru jej uszczelnienia) Wyciek następuje w czasie jazdy lub na postoju na płytę ochronną silnika i nie zawsze widać gdzie i jak wycieka.

 

Wzrost ciśnienia powinien spowodować ubytek przez zawór w tylnej/dolnej części zbiorniczka (na początek) a potem przez nieszczelności. Jeżeli jednak korek działa właściwie a płyn ucieka nie przez zawór bezpieczeństwa to najpierw wypadało by odnaleźć i usunąć to inne miejsce. tak czy nie ? :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Aro_G

Witam.

Niestety widzę że spora część użytkowników "paska" ma taki sam problem. Czyli wyciek z zaworu ciśnieniowego zbiorniczka.

Powód tej przypadłości wydaje się być tylko, a właściwie mogą być dwa. Uszczelka lub głowica.

Na własnym przykładzie mogę potwierdzić że tak jest gdyż wszystko inne co mogło być przyczyną zostało chyba wymienione, a nieszczelności układu uszczelnione. Zostało to najgorsze czyli uszczelka z głowicą.

Uszczelkę wiadomo można wymienić, a co z głowicą ?

Co możecie poradzić, spawanie jeśli jest pęknięta, wymiana na zamiennik, czy może sprawdzona ciśnieniowo używana.

Pzdr.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość a_r_t_i

No to wprowadzę trochę zamieszania :evil:

 

U mnie wstępna diagnoza to: POMPA WODY !!!

 

Widać było nawet kropelki skapującego płynu z jej obszaru.

 

Oczywiście pewność będzie osiągnieta gdy zdjęty zostanie cały przód.

 

Najgorsze jest to, że pompę wymieniałem wraz z całym rozrządem pół roku temu (przejechałem 10 000 km od tego czasu) :mur:

 

Jeżeli okaże się że to pompa to niemiłosiernie zjebę jej sprzedawcę, zarządam zwrotu pieniędzy (bo nie chcę drugiego gówna od niego) i powiem aby partycypował w kosztach robocizny :cisza: Nie daruję fiutowi !!!

Pasek rozrządu też wymienię bo nie powinno się zakładać tego samego, ale tymi kosztami już go nie mogę obciążyć.

 

Dorwę sukinkota i wyssam z niego krew !! :wpale::krzeslem::502::505:

 

 

No chyba, że się okaże że to nie pompa jednak :zawstydzony:

 

Pozdrawiam - będę dawał znać jak postępy !!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A tak wogóle to ile płaciłeś za pompę dla tego swojego mechanika ?? pewnie z 200zł i na dodatek nie dostałeś spowrotem starej pompy ?? trzeba było podjechać do VW ASO oddać starą pompę i kupić oryginalną tzw regenerowaną za 200zł (fizycznie jest to nowa oryginalna pompa). Jak pompa którą Ci zamontował to nowa Ruvile lub SKF to raczej mało możliwe żeby przez to bulgotało Ci w nagrzewnicy. Ja miałem rozrząd robiony 2000 km temu (wraz z wymianą pompy na tą z ASO) i tak jak co jesień chwile bulgotało i coś się przelewało tak cały czas jest ten odgłos gdy samochód postoi ze 2 dni i po odpaleniu włącze ciepły nawiew więc na 100% pompa to nie jest przyczyna tych odgłosów. Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość jazzman
Ubytek płynu zdarzał się również przez pęknięcie w miejscu łącznia węża z płynem chłodzącym do bloku silnika (miejsce mocowania czujnika temperatury płynu) oraz przez pompę wodną (podobno wynikająca z charakteru jej uszczelnienia) Wyciek następuje w czasie jazdy lub na postoju na płytę ochronną silnika i nie zawsze widać gdzie i jak wycieka.

 

Wzrost ciśnienia powinien spowodować ubytek przez zawór w tylnej/dolnej części zbiorniczka (na początek) a potem przez nieszczelności. Jeżeli jednak korek działa właściwie a płyn ucieka nie przez zawór bezpieczeństwa to najpierw wypadało by odnaleźć i usunąć to inne miejsce. tak czy nie ?

 

RAMA - zgadza sie, zapomnialem dodac, ze oczywiscie sprawdzilem te wszystkie rzeczy - rowniez z pomoca tego forum.

 

Wymienilem korek, posprawdzalem to wszystko co tam wymieniles wczesniej, a pompe mialem nowa, pare dni przed tymi zjawiskami wymienialem rozrzad.

 

Ostatnio zauwazylem ze zjawisko "bulgotania", a raczej odglos przelewajacej sie wody, nasila sie gdy auto dluzej stoi - np 2-3 dni. Wtedy po zapaleniu i przy jezdzie przez kilka minut cos tam "sie przelewa". Bardzo mnie ciekawi co to jest. Bylem u mechanika, ktory robi praktycznie tylko Vw i Audi i nie wie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Aro_G

A więc odważyłem się. Po wszystkich możliwych operacjach korkach, zbiorniczkach itp. zdecydowałem się na zdjęcie głowicy. Diagnoza jednoznaczna uszkodzona uszczelka co widać było gołym okiem. Głowica całe szczęście przeszła pomyślnie próby szczelności i jest ok. Mam wię nadzieję, że skończy się ubywanie płynu w zbiorniczku.

Ale oczywiście żeby nie było tak różowo zaczęła mi mrugać podczas jazdy kontrolka świec żarowych i z tego co czytałem na forum znowu przyczyn może być mnóstwo. Ech samo życie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość p_a_s_e_k

Jakiś czas temu przeczytałem cały ten temat, ponieważ z mojego nawiewu również dochodził ten dziwny dźwięk. Tym dziwnym dźwiękom nie towarzyszyło:

- przybywanie oleju,

- pojawianie się nalotu na korku od pokrywy klawiatury,

- płyn się nie brudził,

- ani nie pojawiał się olej w płynie,

- silnik w ogóle się nie przegrzewał.

Jedyną dodatkową bolączką były mocno twardniejące węże. Powodem tego twardnienia mogło być:

- zacięcie termostatu w pozycji zamkniętej,

- zatkanie chłodnicy,

- zatkanie nagrzewnicy,

- zapowietrzenie się układu chłodzenia,

- uszkodzenie uszczelki pod głowicą,

- uszkodzenie samej głowicy

- uszkodzenie bloku silnika.

Z góry jednak zakładałem, że to coś z trzech ostatnich przeze mnie wymienionych opcji, ponieważ twardnienie węży następowało bardzo szybko od momentu odkręcenie korka od zbiornika wyrównawczego, czyli likwidacji powstałego ciśnienia. Niezależnie od tego czy odkręcałem korek na całkowici zimnym silniku czy na gorącym ciśnienie powstawało zawsze bardzo szybko (utrzymywało się prze całą noc!!!). Mimo wszystko zacząłem wykluczać wszystkie te możliwości, które wykluczyć moglem bez odstawiania samochodu do mechanika. No i okazało się, że moje przeczucia były słuszne. co prawda mogłem jeździć samochodem z korkiem zbiornika wyrównawczego odkręconym na tyle, aby nie wytwarzało się wysokie ciśnienie w wężach zdecydowałem się jednak na wizytę u mechanika. Dodam jeszcze, że jazda na takim odkręconym (popuszczonym korku) skutkowało tym, że dźwięk "kamyczków" znikał całkowicie. Mechanik, do którego się udałem podobno miał znać się na rzeczy. opowiedziałem mu o moich spostrzeżeniach, ale nie sugerowałem żadnego z przypuszczanych przeze mnie powodów takiego stanu rzeczy. zadał mi kilka pytań i stwierdził, że to coś z głowicą lub uszczelką. Zostawiłem mu w poniedziałek rano samochód, a we wtorek w południe dzwoni i mówi, że auto jest gotowe do odbioru. Czas naprawy był całkiem przyzwoity, więc zacząłem obawiać się o jakość usługi. Przyczyną twardnienia węży była uszczelka. Pokazał mi w których dokładnie miejscach ciśnienie z cylindrów było wpychane do układu chłodzenia. Uszczelka nie była przerwana, ale były bardzo widoczne ślady w postaci jakby wyczyszczonej uszczelki w tych miejscach.

Ucieszony wsiadam do samochodu, odjeżdżam i co słyszę??? Słyszę te cholerne kamyczki!!! "Zdenerwowałem się" strasznie, ale myślę sobie: może układ jest zapowietrzony i to dlatego. Pomyślałem, że pojeżdżę i sprawdzę czy rośnie ciśnienie w układzie chłodzenia i dopiero wtedy do niego pojadę. Jeździłem więc pół dnia, ale ciśnienie nie rosło. Z kolei od ranka następnego dnia odgłos kamyczków zniknął.

Reasumując: przed naprawą "kamyczki" były skutkiem uszkodzonej uszczelki, a po naprawie zapowietrzonego układu.

Koszt naprawy to 550PLN w tym 400PLN robocizny a 130 to uszczelka firmy Reinz (kupowana po znajomości z bardzo dużymi upustami).

Na razie mam więc spokój. Gdyby pojawiły się komplikacje to je opiszę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Uważam, ze to co napisał -> p_a_s_e_k wyczerpuje temat. Sam przerabiałem temat uszczelki i opisywałem go kilka stron wcześniej. Niestety jest dużo ludzi którzy wolą się oszukiwać termostatem, korkiem albo stwierdzeniem, że ten typ tak ma, zamiast doprowadzić auto do porządku. Na 100% dziwne odgłosy dobiegające z okolic nagrzewnicy nie są normalne i świadczą o zapowietrzeniu układu.Przy sprawnym silniku i szczelnym układzie chłodzenia nie ma możliwości aby powietrze dostawało się do nagrzewnicy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Uważam, ze to co napisał -> p_a_s_e_k wyczerpuje temat.

I ja również, więc

_zamkniety

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pozbyłem się tego denerwującego przelewania poprzez wymianę uszczelki czujnika temperatury silnika, ubytki płynu były niezauważalne a bulgotało mi już od pół roku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czyli bulgotanie w nagrzewnicy bez ubywania plynu w zbiorniczku to waszym zdaniem uszczelka pod glowica?? a ja mysle ze nie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam takie bulgotanko ale tylko w okresie zimowym i po wielu ,naprawdę wielu analizach okazuje się ,że w większości przypadków są to świece dogrzewające chłodziwo w okresie niskich temperatur po paru sekundach ustępuje,W okresie letnim ten przypadek nie ma miejsca.Mam tak od trzech lat a samochodzik śmiga bezproblemowo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
czyli bulgotanie w nagrzewnicy bez ubywania plynu w zbiorniczku to waszym zdaniem uszczelka pod glowica?? a ja mysle ze nie

Może być przewężenie/"śmieci", za którym płyn dostaje przyśpieszenia.

Dodam. Po jeździe i wskazówce temp na 90* przy pracującym silniku odkręć korek zb. wyr i obserwuj. Jeśli bulgocze w nagrzewnicy to problem tylko z nią a jeśli też w zbiorniczku, to coś więcej [może z silnika przedmuchy]. Sprawdzić czystość korka, płynu, zapach spalin itp.

Edytowane przez mirek-pas

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Można też spróbować odpowietrzyć, bo jak bulgocze to jest powietrze w układzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość paweld

też to miałem, słychać tylko przy ruszaniu bo potem silnik wchodzi na wyższe obroty i zagłusza bulgotanie

u mnie skończyło się na wymianie uszczelki pod głowicą, przy okazji planowanie głowicy

w Krakowie kosztuje to 1000 zł

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

u mnie również był opisywany przez was problem.wcześniej jednak urwało się śmigło wentylatora chłodnicy i rozdarło ją całą:D chłodnica wymieniona i układ odpowietrzał się przez pewien czas.bulgotanie słychać było rano np przy ruszaniu bądź skręcaniu.coś jak gdyby przelewająca się woda.oczywiście płynu ubywało.teraz sytuacja się unormowała i płyn również ok więc szukajcie też przyczyny w zapowietrzonym układzie chłodzenia

pozdro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

otoz to ze mam zapowitrzony albo zasyfiony uklad . bo weze do nagrzewnicy wchodzacy goracy jak ogien a wychodzacy moze 60 stopni ma tak wiec ciepla za bardzo niema zeby bylo upalnie w samochodziew te mrozy. otoz jak przetkalem ten wezyk cienki idacy do zbiorniczka ,plynu przestalo mi wywalac i bulgotanie zmalalo ale jest nadal lekko slyszalne. dodam ze w przy odkreconym zbiorniczku nie widze zadnego podnoszenia plynu czy wywalania i oleju. gdzies chyab powietrze sie tworzy skoro jeszcze przeleja sie kamyczki czy to na zimnym czy na cieplym silniku. wczoraj wlalem plynu nawet ponad znak max i nic mi nie wywalilo. czy to chlodnica dziurawa czy jakies inne weze??:(

Edytowane przez marko002

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie , u mnie objawy były następujące ;bulgotanie ,ubywający płyn chłodzący w ilości pół litra na dwa tygodnie ,twarde węże w układzie chłodzenia i duże ciśnienie w zbiorniczku wyrównawczym nawet po postoju przez całą noc -efekt wymiana uszczelki pod głowicą +planowanie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no tak u ciebie , a u mnie niema twardych wezy i niema cisnienia w zbiorniczku i plynu nic nie wywala. tylko ze lekko bulgota w nagrzewnicy i w tym jest problem:( wie ktos moze w czym ta przycyna tkwi ??

Edytowane przez marko002

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności